Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota

Okładka książki Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota Paweł Piotr Reszka
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2019
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Nadzieja Joanna Bator, Waldemar Bawołek, Grzegorz Bogdał, Katarzyna Boni, Wojciech Chmielarz, Sylwia Chutnik, Jacek Dehnel, Julia Fiedorczuk, Natalia Fiedorczuk, Joanna Gierak-Onoszko, Mikołaj Grynberg, Magdalena Grzebałkowska, Ignacy Karpowicz, Urszula Kozioł, Hanna Krall, Małgorzata Lebda, Ewa Lipska, Jarosław Mikołajewski, Andrzej Muszyński, Wiesław Myśliwski, Jacek Napiórkowski, Łukasz Orbitowski, Magdalena Parys, Grażyna Plebanek, Małgorzata Rejmer, Paweł Piotr Reszka, Agata Romaniuk, Paweł Sajewicz, Dominika Słowik, Jerzy Sosnowski, Filip Springer, Andrzej Stasiuk, Juliusz Strachota, Ziemowit Szczerek, Mariusz Szczygieł, Olga Tokarczuk, Przemysław Truściński, Grzegorz Uzdański, Krzysztof Varga, Adam Wajrak, Ilona Wiśniewska, Aleksandra Zielińska
Ocena 6,8
Nadzieja Joanna Bator, Walde...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
1738 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
148
53

Na półkach:

Historia poszukiwaczy złota, które zostało po zamordowanych Żydach w obozach koncentracyjnych. Książka opowiada o dwóch miejscach Sobiborze i Bełżcach.

Historia poszukiwaczy złota, które zostało po zamordowanych Żydach w obozach koncentracyjnych. Książka opowiada o dwóch miejscach Sobiborze i Bełżcach.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
612
101

Na półkach: , , ,

Dobra robota autora książki, wyobrażam sobie jedynie jak trudne musiało być nakłonienie ludzi do otwartości w temacie. W końcu dysonans poznawczy. Ale ciekawie też widać to w języku którego używają rozmówcy.

Dodatkowo, książka kompletnie mnie wciągnęła, jest szokująca, ale też burząca poglądy. W każdym razie w moim przypadku tak było. No bo skoro ludzie wiedzą jak się zachować i są z natury dobrzy, to po co te całe zasady, reguły, prawo... wydawało mi się dotąd, że nie należy traktować ludzi jak zwierząt i z góry zakładać, że gdyby nie siła wyższa, to zachowywali by się karygodnie. Na podstawie tej książki stwierdzam, że się myliłam i zmieniam zdanie. Ludziom potrzebne są reguły. Nie wyobrażam sobie takiego postępowania. Mam inny stan wiedzy i inne przeżycia, nie jestem pod presją głodu ani grupy. Nie potrafię zrozumieć jak można coś takiego robić. Chyba żyję w bańce. I wolę w niej zostać.

Dobra robota autora książki, wyobrażam sobie jedynie jak trudne musiało być nakłonienie ludzi do otwartości w temacie. W końcu dysonans poznawczy. Ale ciekawie też widać to w języku którego używają rozmówcy.

Dodatkowo, książka kompletnie mnie wciągnęła, jest szokująca, ale też burząca poglądy. W każdym razie w moim przypadku tak było. No bo skoro ludzie wiedzą jak się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
296
295

Na półkach: , , , , ,

🔰"Człowiek, który kopał na cmentarzu, by obrabować zamordowanych w obozie zagłady, nie grzebał w spalonych zwłokach, on przeszukiwał żużel albo węgiel, nie kawałkował łopatą ciał, tylko ciął rombankę. Ten język chronił kopaczy przed nimi samymi. Pomagał podtrzymać iluzję, jesteśmy dobrzy, jesteśmy uczciwi, to nic takiego.
Ale przecież z moralności wyłączone było nie tylko przeszukiwanie zwłok. W czasie okupacji i po niej, wyłączeni byli z niej Żydzi, cała grupa etniczno - religijna. Zabić Żyda nie było działaniem złym, tylko obojętnym moralnie."🔰

