Lady M.

- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Zwierciadło
- Data wydania:
- 2016-01-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-27
- Liczba stron:
- 300
- Czas czytania
- 5 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364776793
- Tagi:
- literatura polska literatura obyczajowa kobieta ambicja małżeństwo dramat katastrofa
Fascynująca podróż po mrocznych zakamarkach kobiecej duszy.
Lady M., kolejna książka nowej królowej literatury kobiecej Ałbeny Grabowskiej to opowieść o małżeństwie, którego życie zmierza ku nieuchronnej katastrofie. Chorobliwie ambitna żona i mąż, który nie dojrzał do roli głowy rodziny, od długiego czasu toczą grę pozorów, by zachować kontrolę nad wspólnym życiem. Jednak tłumione od lat uczucia muszą znaleźć ujście. Tragedia wisi w powietrzu. Kto zapłaci za popełniony błąd?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Współczesna i polska Pani Makbet
Ałbena Grabowska została wyróżniona nagrodą „Pióra”, którą przyznają czytelnicy i szczerze mówiąc wcale się nie dziwię. Śmiem twierdzić, że „rodzi” się nowa gwiazda wśród autorek polskich powieści obyczajowych. Konkurencja jest dość spora, ale Pani Ałbena wchodzi na rynek z kolejną powieścią, z wielkim przytupem. Jestem zaskoczona i zafascynowana.
Zaczyna się banalnie. Znudzona żona, nieodpowiedzialny mąż, małżeństwo bez przyszłości. Obydwoje przybici codzienną gonitwą. Obydwoje udają, że jest ok. Odgrywają swoje role, które zafundowali sobie w dniu ślubu. Niespełnione nadzieje odbijają się coraz bardziej gorzką czkawką. Małgorzata marzyła o mężu, który będzie znanym lekarzem, a nie zwykłym wykładowcą „krojącym trupy” na Akademii Medycznej. Krzysztof poddaje się władczej żonie i dla „świętego spokoju” robi to, co ona chce.
Taka gra nie trwa jednak wiecznie. Aż tak dużej wyobraźni autorka nie ma.
Wprowadza do akcji tę trzecią i tego czwartego ….
Małgorzata poznaje Pana Dyrektora, a Krzysztof zaczyna interesować się panią psycholog. I co? Oczywiście, dopiero teraz zaczynają się problemy.
Więcej nie powiem i nie oczekujcie ognistego romansu z małżeńskim nudziarstwem w tle. Ałbena Grabowska doskonale wiedziała jak zadziałać na psychikę czytelnika. Zabawiła się wyobraźnią, kreując rzeczywistość bohaterów tak, że wsiąkamy w nią bez reszty, bez znieczulenia i bez uprzedzenia. Rozłożyła na części pierwsze instytucje małżeństwa, role kobiety i mężczyzny i ogoliła wszystkich z wszelkich wytłumaczeń i wyjaśnień. Przekazała czystą, żywą prawdę za pośrednictwem niby banalnych bohaterów, niby opowieści, jakich już było mnóstwo. Niby... bo z czymś tak mocnym i prawdziwym dawno już się nie spotkałam.
„Lady M.” jest książką trudną. Porusza wiele tematów i stawia bardzo wiele pytań. Zazdrość, zawiść, bezkrytyczność, dążenie do celu po trupach, walka z samym sobą, walka z całym światem. Niestety to nie jest wymyślona historia. Niestety takich kobiet – współczesnych Lady Makbet – jest cała masa. Ukrywają się skrzętnie, odgrywają swoje role przy okazji niszcząc wszystko i wszystkich wokół. Próbują żyć kontrolując swoich najbliższych, ale nie samych siebie.
Bardzo dorosła, bardzo poważna, bardzo mądra, bardzo pouczająca, bardzo długo pozostająca w pamięci czytelnika. Tak scharakteryzowałabym najnowszą powieść Ałbeny Grabowskiej „Lady M”. Poleciłabym ją mojej najlepszej koleżance, mało tego, kupiłabym jej tę książkę w prezencie. Jestem przekonana, że ta opowieść otworzy oczy, zmusi do myślenia tym, które mają cechy Lady M oraz tym, które z takim typem Kobiety mają do czynienia.
Szkoda, że tak szybko ją przeczytałam...
