Najnowsze artykuły
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant4
- ArtykułyW nazwaniu tkwi siłaArnika0
- ArtykułyLive z Zadie Smith już 30 września — tego nie możesz przegapić. Sprawdź szczegóły!LubimyCzytać1
- ArtykułyCo nowego w wydawniczym świecie? 9 wrześniowych premier na ten tydzieńLubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alexander Haus
Źródło: www.alexanderhaus.pl
2
7,6/10
Urodziłem się w Rybniku, w woj. śląskim. Z wykształcenia jestem filologiem języka hiszpańskiego. Ukończyłem filologię hiszpańską na Uniwersytecie Śląskim w Sosnowcu w 2005 roku. Obroniłem pracę magisterską z zakresu translatoryki, w której podjąłem się analizy technik przekładoznawczych w przetłumaczonej na język hiszpański i napisanej przeze mnie sztuce pt. "Konfuzja". W 2005 roku, również, dostałem się na studia doktoranckie na kierunek literaturoznawczy, choć moje zainteresowania akademickie oscylowały zawsze wokół lingwistyki (moją pasją jest gramatyka języka hiszpańskiego i zagadnienia naszej ojczystej mowy). Pochłonięty obowiązkami zawodowymi zrezygnowałem z kariery naukowej, pozostając przy nauczaniu języka hiszpańskiego oraz tłumaczeniu i redagowaniu tekstów.
Wolny czas poświęcałem zawsze na beletrystykę: pisanie prozy i poezji. W roku 2010, nakładem własnym, wydałem powieść pt. "Lemon". Z uwagi na jej kontrowersyjny temat nie odważyłem się dotychczas na szukanie zewnętrznych wydawnictw. Nigdy też - dotąd - nie podjąłem próby rozsyłania swoich utworów do różnych wydawców i nie pretendowałem do bycia celebrytą literackim. Chylę czoła przed dziełami Vladimira Nabokova (szczególnie przed Lolitą) i utworami Bolesława Prusa (w tym wypadku głównie - przed Lalką). Jestem orędownikiem przepięknej maksymy literackiej znamienitego rosyjskiego twórcy - Nabokova - która głosi, że to "styl i struktura są esencją książki, a wielkie idee to popłuczyny".
Prywatnie jestem tym, który wierzy w to, że szacunek do drugiego człowieka (w relacji z drugim człowiekiem) jest podstawą spokojnego sumienia i wszelkiej pomyślności w życiu. Szacunek ten musi jednak wychodzić z obydwu stron...http://www.alexanderhaus.pl
Wolny czas poświęcałem zawsze na beletrystykę: pisanie prozy i poezji. W roku 2010, nakładem własnym, wydałem powieść pt. "Lemon". Z uwagi na jej kontrowersyjny temat nie odważyłem się dotychczas na szukanie zewnętrznych wydawnictw. Nigdy też - dotąd - nie podjąłem próby rozsyłania swoich utworów do różnych wydawców i nie pretendowałem do bycia celebrytą literackim. Chylę czoła przed dziełami Vladimira Nabokova (szczególnie przed Lolitą) i utworami Bolesława Prusa (w tym wypadku głównie - przed Lalką). Jestem orędownikiem przepięknej maksymy literackiej znamienitego rosyjskiego twórcy - Nabokova - która głosi, że to "styl i struktura są esencją książki, a wielkie idee to popłuczyny".
Prywatnie jestem tym, który wierzy w to, że szacunek do drugiego człowieka (w relacji z drugim człowiekiem) jest podstawą spokojnego sumienia i wszelkiej pomyślności w życiu. Szacunek ten musi jednak wychodzić z obydwu stron...http://www.alexanderhaus.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
78 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraTen autor należy do naszej społeczności, ma 0 książek w swojej biblioteczce.Sprawdź co czyta autor
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Lemon Alexander Haus
7,6
to książka która opisuje piękne zauroczenie modego mężczyzny siedemnastoletnim chłopakiem. kiedy bohater przyjeżdża na obóz młodzieżowy w hiszpanii jako kierownik okazuje się, że jest silnie zauroczony jednym z wychowanków. próbuje dociec czy temu również podobają się mężczyźni. młody, bardzo tajemniczy i uwodzicielski, trzyma go caly czas w niepewnosci aż pewnego dnia prawda wychodzi na jaw. ja ta ksiażke przeczytałam w dwa dni. to jedna z najlepszych powiesci jakie wpadly mi w ręce. nawet nie potrafie jej porównać z żadną inną książką. polceciła mi ją koleżanka która podobno zna kogoś kto byl na serio na tym obizie i że to wszystko się niby naprawdę wydarzyło. jeśli ktoś wie to niech da znać. chcialabym wiedzieć czy to prawda. pozdrowionka.
Lemon Alexander Haus
7,6
Przeczytałam z wielką przyjemnością. Po opisie spodziewałam się co prawda czegoś strasznie ambitnego i miałam obawy czy przetrawię ją całą. Ocena jednak bardzo pozytywna. Lekka, wartka i niebanalna. Nie wiem, czy moggłabym ją porównać do innej powieści bo pisarz ma bardzo charakterystyczny i oryginalny styl. Lubię bardzo książki Marcina Szczygielskiego i umieściłabym ją na tej samej półeczce jeśli mowa o tym, jak obaj autorzy potrafią zainteresować czytelnika sposobem opowiadania. Haus ma dodatkowo coś takiego, co chwilami łapie mocno za serducho. Ogólnie podzielam opinie ze wczesniejszych wpisów chociaż nie powiedziałabym, że główny bohater jest postacią płytką pod kontem psychologicznym. Ale może skupiłam się bardziej na całości. Oceniam na 8 :)