"Płuczki” to doskonała, chociaż niezwykle trudna tematycznie książka. Uważam, że jest kompozycyjnie bardzo zdyscyplinowana i zarazem polifoniczna, gdyż dopuszcza do głosu wiele osób. Oprócz tego warto podkreślić, że jest językowo przemyślana i raczej oszczędna w ferowaniu wyroków, które czyniłyby z autora kaznodzieję.
Autor często zupełnie się wycofuje, nie mówi ani słowa. Oddaje głos rozmówcom.
Jest tu wielogłosowa opowieść o banalności zła, bezmyślnej chciwości i bezwładzie etycznym, która wszystkie przemawiające w książce głosy polskich „kopaczy” z Bełżca i Sobiboru zespala w jeden chór. Co gorsza, czytelnik staje wobec tych opowieści właściwie zupełnie bezradny.
Cały ten obrzydliwy, odbywający się pod okiem państwa, wieloletni proceder plądrowania żydowskich miejsc pamięci był znany ze „Złotych żniw” Grossów. Ich książka, wydana wcześniej, spotkała się z zarzutem, że autorzy weszli na drogę interpretacyjnej samowolki i fotografię dokumentującą polskie hieny cmentarne skomentowali po swojemu, czyli na nutę antypolską, bo może należało założyć, że ludzie siedzący za stertą czaszek i piszczeli, to miejscowi wieśniacy i wieśniaczki, zwerbowani do ekipy porządkującej pozostałości po obozie w Sobiborze.
W ostatniej części swej książki Reszka powraca do tej fotografii i prezentuje niezbity dowód na to, że nie przedstawia ona ekipy porządkowej, tylko hieny ujęte przez mundurowych, co potwierdza zapis dokonany przez policjanta na odwrocie znalezionego przez Reszkę, w archiwum gdańskim IPN oryginału tego zdjęcia.
Po „Płuczkach”, w których dochodzą do głosu główni aktorzy tamtych wydarzeń, nikt już chyba nie będzie miał wątpliwości, że ten haniebny proceder miał miejsce. Grossowie swoją książką ugryźli narodowe sumienie Polaków, a Reszka – za sprawą relacji swoich bohaterów – podpalił je.

"Płuczki” to przykład znakomitego rzemiosła wynikającego ze świadomości formy reportażu. Niektóre monologi owych kopaczy brzmią niczym małe arcydzieła - miniopowiastki o sposobach wykopywania szczątków i kończą się przewrotną puentą w stylu: "Jestem dobrym człowiekiem, sprawiedliwym, nie piję wódki, nikomu nigdy nic nie ukradłem. Chodzę na msze. Całe życie ciężko i uczciwie pracowałem. Mam dzieci na studiach".
Do swojego reportażu Reszka zebrał (na szczęście!) bardzo różne postawy i motywacje. Wśród moralnie otępiałych chłopek i chłopów, którzy po odmówieniu różańca, chadzali plądrować mogiły pełne żydowskich prochów i nierozłożonych korpusów (czego miejscowi księża, poza jednym co nazwał to grzechem, oczywiście nie zauważali),spotkamy także osoby brzydzące się chciwością i tym procederem. Sam reporter przyznaje, że interesują go wszyscy, którzy odbiegali od schematu. Są więc tu tacy, którzy okradali z biedy, a obok nich ci, którzy liczyli na łatwy łup i możliwość przepicia znaleźnego. Spektrum postaw jest bardzo szerokie. Autor nie potępia, nie hamletyzyje, nie moralizuje, czujemy raczej jego wstyd i zażenowanie lub informuje nas o nim rozmówca Reszki. Czułam dokładnie to samo i jeszcze bezradność, i mdłości... .
🔰 "Uciekła z transportu. Bała się iść tu, do wsi. Ominęła ją, poszła przez las. Młoda dziewczyna, panienka, sama. Ktoś pewnie dał znać na posterunek. Przyjechał na rowerze. Niemiec albo Ukrainiec. (...) prosiła: "Panie, podaruj mi życie!", a on ją odepchnął i trzasł. Kazał ją zakopać. Psy wygrzebały czaszkę. (...) I nieraz my ją kopali, w piłkę tą czaszką grali. O, jak dzieci.
Ja przepraszam, że tak mówię, a pan może jest Żydem? Zawsze to swego troszkę tak rusza. (...) Bo mnie się wydaje, że pan ciągnie za Żydami. Ja nie mam nic do Żydów, nie to, żebym nie lubił kogoś."🔰

