-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać13 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać7
Biblioteczka
2020-12-27
2020-11-13
Anna Wolf,, Nie zostawię Cię,,
To już kolejne spotkanie moje z autorką. Tym razem poza mafijne więc nie będzie tu żadnych porachunków, morderstw, czarnych charakterów. Tym razem będzie romantycznie i czule,bedziemy rozpływać się pomiędzy pięknymi uczuciami i słowami o miłości.
Ale czy wszystko jest jest dopracowane.Tym razem mamy tu historię Santo Arcadiego i Lavender Ross, sympatycznej pary, głównych bohaterów książki.
Oczywiście pojawią się postacie drugoplanowe jednak to wyżej wymieniona para będzie odgrywać najważniejsza rolę.Tak w skrócie bez większego spoilera, oboje pracują w biurze, on szef - ona asystentka. On typowy,, makaroniarz, kobieciarz ona cicha, szara myszka (ale czy oby napewno?!).
Droczą się ze sobą w biurze - kto się czubi ten się lubi i do zakochania jeden krok.Gdy już liczymy na happy end nagle bum.. Arcadi narozrabiał i musi pokazać.,że jest godny miłości. Czy zdąży? Co przeskrobie? Czy mino swojej nieporadości życiowej uzyska miano partnera życiowego Lav?
Czy Lav to spokojna szara myszka czy jednak potrafi być drapieżna?
Na te wszystkie pytania znajdziecie odpowiedź w książce.
Jest to prosty rolercaster miłosny, skromnie skonstruowany, mający dać czytelniowi wytchnienie, oazę przed następna częścią Gangsterów (tak, tak deptają powoli nam po plecach).
Nie ma tu zbędnych opisów, bohaterzy wykreowani zwyczajnie bez dopiększania czekolowiek na siłę. Historia spójna, można by nawet pokusić się o stwierdzenie, że pisana na faktach.Jako recenzentka mogę przyczepić się do końcówki. Ach brakowało mi przedostatniego rozdziału. Pokazania pierwszych dni Santo w nowej roli... (nie będę spoilerować - kto przeczyta pewnie podobne oczucia będzie miał) ale autorce wybaczę.
Książka godna polecenia by przeczytać w grudniowe popoludnie lub wieczór przy kominku a następnie spędzić noc z ukochaną osobą. Polecam zajrzeć by się odprężyć
Za możliwość przeczytania i mile spędzonego czasu dziękuję Anna Wolf - strona autorska
Anna Wolf,, Nie zostawię Cię,,
To już kolejne spotkanie moje z autorką. Tym razem poza mafijne więc nie będzie tu żadnych porachunków, morderstw, czarnych charakterów. Tym razem będzie romantycznie i czule,bedziemy rozpływać się pomiędzy pięknymi uczuciami i słowami o miłości.
Ale czy wszystko jest jest dopracowane.Tym razem mamy tu historię Santo Arcadiego i Lavender...
2020-10-14
,, Ryzyko Gangstera,, Anna Wolf część 3
Drodzy czytelnicy tego miejsca, w tej chwili nasuwa mi się taka myśl trochę w zmienionej przeze mnie wersji - a gdy jesteś sam w domu wśród czterech ścian, gdy coś Ci doskwiera to - i tu uwaga - sięgnij po serię Gangsterzy autorstwa Anny Wolf.
Sięgnij powiadasz - ah za plecami da się słyszeć - nie mój typ literatury, erotyk przecież gustuje w kryminałach, po co marnować czas.
Nie bądź w błędzie, nie omijaj sięgnij.
3 powody :
1.czytanie długofalowe, 3 części, poziom emocji rosnący a wręcz rozsadzający
2 coś innego, czytanie czasem tego samego gatunku powoduje zmęczenie danym materiałem
3.dobre bo polskie.
Załapaliście... To teraz o książce :W trzeciej części znajdujemy się w momencie gdy rozwiązała się zagadka Dunina (nic nie powiem 😃).W zasadzie akcja powieści pokazuje losy teraźniejsze Sergieja, zimnego rosyjskiego mafioza, mafijnej maszyny do zabijania, który jest kuzynem Antona i Aleksjeja Tarasowa. W jednej chwili jego życie zmienia piękna Ava, bohaterka znaleziona po wybuchu. I jak to bywa w książkach pani Wolf mamy zagadkę - kim jest tajemniczą bohaterka? Jaka niespodziankę rodzinna w sobie nosi?
Czy uda jej się zdobyć serce Sergieja?
Czym zaryzykuje Siergiej?
Pytań jest mnóstwo, odpowiedzi tworzą kalejdoskop przyspioszonego bicia i uczuć, które towarzyszą czytaniu od złości, po rozpacz, po zamyślenie. Całość tworzy zgrabną książkę przy, której można odpocząć. Oczywiście zakończenie które powoduje że będziemy mieć kolejny tom na który czekam z niecierpliwością. I jsk już pisałam gorąco polecam i jestem na TAK czterema kończynami.
