Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Diego de Torres Villarroel
1
5,7/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 1693 (data przybliżona)Zmarły: 1770 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Żywot Diego de Torres Villarroel
5,7
Książkę znalazłem przypadkowo na półce z matematyką. Opis na okładce zachęcił mnie do jej przeczytania, dodatkowo początek jak dla mnie świetny. Liczyłem na intelektualną ucztę w dalszej części, z matematyką w tle. Może opis życia akademickiego, pracy naukowej w dawnych czasach. Autor wykształcony, jak napisał: „Strach przed opinią próżniaka, konieczność i posłuszeństwo wobec mych rodziców kazały mi się przyłożyć do studiów...”. No cóż później poznajemy prawdziwe oblicze Jakuba de Torres Villarroela, pełne samouwielbienia. Pochlebia tym którzy go podziwiają i nie pozostawia suchej nitki na pozostałych. Liczyłem na ciekawą autobiografię napisaną w starym stylu, a tymczasem porażka, nie odnalazłem nic ciekawego co by mnie wciągnęło. Pierwsza książka, której nie polecam, moim zdaniem szkoda czasu.
Żywot Diego de Torres Villarroel
5,7
Zaczyna się obiecująco. Pierwsze akapity przywodzą na myśl mistrzów pióra i wybitnych myślicieli formatu France'a czy Woltera, a obietnica nabiera jeszcze mocy dzięki zabawnie samokrytycznym deklaracjom autora. Niestety, rychło okazuje się, że myśli pomieszczone w tym swoistym testamencie są powierzchowne, a i maskę skromnisia przywdziewa Villarroel nader krótko, bo po chwili unoszą ją w dal potężne fale lekko żenującej miłości własnej.
Z góry przegranej sprawie nie pomaga też zapewne tłumaczenie Piotra Fornelskiego, udane, gdy chodzi o ogólny styl, ale niezbyt fortunne w odniesieniu do niektórych konkretnych sformułowań. Należy żałować, że Boy nie tłumaczył z hiszpańskiego.