-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać460 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2019-07-30
2019-05-17
Cóż mogę napisać, jeśli ktoś zna twórczość autorki, to wie czego się spodziewać. Nic nowego, odkrywczego nie było. Czytało się dobrze, czasem ze zdumieniem, jak można być tak infantylnym dziewczęciem. Również tutaj autorka mnie nie rozczarowała i jak zwykle w jej utworach natrafiłam na kilka dokładnych opisów bielizny noszonej przez bohaterkę. Dla fetyszystów w sam raz ;)
Cóż mogę napisać, jeśli ktoś zna twórczość autorki, to wie czego się spodziewać. Nic nowego, odkrywczego nie było. Czytało się dobrze, czasem ze zdumieniem, jak można być tak infantylnym dziewczęciem. Również tutaj autorka mnie nie rozczarowała i jak zwykle w jej utworach natrafiłam na kilka dokładnych opisów bielizny noszonej przez bohaterkę. Dla fetyszystów w sam raz ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-06-14
Długo podchodziłam do tej książki jak pies do jeża. Stała na półce, krążyłam wokół niej, wybierałam coraz to inne pozycje. Pomimo że po przeczytaniu Katedry w Barcelonie wiedziałam, czego mogę się spodziewać i wiedziałam, że się nie rozczaruję to jednak przerażała mnie swoją objętością. W końcu po nią sięgnęłam i... przepadłam. Falcones przepięknie pisze, używa wspaniałego języka, czaruje słowem. Pokazuje prawdziwe życie, fortuna kołem się toczy, raz na wozie raz pod wozem. Jedna rzecz to historia głównego bohatera, człowieka o wielkim sercu. a do tego mamy opisy życia w dawnej Barcelonie, zwyczajów, miejsc, ludzi, wydarzeń historycznych. Chłonęłam każde słowo, da mnie majstersztyk.
Długo podchodziłam do tej książki jak pies do jeża. Stała na półce, krążyłam wokół niej, wybierałam coraz to inne pozycje. Pomimo że po przeczytaniu Katedry w Barcelonie wiedziałam, czego mogę się spodziewać i wiedziałam, że się nie rozczaruję to jednak przerażała mnie swoją objętością. W końcu po nią sięgnęłam i... przepadłam. Falcones przepięknie pisze, używa wspaniałego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-05-14
Ah, jak Twardoch pięknie bawi się słowami. Piękna i przejmująca historia wielkiej miłości w czasie II wojny światowej. Ryfka - dzielna i nieustraszona, przemierza ruiny Warszawy by ocalić swojego ukochanego, walczy o niego każdego dnia, podczas gdy on stchórzył, zapadł się w sobie i zwyczajnie wegetuje. Ale w końcu był królem i królem pozostał, więc nie powinno to nikogo dziwić. Dodatkowo książka ta pozwoliła mi na wyobrażenie sobie, jak mogło wyglądać życie w gruzach powstańczej, pokonanej, zrównanej z ziemią Warszawy. I za to dziękuję, bo jakoś do tej pory nie trafiłam na tak możliwie wierny opis.
Ah, jak Twardoch pięknie bawi się słowami. Piękna i przejmująca historia wielkiej miłości w czasie II wojny światowej. Ryfka - dzielna i nieustraszona, przemierza ruiny Warszawy by ocalić swojego ukochanego, walczy o niego każdego dnia, podczas gdy on stchórzył, zapadł się w sobie i zwyczajnie wegetuje. Ale w końcu był królem i królem pozostał, więc nie powinno to nikogo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-05-14
Rzetelnie zebrane i przedstawione informacje dotyczące rozwoju ginekologii na przestrzeni wieków. Jeśli kogoś interesuje taka tematyka lub chciałby poszerzyć ogólną wiedzę to warto się zapoznać. Po przeczytaniu przychodzi refleksja, że kobiety miały naprawdę ciężko i cieszę się, że żyję w obecnych czasach. Jednak prekursorzy ginekologii również łatwo nie mieli i powinniśmy być wdzięczni tym, którzy poświęcili życie dla rozwoju medycyny, choć pewnie w większości lekarzami kierowała chęć splendoru i zaistnienia w historii, której to szansy nie miały kobiety, na których dokonywano eksperymentów.
Rzetelnie zebrane i przedstawione informacje dotyczące rozwoju ginekologii na przestrzeni wieków. Jeśli kogoś interesuje taka tematyka lub chciałby poszerzyć ogólną wiedzę to warto się zapoznać. Po przeczytaniu przychodzi refleksja, że kobiety miały naprawdę ciężko i cieszę się, że żyję w obecnych czasach. Jednak prekursorzy ginekologii również łatwo nie mieli i powinniśmy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-06-14
Przeczytałam miesiąc temu, teraz dopiero piszę recenzję i... nie pamiętam już tych opowiadań, dlatego tylko ocena przeciętna, bo dobre książki powinny zostawać w pamięci i wiercić dziurę w głowie.