Za możliwość przeczytania dziękuję Anna Wolf - strona autorska
Zdjecie :portal Lubimy czytać
,, Ryzyko Gangstera,, Anna Wolf część 3
Drodzy czytelnicy tego miejsca, w tej chwili nasuwa mi się taka myśl trochę w zmienionej przeze mnie wersji - a gdy jesteś sam w domu wśród czterech ścian, gdy coś Ci doskwiera to - i tu uwaga - sięgnij po serię Gangsterzy autorstwa Anny Wolf.
Sięgnij powiadasz - ah za plecami da się słyszeć - nie mój typ literatury, erotyk przecież...
2019-12-29
"Z zimną krwią" Robert Bryndza
Z zimną krwią, a raczej z dużą dawka porządnej adrenaliny kończę kolejną książkę Roberta. Kończę z wielkim smutkiem.
Smutek pozostał, bo tą historię Robert wykreował profesjonalnie. Profesjonalny kryminał choć tym razem ze zmienioną formą jeszcze bardziej zapadł mi w głowie. Moja wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach osiągając stadium euforii czytelniczej.
Jest tu wszystko miłość, zazdrość, morderstwo, tortury, kontrolowanie psychiczne, porwanie, chęć zysku pieniądza. Pokazanie też latwowierności, ślepej miłości a może i zauroczenia.
Pieknie opisane emocje morderców, miejsce akcji może jest mało samego nu nego życia i nie decydowania w życiu Eriki, ale fanom jej osoby również nie braknie jej wątków osobistych.
Więc nic tylko czytać marzyć i szukać morderców. Gorąco polecam.
"Z zimną krwią" Robert Bryndza
Z zimną krwią, a raczej z dużą dawka porządnej adrenaliny kończę kolejną książkę Roberta. Kończę z wielkim smutkiem.
Smutek pozostał, bo tą historię Robert wykreował profesjonalnie. Profesjonalny kryminał choć tym razem ze zmienioną formą jeszcze bardziej zapadł mi w głowie. Moja wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach osiągając stadium...
2019-10-10
Jak bardzo znasz swoich bliskich. Czy znasz ich tak dobrze, że możesz przewidzieć ich reakcje, ich zachowanie?
Czy kiedykolwiek podejrzewaleś/Aś ich o tajemnice, sekrety, zboczenie, zagrożenie a może i zabójstwo... makabryczne zabójstwo?
Nie to zacznij.... zacznij sięgać głęboko w głąb tajemnic twojej rodziny... w stare albumy, zapiski, pamiętniki, ukryte skrytki piwnice strychy, bo moze i twoja rodzina ukrywa przed tobą.... tą mroczna, brutalną prawdę zwaną RODZINNYM Sekretem.
Sama historia banalna, prosta. Nic nadzwyczajnego normalna kochająca się rodzina dwóch synów, ojciec, matka, dziewczyna starszego syna, szwagier z żoną i sąsiedzi. Zwyczajna sielanka jednej rodziny z Bristolu.
Wszystko kolorowo, miłość, plany i nagle tragedia... ginie młodszy syn Billy.
Rozpoczyna się akcja... akcja poszukiwacza.
Akcja wyciągania czytelnika w zakamarki strefy niedozwolone dla osób o słabych nerwach i z dużą ilością empatii i emocji... Zaczyna się odliczanie... i wołanie "Billy gdzie jesteś?"
Puk, puk, cyk, cyk minuta godzina szukamy. przemierzamy Bristol. Wraz z matką, która rozpatrzliwie wierzy, że syn żyję przemierzamy męskie parkingowe toalety, wchodzimy na postoje dla prostytutek, w miejsca dla narkomanów... rozpaczliwievwolamy o pomoc. Tak silnie chcemy by nasze dziecko wróciło, że wariujemy, mamy zaburzenia świadomości a po pewnym czasie podejrzewamy bliskich.
Czy mamy rację?
Czy nasi bliscy są idealni?
Czego nam nie powiedzieli?
Jak będą reagować na etapy poszukiwań?
Łzy, niemy krzyk, wstrzymany oddech...
odkładanie książki... powroty Taylor znów nie zawiodła.
Taylor mnie opetała, zawladnęła moją duszą i umysłem.
Spowodowała inne spojrzenie na środowisko w którym się znajduje.
I zbudowała cudowny emocjonalny koniec... koniec, którego się nie spodziewałam...
więc gdzie jest Billy i czy wrócił do rodziny? czy jest pod przykrywką?
Musicie wejść w mroczny sekret tej rodziny i sami spróbować rozwikłać zagadkę...Ale czy jesteście gotowi? Dowiedzie się. Warto
Jak bardzo znasz swoich bliskich. Czy znasz ich tak dobrze, że możesz przewidzieć ich reakcje, ich zachowanie?
Czy kiedykolwiek podejrzewaleś/Aś ich o tajemnice, sekrety, zboczenie, zagrożenie a może i zabójstwo... makabryczne zabójstwo?
Nie to zacznij.... zacznij sięgać głęboko w głąb tajemnic twojej rodziny... w stare albumy, zapiski, pamiętniki, ukryte skrytki piwnice...
2019-07-21
C. L. Taylor "Teraz zasniesz"
Jak daleko można posunąć się by usmierzyć ból?
