Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przeczytałam z czystej ciekawości, zwłaszcza, że nie długo pojawi się film na jej podstawie. Historia Laury i Massimo jest trochę nielogiczna przynajmniej dla mnie, a główna bohaterka jest poprostu durna. Czy sięgnę po kolejne części nie wiem. Nie mówie nie bo wszystko się może zdarzyć.

Przeczytałam z czystej ciekawości, zwłaszcza, że nie długo pojawi się film na jej podstawie. Historia Laury i Massimo jest trochę nielogiczna przynajmniej dla mnie, a główna bohaterka jest poprostu durna. Czy sięgnę po kolejne części nie wiem. Nie mówie nie bo wszystko się może zdarzyć.

Dobrze, że Harlan ostrzega na początku, że to nie jest jego najlepsza książka, bo faktycznie tak jest. Czytało mi się ją bardzo szybko, ale niestety było sporo zamulających momentów. Ale, że #czytamycobena i chcę przebrnąć przez wszystkie książki tego autora to takie też są nie uniknione.

Dobrze, że Harlan ostrzega na początku, że to nie jest jego najlepsza książka, bo faktycznie tak jest. Czytało mi się ją bardzo szybko, ale niestety było sporo zamulających momentów. Ale, że #czytamycobena i chcę przebrnąć przez wszystkie książki tego autora to takie też są nie uniknione.

Wiem, za każdym razem mówię, że uwielbiam Riley, ale co ja mam zrobić jak tak jest.❤ "Siostra księżyca" to kolejny tom z serii o siedmiu siostrach. Poznajemy Tiggy dziewczynę bardzo związaną z naturą. Po śmierci ojca zamieszkuje ona w Szwecji,los zaczyna jej płatać figle i wyrusza szukać swoich przodków do słonecznej Alhambry. Historia Tiggy związana jest z cygańską społecznością, miłością do flamenco oraz czarami. Czy jej historia jest tak samo zakręcona jak reszty sióstr? Jasne inaczej nie mielibyśmy co czytać 😉 Ten tom to napewno jeden z moich ulubionych. Chyba przy ostatnim też tak pisałam. 😅⠀

Wiem, za każdym razem mówię, że uwielbiam Riley, ale co ja mam zrobić jak tak jest.❤ "Siostra księżyca" to kolejny tom z serii o siedmiu siostrach. Poznajemy Tiggy dziewczynę bardzo związaną z naturą. Po śmierci ojca zamieszkuje ona w Szwecji,los zaczyna jej płatać figle i wyrusza szukać swoich przodków do słonecznej Alhambry. Historia Tiggy związana jest z cygańską...

Uwielbiam książki Mroza, ale tym razem mnie nie zmroziło. 🙈 Albo SF to nie moja bajka, albo ta książka jest słaba. Jak myślicie? Nie mogłam się na niej skupić, trochę się gubiłam, chciałam nawet przerwać czytanie, ale ze względu na to, że to była moja 1 książka w Nowym Roku nie chciałam tak słabo zaczynać. Nie udało się bo książka kompletnie nie przypadła mi do gustu.⠀

Uwielbiam książki Mroza, ale tym razem mnie nie zmroziło. 🙈 Albo SF to nie moja bajka, albo ta książka jest słaba. Jak myślicie? Nie mogłam się na niej skupić, trochę się gubiłam, chciałam nawet przerwać czytanie, ale ze względu na to, że to była moja 1 książka w Nowym Roku nie chciałam tak słabo zaczynać. Nie udało się bo książka kompletnie nie przypadła mi do gustu.⠀

Jeju ile ja się nie mogłam zabrać za tą pozycję, może to kwestia tego, że w pewnym momencie była wszędzie. Przeleżała na mojej półce około roku i jest nareszcie przeczytałam. Myślę, że wpłynęło na to przeczytanie Anioła z Auschwitz i chęć porównania tych 2 pozycji. Chyba troszkę lepiej w moich oczach wypada Anioł, ale obie książki przedstawiają tak ciężki temat, że w sumie ciężko je porównywać. Nie dawno pojawiła się "Podróż Cilki" mam nadzieje, że szybciej się za nią zabiorę.⠀

Jeju ile ja się nie mogłam zabrać za tą pozycję, może to kwestia tego, że w pewnym momencie była wszędzie. Przeleżała na mojej półce około roku i jest nareszcie przeczytałam. Myślę, że wpłynęło na to przeczytanie Anioła z Auschwitz i chęć porównania tych 2 pozycji. Chyba troszkę lepiej w moich oczach wypada Anioł, ale obie książki przedstawiają tak ciężki temat, że w sumie...

