-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyTrendy maja 2024: w TOP ponownie Mróz, ekranizacje i bestsellerowe „Chłopki”Ewa Cieślik5
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Do usług szanownej pani”LubimyCzytać12
-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać36
Biblioteczka
2022-10-11
2023-10-06
2022-05-07
2022-04-28
2021-09-12
2021-05-20
2021-05-08
2021-04-10
2021-03-28
2021-02-20
2021-02-01
Wygodny przegląd sławnych seryjnych zabójców. Zabrakło kilku "celebrytów", a przede wszystkim - indeksu odsyłającego od konkretnego nazwiska do konkretnego podrozdziału. Mimo tego, książka dobra i przydatna jako źródło wiedzy na temat seryjniaków.
Wygodny przegląd sławnych seryjnych zabójców. Zabrakło kilku "celebrytów", a przede wszystkim - indeksu odsyłającego od konkretnego nazwiska do konkretnego podrozdziału. Mimo tego, książka dobra i przydatna jako źródło wiedzy na temat seryjniaków.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-07-13
2020-03-03
Bardzo obrazowe i całkiem wnikliwe ukazanie historii polskiego fandomu, ujmujące, choć często irytujące - nie z racji formy, a treści; jeśli istnieje jedno polskie dzieło z gatunku SF lub fantasy, którego tytuł idealnie pasuje do sporej części tej książki - mam na myśli wypowiedzi cytowanych tu "starych wyjadaczy" - to jest to "Czas pogardy".
Smutno się czyta wypowiedzi cokolwiek zgorzkniałych weteranów, choć pewne sentymenty z nimi podzielam, tęskniąc za odrobinę bardziej kameralnymi konwentami jako przedstawiciel grupy pośredniej, zaczynającej przygodę z fandomem i konwentami gdzieś w okolicach 2004 roku.
Bardzo obrazowe i całkiem wnikliwe ukazanie historii polskiego fandomu, ujmujące, choć często irytujące - nie z racji formy, a treści; jeśli istnieje jedno polskie dzieło z gatunku SF lub fantasy, którego tytuł idealnie pasuje do sporej części tej książki - mam na myśli wypowiedzi cytowanych tu "starych wyjadaczy" - to jest to "Czas pogardy".
Smutno się czyta wypowiedzi...
2019-10-14
2019-07-23
Podnosi świadomość na temat myślenia i objaśnia pewne mechanizmy neurologiczne - i społeczne! - w całkiem zrozumiały sposób. Przystępnie wyjaśnia, że świat został skrojony pod lewą półkulę mózgu, co tłumaczy WIELE problemów "prawopółkulowców".
Jednakże część ostatnia, zawierająca porady "jak żyć" zawodzi, bo poza paroma użytecznymi wskazówkami - MAPY MYŚLI! To na serio działa! - traktuje temat zdawkowo i z nadmiernym optymizmem. Większość recept na bolączki hiperestetów przypomina tę nieszczęsną wskazówkę dawaną osobie z depresją przez osobę bez depresji: "A próbowałeś nie być smutny?". Wrzucanie do jednego worka ludzi o nadaktywnej prawej półkuli, hiperestetów, osób Aspie i autystycznych też nie służy obiektywności. Niektóre chwyty użyte przez autorkę oraz stereotypy (a nawet seksizm!) również zaniżają ocenę, ale dzięki (mimo wszystko) porządkującemu przekazowi, pozostanie ona u mnie relatywnie wysoka.
Podnosi świadomość na temat myślenia i objaśnia pewne mechanizmy neurologiczne - i społeczne! - w całkiem zrozumiały sposób. Przystępnie wyjaśnia, że świat został skrojony pod lewą półkulę mózgu, co tłumaczy WIELE problemów "prawopółkulowców".
Jednakże część ostatnia, zawierająca porady "jak żyć" zawodzi, bo poza paroma użytecznymi wskazówkami - MAPY MYŚLI! To na serio...
2019-06-10
2019-05-24
Potężnie melancholijna i jakby noirowa - czytając, miałem przed oczami słynny obraz "Nighthawks" Edwarda Hoppera - pozycja "bardzo o życiu". Trochę inna od "gonzowatego" stylu pozostałych książek LeDuffa wydanych w Amerykańskiej, nie tylko dlatego, że bardziej "z offu", ale i dlatego, że pozostaje mniej zanurzona w -tfu!- polityce. Tutaj czujemy się nie oburzonym ekscesami/zachwyconym mądrością (niepotrzebne skreślić) establishmentu osobnikiem, ale raczej potulną ćmą barową z zadumą patrzącą, jak kolejne grupy ludzi wegetują/wymierają/rozmieniają się na drobne (tu już niczego nie skreślamy).
Lekturze towarzyszyły osobliwe doznania, których chyba nie jestem w stanie ubrać w precyzyjne słowa, więc nawet nie podejmę próby.
Potężnie melancholijna i jakby noirowa - czytając, miałem przed oczami słynny obraz "Nighthawks" Edwarda Hoppera - pozycja "bardzo o życiu". Trochę inna od "gonzowatego" stylu pozostałych książek LeDuffa wydanych w Amerykańskiej, nie tylko dlatego, że bardziej "z offu", ale i dlatego, że pozostaje mniej zanurzona w -tfu!- polityce. Tutaj czujemy się nie oburzonym...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to