Kobiety Witkacego. Metafizyczny harem

- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2016-08-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-08-31
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324043088
- Tagi:
- literatura polska Witkacy wspomnienia kobiety
- Inne
Mroczny artysta i jego demony.
Szalał za nimi z wzajemnością. Sprawiały, że był pijany szczęściem, albo staczał się na dno rozpaczy. Arystokratki i służące, podlotki i poważne matrony, aktorki i doktorowe. Demoniczne. Znane dziś z kart powieści, portretów, fotografii i… listów do Żony.
Witkacy - wysoki, przystojny z błyskiem w oku. Artysta. Nie był monogamistą, nie był wierny, nie obiecywał miłości po grobową deskę. Nie rozumiał słowa „zdrada”. Braterstwo dusz cenił na równi z rozkoszami cielesnymi.
Jadwiga, jego Żona - zielonooka, rudowłosa, o zmysłowych ustach. Ich małżeństwo trwało szesnaście burzliwych lat, dzieliły ich setki kilometrów, ale wiedzieli o sobie wszystko. Pisał do niej: „Ty jednak jesteś jedyna i na to nie ma rady. Wszystkie baby możliwe są niczym wobec Ciebie”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zakopiański Pigmalion
Jego Wysokość Witkacy. Pisarz, dramaturg, filozof a przede wszystkim jedna z najbarwniejszych postaci polskiego dwudziestolecia międzywojennego. Wszechstronnie utalentowany, nieustannie poszukujący swojej Czystej Formy. Postać, która pozostawiła po sobie niepowtarzalną, artystyczno-literacką spuściznę. Niemniej fascynującym wydaje się być dzisiaj prywatne życie Stanisława Ignacego Witkiewicza.
Małgorzata Czyńska – dziennikarka i historyk sztuki – przybliża nam dzieje bogatego życia uczuciowego autora „Pożegnania jesieni”. „Kobiety Witkacego” to zgrabnie napisana a prowadzona z niezwykłym wyczuciem opowieść o kolejnych – mniej lub bardziej ważnych – związkach artysty. Co ciekawe, nie jest to typowo odtwórcza historia, ale raczej dobrze udokumentowana, wciągająca gawęda z reporterskim zacięciem.
Od początku podążamy za autorką kluczem skojarzeń śledząc konkretną postać, biorąc udział w wydarzeniu lub analizując ważny motyw związany z życiem artysty. Przykładowo, w pierwszym rozdziale odwiedzamy wraz z Witkiewiczem warszawskie mieszkanie jego żony – Jadwigi z Unrugów. Następnie przyglądamy się bliżej historii znajomości tej przedziwnej pary a potem szybko przeskakujemy do zakopiańskiego pensjonatu prowadzonego przez Marię – matkę artysty. Lekki, opisowy styl ułatwia przyswajanie dużych ilości informacji. Ileż tu sławnych nazwisk! Boy-Żeleński, Micińscy, Kossakowie, Sabała-Krzeptowski, Kasprowicz a nawet Sienkiewicz. Witkacy – błyskotliwy gwiazdor międzywojennej, zakopiańskiej bohemy – jest mile widziany w każdym, szanującym się towarzystwie. Nie trzeba dodawać, że jest też równie pożądanym przez kobiety.
Bogate życie uczuciowo-erotyczne zdaje się być zarówno błogosławieństwem jak i największym przekleństwem Witkacego. Tytułowy „metafizyczny harem” nie jest tu – jak na ironię – jedynie zwiewną metaforą. Witkacy uwielbia kobiety. Błyskotliwy, inteligentny, intrygujący. Przykuwa uwagę kobiet w różnym wieku i o różnym pochodzeniu. Zakochany – potrafi niespodziewanie oświadczyć się po kilku dniach znajomości. Znudzony, równie szybko odchodzi, doprowadzając oczarowane kochanki do rozpaczy. Gorszy stateczne damy opowiadając się wprost za wolnymi związkami i z uporem maniaka łamiąc społeczne konwenanse. Aktorka Ada Solska, poetka Maria Pawlikowska-Jasnorzewska czy Zofia Boyowa Żeleńska – to tylko niektóre ze znanych kobiet, które ulegną zgubnemu urokowi demonicznego artysty.
