Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Urodziłem się w Katowicach i mieszkałem w nich większość życia. Uwielbiam książki dziejące się w miejscach które dobrze znam. Tutaj dodatkowo tłem fabularnym są "ciekawe czasy" czytało się dobrze i bardzo szybko.

Urodziłem się w Katowicach i mieszkałem w nich większość życia. Uwielbiam książki dziejące się w miejscach które dobrze znam. Tutaj dodatkowo tłem fabularnym są "ciekawe czasy" czytało się dobrze i bardzo szybko.

Rzadko sięgam po zbiory opowiadań mistrza. Po ten sięgnąłem dla najdłuższego opowiadania o Holly Gibney - i to po lekturze "Holly" w którym wielokrotnie pojawiają się nawiązania do tej historii. Książka dobra aczkolwiek nie pozostanie na długo w pamięci.

Rzadko sięgam po zbiory opowiadań mistrza. Po ten sięgnąłem dla najdłuższego opowiadania o Holly Gibney - i to po lekturze "Holly" w którym wielokrotnie pojawiają się nawiązania do tej historii. Książka dobra aczkolwiek nie pozostanie na długo w pamięci.

Bardzo dobra choć niepodziewana kontynuacja "Króla". Ciekawe czy doczekamy niespodziewanej części 3.

Bardzo dobra choć niepodziewana kontynuacja "Króla". Ciekawe czy doczekamy niespodziewanej części 3.

Brian Azzarello i Constantine to dla mnie mix idealny. Dziwni mnie natomiast wydawanie kolejnych tomów wg runów kolejnych autorów ale bez zachowania kolejności wg numeracji zeszytów. Run Ennisa miał miejsce przed tym od Azzarello a w Egmoncie ma się ukazać jako druga seria. Nie zmienia to faktu że czekam na kontynuację.

Brian Azzarello i Constantine to dla mnie mix idealny. Dziwni mnie natomiast wydawanie kolejnych tomów wg runów kolejnych autorów ale bez zachowania kolejności wg numeracji zeszytów. Run Ennisa miał miejsce przed tym od Azzarello a w Egmoncie ma się ukazać jako druga seria. Nie zmienia to faktu że czekam na kontynuację.

Zbir wrócił do Polski i mam nadzieję że zostanie tu dłużej niż ostatnim razem. Ciekawy bohater i wykreowany przez Powella świat. Nieco podobny do Hellboya (z którym nota bene spotyka się w tym tomie) ale jednocześnie bardzo różny. Czekam na tom2.

Zbir wrócił do Polski i mam nadzieję że zostanie tu dłużej niż ostatnim razem. Ciekawy bohater i wykreowany przez Powella świat. Nieco podobny do Hellboya (z którym nota bene spotyka się w tym tomie) ale jednocześnie bardzo różny. Czekam na tom2.

Książka powstała w oparciu o materiały zbierane do copiątkowej relacji redaktora Wałkuskiego. Nie sprowadza się na szczęście tylko do aenegdot o najdziwniejszych napadach ale przedstawia kompleksowo wszystko co związane z napadami od samego dolara, przez znanych przestępców, systemy zabezpieczania baków po historię powstania poszczególnych agencji związanych z łapaniem bankowych rabusiów. Ciekawa i zabawna. poecam

Książka powstała w oparciu o materiały zbierane do copiątkowej relacji redaktora Wałkuskiego. Nie sprowadza się na szczęście tylko do aenegdot o najdziwniejszych napadach ale przedstawia kompleksowo wszystko co związane z napadami od samego dolara, przez znanych przestępców, systemy zabezpieczania baków po historię powstania poszczególnych agencji związanych z łapaniem...

Invincible nie zwalnia tempa. Kolejny świetny tom tej rewelacyjnej historii. Czekam z niecierpliwością na tom4

Invincible nie zwalnia tempa. Kolejny świetny tom tej rewelacyjnej historii. Czekam z niecierpliwością na tom4

Kolejny, ciekawy, wykreowany przez Grzędowicza świat. Tym razem niedaleka a zarazem bardzo prawdopodobna przyszłość. Książka bardzo wciągająca choć zakończenie bardzo odstawało od tonu całości - tak jakby autor nie miał pomysłu na zakończenie historii.