Przeczytałam miesiąc temu, teraz dopiero piszę recenzję i... nie pamiętam już tych opowiadań, dlatego tylko ocena przeciętna, bo dobre książki powinny zostawać w pamięci i wiercić dziurę w głowie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-06-14
Cóż mogę napisać - tematyka jest na tyle mocna, że broni się sama. Rzetelnie przeprowadzone wywiady, wstrząsające opowieści. Jeśli ktoś interesuje się literaturą obozową, to na pewno warto sięgnąć po tę pozycję.
Cóż mogę napisać - tematyka jest na tyle mocna, że broni się sama. Rzetelnie przeprowadzone wywiady, wstrząsające opowieści. Jeśli ktoś interesuje się literaturą obozową, to na pewno warto sięgnąć po tę pozycję.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-05-18
Pierwsze moje spotkanie z tym autorem, więc dam mu jeszcze szansę. Książka nie była zła, ale do wybitnej też jej daleko. Jak na thriller poprawnie, trzymała w napięciu. Fabuła trochę naciągnięta i nieprawdopodobna, ale gdy nachodzą mnie takie myśli to tłumaczę sobie, że w końcu nie jest to literatura faktu i autor ma prawo popuścić wodze fantazji i ponaginać owe "fakty" według własnego pomysłu. Zakończenie smutne i dobrze pokręcone, więc może to i lepiej, że to fikcja ;)
Pierwsze moje spotkanie z tym autorem, więc dam mu jeszcze szansę. Książka nie była zła, ale do wybitnej też jej daleko. Jak na thriller poprawnie, trzymała w napięciu. Fabuła trochę naciągnięta i nieprawdopodobna, ale gdy nachodzą mnie takie myśli to tłumaczę sobie, że w końcu nie jest to literatura faktu i autor ma prawo popuścić wodze fantazji i ponaginać owe...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-04-23
WOW! Bardzo mroczna, niepokojąca, zagadkowa, tajemnicza, nieodkładalna. Zabierałam się do niej od dłuższego czasu, a teraz kwietniowe wyzwanie LC dało mi dodatkowy powód, żeby wreszcie się zapoznać z treścią. Święta minęły mi pod znakiem Joanny Bator. Okropne historie, z ciężkim sercem odkrywałam kolejne warstwy. Po jej przeczytaniu mam ochotę wsiąść w auto/pociąg/busa i pojechać do Wałbrzycha, by powłóczyć się po tamtejszej okolicy. No i oczywiście zwiedzić Zamek Książ. Autorka ma dar opisywania miejsc w taki sposób, że człowiek chciałby tam być, dotknąć, posmakować. Polecam, choć nie jest to łatwa książka.
WOW! Bardzo mroczna, niepokojąca, zagadkowa, tajemnicza, nieodkładalna. Zabierałam się do niej od dłuższego czasu, a teraz kwietniowe wyzwanie LC dało mi dodatkowy powód, żeby wreszcie się zapoznać z treścią. Święta minęły mi pod znakiem Joanny Bator. Okropne historie, z ciężkim sercem odkrywałam kolejne warstwy. Po jej przeczytaniu mam ochotę wsiąść w auto/pociąg/busa i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-03-25
2019-03-21
Nic nie jest takie, jakby się mogło wydawać. Wspaniała, wieloaspektowa powieść. Wciągnęła mnie od pierwszej strony. Naprawdę polecam, bo warto. Do tego zakończenie niby oczywiste, a jednak zaskakujące. To już kolejna i na pewno nie ostatnia powieść autorki, z którą przyjemnie spędziłam czas.