Czyńska stara się zachować zdrowy dystans, opisując kolejne „wybryki” swojego Bohatera. Owszem, przytacza rozmaite, zresztą czasem przezabawne anegdoty i dykteryjki. Unika jednak niepotrzebnego epatowania wulgarnością i kontrowersjami. Opisując kolejne związki Witkacego prezentuje je czytelnikowi z kilku różnych perspektyw. Mówiąc krótko, stara się Demonicznego Artystę uczłowieczyć. Witkiewicz w jej ujęciu nie jest starzejącym się erotomanem, ale raczej fatalistycznym Twórcą. Pigmalionem, który cierpi i tęskni a przy tym nieustannie stara się stworzyć swoją idealną Kobietę - Galateę. Towarzyszenie mu w tej podróży, od obiecującego początku do tragicznego końca, jest fascynującym i przejmującym przeżyciem. Nie tylko czytelniczym.
Katarzyna Pryga
Wyróżniona opinia
Świetna książka o okropnym bohaterze. Wielki artysta – mały człowiek. Malarz, pisarz, fotograf. Bon vivant, nonkonformista, hedonista. Co prawda Małgorzata Czyńska opowiada o Witkacym tylko przez pryzmat otaczających go kobiet, jednak coś mi mówi, że nie polubilibyśmy się ze Stasiem… powiedzieć, że był krnąbrnym indywidualistą to jak powiedzieć o wrzątku, że jest ciepły. Niedopowiedzenie roku. Ja bym powiedziała, że robił co chciał i nie liczył się z nikim. Mam wrażenie, że jedyne, co go napędzało, to zdobywanie kolejnych kobiet. I to zdobywanie wyłącznie dla posiadania trofeum. Oczywiście, jako że jest początek XX wieku, to wszystko jest pięknie ubrane w wyznania miłosne, wiersze, listy, ale to nadal rodzaj kolekcjonowania, a nie szukanie czegoś prawdziwego. Nawet nie będę starała się wymieniać nazwisk wszystkich kobiet, o których pisze autorka książki (sam Witkacy ich nie pamiętał zdaje się…),ale przekrój jest przebogaty – arystokratki i dziewczyny niższego stanu, artystki i robotnice, niezależnie od wieku, stylu, generalnie musiała wpaść mu w oko i była na straconej pozycji. A jak już którejś nie mógł mieć, to dopiero robił się dramat… Witkacy na tyle gubił się w ich ilości, że przez nieuwagę zaczął się umawiać z kilkoma naraz, co często próbował na gwałt odkręcać. Zdecydowana większość z nich naiwna, ufna, wierząca, że dla niej właśnie Witkacy zmieni się („ona go kocha i ona go zmieni”),bo ją właśnie kocha. Jedyną osobą, która chyba nie mogła czuć się oszukana, była Nina – żona Witkacego – bo ona przed ślubem dostała jasne stanowisko Witkacego co do ich przyszłości i na co może liczyć (a właściwie, że liczyć nie może absolutnie na nic). Poza stosunkiem do kobiet z tej biografii wyziera obraz naprawdę rozpuszczonego dzieciaka, któremu wszystko wolno, który jest artystą, więc nie rozumie konwenansów. A jeśli nawet je rozumie, to ma je za nic. Jest członkiem bohemy, która rozbija się po Zakopanym i spędza czas głównie na dobrej zabawie. I wymagać od wielkiego Witkacego czegoś takiego jak szacunku do innych, zajmowania się domem, jakiejkolwiek pomocy najbliższym to co najmniej potwarz. Przepraszam, ale ja w tej postaci nie widzę ani głębi ani bogactwa osobowości. We mnie narastała raczej frustracja, złość, rezygnacja. Tyle o samym artyście. Natomiast książka napisana jest świetnie (na co dowodem są moje emocje). Narracja współczesna przepleciona jest oryginalnymi fragmentami z listów, innych publikacji. Do tego rozdziały są ilustrowane portretami kobiet, o których Czyńska pisze. Ja bardzo lubię jej język, który jest specyficzny, ale tworzy klimat tej historii. Nie mogłam się oderwać od tej biografii, jak zresztą od Łempickiej tej samej autorki. Masa ciekawostek, które tworzą całość. To nie jest typowa biografia, faktograficzna, historiograficzna. To ma budowę powieści, czegoś linearnego, ale nieokreślonego co do miejsca i czasu w każdym zdaniu. Ponieważ Czyńska mówi nam, jaki Witkacy był, a nie koncentruje się na jego losach. O wydarzeniach z jego życia mówi poprzez jego osobowość, a nie kalendarium. Ja polecam książki Małgorzaty Czyńskiej każdemu miłośnikowi sztuki, który chce odnaleźć w wielkich ludziach człowieczeństwo. Te książki takie właśnie są. Nie opowiadają o sztuce, dziełach dla nich samych. Pokazują artystę. W normalnym świecie. Wśród normalnych ludzi. Ja nie mogę doczekać się kolejnego tytułu i sama się zastanawiam, do jak bardzo kontrowersyjnej postaci dotrze Czyńska tym razem.