Rodzina to moje kolejne spotkanie z Louise Jensen, do tej pory wszystkie jak najbardziej udane. Ostatnia książka autorki niestety mnie rozczarowała. W całej historii jedynie zakończenie mnie zainteresowało, reszta była dość nudna i mam wrażenie, że ciągnęła się bez końca. ⠀

Rodzina to moje kolejne spotkanie z Louise Jensen, do tej pory wszystkie jak najbardziej udane. Ostatnia książka autorki niestety mnie rozczarowała. W całej historii jedynie zakończenie mnie zainteresowało, reszta była dość nudna i mam wrażenie, że ciągnęła się bez końca. ⠀

Jestem mało obiektywna w stosunku do książek Mony Kasten, ponieważ poprostu je uwielbiam. Hope again to kolejna pozycja z serii Again i jak słyszałam nie ostatnia (już tuptam nóżkami na samą myśl).

Jestem mało obiektywna w stosunku do książek Mony Kasten, ponieważ poprostu je uwielbiam. Hope again to kolejna pozycja z serii Again i jak słyszałam nie ostatnia (już tuptam nóżkami na samą myśl).

Kocham tę serię! Każda historia jest wyjątkowa, nie mogę się od nich oderwać.

W Siostrze perły poznajemy Cece D’Apliese, która nigdy nigdzie nie pasuje…
Po śmierci ojca CeCe znalazła się na życiowym zakręcie. Postanowiła opuścić Anglię i podążyć za wskazówkami pozostawionymi jej przez Pa Salta, by odkryć swoją przeszłość. Jedyne, co ma, to czarno-białe zdjęcie i nazwisko pionierki, która ponad sto lat wcześniej walczyła o przetrwanie w niegościnnej Australii.

Nie spodziewałam się, że tak polubię się z CeCe, na postawie poprzedniego tomu o Star wydawała mi się wredna, samolubna i niedostępna. Pozory mylą i po raz kolejny się o tym przekonałam.

Kocham tę serię! Każda historia jest wyjątkowa, nie mogę się od nich oderwać.

W Siostrze perły poznajemy Cece D’Apliese, która nigdy nigdzie nie pasuje…
Po śmierci ojca CeCe znalazła się na życiowym zakręcie. Postanowiła opuścić Anglię i podążyć za wskazówkami pozostawionymi jej przez Pa Salta, by odkryć swoją przeszłość. Jedyne, co ma, to czarno-białe zdjęcie i nazwisko...

Pokój Motyli to moje kolejne udane spotkanie z twórczością Lucindy Riley i nie ukrywam, że uwielbiam jej książki. Połączenie losów teraźniejszych i przeszłych głównej bohaterki nie pozwala oderwać się od tej książki. Ciepła, pełna miłości i rozterek historia na długo została mi w głowie.⠀

Pokój Motyli to moje kolejne udane spotkanie z twórczością Lucindy Riley i nie ukrywam, że uwielbiam jej książki. Połączenie losów teraźniejszych i przeszłych głównej bohaterki nie pozwala oderwać się od tej książki. Ciepła, pełna miłości i rozterek historia na długo została mi w głowie.⠀

Niedawno skończyłam czytać "Spełniacze" i szczerze chyba jedna z lepszych książek Małgorzaty Falkowskiej. Bardzo wciągnęłam się w historię 3 studentów prowadzących fundację spełniającą marzenia.❤ I nie spodziewałam się takiego zakończenia, długo siedziało mi w głowie. Nie mogę się doczekać 2 tomu.😁⠀