Kolejny, ciekawy, wykreowany przez Grzędowicza świat. Tym razem niedaleka a zarazem bardzo prawdopodobna przyszłość. Książka bardzo wciągająca choć zakończenie bardzo odstawało od tonu całości - tak jakby autor nie miał pomysłu na zakończenie historii.

Książka z niewykorzystanym potencjałem. Autor chciał podjąć zbyt wiele wątków na których rozwiniecie nie miał pomysłu. Na plus na pewno nostalgia i opis tamtych czasów.(Tytułowy) Wątek gwiezdnych wojen mógł być lepiej wykorzystany. Nie rozumiem licznych porównań do Stranger Things (bo dzieje się w latach '80 tylko u nas?) To tak samo jak było z nazywaniem Domu złego polskim Fargo bo dzieje się w zimie a milicjantka była w ciąży. Niestety zawiodłem się.

Książka z niewykorzystanym potencjałem. Autor chciał podjąć zbyt wiele wątków na których rozwiniecie nie miał pomysłu. Na plus na pewno nostalgia i opis tamtych czasów.(Tytułowy) Wątek gwiezdnych wojen mógł być lepiej wykorzystany. Nie rozumiem licznych porównań do Stranger Things (bo dzieje się w latach '80 tylko u nas?) To tak samo jak było z nazywaniem Domu złego polskim...

O ile serial jest bardzo dobry to nie umywa się do serii książek. Rewelacyjna pod każdym względem. Bardzo treściwa i bogata w opisy lektura. Podoba mi się pokazanie różnych perspektyw na wydarzenia i postaci jak choćby Jamie Lanister - z jednej strony morderca króla i zdrajca z drugiej wybawiciel wielu ludzi.

O ile serial jest bardzo dobry to nie umywa się do serii książek. Rewelacyjna pod każdym względem. Bardzo treściwa i bogata w opisy lektura. Podoba mi się pokazanie różnych perspektyw na wydarzenia i postaci jak choćby Jamie Lanister - z jednej strony morderca króla i zdrajca z drugiej wybawiciel wielu ludzi.

Rewelacyjny komiks znakomitego scenarzysty Toma Kinga, który tak jak zrobił to później z Batmanem i Mister Miraclem bierze na warsztat MArvelowskiego syntetezoida i dostarczając nam bardzo "ludzką" historię o normalności. M

Rewelacyjny komiks znakomitego scenarzysty Toma Kinga, który tak jak zrobił to później z Batmanem i Mister Miraclem bierze na warsztat MArvelowskiego syntetezoida i dostarczając nam bardzo "ludzką" historię o normalności. M

Kolejne trzy historie ze świata Ricka i Mortyego. Tom zdecydowanie ciekawszy od poprzedniego. Zwłaszcza te krótsze historie.

Kolejne trzy historie ze świata Ricka i Mortyego. Tom zdecydowanie ciekawszy od poprzedniego. Zwłaszcza te krótsze historie.

Klasyka komiksu europejskiego. Rosiński w najlepszym wydaniu. Ciekawe ujęcie religii i mesianizmu.

Klasyka komiksu europejskiego. Rosiński w najlepszym wydaniu. Ciekawe ujęcie religii i mesianizmu.

klasyka komiksu i ciekawe studium dorastania w stanach zjednoczonych ale nie tylko. poza głównymi bohaterkami ciekawe postaci drugoplanowe.

klasyka komiksu i ciekawe studium dorastania w stanach zjednoczonych ale nie tylko. poza głównymi bohaterkami ciekawe postaci drugoplanowe.

Bardzo fajna forma komiksu - z jednej strony pojedyncze strony opowiadają odrębne epizody z drugiej fabuła cały czas idzie na przód. Sam bohater komiksu straszny. Antypatyczny i aspołeczny - osoba z którą ni jak nie można się identyfikować.

Bardzo fajna forma komiksu - z jednej strony pojedyncze strony opowiadają odrębne epizody z drugiej fabuła cały czas idzie na przód. Sam bohater komiksu straszny. Antypatyczny i aspołeczny - osoba z którą ni jak nie można się identyfikować.

drugi tom nieco słabszy od pierwszego aczkolwiek nie jestem w stanie wyłapać co "nie zagrało" - ale tak też było czasami z odcinkami. Dalej jest to jednak fajna rozbudowa świata serialu.

drugi tom nieco słabszy od pierwszego aczkolwiek nie jestem w stanie wyłapać co "nie zagrało" - ale tak też było czasami z odcinkami. Dalej jest to jednak fajna rozbudowa świata serialu.