Iwona Migowska
Popieram [ 24 ] Link do recenzji
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo dobra książka, początek trochę nudnawy, ale później petarda :)
Bardzo dobra książka, początek trochę nudnawy, ale później petarda :)
Pokaż mimo toWspółcześni państwo Makbet
To moje drugie spotkanie z prozą pani Grabowskiej i przyznam, że autorka zaskakuje mnie ponownie mrocznym obrazem przedstawionym w swojej powieści. Psychologiczne portrety bohaterów, poprowadzenie dwutorowo fabuły, sposób budowania napięcia to wszystko wpływa na wyjątkowość tej książki.
W tej powieści czytelnik zderza się z historią małżeństwa Małgorzaty i Krzysztofa, które jest przerażająco toksyczne. Chore ambicje żony, która realizuje się jedynie poprzez sukcesy zawodowe męża, nie potrafiąc skupić się na sobie, kontrolująca wszystko i wszystkich, w momencie gdy zaczyna tę kontrolę tracić dochodzi do tragedii. I bezwolny mąż, całkowicie podporządkowany żonie, bez własnego zdania, a jeśli już je ma, to nie potrafiący go przedstawić ani wyegzekwować, mężczyzna, który nie nadaje się na głowę rodziny, pozbawiony charakteru, stłamszony przez żonę i jej ambicje.
Żyją pod jednym dachem, zachowując pozory idealnej rodziny, ale tłumione emocje, wzajemne pretensje, podejrzenia w pewnym momencie wybuchają niszcząc wszystko na swojej drodze.
Powieść pani Grabowskiej to dość brutalny, pełen mroku obraz małżeństwa, w którym małżonkowie nawzajem się niszczą i ranią, a ich gra pozorów prowadzi do tragedii. Bohaterów powieści nie da się lubić, mało tego czytelnik żadnemu z nich nie kibicuje, ani nie potrafi zrozumieć motywów ich działania. Zarówno Małgorzata jak i Krzysztof są negatywnymi charakterami, egoistycznymi, myślącymi tylko i wyłącznie o sobie, dla własnych celów będący w stanie zrobić wszystko, nie cofną się przed niczym. Przeraża toksyczność relacji między głównymi bohaterami i to, do czego doprowadza ich postępowanie. To książka pełna złych emocji, złej energii, ale ciekawa pod względem przedstawienia portretów psychologicznych bohaterów. Ciekawym zabiegiem jest też prowadzenie akcji dwutorowo, przedstawianie bieżących wydarzeń przeplatanych zdarzeniami z przeszłości ( rok wcześniej) co pozwala czytelnikowi stopniowo odkrywać mroczne zagadki z życia głównych bohaterów i wyjaśnia dlaczego znaleźli się w takiej a nie innej sytuacji. Intrygującym, choć trochę denerwującym czytelnika zabiegiem jest fakt, że najważniejsze informacje dla całej fabuły czytelnik poznaje dopiero dosłownie na ostatnich stronach powieści. Dlatego warto doczytać tę historię do końca !
Bardzo ciekawa pod względem psychologicznym powieść, polecam !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Zwierciadło.
Współcześni państwo Makbet
więcej Pokaż mimo toTo moje drugie spotkanie z prozą pani Grabowskiej i przyznam, że autorka zaskakuje mnie ponownie mrocznym obrazem przedstawionym w swojej powieści. Psychologiczne portrety bohaterów, poprowadzenie dwutorowo fabuły, sposób budowania napięcia to wszystko wpływa na wyjątkowość tej książki.
W tej powieści czytelnik zderza się z historią małżeństwa...
Dramat obyczajowy,ciekawie napisany,zaskakujące i mocne zakończenie.
Doskonała literatura.
Dramat obyczajowy,ciekawie napisany,zaskakujące i mocne zakończenie.
Pokaż mimo toDoskonała literatura.
Opowieść o niesamowicie ambitnej żonie, pragnącej męża wspinającego się po szczeblach kariery, czego on jednak wcale nie chce… No i pojawia się „ta trzecia”…
Bardzo dobra książka. Ciekawie napisana, wciągająca, intrygująca, do końca trzymająca w niepewności. Polecam.
Opowieść o niesamowicie ambitnej żonie, pragnącej męża wspinającego się po szczeblach kariery, czego on jednak wcale nie chce… No i pojawia się „ta trzecia”…
Pokaż mimo toBardzo dobra książka. Ciekawie napisana, wciągająca, intrygująca, do końca trzymająca w niepewności. Polecam.