Oceny
Książka na półkach
- 730
- 490
- 114
- 20
- 15
- 13
- 7
- 7
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Książką o takiej postaci jak Witkacy ciężko się nie zafascynować, ciekawe historie i "smaczki" z życia artysty. Brakowało jednak podpisów do zdjęć w książce, które pomogłyby połaczyć nazwiska z twarzami.
Książką o takiej postaci jak Witkacy ciężko się nie zafascynować, ciekawe historie i "smaczki" z życia artysty. Brakowało jednak podpisów do zdjęć w książce, które pomogłyby połaczyć nazwiska z twarzami.
Pokaż mimo toPoliamorysta, poeta, artysta, o niehigienicznym trybie życia.
Poliamorysta, poeta, artysta, o niehigienicznym trybie życia.
Pokaż mimo to#WYZWANIE LC2023 - KWIECIEŃ
Witkacy, znany artysta, malarz i pisarz. Kim był tak naprawdę i w jakich kobietach się kochał? Z książki jasno wynika, że był erotomanem. Gdy spodobała mu się jakaś kobieta, za wszelką cenę starał się ją zdobyć. Malował głównie portrety modelek, często jego kochanek. Jego żona Jadwiga jednak upracie przy nim stała. Pomimo burzliwego związku zawsze Witkacy mógł na nią liczyć. Warto przeczytać tą książkę.
#WYZWANIE LC2023 - KWIECIEŃ
więcej Pokaż mimo toWitkacy, znany artysta, malarz i pisarz. Kim był tak naprawdę i w jakich kobietach się kochał? Z książki jasno wynika, że był erotomanem. Gdy spodobała mu się jakaś kobieta, za wszelką cenę starał się ją zdobyć. Malował głównie portrety modelek, często jego kochanek. Jego żona Jadwiga jednak upracie przy nim stała. Pomimo burzliwego związku...
Witkacy genialny malarz i dramaturg w życiu prywatnym był człowiekiem o bardzo skomplikowanej naturze.Ponure oblicze artysty zdradzało jego pesymistyczne podejście do życia, nie unikał alkoholu i narkotyków. Witkacy kochał kobiety ,miał wiele kochanek , romansował min z aktorką Ireną Solską, Marią Pawlikowską -Jasnorzewską, czy Zofią Żelenską. Jedna z jego kochanek, a właściwie narzeczona popełniła samobójstwo w Dolinie Kościeliskiej . Stanisław Ignacy Witkiewicz lubił kobiety demoniczne, skandalizujące z temperamentem, ale też opiekuńcze i oddane. Żona Nina , wnuczka słynnego malarza Juliusza Kossaka była dla niego oparciem, muzą, przyjaciółką i powierniczką,ale brakowało jej temperamentu, wg męża była oziębła. Szybko zamieszkali osobno, mimo to nigdy się nie rozwiedli. Bardzo ważną osobą w życiu Witkiewicza była też Czesława Oknińska , to razem z nią zdecydował się popełnić samobójstwo po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski . Oknińska przeżyła, dla Witkacego próba samobójcza skończyła się śmiercią. Kobiety odgrywały w życiu malarza dużą rolę, świadczy o tym niezliczoną ilość portretów kobiet z którymi był, które go fascynowały lub urzekły urodą.