Czy można czuć cierpienie innych, ból i gniew a nawet rozpacz na własnej skórze?
Czy odczucie żalu drugiej osoby to empatia czy już odmiana choroby? pytania można mnożyć. Pytania, które zasiała w mojej głowie autorka "Teraz zaśniesz"
Po ostatniej rewelacyjnej książce nie moglam przejść obojętnie obok tego tytułu. Tamta podziałała jak płachta na byka a jak było z tą?
Scenariusz książki dość oklepany, pojawiający się w filmach jak i innych książkach.
Anna, główna bohaterka powoduje, kolizje drogowa, gdzie ginie dwóch młodych mężczyzn a trzeci zostaje sparaliżowany.
Dręczą ją koszmary. Pojawiają się kłopoty ze snem a jej partner oddala
się od niej zamiast ją wspierać. Nawet, w trakcie czytania, okazuje się, że romansuje z pielęgniarką, która opiekuje się Anna po wypadku.
Okropność.
Zostać samemu w takim czasie. Dodatkowo jeszcze Annę ktoś prześladuje, ale każdy to bierze za wymysł i zaburzenie osobowości, traktując to jako uraz po wypadkowy
Anna mimo tego się nie poddaje.
Wyjeżdża na szkocką wyspę Rum by zacząć nowe życie. Życie, które ma być nowym początkiem, startem, odcięcie się od problemów. Ale czy napewno tak będzie? Wraz z Anną będzie siedmiu hotelowych gości i właściciel, który niebawem umrze. Czy śmierć Dawida była naturalna? Czy prześladowca,
śledzi i tropo jednak ś
ruchy Anny? Czy hotelowi goście mają tajemnice? Jaki wpływ będzie miał na tą historię siedmiodniowy sztorm?
Tyle pytań. pytanie goni pytanie, wątek goni wątek a czytelnik czuje się głęboko wciągnięty w intrygę .
Wszystko się ładnie łączy, bohaterowie prości z bogatymi historiami, usytuowanie miejsca, może splaszczone ale po zamknięciu powiek możemy odnaleźć się w środku miejsca danej akcji.
Dreszcz emocji, suchość w ustach, zagłębianie się w akcje i punkt kulminacyjny- ZABÓJCA.
Ha!! to dopiero GENIALNE, wplątanie go w całą gamę śladów, które prowadzą czytelnika różnymi drogami, tak by do końca nie był pewny co go czeka. Nie zgadłam, nie podejrzewałam... a końcówka spowodowała, że przecierałam oczy ze zdumienia. Normalnie idealne, cudowne, mistrzowska robota.
Z takiego pitu pitu zrobić taką końcówkę... I dzięki temu pani Taylor wskakuje na najwyższą drabinę ulubionych mych pisarzy. Macie okazję chwytajcie książki C. L. Taylor.
POLECAM 8/10
C. L. Taylor "Teraz zasniesz"
Jak daleko można posunąć się by usmierzyć ból?
Czy można czuć cierpienie innych, ból i gniew a nawet rozpacz na własnej skórze?
Czy odczucie żalu drugiej osoby to empatia czy już odmiana choroby? pytania można mnożyć. Pytania, które zasiała w mojej głowie autorka "Teraz zaśniesz"
Po ostatniej rewelacyjnej książce nie moglam przejść obojętnie...
2019-05-08
C. L. Taylor "Gdzie kończy się cisza? "
Gdzie kończy się cisza?
Pytanie przewrotnie postawione przez autorkę.
Pytanie, które dudni całą drogę książkową.
Pytanie retoryczne ale jakże prawdziwe.
Oh... miała być to książka na jeden wieczór. Spokojna z lekkim dramatem rodzinnym. Okładka podpowiada, że główna bohaterka po wypadku córki (prawdopodobnym samobójstwie) odkrywa tajemnica. Myślę sobie zwykłe pitu pitu... d**py nie urwie, przeczytam zapomnę jak to bywa w tej dziedzinie czytelnictwa.
I cholera... szlag wszystko trafił tak w okolicy 4 rozdziału kiedy to poznajemy historie matki - Sue i jej miłości do Jamsa. Następnie zaraz przekazujemy w teraźniejszość i śledztwo czemu to Charlotte, niewinna nastolatka wpada pod autobus.
... cisza.. bum bum strona za stroną...bum bum
Coraz szybsza akcja coraz więcej wątków, coraz więcej kłamstw tajemnic... i mroczny pamiętnik.
Mózg nakazuje myśleć tak po zamknięciu powiek widzę różne sytuacje moje myśli snują różne wnioski a autorka robi mi z mojego mózgu karuzele. Wgryza mi się w podświadomość nie pozwala mi odłożyć książki każe szukać odpowiedzi... Kto kłamie? Kto kogo kryje? Kto jest winny i Gdzie kończy się cisza?
na te pytania musicie sobie odpowiedzieć sami... ja zapytam wkrótce o to autorkę i juz zaciera ręce na myśl jakie to będą odpowiedzi.