Reportaż to nośnik ważnych, pobudzających debatę społeczną treści i myślę, że "Płuczki" to taki reportaż, który ma wielką siłę, aby przebić się ze swoimi treściami do opinii publicznej skuteczniej niż opracowania historyków.
Chociaż zapewne przeciwnicy „terapii wstydu” nie zawahają się wytoczyć swoich armat.
Jest jeszcze inny, wypróbowany sposób, na skazanie tego trudnego tematu na niebyt. Wystarczy nie nagłaśniać problemu, nie wznawiać książek takich jak "Złote żniwa", "Płuczki", "Nigdy nie byłaś Żydówką" i innych opisujących tę sączącą się wciąż ranę naszej historii. Nie podejmować dyskusji, utopić temat w milczeniu, przez które trudno się przebić do świadomości ogółu. Tak, to wyjątkowo skuteczna metoda... .

🔰"Człowiek, który kopał na cmentarzu, by obrabować zamordowanych w obozie zagłady, nie grzebał w spalonych zwłokach, on przeszukiwał żużel albo węgiel, nie kawałkował łopatą ciał, tylko ciął rombankę. Ten język chronił kopaczy przed nimi samymi. Pomagał podtrzymać iluzję, jesteśmy dobrzy, jesteśmy uczciwi, to nic takiego.
Ale przecież z moralności wyłączone było nie tylko...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1333
341

Na półkach: ,

"To kopanie, to i tak nie pomogło ani nie zaszkodziło temu umarłemu. Nic złego nikt nie robił. To, com znalazł, to by i tak przepadło."
Powojenna bieda, komu to zaszkodzi, nie może się zmarnować. Tak poszukiwacze żydowskiego złota usprawiedliwiali sobie i wszystkim wokół swoje czyny. Grzebali w przekopanej ziemi, wyrywali złote zęby, zabierali biżuterię z kości.
Wstrząsająca i dająca wiele do myślenia książka. Nasuwa się wiele razy refleksja, czy oni nie byli do tego zmuszeni, a jednocześnie jak można było to robić? Dla większości osób jest to nie do pomyślenia, możliwe, że dla tamtych ludzi kiedyś też takie było...
Znakomity reportaż, Must read!

"To kopanie, to i tak nie pomogło ani nie zaszkodziło temu umarłemu. Nic złego nikt nie robił. To, com znalazł, to by i tak przepadło."
Powojenna bieda, komu to zaszkodzi, nie może się zmarnować. Tak poszukiwacze żydowskiego złota usprawiedliwiali sobie i wszystkim wokół swoje czyny. Grzebali w przekopanej ziemi, wyrywali złote zęby, zabierali biżuterię z kości....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
363
109

Na półkach:

Książka pełna usprawiedliwień i wymówek, przez które przebiją się jednak, na jakimś poziomie, świadomość tego czym był proceder rozkopywania grobów na terenach poobozowych. Poruszająca historia, zmusza do refleksji.

Książka pełna usprawiedliwień i wymówek, przez które przebiją się jednak, na jakimś poziomie, świadomość tego czym był proceder rozkopywania grobów na terenach poobozowych. Poruszająca historia, zmusza do refleksji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
699
28

Na półkach:

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tovideo - opinia
avatar
531
447

Na półkach: , ,

Książka jest niezła i ciekawa - o czym najlepiej świadczy to, że zacząłem ją czytać równolegle z inną i tak samo równolegle niemal skończyłem (nie jest też zbyt długa i szybko można przeczytać).
Zanim po nią sięgnąłem, wiedziałem że będzie o poszukiwaniu złota na terenach byłych obozów zagłady i ewentualnie czasem wśród prochów pomordowanych, i szczerze powiedziawszy... dziwiłem się, że to tak wielu ludzi bulwersuje. No bo jakby... że tak zacytuję jednego z bohaterów książki:

"To kopanie, to i tak nie pomogło ani nie zaszkodziło temu umarłemu. Nic złego nikt nie robił. To, com znalazł, to by i tak przepadło."
(pdf.str.13)