Początkowo wydawało mi się, że tej powieści Ałbeny Grabowskiej nie dokończę. Nie od razu dałem się wciągnąć; prezentacja losów pewnego małżeństwa z początku mnie nieco nudziła. Sytuację nieco poprawił fakt, że książka jest skonstruowana w taki sposób, że co rozdział wymienia się perspektywa opowiadanej historii. Raz oglądamy wydarzenia “na bieżąco”, a to znowu w rok później, podczas gdy jedna z postaci przebywa w odosobnieniu.
W jednej trzeciej książki już byłem kupiony. W “Lady M” mamy do czynienia z powieścią obyczajową, którą kusi mnie określić, że jest z “lekkim dreszczykiem”. Autorka sprawnie konstruuje napięcie, które coraz mocniej towarzyszy czytelnikowi podczas lektury, i zaczyna się dziać to, co lubię najbardziej: w przerwach między wątkami czy rozdziałami odkładamy na moment książkę i puszczamy wodze fantazji o co tak naprawdę może chodzić, kto za kogo i komu za co.
Bawiłem się doskonale i tylko jedno nie daje mi spokoju: dlaczego autorka dała powieści właśnie taki tytuł? Jest raczej jednoznaczny, a wydaje mi się, że wcale nie trzeba było tak od razu dawać wskazówek i podpowiedzi, napięcie i zabawa byłyby jeszcze lepsze.
Początkowo wydawało mi się, że tej powieści Ałbeny Grabowskiej nie dokończę. Nie od razu dałem się wciągnąć; prezentacja losów pewnego małżeństwa z początku mnie nieco nudziła. Sytuację nieco poprawił fakt, że książka jest skonstruowana w taki sposób, że co rozdział wymienia się perspektywa opowiadanej historii. Raz oglądamy wydarzenia “na bieżąco”, a to znowu w rok...
więcej Pokaż mimo toDramat obyczajowy w czystej postaci.
Mnie najbardziej urzekła autentyczność dialogów, tylko sporadycznie mogłem się doczepić, że takie czy inne teksty, w normalnym życiu by nie zaistniały.
Skomplikowane relacje małżeńskie i zawodowe, psychologicznie dobrze zarysowane postacie, dramatyzm sytuacyjny oraz zaskakująca końcówka. Warto było.
Dramat obyczajowy w czystej postaci.
Pokaż mimo toMnie najbardziej urzekła autentyczność dialogów, tylko sporadycznie mogłem się doczepić, że takie czy inne teksty, w normalnym życiu by nie zaistniały.
Skomplikowane relacje małżeńskie i zawodowe, psychologicznie dobrze zarysowane postacie, dramatyzm sytuacyjny oraz zaskakująca końcówka. Warto było.
Jest ona. Najbardziej na świecie chce: „Uratować męża przed nim samym i doprowadzić go do sukcesu”, tak bardzo boi się utraty kontroli, że nawet podczas seksu nie zamyka oczu i wie, że wie najlepiej co dla innych najlepsze. Jest i on. Taka dupa trochę, która wie, że jej ambicja wcale nie jest jego ambicją, ale mimo wszystko nie ma siły/chęci walczyć i się jej poddaje.
W zasadzie może to być recepta na w miarę udany związek. Jedno dominuje, drugie w cichości zgadza się na tą dominację i wszystko „git” na zewnątrz.
No właśnie- a przecież my żyjemy w dwóch światach- tym zewnętrznym, postrzegani przez innych, i tym wewnętrznym znanym najczęściej tylko nam. No chyba, że kogoś do niego dopuścimy. I on przez przypadek poznaje kobietę zupełnie inną niż jego żona i postanawia, że to z nią będzie dzielił wewnętrzną intymność. Wreszcie bez ambicjonalnych nacisków. Będzie mógł być tylko jej bohaterem. Bo żony to już raczej bohaterem nigdy nie zostanie, no chyba, że całkowicie pójdzie wytyczoną przez nią drogą. A i wtedy pewnie będzie za mało.
