-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Czy ktoś posiada ten numer i byłby chętny go odsprzedać?
Czy ktoś posiada ten numer i byłby chętny go odsprzedać?
Pokaż mimo to2018-11-25
„Jak działa pamięć?” jest powieścią popularnonaukową, w której właściwie każdy rozdział skutecznie przyciąga uwagę odbiorcy. Składa się na to kilka elementów. Przede wszystkim fakt, że autorki osadzają przekazywaną wiedzę w różnych kontekstach, przybliżając sylwetki interesujących ludzi, opisując interesujące wydarzenia, czy przez dzielenie się różnymi anegdotami. Odnoszą się do historii, kultury, literatury, ale i aspektów naszego codziennego życia. To doskonale odzwierciedla wszechobecność zapamiętywania, wspomnień i zapominania w życiu człowieka.
Summa summarum dzieło sióstr Østby jest jak najbardziej godne uwagi. Nie dość, że dostarczy wiedzy na temat wspomnień, pamięci i zapominania, dodatkowo zapewni czytelnikowi rozrywkę. Polecam!
Więcej: https://poppapraniec.blogspot.com/2018/11/jak-dziaa-pamiec.html
„Jak działa pamięć?” jest powieścią popularnonaukową, w której właściwie każdy rozdział skutecznie przyciąga uwagę odbiorcy. Składa się na to kilka elementów. Przede wszystkim fakt, że autorki osadzają przekazywaną wiedzę w różnych kontekstach, przybliżając sylwetki interesujących ludzi, opisując interesujące wydarzenia, czy przez dzielenie się różnymi anegdotami. Odnoszą...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-08-21
„Dietoland” to momentami dziwna, infantylna i irracjonalna historia, ale ogólnie rzecz biorąc, to interesujący opis zachodzących w społeczeństwie paradoksów, których ofiarami są kobiety. To pozycja na wskroś feministyczna, z pewnością godna przeczytania.
Więcej: https://poppapraniec.blogspot.com/2018/08/gdy-kobiecie-jest-zle.html
„Dietoland” to momentami dziwna, infantylna i irracjonalna historia, ale ogólnie rzecz biorąc, to interesujący opis zachodzących w społeczeństwie paradoksów, których ofiarami są kobiety. To pozycja na wskroś feministyczna, z pewnością godna przeczytania.
Więcej: https://poppapraniec.blogspot.com/2018/08/gdy-kobiecie-jest-zle.html
2018-06-30
James Habmlin porusza popularne wątpliwości dotyczące naszego ciała, ale dotyka też kwestii, o których raczej nie myślimy, choć są bardzo interesujące. Nie pamiętam już lektury, która by nauczyła mnie tylu nowych rzeczy, dając jednocześnie taką radość z poszerzania wiedzy! Zachęcam każdego, kto jest choć trochę zainteresowany ciałem człowieka i wszystkimi magicznymi procesami, które w nim zachodzą do przeczytania tej pozycji. Jest interesująca, omawia najprzeróżniejsze aspekty naszej anatomii, bawi i uczy. Wyśmienita mieszanka.
Więcej: https://poppapraniec.blogspot.com/2018/06/gdybynaszecialo.html
James Habmlin porusza popularne wątpliwości dotyczące naszego ciała, ale dotyka też kwestii, o których raczej nie myślimy, choć są bardzo interesujące. Nie pamiętam już lektury, która by nauczyła mnie tylu nowych rzeczy, dając jednocześnie taką radość z poszerzania wiedzy! Zachęcam każdego, kto jest choć trochę zainteresowany ciałem człowieka i wszystkimi magicznymi...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-06-30
Gdybym miał opisać tę lekturę jedynym zdaniem, brzmiałoby tak: „Żmijowisko" przykuwa interesującą galerią postaci, analizą ich osobowości i niepowtarzalnym klimatem, tym samym fundując rozrywkę na najwyższym poziomie. Polecam gorąco!
Więcej: https://poppapraniec.blogspot.com/2018/06/agroturystyka-w-zmijowisku.html
Gdybym miał opisać tę lekturę jedynym zdaniem, brzmiałoby tak: „Żmijowisko" przykuwa interesującą galerią postaci, analizą ich osobowości i niepowtarzalnym klimatem, tym samym fundując rozrywkę na najwyższym poziomie. Polecam gorąco!
Więcej: https://poppapraniec.blogspot.com/2018/06/agroturystyka-w-zmijowisku.html
2018-04-25
Pod względem językowym jest to utwór bardzo ciekawy i rozmaity, autor swobodnie pogrywa sobie ze słowem, co mi się bardzo podoba. Poezjowieść ta z pewnością zmusza do refleksji, choć nie wszystko do mnie trafiło. Jak dla mnie dzieło dobre, ale nie aż tak, jak sugerowałaby to popularność wśród smutnookiej młodzieży.