Osobą, które lubią mocne wyzwania i książki w których trzeba kombinować mocno polecam. Dla mnie 9/10
C. L. Taylor "Gdzie kończy się cisza? "
Gdzie kończy się cisza?
Pytanie przewrotnie postawione przez autorkę.
Pytanie, które dudni całą drogę książkową.
Pytanie retoryczne ale jakże prawdziwe.
Oh... miała być to książka na jeden wieczór. Spokojna z lekkim dramatem rodzinnym. Okładka podpowiada, że główna bohaterka po wypadku córki (prawdopodobnym samobójstwie) odkrywa...
2019-04-07
W. B. Grott "Uciekaj w Mrok"
Puk... Puk...
Kto tam?
Nowy Horror - Fantastyczny
Nie znamy _przeczytamy i poznamy
Debiut. Kolejne z kosmosu wzięte nazwisko. Kolejne nieznane a jak pyszne.
Ten rok obfitujacy w nieznane pokazuje mi, że warto wchodzić w czytelnicze głębiny, które są mało znane. Zagadkowe i mrożą krew w żyłach, bo przecież to ja stąpam po dotąd nie odkrytym czytelniczy gruncie.
i poraz kolejny... plum.. plum.. plum
Przepadłam, zaginęłam, zanurzylam się w mgle. W histori mrocznej, mrocznego miasta, świecie diabłów szkieletów walki dobra ze złem. Walki o odkupienie zła.
Choć to autora pierwsza książka (i zawiera minimalne gramatyczne błędy) wciagnęła, obezwładniła mnie.
Morderstwa, trupy opisy szkieletów przeplatane wizją akopaliptystycznej odsłony piekła, nieba i czyśca przesiakniete wiarą skradło moje serce i krzyczy jeszcze jeszcze.
Nawet cytaty pisma św. komponują się tu czysto i dokładają pikanterii utworowi.
Autor "popełnia" kolejne ksiazkowe przestępstwa, po które sięgnę.
Mam również cichą nadzieję, że na premierę następnej książki zostanę zaproszona i wypije z autorem dobrą kawę oraz dostanę autograf. Warto czytać takie "popełnione" debiuty odbiegajace od przyzwyczajeń czytelniczych.
Czasami fajnie udać się w mrok i być owladnietym przez mgłę. 9/10
W. B. Grott "Uciekaj w Mrok"
Puk... Puk...
Kto tam?
Nowy Horror - Fantastyczny
Nie znamy _przeczytamy i poznamy
Debiut. Kolejne z kosmosu wzięte nazwisko. Kolejne nieznane a jak pyszne.
Ten rok obfitujacy w nieznane pokazuje mi, że warto wchodzić w czytelnicze głębiny, które są mało znane. Zagadkowe i mrożą krew w żyłach, bo przecież to ja stąpam po dotąd nie odkrytym...
2019-02-27
Katarzyna Wycisk-"Falcon"
Gdyby ktoś mi poszerzył dobę, o parę minut o parę godzin
Gdyby ktoś stwarzał za każdym razem takie oto debiuty... to byłbym najszczesliwszym czytelnikiem na ziemi.
Ale do recenzji... książkę wręcz wymusiłam (oj ja niegrzeczna kobieta) od autorki, nie chciałam by na naszym kąciku byly tylko thilerry i kryminaly, chciałam świeżej "literackiej krwi". Chciałam coś innego nowego co skradnie ciało, duszę i mózg-da kopa.
Kopa czytelniczego-bo to właśnie debiuty powodują, że otwieram umysł i chłone.
ale tu dostalam coś w stylu 2 w 1.
Niezwykłą historię w świecie fantasty. Historię banalnie prostą a jednak wciągająca od pierwszych stron. Historię, którą nie można zostawić ani na chwilę. Nie możemy zostawić głównej bohaterki Alex i jej przygód jej naznaczenia w świecie Falcon (świecie ludzi pozbawionych uczuć wspomnień a nawet imion. ludzie tam nazywani są numerami). Świat Falcon jest okrutny i zły i w nim podczas jesiennej nocy musi odnaleźć się Alex za sprawą spotkania z Jeden (człowiekiem z Falcon). Spojlerować nie będę ale losy bohaterów wciągają... Cholernie wciągają... powodują, że dobę chce się mieć dłuższą. To niesamowite przygody, ktore powinien przeczytać każdy po to by oderwać się od rzeczywistości. Po to by móc wyobrazić sobie inny świat. Świat Falcon.
.... PODSUMOWANIE...
Będę chciała, będę wymagać by autorka wyslala mi kolejne części... juz tęsknię... Bardzo dziękuję za ten debiut. Za tą książkę, za zaufanie. I liczę, że autorka nie przestanie pisać
Katarzyna Wycisk-"Falcon"
Gdyby ktoś mi poszerzył dobę, o parę minut o parę godzin
Gdyby ktoś stwarzał za każdym razem takie oto debiuty... to byłbym najszczesliwszym czytelnikiem na ziemi.
Ale do recenzji... książkę wręcz wymusiłam (oj ja niegrzeczna kobieta) od autorki, nie chciałam by na naszym kąciku byly tylko thilerry i kryminaly, chciałam świeżej "literackiej...