I tak wchodzi w równoległy świat życia z dwiema kobietami. Stare jak świat- prawda? Tak po 40-stce, kiedy sytuacja zawodowa najczęściej już stabilna, a dzieci coraz bardziej samodzielne zaczynamy odkrywać na nowo nasze potrzeby. I jeśli partner/partnerka nie nadąża, że nam w głowie coś innego niż dotychczas, albo kiedy odkrywamy w sobie zupełnie nową odwagę, jakiej do tej pory nie mieliśmy, wtedy często dzieją się albo kulturalne rozstania, albo ciche tragedie, albo głośne dramaty. Tu mamy wszystko to po trochu, więc jest jeszcze mocniej.
Bardzo dobra książka, która nie daje od siebie odpocząć. Prawdziwa i prosta w przekazie, bez nadmiernych ozdobników. Bo przecież ile jest wokół nas takich małżeństw, gdzie chora ambicja jednej strony nie pozwala żyć drugiej? Gdzie jedna rezygnuje z siebie, aby umożliwić coś, czego druga wcale nie chce? Jak często wydaje nam się, że wiemy, co jest najlepsze dla drugiego człowieka i zapominamy zapytać go, czy rzeczywiście tak jest?
To już druga moja książka pani Ałbeny. Pierwsza „Matki i córki” bardzo mną wstrząsnęła https://przyokazji.net/albena-grabowska-matki-i-corki/. Druga wstrząsa również, a w szczególności zakończenie, którego nie spodziewamy się w ogóle. Bardzo, bardzo polecam.
Jest ona. Najbardziej na świecie chce: „Uratować męża przed nim samym i doprowadzić go do sukcesu”, tak bardzo boi się utraty kontroli, że nawet podczas seksu nie zamyka oczu i wie, że wie najlepiej co dla innych najlepsze. Jest i on. Taka dupa trochę, która wie, że jej ambicja wcale nie jest jego ambicją, ale mimo wszystko nie ma siły/chęci walczyć i się jej poddaje.
więcej Pokaż mimo toW...
Wow! Nie spodziewałam się tak dobrej historii po polskiej literaturze współczesnej.
Wow! Nie spodziewałam się tak dobrej historii po polskiej literaturze współczesnej.
Pokaż mimo toMocne zakończenie
Mocne zakończenie
Pokaż mimo toKrzysztof i Małgorzata to na pierwszy rzut oka małżeństwo idealne. Ona nauczycielka, która wspiera męża w życiowych osiągnięciach, on pnie się po szczeblach naukowej kariery. Oboje są szczęśliwi. Małgorzata to przykładna pani domu, dbająca o to aby mąż zawsze miał ciepły obiad i porządek w domu. Kobieta zawsze wie jak odnaleźć się w każdej sytuacji.
W tym idealnym na pozór małżeństwie z czasem zaczyna coś nie grać. Krzysztof nie jest szczęśliwy, zaczyna go męczyć nadopiekuńczość i stawianie celów do osiągnięcia przez jego żonę. Zaczyna szukać zrozumienia i odskoczni od codzienności w ramionach Di. Małgorzata natomiast zaczyna popadać w obłęd spowodowany chorobliwą wręcz ambicją.
Książka pokazuje co z małżeństwem może się stać gdy zabraknie szczerości, kiedy jedna osoba zaczyna "rządzić" życiem tej drugiej. Napisana jest bardzo przystępnie. Fajne dość krótkie rozdziały, język jak zwykle u autorki zrozumiały i prosty. Bardzo korzystnie wypada tutaj przybliżenie męskiej i damskiej psychiki. Poznajemy z każdą przeczytaną stroną motywy postępowania bohaterów a ich sposób myślenia nie jest identyczny.
Muszę przyznać, że zakończenie mnie zaskoczyło. Myślałam, że książka będzie cały czas taka "zwyczajna" i będzie to historia o rozpadzie małżeństwa a jednak koniec jest dość zaskakujący! Nie ukrywam, że czuje trochę niedosyt tego zakończenia.
Książka zmusza nas do refleksji nad własnym życiem. Pokazuje co może się stać, kiedy dwie osoby przestają grać w szczerość i kiedy zabraknie równości między nimi.
Krzysztof i Małgorzata to na pierwszy rzut oka małżeństwo idealne. Ona nauczycielka, która wspiera męża w życiowych osiągnięciach, on pnie się po szczeblach naukowej kariery. Oboje są szczęśliwi. Małgorzata to przykładna pani domu, dbająca o to aby mąż zawsze miał ciepły obiad i porządek w domu. Kobieta zawsze wie jak odnaleźć się w każdej sytuacji.
więcej Pokaż mimo toW tym idealnym na...