Warren Ellis to obecnie jeden z najzdolniejszych scenarzystów komiksowych. w zasadzie żaden jego komiks nie zawodzi (jedynie Transmetropolitan do mnie nie przemawia). Planetary to ciekawa wizja znanych nam już motywów. Z przyjemnością wyłapywałem smaczki ze świata DC i Marvela jak również innych wydawnictw i kina. Niecierpliwie czekam na tom 2.

Warren Ellis to obecnie jeden z najzdolniejszych scenarzystów komiksowych. w zasadzie żaden jego komiks nie zawodzi (jedynie Transmetropolitan do mnie nie przemawia). Planetary to ciekawa wizja znanych nam już motywów. Z przyjemnością wyłapywałem smaczki ze świata DC i Marvela jak również innych wydawnictw i kina. Niecierpliwie czekam na tom 2.

wiele klasyków rozczarowuje bo nie starzeje się zbyt dobrze. Czesto hype wygenerowany wokół jakiegoś tytułu podnosi oczekiwania a potem jest rozczarowanie. W tym przypadku nie można mówić o rozczarowaniu. Komiks rewelacyjny i ponadczasowy. Czekam na kontynuację (której fragment w zasadzie juz liznąłem w latach '90 w mega marvelu)

wiele klasyków rozczarowuje bo nie starzeje się zbyt dobrze. Czesto hype wygenerowany wokół jakiegoś tytułu podnosi oczekiwania a potem jest rozczarowanie. W tym przypadku nie można mówić o rozczarowaniu. Komiks rewelacyjny i ponadczasowy. Czekam na kontynuację (której fragment w zasadzie juz liznąłem w latach '90 w mega marvelu)

Ciekawy i wciągający kryminał. Dobrze zarysowane postaci i świetnie oddany klimat lat '90. Nie do końca przemówiło do mnie rozwiązanie drugo torowej zagadki w epilogu. Mam nadzieję, że pan Wojtek będzie kontynuował przygody komisarza Kastora bo widzę tu potencjał na ciekawy cykl. Z chęcią obejrzałbym (dobrą) ekranizację.

Ciekawy i wciągający kryminał. Dobrze zarysowane postaci i świetnie oddany klimat lat '90. Nie do końca przemówiło do mnie rozwiązanie drugo torowej zagadki w epilogu. Mam nadzieję, że pan Wojtek będzie kontynuował przygody komisarza Kastora bo widzę tu potencjał na ciekawy cykl. Z chęcią obejrzałbym (dobrą) ekranizację.

W bardzo krótkim czasie Kirkmanowi udało się osiągnąć to co DC czy Marvelowi zajęło lata. Stworzenie niezwykle ciekawego pełnego nietuzinkowych postaci uniwersum super bohaterskiego. W odróżnieniu od świata Czarnego młota od Lemire czy świata Chłopców Ennisa nie mamy tu hołdów czy parodii istniejących bohaterów od wspomnianych wcześniej gigantów. Postaci są w dużym stopniu oryginalne a wplecenie tego wszystkiego w normalne sytuacje (szkoła, studia życie rodzinne) wydaje się być strzałem w dziesiątkę. Mój jedyny zarzut to otwieranie wielu wątków których rozwiązanie zobaczymy dopiero w kolejnych tomach, ale do tego czasu możemy zapomnieć o ich zawiązaniu (jest to natomiast zrozumiałe w przypadku zbiorczych wydań zeszytówek ukazujących się co miesiąc - w przypadku zeszytów łatwiej śledzić fabułę na bieżącą niż hurtem jak w przypadku wydań zbiorczych). Czekam na kontynuację!

W bardzo krótkim czasie Kirkmanowi udało się osiągnąć to co DC czy Marvelowi zajęło lata. Stworzenie niezwykle ciekawego pełnego nietuzinkowych postaci uniwersum super bohaterskiego. W odróżnieniu od świata Czarnego młota od Lemire czy świata Chłopców Ennisa nie mamy tu hołdów czy parodii istniejących bohaterów od wspomnianych wcześniej gigantów. Postaci są w dużym stopniu...