Nic nie jest takie, jakby się mogło wydawać. Wspaniała, wieloaspektowa powieść. Wciągnęła mnie od pierwszej strony. Naprawdę polecam, bo warto. Do tego zakończenie niby oczywiste, a jednak zaskakujące. To już kolejna i na pewno nie ostatnia powieść autorki, z którą przyjemnie spędziłam czas.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-03-21
Oceny brak, bo choć bardzo się starałam, to jednak nie dobrnęłam do końca. Jakoś tak brakowało mi lekkości pióra. Ciężko się czytało, momentami czułam, że przysypiam. Wiem, że tematyka trudna, iście kosmiczna ;) ale jakoś mam wrażenie, że dało się to napisać lepiej, bez tej całej technicznej szczegółowości. Z drugiej strony Musk jest postacią specyficzną, więc ciężko było oczekiwać sensacji rodem z Pudelka ;)
Oceny brak, bo choć bardzo się starałam, to jednak nie dobrnęłam do końca. Jakoś tak brakowało mi lekkości pióra. Ciężko się czytało, momentami czułam, że przysypiam. Wiem, że tematyka trudna, iście kosmiczna ;) ale jakoś mam wrażenie, że dało się to napisać lepiej, bez tej całej technicznej szczegółowości. Z drugiej strony Musk jest postacią specyficzną, więc ciężko było...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-03-21
Kawał dobrego, solidnego, rzetelnego reportażu. Takie pozycje są potrzebne, by pamięć o trudnych wydarzeniach przetrwała i by kolejne pokolenia poznawały prawdę o naszej historii. Dziewczyny z Syberii zrobiły na mnie nieco większe wrażenie, ale może to dlatego, że była to pierwsza książka z tego cyklu, po którą sięgnęłam. W tym przypadku już wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Nie jest to łatwa pozycja, ciężko się czyta opisy tych okropnych przeżyć, które naznaczyły bohaterki na całe ich dalsze życie. I kolejne zmuszenie do refleksji - co człowiek może zrobić człowiekowi z czystej zawiści, chęci wzbogacenia się, żądzy mordu. "To ludzie ludziom zgotowali ten los" :( Na pewno sięgnę po dwie kolejne części opisujące losy dzielnych i niezłomnych kobiet.
Kawał dobrego, solidnego, rzetelnego reportażu. Takie pozycje są potrzebne, by pamięć o trudnych wydarzeniach przetrwała i by kolejne pokolenia poznawały prawdę o naszej historii. Dziewczyny z Syberii zrobiły na mnie nieco większe wrażenie, ale może to dlatego, że była to pierwsza książka z tego cyklu, po którą sięgnęłam. W tym przypadku już wiedziałam, czego mogę się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-02-28
Nie wiem co napisać. Nie wiem jak ocenić. Wstrząsające. A to tylko pięć historii, a co z resztą? Te reportaże bardzo mną poruszyły, oczywiście zdawałam sobie sprawę, że matki niepełnosprawnych dzieci mają ciężko, wiedziałam, ze tak to wygląda, że o wszystko muszą walczyć, ale te historie dotarły do mnie jeszcze bardziej. To może nie na miejscu, ale poczułam ogromną ulgę i szczęście, że moje dzieci są zdrowe, ale wiem też, że nie zawsze może tak być. Podziwiam matki niepełnosprawnych dzieci za heroizm i walkę. Myślę, że przeczytanie tej ksiązki coś we mnie zmieniło, na pewno prędko o niej nie zapomnę.
Nie wiem co napisać. Nie wiem jak ocenić. Wstrząsające. A to tylko pięć historii, a co z resztą? Te reportaże bardzo mną poruszyły, oczywiście zdawałam sobie sprawę, że matki niepełnosprawnych dzieci mają ciężko, wiedziałam, ze tak to wygląda, że o wszystko muszą walczyć, ale te historie dotarły do mnie jeszcze bardziej. To może nie na miejscu, ale poczułam ogromną ulgę i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Mam mieszane uczucia co do tej książki. To moje pierwsze spotkanie z autorką, Małe życie stoi na półce i czeka na swoją kolej, póki co przeraża mnie jego format. Zaliczam ją do Wyzwania LC, bo co prawda jest to kategoria, po którą sięgam, ale za to do tematyki nie mogę się przekonać. Generalnie ciekawy pomysł na formę, kilkukrotnie czytając zamieszczone przypisy łapałam się na rozmyślaniu, czy są one z faktycznie istniejącej, prawdziwej literatury. Momentami książka mnie bardzo interesowała, momentami ogromnie nużyła, czasem też przelatywała mi przez głowę myśl, że może by ją tak porzucić w trakcie. Ale dobrnęłam do końca i nie wiem, czy tego chciałam... czy chciałam się dowiedzieć prawdy... Na pewno daje bodziec do wielu przemyśleń, zarówno natury moralnej, jak i miejsca człowieka w świecie i przyrodzie. Na pewno jest to pozycja, której tak łatwo się nie zapomina
Mam mieszane uczucia co do tej książki. To moje pierwsze spotkanie z autorką, Małe życie stoi na półce i czeka na swoją kolej, póki co przeraża mnie jego format. Zaliczam ją do Wyzwania LC, bo co prawda jest to kategoria, po którą sięgam, ale za to do tematyki nie mogę się przekonać. Generalnie ciekawy pomysł na formę, kilkukrotnie czytając zamieszczone przypisy łapałam się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to