-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Biblioteczka
2023-03-17
2024-01
2024-02
Autorka zbierając materiał do napisania książki słyszała wielokrotnie „środowisko lotowskie to było państwo w państwie, żyjące swoimi sprawami, o których się nie opowiada”. Dzięki wytrwałości dotarła do stewardes, które chciały podzielić się historią tamtych lat. Powstał ciekawy reportaż o kulisach tego zawodu, od pierwszej polskiej stewardesy do lat 80-tych XX wieku. Warunki pracy w dużej części determinował ówczesny ustrój polityczny i o tym też jest ta książka- o realiach życia w Polsce w ustroju totalitarnym widzianymi z perspektywy stewardesy.
Autorka zbierając materiał do napisania książki słyszała wielokrotnie „środowisko lotowskie to było państwo w państwie, żyjące swoimi sprawami, o których się nie opowiada”. Dzięki wytrwałości dotarła do stewardes, które chciały podzielić się historią tamtych lat. Powstał ciekawy reportaż o kulisach tego zawodu, od pierwszej polskiej stewardesy do lat 80-tych XX wieku....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03
„W nowej Polsce przez długie lata nie będzie miejsca na wspominanie Lwowa i Wilna. Wielki Brat patrzy. Przygląda się, jak ci, których urządziła historia, urządzają się wśród obcych dekoracji.”
Oswajają tę obcą im ziemię, nazwy miejscowości i ulic, oswajają własną niepewność jutra- wszyscy razem i każdy z osobna, niosąc swoją opowieść, która ich na to „poniemieckie” przywiodła. Karolina Kuszyk w sposób bardzo ciekawy, dociekliwy ale i subtelny wobec usłyszanych, niełatwych historii przybliża nam „zachodnie ziemie odzyskane”, widziane oczami pierwszych osadników i oczami pokolenia, które na „poniemieckim” jest „już” u siebie i chce przywracać wymazane historie miejsc. Autorka nie omija trudnych, wstydliwych tematów, jak cmentarze niemieckie. Mnie na dłużej zatrzymały historie Jana i Berty, rodziny Bogdy z Nowej Rudy i zamykająca książkę jak klamra, opowieść Barbary z Liegnitz - opowieści, jak cała historia tych ziem, pełne szarości, bo życie nigdy nie jest czarno-białe.
„W nowej Polsce przez długie lata nie będzie miejsca na wspominanie Lwowa i Wilna. Wielki Brat patrzy. Przygląda się, jak ci, których urządziła historia, urządzają się wśród obcych dekoracji.”
Oswajają tę obcą im ziemię, nazwy miejscowości i ulic, oswajają własną niepewność jutra- wszyscy razem i każdy z osobna, niosąc swoją opowieść, która ich na to „poniemieckie”...
2023-10
2024-04
Kanada pachnąca żywicą, hokej, dziewicza przyroda, Toronto - obraz Kanady znany większości z nas, Kanady, której historia zaczęła się niewiele ponad 150 lat temu. Wcześniejszą historię tego kraju, a raczej kontynentu mamy czasem z tyłu głowy - hasła - rezerwat, epidemia cukrzycy, bezrobocie nie są nam obce. Opisana przez Joannę Gierak-Onoszko PRAWDA PRZESZŁOŚCI, z którą Kanada, jako państwo i społeczeństwo, próbuje się zmierzyć pozostawiła mnie z wieloma emocjami i pytaniami, również do struktur kościelnych - DLACZEGO? Poraziło mnie to, że proceder / nie boje się użyć tego określenia/ "szkół z internatem" to nie jest "zamierzchła" historia XIX-go wieku. W książce znajdziemy historię dzieci Pierwszych Narodów zabranych do internatów w latach 60-tych ubiegłego wieku! Do internatów, które dla wielu dzieci stały się czarnym lochem wspomnień i okrucieństwa dorosłych, z przyzwoleniem władz państwa i władz kościelnych. Kanada nosi w sobie ogromną traumę przekazywaną z pokolenia na pokolenie.
Książka ta to świetnie reportersko pokazana historia tej części kontynentu amerykańskiego, na której "biali przybysze" postanowili utworzyć Kanadę. Mieszkańcy "Kanaty" i biali przybysze tak dziś myślę o Kanadzie.
Kanada pachnąca żywicą, hokej, dziewicza przyroda, Toronto - obraz Kanady znany większości z nas, Kanady, której historia zaczęła się niewiele ponad 150 lat temu. Wcześniejszą historię tego kraju, a raczej kontynentu mamy czasem z tyłu głowy - hasła - rezerwat, epidemia cukrzycy, bezrobocie nie są nam obce. Opisana przez Joannę Gierak-Onoszko PRAWDA PRZESZŁOŚCI, z którą...
więcej Pokaż mimo to