Ja po prostu najpierw myślałem że oni głównie szukali na terenach obozów - tam gdzie być może ktoś przywieziony mógł jeszcze w ostatniej chwili coś gdzieś zakopać, ukryć... A nawet jeśli czasami przeszukano miejsca gdzie wysypywane były prochy, to tak sobie myślałem, że zmarłemu to i tak nie robi różnicy. Że wszystko co się robi wokół zmarłych (cała celebracja) jest bardziej potrzebne żywym, tym, którzy pozostają... i to ze względu na żywych należy się szacunek zwłokom czy miejscom pochówku (bo osobiście to uważam, że o wiele ważniejsze jest by szanować każdego człowieka dopóki jeszcze żyje). Już bardziej smutne jest to:

"Niemcy przynieśli pogardę dla Żydów i ona w tych ludziach została. Żaden z nich nie poszedłby kopać na katolickim cmentarzu."
(pdf.str.96)
- to rozgraniczenie jest dla mnie bardziej odpychające. Choć niektórzy z rozmówców wspominali, że tam nie tylko Żydzi byli, że i katolickie np. książeczki znajdowali...

No tylko, że ja nawet sobie nie wyobrażałem, że można było tych kosztowności szukać dosłownie w zwłokach, nie tylko ewentualnie w spalonych prochach - na to bym nawet nie wpadł... To było jednak coś co mnie zaskoczyło (nie napiszę "zszokowało", bo mnie mało co jest w stanie zszokować i nie chcę tu używać takich wielkich słów) i, przyznaję, nawet mnie wydaje się to co najmniej nie na miejscu... I tak zacząłem myśleć, dlaczego właściwie widzę taką różnicę? "To cmentarz i to cmentarz" - ktoś powiedział i w sumie to prawda. Przyznam, że zabiła mi klina ta książka w tym momencie, a to tym bardziej znaczy że jest dobra. Może jednak się mylę, a to ci bardziej zbulwersowani mają rację...

"Ja: – Ale ludzie wiedzieli, co się tam działo w czasie wojny?
Córka: – To na pewno wiedzieli, że tam Żydzi byli zabijani.
Ja: – A czy może pani zapytać mamę, czy jej zdaniem szukanie tam złota to było coś złego?
Córka: – Mamo! A to było coś złe czy dobre?
Matka: – Gdzież dobre?! Śmierdziało!"
(pdf.str.9)

Ale na co jeszcze zwróciłem uwagę, to że ludzie którzy nie mieli wyrzutów sumienia, ocenili swoje życie jako dobre, a ci którzy mieli, uznali że różne nieszczęścia spotkały ich za karę... Cóż, po raz kolejny okazuje się, że poczucie winy ściąga karę nieuchronnie. I tylko poczucie winy.
Ale zauważyłem także (bo zawsze na takie treści zwracam uwagę :) ),że jeszcze i inni dostrzegają że świat idzie ku dobremu:

"Dziś ludzie są lepsi. To widać we wszystkim. Uśmiechają się, chcą porozmawiać. Ludzie mają jakiś grosz, rentę, jest im lepiej. Są uczciwsi. Sklepowy towar przyniesie, wyda co do grosza, nie patrzy, żeby kogoś oszukać. Szlachetnieje trochę ten naród."
(pdf.str.27)

(czytana: 5-6.03.2024)
5/5 [8/10]

Książka jest niezła i ciekawa - o czym najlepiej świadczy to, że zacząłem ją czytać równolegle z inną i tak samo równolegle niemal skończyłem (nie jest też zbyt długa i szybko można przeczytać).
Zanim po nią sięgnąłem, wiedziałem że będzie o poszukiwaniu złota na terenach byłych obozów zagłady i ewentualnie czasem wśród prochów pomordowanych, i szczerze powiedziawszy......

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
64
62

Na półkach:

Bardzo ważna choć trudna książka.Dość powiedzieć że rano kupiona w Empiku i już przeczytana.
Reportaż oparty na wywiadach z mieszkańcami Bełżca,Sobiboru i innych, którzy w trakcie i po wojnie przekopywali mogiły zbiorowe w poszukiwaniu złota i kosztowności pomordowanych Żydów na terenie dawnego obozu. Ciała przekopywano, tłuczono, przepłukiwano używając sit jak na dzikim zachodzie, robiono sobie zdjęcia, śmiano się, kłócono,jadło, tworzono zespoły i dzielono po równi lub nie zdobyczami.
Ot prawie jak praca....
Proceder trwał falami do lat 80tych i ostatecznie skończył się na skazaniu kilku kopaczy.
Kilku....w procederze brały udział dwa pokolenia większości mieszkańców w tym także kobiet i dzieci, lokalnych władz .