Witkacy genialny malarz i dramaturg w życiu prywatnym był człowiekiem o bardzo skomplikowanej naturze.Ponure oblicze artysty zdradzało jego pesymistyczne podejście do życia, nie unikał alkoholu i narkotyków. Witkacy kochał kobiety ,miał wiele kochanek , romansował min z aktorką Ireną Solską, Marią Pawlikowską -Jasnorzewską, czy Zofią Żelenską. Jedna z jego kochanek, a...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę „Witkacy i Kobiety, Harem Metafizyczny” otrzymałem od przyjaciela z okazji moich tegorocznych urodzin. Pozycja okazała się „strzałem w dziesiątkę”. Do tej pory nie czytałem tak nietypowej i zajmującej lektury biograficznej.
Plusy:
+ Głównym plusem książki jest analiza listów S. I. Witkiewicza. Korespondencja wymieniana między nim, a kobietami jego życia.
+ Tuż obok listów, autorka przytacza dzieła pisane. Odnajduje w nich dużo na wiązań do przeżyć artysty.
+ Lektura pokazuje „sztukę” nie przekraczania linii, idealnego balansu. Co to znaczy? Nie mamy dominacji jednego tematu np. skupienia się wyłącznie na sztuce S. I. Witkiewicza.
+ Liczna bibliografia, źródła, przypisy.
+ Zachowanie odpowiedniej chronologii w trudnym temacie.
Minusy:
Do tej pory nie było dla mnie książki bez minusów, a ta do takiej się zalicza. Jedynie co mogę zarzucić, to za krótka. 😉 Oczywiście wpływ na moją ocenę ma jeden fakt. Nie czytałem do tej pory tak niestandardowej, nieszablonowej biografii przedstawionej od strony intymnej. Moje zdanie jest subiektywne.
Interesujące wątki:
Pokazanie powiązań między polską inteligencją w dwudziestoleciu międzywojennym.
Znajomość T. Boya-Żeleńskiego z S. I. Witkiewiczem.
Skandaliczne zachowania głównego bohatera.
Liczne anegdoty.
Czy warto?
Oczywiście, obowiązkowa lektura dla fanów S. I. Witkiewicza lub dla tych chcących go poznać. Nie będzie się nudzić poznając opisywanego bohatera: ekstrawertyka, egocentryka, człowieka renesansu, skandalistę i narcyza. Liczba przymiotników go opisujących jest nieskończona.
Książkę „Witkacy i Kobiety, Harem Metafizyczny” otrzymałem od przyjaciela z okazji moich tegorocznych urodzin. Pozycja okazała się „strzałem w dziesiątkę”. Do tej pory nie czytałem tak nietypowej i zajmującej lektury biograficznej.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
+ Głównym plusem książki jest analiza listów S. I. Witkiewicza. Korespondencja wymieniana między nim, a kobietami jego życia.
+ Tuż...
Przedstawienie życiorysu artysty poprzez jego kontakt z kobietami jest ciekawym zabiegiem. I nie oszukujmy się, byłoby to mało możliwe, gdyby Witkacy był powściągliwy w relacjach damsko-męskich.
"Prawdziwa kobieta nie jest zła ani dobra, jest k o b i e t ą - to wystarcza, a winni są zawsze tylko i jedynie mężczyźni."- ten cytat, w dodatku z dzieła Witkacego, w pełni oddaje charakter książki i myślę, że także samego artysty. Z książki wyłania się postać narcystyczna, zaborcza, przekonana o własnej wyjątkowości i absolutnie nie licząca się z otoczeniem. Z całą pewnością, jeżeli wcześniej nie było się zainteresowanym życiem Witkacego, po niniejszej lekturze będzie można spojrzeć na jego twórczość w zupełnie innym świetle.