2019-02-04
"Wiatraki" K. A. Zajas
Byliśmy na wczasach w pomorskich polach i lasach. A co nas tu zastało to aż w piersi tchu odebrało.
I tak trwało trwało, że książkę całą się przeczytało.
Myślałam, że w twórczości Zajasa nic mnie nie zaskoczy, w końcu moje spotkanie z Krzyckim i Luckiem w Grobianach było kapitalne... było... bo pojawiły się "Wiatraki"
i....to że Zajas piszę, każdy wie ale, że tak postawi poprzeczkę tak mną zawladnie tak mną omota tak mnie zbeszczesci to nie przypuszczalam.
Już dawno tak sie nie czułam, bo jak można w jedną książkę hwsadzić tyle dobrego. W taką jedną pomorska wieś. Wsadzić taką patologie społeczeństwa i zawilość stosunków między ludzkich - no pytam - no jak... można widać można.
Będziemy tu śledzić tym razem Lucka, który pojedzie na Pomorze w celu policyjnego wykładu a wpłacze się wiejsko-polityczne gówno, z którego będzie go ratował Krzycki z wierną suka.
Dostaniemy wyrafinowane morderstwa (mordercy nie zgadłam) oraz całe masę historii mieszczanstwa bez którego śledztwo się nie ruszy.
I jeszcze jeden ważny szczegół oczywiście opisy miejsc sytuacyjnych, że możemy prawie bohatera namierzyć Gpsem - w tym Zajas dalej bezbledny. .
PODSUMOWANIE:
Całość klasycznie profesjonalnie i cudnie.... czemu już nie jest dostępny drugi tom
"Wiatraki" K. A. Zajas
Byliśmy na wczasach w pomorskich polach i lasach. A co nas tu zastało to aż w piersi tchu odebrało.
I tak trwało trwało, że książkę całą się przeczytało.
Myślałam, że w twórczości Zajasa nic mnie nie zaskoczy, w końcu moje spotkanie z Krzyckim i Luckiem w Grobianach było kapitalne... było... bo pojawiły się "Wiatraki"
i....to że Zajas piszę, każdy...
2018-12-11
Diabelski Mlyn
Diabelski tak dosłownie bo jak to można nazwać. Jak to odczuć...
Zarwałam dla tej ksiazki kilka dni, kilka godzin cennego czasu i nie żałuję.
Już od poczatku jest drastyczna bo jak nazwać kilka histori, które dzieją sie w jednym miasteczku, historii, ktorej bohaterzy przeplatają się... Histori ( cholera jasna) od molestowania sexualnego, po spelnienie fantazji erotycznych, po sex zdjecia w sieci, po biede alkoholizm samookaleczenie, gwałty , porwania i inne'' cuchnące' ' sprawy, które najczesciej zamiatane są pod dywan.
Dywan pod który boimi sie zaglądać bo przecież po co - mając wlasne sprawy....
Książka splata losy garstki ludzi, normalnych, ze społeczeństwa. Pokazani dla czytelnika, jako normalni, ale im dalej w las, tym poznajemy ich historie. Poznajemy emocje, samotność, zazdrość, pieniadze, miłość o to tak przeplecione, że czujemy się jak w kalejdoskopie. Czujemy, że jesteśmy pogrążeni w patologicznych przestrzeniach społeczeństwa.
Końcówka petarda wyjaśnienie "dlaczego?" spuszcza sen z powiek wzbudza ,odraze zastanowienie, zmusza do powiedzenia sobie STOP czemu MUSICIE KONIECZNIE przeczytać.
Nie bądźmy obojętni!!!
Diabelski Mlyn
Diabelski tak dosłownie bo jak to można nazwać. Jak to odczuć...
Zarwałam dla tej ksiazki kilka dni, kilka godzin cennego czasu i nie żałuję.
Już od poczatku jest drastyczna bo jak nazwać kilka histori, które dzieją sie w jednym miasteczku, historii, ktorej bohaterzy przeplatają się... Histori ( cholera jasna) od molestowania sexualnego, po spelnienie...
2018-12-03
widzę ciemność... chyba umieram.... puls przyspieszony w ustach suchość.... to KONIEC... ZAGADKI
Miałbyć to romans obyczajowy z elementami kryminału a wyszła rasowa książka.... która już się skonczyła....
jest tu wszystko tajemnica rodzina... nielegalne adopcje i odnalezienie się w życiu po odkryciu sekretów rodzinnych. Dokonanie wyborów, zaufania, przyjaźni, krotkie sceny sexu ambitne zbronie, elementy i efekty specjalne oraz cudne zarysowane postacie)
Mysle że siegne po dalszą twórczość bo z calym sloniowym balastem jestem na Tak
widzę ciemność... chyba umieram.... puls przyspieszony w ustach suchość.... to KONIEC... ZAGADKI
Miałbyć to romans obyczajowy z elementami kryminału a wyszła rasowa książka.... która już się skonczyła....
jest tu wszystko tajemnica rodzina... nielegalne adopcje i odnalezienie się w życiu po odkryciu sekretów rodzinnych. Dokonanie wyborów, zaufania, przyjaźni, krotkie...