Niedawno skończyłam czytać "Spełniacze" i szczerze chyba jedna z lepszych książek Małgorzaty Falkowskiej. Bardzo wciągnęłam się w historię 3 studentów prowadzących fundację spełniającą marzenia.❤ I nie spodziewałam się takiego zakończenia, długo siedziało mi w głowie. Nie mogę się doczekać 2 tomu.😁⠀

Niestety "A jeśli to My" to nie moja bajka. Napewno gdybym była młodsza bardziej by mnie do siebie przekonała. Ale na ten moment czytało mi się miło i tyle. 😉⠀

Niestety "A jeśli to My" to nie moja bajka. Napewno gdybym była młodsza bardziej by mnie do siebie przekonała. Ale na ten moment czytało mi się miło i tyle. 😉⠀

Żałuję, że nie czytałam poprzednich tomów i zastanawiam się czy nie powinnam poznać historii Matyldy i Kosmy od początku. Co prawda "Podaruj mi szczęście" to wspomnienia bohaterów więc udało mi się jakoś odnaleźć, ale czuje jednaj cały czas niedosyt.

Żałuję, że nie czytałam poprzednich tomów i zastanawiam się czy nie powinnam poznać historii Matyldy i Kosmy od początku. Co prawda "Podaruj mi szczęście" to wspomnienia bohaterów więc udało mi się jakoś odnaleźć, ale czuje jednaj cały czas niedosyt.

Słuchaj głosu serca to moje pierwsze spotkanie z autorką i już wiem, że nie ostatnie. Do niedawna jak ktoś wspominał o górach mówiłam, że są nie dla mnie. Zmieniło się to jakieś 3 lata temu, wtedy pokochałam je na nowo i cały rok czekam na mój zimowy urlop. Tym bardziej ta książka mnie urzekła. Wspaniała lektura na wieczory z herbatą lub winkiem 😊 Bardzo ważne w tej książce było dla mnie wsparcie rodzinne i to ciepło między nimi. Mam wrażenie, że przed świętami ludzie dostają małpiego rozumu, zatrzymajmy ten pęd nie najważniejsze są prezenty, spędźmy więcej czas z rodziną i przyjaciółmi.

Słuchaj głosu serca to moje pierwsze spotkanie z autorką i już wiem, że nie ostatnie. Do niedawna jak ktoś wspominał o górach mówiłam, że są nie dla mnie. Zmieniło się to jakieś 3 lata temu, wtedy pokochałam je na nowo i cały rok czekam na mój zimowy urlop. Tym bardziej ta książka mnie urzekła. Wspaniała lektura na wieczory z herbatą lub winkiem 😊 Bardzo ważne w tej książce...

Szczerze nie wiem co mam powiedzieć o tej historii. Rozum czy serce? To wybór przed, którym staje główna bohaterka. Co będzie dla niej najlepsze nie mam pojęcia, ale nie zamierzam też oceniać jej decyzji, bo nie wiem co ja bym zrobiła na jej miejscu.

Szczerze nie wiem co mam powiedzieć o tej historii. Rozum czy serce? To wybór przed, którym staje główna bohaterka. Co będzie dla niej najlepsze nie mam pojęcia, ale nie zamierzam też oceniać jej decyzji, bo nie wiem co ja bym zrobiła na jej miejscu.

Wiele szumu o tej książce. Czy rzeczywiście jest tak wspaniała jak o niej piszą? Nie wiem, chyba już jestem na to za stara. Podobała mi się to fakt, ale nie ma z mojej strony żadnych ochów i achów na jej temat. Główna bohaterka jest irytująca do potęgi entej, rozumiem jej problem, ale odrzucanie wszystkich i komentowanie jacy wszyscy są źli było już slabe. Zamysł książki i podjęcie tematu rasizmu jest jak najbardziej na plus, bo o tym jeszcze nie czytałam, ale główna bohaterka mogłaby ciutkę spasować i byłoby super.