Sama książka jest podzielona na rozdziały- w większości przypadków rozdział odpowiada jednek kobiecie, która miała kontakt z artystą. Rozdziały niekoniecznie są ułożone chronologicznie- co może dla niektórych stanowić problem. Dodatkowo, książka jest wzbogacona o obrazy oraz zdjęcia. W samych rozdziałach jest również wiele cytatów z korespondencji- jak i malarza, tak i innych o nim samym.
Myślę, że jest to interesująca pozycja, przede wszystkim dla osób, które nie poszukują szczegółów z życia Witkacego, ale chcą zapoznać się z jego postacią poza samymi obrazami.
Przedstawienie życiorysu artysty poprzez jego kontakt z kobietami jest ciekawym zabiegiem. I nie oszukujmy się, byłoby to mało możliwe, gdyby Witkacy był powściągliwy w relacjach damsko-męskich.
więcej Pokaż mimo to"Prawdziwa kobieta nie jest zła ani dobra, jest k o b i e t ą - to wystarcza, a winni są zawsze tylko i jedynie mężczyźni."- ten cytat, w dodatku z dzieła Witkacego, w pełni...
I tak powinno się pisać książki o artystach, uwzględniając przede wszystkim w biografii dokumentację ilustracjami ich dzieł (to taki przytyk w stronę pani Sylwii Zientek "Lunia i Modigliani").
W tym szaleństwie jest metoda, tak po krótce można by scharakteryzować postać polskiego malarza, pisarza i fotografika Stanisława Ignacego Witkiewicza Witkacego.
Pani Czyńska we wznowionej wersji swojej książki-biografii Witkacego świetnie zobrazowała postać człowieka wszechstronnego artysty ukazując go oczami jego kobiet.
Nie ma tu chaosu, mamy podane uporządkowane chronologicznie koleje losu postaci w sumie tragicznej, na którego zachowania i notorycznie usprawiedliwiane niewłaściwe zachowanie ogromny wpływ miała przede wszystkim szaleńczo i bezkrytycznie zakochana w nim matka. I w tym upatrywałabym problemów Stanisława z nawiązywaniem normalnych i stałych relacji z kobietami. Ale nie jestem psychologiem, więc nie będę tu szerzyć swoich osobistych teorii.
Książkę czyta się rewelacyjnie, autorka posiłkując się wspomnieniami, listami i innego rodzaju świadectwami przedstawia nam harem metafizyczny Witkacego, który wielkim artystą był. Mnogość kobiet przewijających się przez jego życie poraża, no ale cóż, taki już był jego urok. Dzięki zebranym informacjom udaje się czytelnikowi spojrzeć oczyma innych na Witkiewicza syna i samemu wyciągnąć mniej lub bardziej pozytywne wnioski.
Dzięki p. Małgorzacie jesteśmy niemalże wprost uczestnikami poszczególnych wydarzeń i zawirowań kulturalno-historyczno-uczuciowych zarówno związanych bezpośrednio z opisywaną postacią, jak i z życiem ówczesnej artystycznej bohemy. Wielu ciekawostek dowiadujemy się o osobach żyjących, tworzących i obracających się w towarzystwie Stanisława Ignacego.
Był to człowiek o skomplikowanej i złożonej osobowości narcystycznej, geniusz, skandalista, hedonista, który poprzez swój specyficzny, nieokiełznany sposób traktowania kobiet zdobył rzeszę fanek, wśród których tą jedną- jedyną była jednak żona Jadwiga-Nina w mniejszym lub większym stopniu tolerująca zachowania swojego męża.
Czytając książkę p. Czyńskiej trafiasz do innego, metafizycznego momentami oderwanego kompletnie od rzeczywistości świata polskiego świata kulturalnego XX wieku, który warto poznać.
Serdecznie polecam.