Ta książka nie jest o oczernianiu Polaków, jest raczej rozprawą o naturze ludzkiej która w ekstremalnych sytuacjach ujawnia najgorsze oblicze.
Tak jak pisze autor, to przypadłość wszystkich narodów: takie rzeczy działy się w Bośni, Rwandzie itd..wszędzie tam gdzie wojna, ludobójstwo nacjonalizm i strach oraz potworna bieda i ciemnota cofnęła ludzi w rozwoju darwinowskim do najprostszych popędów. Znikło Człowieczeństwo, został człowiek.

Autor nie ocenia, nie moralizuje, nie narzuca narracji. Za niego mówią ludzie którzy się tym parali i ich rodziny.Dlaczego to robili? Jakie mieli pobudki? Czy żałują? Czy się wstydzą? Czy te kosztowności przyniosły im szczęście? Tego dowiecie się z książki.Gorąco polecam

Bardzo ważna choć trudna książka.Dość powiedzieć że rano kupiona w Empiku i już przeczytana.
Reportaż oparty na wywiadach z mieszkańcami Bełżca,Sobiboru i innych, którzy w trakcie i po wojnie przekopywali mogiły zbiorowe w poszukiwaniu złota i kosztowności pomordowanych Żydów na terenie dawnego obozu. Ciała przekopywano, tłuczono, przepłukiwano używając sit jak na dzikim...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
695
582

Na półkach: , ,

Kiedy nie masz czym nakarmić swoich dzieci to pójdziesz i wykopiesz trupa, wyrwiesz mu złote zęby i spienieżysz je, mimo, że to wstrząsające, myślę, że da sie uzasadnić. Lecz kiedy robisz to samo ponieważ jesteś zachłanny, pragniesz więcej i więcej to jesteś hieną i nie ma dla ciebie miejsca w społeczeństwie. Ta ksiażka dotyczy wydarzeń historycznych, lecz sądzę, że ludzie wcale się nie zmienili i gdyby dziś możliwe były takie same żniwa wielu by z nich skorzystało.

Kiedy nie masz czym nakarmić swoich dzieci to pójdziesz i wykopiesz trupa, wyrwiesz mu złote zęby i spienieżysz je, mimo, że to wstrząsające, myślę, że da sie uzasadnić. Lecz kiedy robisz to samo ponieważ jesteś zachłanny, pragniesz więcej i więcej to jesteś hieną i nie ma dla ciebie miejsca w społeczeństwie. Ta ksiażka dotyczy wydarzeń historycznych, lecz sądzę, że ludzie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

Przed sięgnięciem po tę książkę nie byłam świadoma wydarzeń, które zostały w niej opisane. Ze zdumieniem czytałam, jak bardzo hitlerowska propaganda wpłynęła na odbiór ludzi pochodzenia żydowskiego. W końcu w grobach katolików nikt nie chciał kopać. Jedyne, co przeszkadzało mi w trakcie czytania to zaburzona chronologia oraz to, że czasami ciężko było domyślić się kto mówi o swoich wspomnieniach.

Przed sięgnięciem po tę książkę nie byłam świadoma wydarzeń, które zostały w niej opisane. Ze zdumieniem czytałam, jak bardzo hitlerowska propaganda wpłynęła na odbiór ludzi pochodzenia żydowskiego. W końcu w grobach katolików nikt nie chciał kopać. Jedyne, co przeszkadzało mi w trakcie czytania to zaburzona chronologia oraz to, że czasami ciężko było domyślić się kto mówi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 076
  • Chcę przeczytać
    1 283
  • Posiadam
    294
  • 2020
    106
  • 2020
    86
  • 2021
    71
  • 2019
    60
  • Reportaż
    59
  • Audiobook
    45
  • Literatura faktu
    36

Cytaty

Więcej
Paweł Piotr Reszka Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota Zobacz więcej
Paweł Piotr Reszka Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota Zobacz więcej
Paweł Piotr Reszka Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także