2018-11-05
Bum! bum! bum!
klimat idealnie dobrany do dzisiejszego angielskiego dnia.
Książka- tematyka-która ostatnimi czasy jest moim koniem - źródłem wyciszenia emocjonalnego.
To taki wyciszacz.... jesteś ale cie nie ma - nie ma ale jesteś bo jak to opisać a jak pojąć jest to bardzo trudne do wyrażenia słowami.
Jest to historia młodej Afganki... historia "starego Kabula" bo nowy każdy z nas zna. Tak nam sie wydaje... bo większość z nas mysli że zabijanie bylo tam od zawsze, że ludzie tam tacy się rodzą, że wiara to wiara.... Bzdura... do tej pory wydawało mi się że Afganistan i ten okręg swiata bez burki nie istnieje. Oj jak bylam w błędzie... uwierzyłam w bajki opowiadane z ust do ust.... uwierzyłam ale wlasnie otworzylam oczy na piękną historie co się działo z Afganistanem i narodem mlodych ludzi którzy chcieli sie uczyć i mieć normalne życie. Książka na faktach która otwiera oczy choćby na aspekt burki.
Gorąco polecam by dowiedzieć się choć trochę o dniu codziennym... 0 dniu afganskim po 1996 roku.
Bum! bum! bum!
klimat idealnie dobrany do dzisiejszego angielskiego dnia.
Książka- tematyka-która ostatnimi czasy jest moim koniem - źródłem wyciszenia emocjonalnego.
To taki wyciszacz.... jesteś ale cie nie ma - nie ma ale jesteś bo jak to opisać a jak pojąć jest to bardzo trudne do wyrażenia słowami.
Jest to historia młodej Afganki... historia "starego Kabula" bo nowy...
2018-09-22
Wszystko stało się jasne ale czy bedzie już takie same?
Skonczylam czytać pierwszy tom i cała drże cała płonę - jestem głodna czytelniczo jestem szalenie glodna JESTEM OPĘTANA.
ta książka zatrzymała mi serce bo morderce odkryłam doslownie tuż tuż przed meta... ale morderca to male piwo z ZAKOŃCZENIEM..
... Uwierzcie mi jestem wstrząsnieta, bo jest tu wisielec ( ktory czasem widzi sledztwo z góry) jest rodzina... jedna a nawet dwie... i masa brudnych rodzinnych spraw( przyrodnie rodzeństwo zabojstwo) kuratorka - zgwalcona i gliniarze- każdy z brutalną teraźniejszością wszystko osadzone w mrozniej zimie... Stop... chwile oddechu spokoju bo gdy zacznę drugi tom sama będę dyndajacym trupem.
Polecam dla osób lubiacych śledzić tropić lubiacych rodzinne tajemnice i zabójstwa. ps. końcówka mocna - zaparzyć melise niedokanczać w nocy. 😂
Wszystko stało się jasne ale czy bedzie już takie same?
Skonczylam czytać pierwszy tom i cała drże cała płonę - jestem głodna czytelniczo jestem szalenie glodna JESTEM OPĘTANA.
ta książka zatrzymała mi serce bo morderce odkryłam doslownie tuż tuż przed meta... ale morderca to male piwo z ZAKOŃCZENIEM..
... Uwierzcie mi jestem wstrząsnieta, bo jest tu wisielec ( ktory...
2018-08-03
"Ostani Elf"
Miało byc spokojnie, bez szału - książka by zwyczajnie odpocząć, bo wydaje mi się, że czytanie nie idzie ze mną w parze.
Miało być coś innego niż kryminał by nie trzeba było mocno myśleć. Miało być...
Niestety lub stety dostałam książkę - pierwszy tom serii (trzeba to dodać) przepieknej historii. Historii, która jest napisana przejrzyście w odpowiednim stylu a jej treść wypompowała mnie z uczuć. Już nie pamietam kiedy uronilłam łez a co dopiero tyle by pochłonęły one paczkę chusteczek.
Książka ma trudny początek dość nudnawy ale potem akcja goni akcję i czytelnik chcac nie chce brnie w losy elfa smoka czlowieków ( celowo nie zmieniam oryginalnej pisowni). Czytelnikowi pokazane sa wartości jak przyjaźń oddanie poswiecenie - naprawdę pieknie opisane o czym chocby mowi ten fragment
(...) jeśli wystarczająco mocno czegoś pragniesz, twoje marzenie może stać się rzeczywistością.
Nie da sie przejść obojetnie.
więc serdecznie polecam
"Ostani Elf"
Miało byc spokojnie, bez szału - książka by zwyczajnie odpocząć, bo wydaje mi się, że czytanie nie idzie ze mną w parze.
Miało być coś innego niż kryminał by nie trzeba było mocno myśleć. Miało być...
Niestety lub stety dostałam książkę - pierwszy tom serii (trzeba to dodać) przepieknej historii. Historii, która jest napisana przejrzyście w odpowiednim...
2018-04-15
Bardzo lubie książki Miniera więc gdy pojawiła się "Noc" radość była ogromna.