Pod względem językowym jest to utwór bardzo ciekawy i rozmaity, autor swobodnie pogrywa sobie ze słowem, co mi się bardzo podoba. Poezjowieść ta z pewnością zmusza do refleksji, choć nie wszystko do mnie trafiło. Jak dla mnie dzieło dobre, ale nie aż tak, jak sugerowałaby to popularność wśród smutnookiej młodzieży.
Pokaż mimo to2018-04-15
Borszewicz zaskoczył mnie kilka razy celnymi obserwacjami, które ujmuje w prostych słowach i zachęcił do postawienia sobie różnych pytań. Jest to dobra poezjowieść, pomysłowa i dojrzała. Teraz tylko musze dorwać "Mroki".
Borszewicz zaskoczył mnie kilka razy celnymi obserwacjami, które ujmuje w prostych słowach i zachęcił do postawienia sobie różnych pytań. Jest to dobra poezjowieść, pomysłowa i dojrzała. Teraz tylko musze dorwać "Mroki".
Pokaż mimo to2018-04-03
„Hjernen er stjernen” cieszyło się w swoim kraju wielką popularnością, co doskonale obrazuje atrakcyjność tej pozycji. Prócz podstawowej wiedzy o budowie i funkcjonowaniu mózgu potrzebnych do zrozumienia nurtujących kwestii, dowiemy się z książki Nordengen wielu ciekawostek dotyczących naszego niezastąpionego mózgu. Rozprawimy się z mitami, które chętnie mnożą się wokół tego tematu. I przede wszystkim zafundujemy sobie pożyteczną rozrywkę. Gorąco polecam!
Więcej: https://poppapraniec.blogspot.com/2018/04/mozg-superstar.html
„Hjernen er stjernen” cieszyło się w swoim kraju wielką popularnością, co doskonale obrazuje atrakcyjność tej pozycji. Prócz podstawowej wiedzy o budowie i funkcjonowaniu mózgu potrzebnych do zrozumienia nurtujących kwestii, dowiemy się z książki Nordengen wielu ciekawostek dotyczących naszego niezastąpionego mózgu. Rozprawimy się z mitami, które chętnie mnożą się wokół...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-02
Historia opowiedziana stylem lekkim i zadziornym porywa od początku i trzyma czytelnika do końca, trudno oprzeć się tak opowiedzianej sprawie. Narracja jest chyba największym atutem debiutu Dziewit-Meller. Postacie wykreowane zostały w sposób stereotypowy, dlatego z taką łatwością przychodzi je sobie wyobrazić i takie jakieś sympatyczniejsze się wydają, głupiutkie trochę, bez głębi. Ale niepapierowe, trzeba zaznaczyć. Ich przeżycia pięknie odmalowują polską rzeczywistość. Choć akcja osadzona jest w latach dziewięćdziesiątych, mentalność nasza i poglądy nie zmieniły się prawie wcale, dlatego debiut ten ciągle pozostaje aktualny.
Nie jest to powieść szczególnie ważna, ale na pewno godna uwagi ze względu na fantastyczny język, galerię bliskich postaci (w której znajdziemy ludzi z naszego otoczenia), końską dawkę humoru i atmosferę polskiego brudnego miasta, w którym życie biegnie sobie tylko znanym torem. Melancholijnie się trochę zrobiło. :)
Historia opowiedziana stylem lekkim i zadziornym porywa od początku i trzyma czytelnika do końca, trudno oprzeć się tak opowiedzianej sprawie. Narracja jest chyba największym atutem debiutu Dziewit-Meller. Postacie wykreowane zostały w sposób stereotypowy, dlatego z taką łatwością przychodzi je sobie wyobrazić i takie jakieś sympatyczniejsze się wydają, głupiutkie trochę,...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03-31
Na przekór przymusu poznania książki na lekcję polskiego, historii nie tknąłem. Dopóty, dopóki lektura nie została omówiona, dopiero wówczas można było do niej podejść jak do normalnej opowieści. Historia kochanków jest bardzo prosta i przewidywalna, ale warstwa językowa (tłumaczenie Boya-Żeleńskiego) to po prostu perełka. Cudowna archaizacja języka pozwalająca na urozmaicenie ciekawego i tak już stylu po prostu mnie porwała.
Na przekór przymusu poznania książki na lekcję polskiego, historii nie tknąłem. Dopóty, dopóki lektura nie została omówiona, dopiero wówczas można było do niej podejść jak do normalnej opowieści. Historia kochanków jest bardzo prosta i przewidywalna, ale warstwa językowa (tłumaczenie Boya-Żeleńskiego) to po prostu perełka. Cudowna archaizacja języka pozwalająca na...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03-28
Fantastyczny i oryginalny pomysł, główny bohater zdumiewający inteligencją i celnymi obserwacjami zachowań ludzkich. Ponadto atmosfera... wspaniała. Błędnym byłoby jednak kwalifikowanie powieści jako kryminału (co mnie się przytrafiło), bowiem „Pachnidło" to tylko powieść z elementami kryminału. Myślę, że na długo zostanie w pamięci.
