-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2019-11-16
2019-11-16
2019-11-11
Po przeczytaniu, aż chce się powiedzieć "Pan wzywał, Milordzie?" ;)
Po przeczytaniu, aż chce się powiedzieć "Pan wzywał, Milordzie?" ;)
Pokaż mimo to
Po przeczytaniu "Beksińscy. Portret podwójny" i "Beksiński. Dzień po dniu kończącego się życia" z niezmierną ciekawością sięgnęłam po biografię Tomka. Czy był on neurotycznym pasożytem (jak przedstawiła go pani Grzebałkowska)? Czy może jego relacje z rodzicami i otoczeniem były serdeczne, aczkolwiek toczyła go od środka samotność (jak wspominał Banach)? Wiesłam Weiss jako przyjaciel Tomka próbuje obalić pewne funkcjonujące w opinii publicznej mity na temat młodego Beksińskiego. Przede wszystkim ukazuje jego życie, jako sinusoidę. Nie jest ono (tak jak pokazuje to Grzebałkowska) jednostajnym pasmem cierpień i nieszczęśliwych miłostek. Przeciwnie, ukazuje Tomka jako radosne, niezwykle kreatywne dziecko; nastolatka z masą znajomych; wchodzącego w dorosłość (na co do końca nie pozwoliła mu matka) młodego mężczyznę, który nie mieszcząc się w ramy narzucane mu przez społeczeństwo buntuje się, w końcu mężczyznę, który z powodu swojej nadwrażliwości nie umie odnaleźć się w otaczającej go rzeczywistości.
Jest to obraz zupełnie inny niż ten wykreowany w "Beksińskich". Przede wszystkim Wiesław Weiss dotarł do większej ilości ludzi, którzy mieli okazję poznać czy zaprzyjaźnić się z Tomkiem. Nie nad interpretuje przytaczanych w biografii listów, które tak licznie wysyłał Doktor Jimmy do znajomych, przez co pozwala czytelnikowi na wtargnięcie w jego wewnętrzny świat i dokonanie samodzielnej oceny czynów.
I tak jak we wstępie zaznaczył autor, że chciał pokazać zupełnie innego Tomka, odmitologizować go - udało mu się to!
Po przeczytaniu "Beksińscy. Portret podwójny" i "Beksiński. Dzień po dniu kończącego się życia" z niezmierną ciekawością sięgnęłam po biografię Tomka. Czy był on neurotycznym pasożytem (jak przedstawiła go pani Grzebałkowska)? Czy może jego relacje z rodzicami i otoczeniem były serdeczne, aczkolwiek toczyła go od środka samotność (jak wspominał Banach)? Wiesłam Weiss jako...
więcej mniej Pokaż mimo toWitkacy, jego brzydko-ładna twarz i przepiękne listy do żony. To miałam w pamięci sięgając za niniejszą pozycję. Niezmiernie ciekawa! Jego zawiłe relacje z kobietami, chaos, chaos, chaos w każdym aspekcie kontaktów z nimi, dziwny dobór i dziwne okoliczności pojawiania się poszczególnych pań w jego życiu. Dla wielbicieli Witkacego - obowiązkowa!
Witkacy, jego brzydko-ładna twarz i przepiękne listy do żony. To miałam w pamięci sięgając za niniejszą pozycję. Niezmiernie ciekawa! Jego zawiłe relacje z kobietami, chaos, chaos, chaos w każdym aspekcie kontaktów z nimi, dziwny dobór i dziwne okoliczności pojawiania się poszczególnych pań w jego życiu. Dla wielbicieli Witkacego - obowiązkowa!
Pokaż mimo toKsiążkę rzekomo poleca King, poza tym jest ona rozreklamowana wszędzie. To mnie skusiło. Oczekiwałam czegoś wyjątkowego, przecież tyle osób ją zachwala. A jednak. Głowna bohaterka męczyła mnie tak bardzo, że aż miałam ochotę się upić z powodu straconych na tą książkę pieniędzy. Ogólnie dobry pijar przy nieciekawej treści.
Książkę rzekomo poleca King, poza tym jest ona rozreklamowana wszędzie. To mnie skusiło. Oczekiwałam czegoś wyjątkowego, przecież tyle osób ją zachwala. A jednak. Głowna bohaterka męczyła mnie tak bardzo, że aż miałam ochotę się upić z powodu straconych na tą książkę pieniędzy. Ogólnie dobry pijar przy nieciekawej treści.
Pokaż mimo to
Po przeczytaniu miałam totalny mindfuck!
Akcja rozgrywa się we Francji, w chwili burzliwych wyborów prezydenckich, które wygrywa kandydat partii muzułmańskiej.
Głównym bohaterem jest profesor literatury, zdziadziały i znużony życiem czterdziestolatek. Czytając o losach Francoisa, czekałam na moment, w którym zbuntuje się przeciwko zaistniałej sytuacji, że - pomimo swojego nihilizmu- pojmie, że jego państwo zbudowane było na innych fundamentach.Jednakże po stracie pracy, kilku podróżach i romansach zaczyna spotykać się z ludźmi, którzy są po konwersji i zaczynają mieć na niego wpływ. I stąd ta tytułowa uległość. I moje wielki zaskoczenie, że kończąca scena dotyczy jego przejścia na islam.
Po przeczytaniu miałam totalny mindfuck!
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAkcja rozgrywa się we Francji, w chwili burzliwych wyborów prezydenckich, które wygrywa kandydat partii muzułmańskiej.
Głównym bohaterem jest profesor literatury, zdziadziały i znużony życiem czterdziestolatek. Czytając o losach Francoisa, czekałam na moment, w którym zbuntuje się przeciwko zaistniałej sytuacji, że - pomimo swojego...