Pierwsza część była dla mnie pokazaniem rasowego thrillera - i myślałam że nie da się bardziej czytelnika przyprawić o " czytelnicy" zawrót głowy a jednak...
"Noc" pokonuje wszystko i mogę śmiało powiedzieć że Miniera nie da sie nie kochać
Na poczatku tam zwykłe pitu pitu nic sie nie dzieje a potem intryga przyspiesza... Trup gęsto gwałty sexualnie powiazane wszystko i nagle pach pach... Czytelnik wpada w wir własnych myśli zastanawiając się czy to może być prawda... Czy coś przeoczył... Jednak nie to Minier i jego styl powoduje że końcówka jest niczym z kalejdoskopu idealna perfekcyjna i zostawiająca ślad w psychice... Jednak dalej wszystko jest nie rozwiązane ( cholera...) wiec trzeba czekać na następną cześć która już jest w francuskich ksiegarniach.
Polecam fanom i tym ktorzy maja silne nerwy na rasowy obyczajowy thiller
Bardzo lubie książki Miniera więc gdy pojawiła się "Noc" radość była ogromna.
Pierwsza część była dla mnie pokazaniem rasowego thrillera - i myślałam że nie da się bardziej czytelnika przyprawić o " czytelnicy" zawrót głowy a jednak...
"Noc" pokonuje wszystko i mogę śmiało powiedzieć że Miniera nie da sie nie kochać
Na poczatku tam zwykłe pitu pitu nic sie nie dzieje a...
2018-03-25
"Cienie"
Hm.. Hm... Tak rozpocznę moją recenzję choć tak sie nie powinno tego robić. Alejak można zrobić taki " odcinek" czytelnikowi. Odcinek tak poskrecanych wątków z tak wyrazistymi ppstaciami zabojstwem oraz z dwoma doskonalymi gliniarzami - pytam się jak?!
Odpowiem sobie sama. Dobry a wręcz rewelacyjny kryminal zawierajacy nowe oblicze Chmielarza kupuje w kazdej literce i w kazdym słowie.
Mistrzostwo dzieki ktoremu mam parę fajnych cytatów ( np. Bułki i rozmowę o prace) i mogę śmiało powiedzieć że nasz polski kryminal również może byc " rasowy".
Daje 9/10 ( punkt w dół za brak przypomnienia losow Zuznny - "Osiedle marzeń" czytałam dość dawno dlatego miałam drobny problem w gryzienie sie w początek książki - zbyt krótka pamięć)
"Cienie"
Hm.. Hm... Tak rozpocznę moją recenzję choć tak sie nie powinno tego robić. Alejak można zrobić taki " odcinek" czytelnikowi. Odcinek tak poskrecanych wątków z tak wyrazistymi ppstaciami zabojstwem oraz z dwoma doskonalymi gliniarzami - pytam się jak?!
Odpowiem sobie sama. Dobry a wręcz rewelacyjny kryminal zawierajacy nowe oblicze Chmielarza kupuje w kazdej...
2018-02-23
Pamietam jak z wypiekami na twarzy i przygryzajac ciastko czytałam " Szósty " autorki. A teraz ten " powrot " pozwolił mi sie zagłębić w psychopatyczne działanie mordercy oraz poznać zakonczenie histori. Zarówno pierwsza jak i druga wersja godna polecenia a książki dostają ode mnie miano dobrej polskiej roboty... 8/10( dodam od siebie ze warto najpierw przeczytać Szóstego dla tych co nie czytali)
Pamietam jak z wypiekami na twarzy i przygryzajac ciastko czytałam " Szósty " autorki. A teraz ten " powrot " pozwolił mi sie zagłębić w psychopatyczne działanie mordercy oraz poznać zakonczenie histori. Zarówno pierwsza jak i druga wersja godna polecenia a książki dostają ode mnie miano dobrej polskiej roboty... 8/10( dodam od siebie ze warto najpierw przeczytać Szóstego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-14
Gdy będę tak przemierzać ten czytelniczy rok to pod koniec będę mogła śmiało powiedzieć że jestem osobą o psychicznie zrównoważonych emocjach... Ale do rzeczy...
Po prostu nie wierzę i nie chcę tak naprawdę przyjmować do wiadomości że takie historie dzieją sie na codzień. Poprostu Nie!!
Ksiazka sama w sobie jest zwyklym opisem ( zwyklym ale jakże gleboko-psychicznym) miejsca przetrzymywania niewolników z roznych czesci Europy. Miejscem tortur psychicznych i fizycznych tortur tęsknoty za sobą samym ojczyzną rodziną i aspektami normalnej codzienności. Moje serce krwawi umysł krzyczy nie a ciało przechodzi dreszcz... Przeczytałam śledziłam poznałam każde miejsce przetrzymywania ( mapy google wikipedia) każdego terrorystę (starałam się obejrzeć ) przeżywałam strach i tęsknotę i dalej jestem w głębokim szoku.