Fantastyczny i oryginalny pomysł, główny bohater zdumiewający inteligencją i celnymi obserwacjami zachowań ludzkich. Ponadto atmosfera... wspaniała. Błędnym byłoby jednak kwalifikowanie powieści jako kryminału (co mnie się przytrafiło), bowiem „Pachnidło" to tylko powieść z elementami kryminału. Myślę, że na długo zostanie w pamięci.
Pokaż mimo to2018-03-31
Przeciętne czytadło, które można połknąć w jeden wieczór. Autor w przedmowie oświadczył, że mu się marzy, by „Książę mgły" był lektura, po którą chętnie sięgnie każdy bez względu na wiek. Dla mnie książka spodoba się raczej niewymagającym czytelnikom. Ale i takie lekkie czytadła są nam czasami potrzebne :)
Przeciętne czytadło, które można połknąć w jeden wieczór. Autor w przedmowie oświadczył, że mu się marzy, by „Książę mgły" był lektura, po którą chętnie sięgnie każdy bez względu na wiek. Dla mnie książka spodoba się raczej niewymagającym czytelnikom. Ale i takie lekkie czytadła są nam czasami potrzebne :)
Pokaż mimo to2018-01-31
Podsumowując, debiut A. J. Finna to naprawdę dobry thriller. Pierwsza połowa historii nie jest szczególnie interesująca, ale później czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, które nie pozwolą odłożyć książki na bok. Autor umiejętnie buduje napięcie i z bardzo dobrym wyczuciem umieszcza zwroty akcji, przyprawiające o szybsze bicie serca. Postacie zostały obdarzone wiarygodnym portretem psychologicznym, szczególnie ciekawą kreacją literacką są Anna Fox i antagonista/ka, kiedy ujawnia się pod koniec książki. Ta lektura z pewnością dostarczy Wam niezapomnianych przeżyć, dajcie jej szansę.
Więcej: https://poppapraniec.blogspot.com/2018/01/co-zobaczya-kobieta-w-oknie.html
Podsumowując, debiut A. J. Finna to naprawdę dobry thriller. Pierwsza połowa historii nie jest szczególnie interesująca, ale później czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, które nie pozwolą odłożyć książki na bok. Autor umiejętnie buduje napięcie i z bardzo dobrym wyczuciem umieszcza zwroty akcji, przyprawiające o szybsze bicie serca. Postacie zostały obdarzone...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-01-31
Myślę, że warsztatu tak uznanego pisarza nie ma co oceniać, bo zrobiło to już wiele mądrzejszych ode mnie osób. Powiem tylko, że "Jak zawsze" to naprawdę dobra i bardzo ciekawa powieść. Z miejsca pokochacie główną parę bohaterów, a nie mniejszym uczuciem obdarzycie alternatywną Warszawę. Polecam!
Więcej: https://poppapraniec.blogspot.com/2018/01/jak-zawsze-to-rodzajowa-odskocznia.html
Myślę, że warsztatu tak uznanego pisarza nie ma co oceniać, bo zrobiło to już wiele mądrzejszych ode mnie osób. Powiem tylko, że "Jak zawsze" to naprawdę dobra i bardzo ciekawa powieść. Z miejsca pokochacie główną parę bohaterów, a nie mniejszym uczuciem obdarzycie alternatywną Warszawę. Polecam!
Więcej:...
Interesujący zbiór opracowań, choć w niektórych miejscach trudno mówić o rzetelności czy obiektywności, gdyż przez tekst przebija hołd marksizmowi i jego podejściu do religii. Pomimo to uważam, że w książce można znaleźć dużo bardzo interesujących informacji, jak choćby fakt, że religia poprzedzona jest magią, tzn. człowiek najpierw groził i próbował podporządkować sobie świat, a dopiero później przyjął pokorną i błagalną pozycję. Charakterystyka rozwoju różnych religii pozwala stwierdzić, że prędzej czy później każda ulegnie "biurokratyzacji", a warstwy kapłańskie to zwykli karierowicze wiedzący jak wykorzystać ludzką naiwność.
Interesujący zbiór opracowań, choć w niektórych miejscach trudno mówić o rzetelności czy obiektywności, gdyż przez tekst przebija hołd marksizmowi i jego podejściu do religii. Pomimo to uważam, że w książce można znaleźć dużo bardzo interesujących informacji, jak choćby fakt, że religia poprzedzona jest magią, tzn. człowiek najpierw groził i próbował podporządkować sobie...
więcej Pokaż mimo to