Wiele szumu o tej książce. Czy rzeczywiście jest tak wspaniała jak o niej piszą? Nie wiem, chyba już jestem na to za stara. Podobała mi się to fakt, ale nie ma z mojej strony żadnych ochów i achów na jej temat. Główna bohaterka jest irytująca do potęgi entej, rozumiem jej problem, ale odrzucanie wszystkich i komentowanie jacy wszyscy są źli było już slabe. Zamysł książki i...

Ze wszystkich przeczytanych przeze mnie książek świątecznych "Zapach goździków" podobał mi się najmniej. Ilość bohaterów trochę mnie przerosła. Akcja toczyła się w okresie świątecznym, ale zabrakło mi w niej klimatu.

Ze wszystkich przeczytanych przeze mnie książek świątecznych "Zapach goździków" podobał mi się najmniej. Ilość bohaterów trochę mnie przerosła. Akcja toczyła się w okresie świątecznym, ale zabrakło mi w niej klimatu.

Wigilijna przystań to moje pierwsze spotkanie z piórem Sylwii Trojanowskiej, a jakie niesamowite. Nie jestem w stanie uwierzyć, że autorka nie pisała do tej pory książek świątecznych, ponieważ ta jest cudem. Jedna z lepszych jakie do tej pory przeczytałam. W jednej chwilii przeniosłam się z Hamburga do Niechorza, poznałam wielu bohaterów i ich historię, ale to ta jedna z nich urzekła mnie najbardziej. Mowa tu o samotnym jak nam się wydaje latarniku Hilarym i Malwinie kobiecie o wielkim sercu. Ich historia na długo zapadnie mi w pamięci...

Wigilijna przystań to moje pierwsze spotkanie z piórem Sylwii Trojanowskiej, a jakie niesamowite. Nie jestem w stanie uwierzyć, że autorka nie pisała do tej pory książek świątecznych, ponieważ ta jest cudem. Jedna z lepszych jakie do tej pory przeczytałam. W jednej chwilii przeniosłam się z Hamburga do Niechorza, poznałam wielu bohaterów i ich historię, ale to ta jedna z...

Swój świąteczny klimat rozpoczęłam razem z akcją wydawnictwa @czwartastrona #zaczytaneświęta. Na pierwszy ogień poszła "Choinka cała w śniegu" Joanny Szarańskiej, której już nie mogłam się doczekać. To był powrót do bohaterów z Weissa, na których czekałam cały rok. ⠀
⠀
- Monika i jej problemy z teściową...
- Anna i Waldemar były już mąż wyliczający każdy grosz (dosłownie)
- Zuzanna i jej świąteczne przygotowania
- Pani Michalska ⠀
⠀
Miło było przeczytać co wydarzyło się u naszych bohaterów. Naturalnie bardzo zaciekawił mnie wątek Zuzanny, która odkryła dobre i złe strony Instagrama. Uswiadomiłam sobie jak smiesznie musi to wyglądać z boku "Zostaw to do zdjęcia". 😏 Nie mogło też zabraknąć nowych bohaterów co nadało historii powiewu świeżości. Polecam serdecznie sięgnięcie po całą serię!

Swój świąteczny klimat rozpoczęłam razem z akcją wydawnictwa @czwartastrona #zaczytaneświęta. Na pierwszy ogień poszła "Choinka cała w śniegu" Joanny Szarańskiej, której już nie mogłam się doczekać. To był powrót do bohaterów z Weissa, na których czekałam cały rok. ⠀
⠀
- Monika i jej problemy z teściową...
- Anna i Waldemar były już mąż wyliczający każdy grosz (dosłownie)
-...

Powiem szczerze, że czuję niedosyt... wiedząc, że to koniec teamu Myron i Win. ☹ Książka mega wciagająca, nie zawiodłam się! Ciekawy pomysł i zakończenie, którego się nie spodziewałam. Liczę po cichu, że gdzieś przeczytam o dalszych losach Wina, którego uwielbiam...

Powiem szczerze, że czuję niedosyt... wiedząc, że to koniec teamu Myron i Win. ☹ Książka mega wciagająca, nie zawiodłam się! Ciekawy pomysł i zakończenie, którego się nie spodziewałam. Liczę po cichu, że gdzieś przeczytam o dalszych losach Wina, którego uwielbiam...