Ps. Teraz pora na Boya-Żeleńskiego, którego postać mocno mnie zaintrygowała dzięki autorce:)
I tak powinno się pisać książki o artystach, uwzględniając przede wszystkim w biografii dokumentację ilustracjami ich dzieł (to taki przytyk w stronę pani Sylwii Zientek "Lunia i Modigliani").
więcej Pokaż mimo toW tym szaleństwie jest metoda, tak po krótce można by scharakteryzować postać polskiego malarza, pisarza i fotografika Stanisława Ignacego Witkiewicza Witkacego.
Pani Czyńska we...
Świetna pozycja, która przedstawia relacje Witkacego z żoną oraz wszystkimi kobietami obecnymi w jego życiu. Dobrze się czyta, dużo wplecionych listów pisanych głównie do żony ale również kochanek i przyjaciół. Przedstawia Witkacego takim jakim był. Polecam każdemu kto choć trochę chciałby się poznać Witkacego.
Świetna pozycja, która przedstawia relacje Witkacego z żoną oraz wszystkimi kobietami obecnymi w jego życiu. Dobrze się czyta, dużo wplecionych listów pisanych głównie do żony ale również kochanek i przyjaciół. Przedstawia Witkacego takim jakim był. Polecam każdemu kto choć trochę chciałby się poznać Witkacego.
Pokaż mimo toBardzo mnie wymęczyła ta książka. Materiał faktograficzny ekscytujący, ale niestety opisany w mało ekscytujący sposób. Za dużo szczegółów (moim zdaniem nieznaczących),za mało opowieści. Przeszkadzał mi też brak podpisów do ilustracji i brak zdjęć/portretów, o których mowa w tekście.
A postać Witkacego... Cóż, książkowy przykład osobowości narcystycznej.
Bardzo mnie wymęczyła ta książka. Materiał faktograficzny ekscytujący, ale niestety opisany w mało ekscytujący sposób. Za dużo szczegółów (moim zdaniem nieznaczących),za mało opowieści. Przeszkadzał mi też brak podpisów do ilustracji i brak zdjęć/portretów, o których mowa w tekście.
Pokaż mimo toA postać Witkacego... Cóż, książkowy przykład osobowości narcystycznej.
Pisarz, malarz, filozof, dramaturg, fotografik, hedonista, ale przede wszystkim narcyz, babiarz, by dosadniej nie rzec. Witkacy - Stanisław Ignacy Witkiewicz. Jego bujne życie opisała wielce zgrabnie Małgorzata Czyńska, której pióro poznałam przy okazji życiorysu Tamary Łempickiej. W pozycji „Witkacy i kobiety. Harem metafizyczny” Autorka ukazała artystę i jego życie z perspektywy kobiet, z którymi związał się podczas małżeństwa z Niną. Nie było ich niewiele. O każdej donosił żonie w niemal 1300 zachowanych i przytoczonych (we fragmentach) listach; prosił o rady jednocześnie zapewniając o swoim do niej uczuciu. Przyznam, że tak jak przy Łempickiej z ciekawością spoglądam na świat bohemy dwudziestolecia międzywojennego, tych rozwiązłości, braku pruderii, akceptacji licznych wyskoków, niekrytych romansów. Gdyby takie smaczki przedstawiano w szkołach, lekcje polskiego czy historii stałyby się znacznie ciekawsze. Korzystając z wielu źródeł Czyńska maluje świat kobiet Witkaca, jednocześnie - niemal „przy okazji” - wplatając tło artystyczno-historyczne, co jest bardzo udanym zabiegiem. Dzięki temu wiele mówi o osobowości Stasia. Autorka zawarła w powieści również fotografie i obrazy ilustrujące liczne muzy Witkacego. To wszystko sprawia, że lektura jest wyśmienita. Z pewnością sięgnę po kolejne książki Czyńskiej.
Pisarz, malarz, filozof, dramaturg, fotografik, hedonista, ale przede wszystkim narcyz, babiarz, by dosadniej nie rzec. Witkacy - Stanisław Ignacy Witkiewicz. Jego bujne życie opisała wielce zgrabnie Małgorzata Czyńska, której pióro poznałam przy okazji życiorysu Tamary Łempickiej. W pozycji „Witkacy i kobiety. Harem metafizyczny” Autorka ukazała artystę i jego życie z...
więcej Pokaż mimo to