Przepraszasz.Przepraszać może mnie ktoś,kto przypadkiem nadepnie mi na stopę.Ty zdeptałeś moje serce,i to wszystko co jesteś w stanie powied...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rachel Gibson
4
6,9/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.rachelgibson.com/
6,9/10średnia ocena książek autora
451 przeczytało książki autora
294 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nieważne,gdzie stoi twój dom.Liczy się to,z kim go dzielisz.
10 osób to lubiKiedy tak bardzo zamykasz się w sobie,żeby nigdy nie okazywać bólu,odcinasz też drogę wszystkim dobrym rzeczom,które mogłyby przyjść do cieb...
Kiedy tak bardzo zamykasz się w sobie,żeby nigdy nie okazywać bólu,odcinasz też drogę wszystkim dobrym rzeczom,które mogłyby przyjść do ciebie z zewnątrz.
4 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Uratuj mnie Rachel Gibson
6,0
Był czas,że zostaliśmy zarzuceni książkami będącymi odzwierciedleniem komedii romantycznych.
Zabawne,niezobowiązujące,lekkie,ulotne i rześkie jak letni poranek.
"Uratuj mnie" to dobre przypomnienie tamtych lat.
Odbicie wyżej wymienionych cech.
Teksas i jego klimat,tak wyraźnie odczuwalny,że nigdy nie przyszłoby wam do głowy,iż nogi was tam nigdy nie zawiodły.
Upał.
Niekończące się połacie zieleni,na której pasie się jedna z najlepszych ras hodowlanego bydła,a za zagrodą hasają źrebaki z najwybitniejszym rodowodem.
Teksas i specyficzna gościnność.
Wściubianie nosa w nie swoje sprawy,uważane jest za sport narodowy.
Niechęć do plotek,uznane za objaw problemów z głową.
A brak męża i odpowiednio nastroszonej fryzury,za największą zbrodnię.
Teksas i małe miasteczko Lovett to korzenie Sadie Jo Hollowell.
Rodzinny dom,od którego uciekała zawsze jak najdalej,i na jak najdłużej.
Jednak pewne okoliczności przyrody,czyli bycie druhną na ślubie młodszej od siebie kuzynki zmuszają uciekinierkę do powrotu,choćby na chwilę.
Sadie Jo to ciekawe zjawisko,chociaż większość ludzi,uznaje ją od zawsze za wyjątkową dziwaczkę,z jeszcze bardziej cudacznymi pomysłami.
Jednak Sadie to po prostu ktoś,kto lubi być sobą,a dawno temu ktoś,kto próbował za wszelką cenę zwrócić uwagę jedynej osoby na świecie odpornej na jej pokręcenie...
Dziś po latach niezależna,przekraczająca granicę swojego miasta z takim samym lękiem,i niepewnością jak wcześniej.
Sadie to kobieta,świadoma tego,że jeśli ktoś mówi,że kocha spędzać z tobą czas,nie znaczy od razu,że kocha.
I po paru dość nieudanych,marnych związkach,trzyma się tej zasady bardzo skrupulatnie.
Wszak wszystko co najlepsze dla zranionego serca.
Gdyż jeden mężczyzna nieustannie,z pasją,wytrwale sprawia,że czuje się najbardziej samotną kobietą kroczącą po tej ziemi.
Jeden mężczyzna,który swą szorstkością i dystansem łamie jej serce.
Jeden i ten sam,przez lata...jej ojciec.
A teraz jak na złość na poboczu drogi pojawia się Vince.
Pełna swobodnych obyczajów,pogodna i pewna siebie Sadie Jo w mierzeniu się z plotkami na swój temat,wybierająca niezobowiązujące relacje z mężczyznami pod warunkiem,że opłaci się dla nich szykować przez wiele godzin.
Sadie Jo i jej "tylko się we mnie nie zakochuj,bo ja na pewno tego nie planuję".
Sadie i krótki czas w jakim jej serce przepadło dla tajemniczego i nie gotowego na coś więcej byłego wojskowego.
Vince spodoba wam się od razu,bo nie mam w nim zakłamania.
Na myśl o Sadie,nabierzecie ochoty na zrywanie stokrotek na łące.
Będziecie czytać,z pewnością,że w końcu,oboje tak bardzo deklarujący luźny stosunek do ich relacji,zmienią swoje nastawienie.
Ale zanim to nastąpi,musicie być przygotowani na całkiem,całkiem niezły ośli upór tych dwoje.
Teksas i jego specyfika - ucieka się z krzykiem!
Czasami coś niewiążącego potrzebne jest,aby przewietrzyć sobie głowę.
Uratuj mnie Rachel Gibson
6,0
Po lekturze książki Rachel Gibson „Uratuj mnie” doszłam do wniosku że chyba się starzeję (sic!). Nie zatraciłam się w niej, nie zapałałam jakimikolwiek emocjami w stosunku do głównych bohaterów (totalne zero),nie „wkręciłam się” w żaden z możliwych sposobów w akcję. A opisy łóżkowych poczynań Sadie i Vince’a nie poruszyły mnie ani trochę. Ba, wydaje mi się, że gdyby nie fakt że jestem świeżo po lekturze tej powieści pewno bym już zdążyła zapomnieć ich imiona.
Bo proszę państwa, jak dla mnie ta historia nie jest komedią romantyczną. Nie jest literaturą obyczajową dla kobiet. Ba, nie jest nawet bajką dla dorosłych. A czym jest ? HARLEQUINEM. Zwykłym, pospolitym Harlequinem. Liczyłam że ciekawa szata graficzna, przyciągająca wzrok okładka i interesujący opis z tyłu zapewni mi kilka godzin świetnej rozrywki. Może nie tej najwyższych lotów, tej najbardziej wysublimowanej z górnej półki – ale rozrywki. I niestety, ale rozczarowałam się. Bo tego rodzaju opowieści to ja osobiście NIE ZNOSZĘ. Przewidywalność, powtarzalność i opisy pseudoerotyczne – oto wszystko, czym może się pochwalić pani Gibson. Zdecydowanie nie polecam, chyba że ktoś ceni sobie tego rodzaju literaturę lub uwielbia już od pierwszych stron przewidywać zakończenie.