Czytają i przemierzajac miedzy informacjami dotarłam ze w podobnej sytuacji jak bohater znalezli sie też " nasi" reporterzy zamarłam bo w końcu codziennie ogladamy wiadomosci i niekiedy samej mnie zdarzyło sie pomyśleć " ale kasa ale zobaczył " dziś po lekturze cofam te słowa i niechcem by reporterzy byli w tak niebezpiecznych miejscach jakimi są Syria Turcja itp. Niechce bo wiem że porwani ludzie są jak i ich rodziny pozostawieni sami sobie ( panstwa odmówiły płacenia okupu tylko dlatego by TERRORYZM nie wzrastał -a ludzie pojechali po to by pokazać prawdę)
Mogłabym pisać o swoich odczuciach wiecej ale tu urwę temat... Zostawie wam furtkę zachęty byście mogli poczuć sie jak zakładnik. Zakładnik Isis a czy zostaniecie uwolnieni czy macie silne nerwy to juz wy musicie sie zdecydować - dla mnie książka ta nie jest to błaha i prostą opowieścią jest to historia której niezapomnę dlatego 9/10
Gdy będę tak przemierzać ten czytelniczy rok to pod koniec będę mogła śmiało powiedzieć że jestem osobą o psychicznie zrównoważonych emocjach... Ale do rzeczy...
Po prostu nie wierzę i nie chcę tak naprawdę przyjmować do wiadomości że takie historie dzieją sie na codzień. Poprostu Nie!!
Ksiazka sama w sobie jest zwyklym opisem ( zwyklym ale jakże gleboko-psychicznym) ...
2018-01-10
I koniec...
Ale jaki efektywny z fajerwerkami
Tak tak książka wciągnęła rownie mocno i spowodowała odpoczynek.
Jesli ktos wierzy w miłość przeznaczenie a oprocz tego ma ochotę poszukać zabójcy sexownych blondynek to dla niego idealna pozycja
Książka pisana lekko przejrzyście tak by móc posiedzieć pod kocykiem i rozkoszować się historią miłosną ( OJ JAKŻE NIESAMOWITA!!! )
sceny łóżkowe perfekcyjne morderca wyrafinowany nic tylko polecać i czytać. Spokojnie z czystym sumieniem 8/10
I koniec...
Ale jaki efektywny z fajerwerkami
Tak tak książka wciągnęła rownie mocno i spowodowała odpoczynek.
Jesli ktos wierzy w miłość przeznaczenie a oprocz tego ma ochotę poszukać zabójcy sexownych blondynek to dla niego idealna pozycja
Książka pisana lekko przejrzyście tak by móc posiedzieć pod kocykiem i rozkoszować się historią miłosną ( OJ JAKŻE NIESAMOWITA!!!...
Zimno, mrocznie, ciemno... Wieje, szumi, mroźnie. Temperatura minusowa, palce cierpną nos czerwony, nic nas nie uchroni.
Nic nas nie uratuje...
Musimy to rozwiązać
Bo jeśli nie my to kto.
Może nam pomóc jedynie Servaz... Niezastąpiony Servaz
Takim to wstępem drodzy czytelnicy zachęcę Was do sięgnięcia po kolejną książkę przygód Martina Servaz,, Dolina,, autorstwa Bernarda Miniera.
Książkę, z kolejna dawka palpitacji serca, doznań lękowych i tym razem erotycznych (moje zaskoczenie... Nie mogę uwierzyć do tej pory, że autor wszedł z takim impetem w scenę łóżkową i rozpalił moje zimne kobiece serce).
Miniera chyba nie trzeba przedstawiać nikomu, kto nie czytał ten musi zacząć od początku (niezwykle ważne) i nadrobić zaległości.
W tej części pisarz jak zwykle zmaga się z górskim krajobrazem, umiejscawiajac czytelnika perfekcyjnie w sam środek intrygi. Bohater ruszy na pomoc dawnej miłości po ośmiu latach-uczucia nie rdzewieją - zostawiając rodzinę syna i nową kobietę (tak tak czytelniku... Kobieta w życiu Martina). Jednak po przybyciu na miejsce poszukiwań wpada w siedlisko trupów i intryg (politycznych, miłosnych, kryminalnych, przeszłości owych) wpada w,, Dolinę,, tytuł można więc interpretować różnorako i musi zawalczyć o wszystko. O czytelnika jednak nie, czytelnik jest wessany pomiędzy kartki i tylko przewraca strony gdzie do samego końca nic nie jest jasne jak i to czy to ostatnia z przygód Serwaz.
Powiem krótko Minier dalej na szczycie swojej twórczości a teraz by się chciało więcej scen miłosnych w jego wykonaniu i można przenieść się w mroźne klimaty.
Zimno, mrocznie, ciemno... Wieje, szumi, mroźnie. Temperatura minusowa, palce cierpną nos czerwony, nic nas nie uchroni.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNic nas nie uratuje...
Musimy to rozwiązać
Bo jeśli nie my to kto.
Może nam pomóc jedynie Servaz... Niezastąpiony Servaz
Takim to wstępem drodzy czytelnicy zachęcę Was do sięgnięcia po kolejną książkę przygód Martina Servaz,, Dolina,, autorstwa Bernarda...