"Z zimną krwią" Robert Bryndza.

"Z zimną krwią" Roberta Bryndzy, to piąty i jak na razie ostatni przetłumaczony na język polski tom z serii z detektyw Eriką Foster.

W dwóch dużych walizkach zostają odnalezione w dwutygodniowych odstępach czasu roczłonkowane zwłoki młodej kobiety i mężczyzny.

Erika Foster ze swoją ekipą próbują trafić na trop ich mordercy.
Walizek przybywa, a w dodatku córki bliźniaczki jednego z policjantów zostają uprowadzone przez sprawców. Trwa walka o ich życie.

"Z zimną krwią" Robert Bryndza.

"Z zimną krwią" Roberta Bryndzy, to piąty i jak na razie ostatni przetłumaczony na język polski tom z serii z detektyw Eriką Foster.

W dwóch dużych walizkach zostają odnalezione w dwutygodniowych odstępach czasu roczłonkowane zwłoki młodej kobiety i mężczyzny.

Erika Foster ze swoją ekipą próbują trafić na trop ich mordercy.
Walizek...

Świetny kryminał, którego bohaterką po raz kolejny jest Erica Foster. Tym razem intryga skonstruowana jest na zaadoptowanym wątku a'la Bonnie i Clyde. Jak wszystkie kryminały autora książkę czyta się bardzo dobrze. Realistyczni bohaterowie, prawdopodobne historie, dobrze odwzorowane realia Wielkiej Brytanii.

Świetny kryminał, którego bohaterką po raz kolejny jest Erica Foster. Tym razem intryga skonstruowana jest na zaadoptowanym wątku a'la Bonnie i Clyde. Jak wszystkie kryminały autora książkę czyta się bardzo dobrze. Realistyczni bohaterowie, prawdopodobne historie, dobrze odwzorowane realia Wielkiej Brytanii.

Brawo. Polecam.

Brawo. Polecam.

Świetny kryminał - już dawno nie czytałam tak wciągającej serii. A każda następna z główną inspektor Słowaczką Eriką Foster jest coraz ciekawsza. Bravo!

Świetny kryminał - już dawno nie czytałam tak wciągającej serii. A każda następna z główną inspektor Słowaczką Eriką Foster jest coraz ciekawsza. Bravo!

Cała seria bardzo mnie wciągnęła. Kryminały na bardzo dobrym poziomie. Szkoda, że to już ostatni tom.

Cała seria bardzo mnie wciągnęła. Kryminały na bardzo dobrym poziomie. Szkoda, że to już ostatni tom.

Nie przypuszczam bym wrócił do tego cyklu.

Nie przypuszczam bym wrócił do tego cyklu.

To kolejna część przygód policjantki Eriki Foster. Słuchałam już poprzednich części i z tak zwanego braku laku sięgnęłam też po tę część. Niby to kryminał, ale żeby mu dać wyższą ocenę brakuje mi tu ewidentnie elementu zaskoczenia, zwrotów akcji i typowej dla tego gatunku zagadki. Książki całkiem przyjemnie się słucha, choć z uporem maniaka autor stosuje dla siebie charakterystyczny styl ciągłego powtarzania pełnych nazw własnych, stopni policyjnych i pełnych imion i nazwisk bohaterów - można się do tego przyzwyczaić, ale nie wiem czemu ma to służyć. Mimo, że to już piąta część cyklu to bohaterzy są tak wykreowani, że mamy wrażenie, że ciągle jesteśmy na początku serii o bohaterce i mimo, że już tyle historii kryminalnych się wydarzyło, to ona jest ciągle w tym samym miejscu i ciągle jest taka sama niepokorna i uparta.
Autor stosuje narrację z różnych punktów widzenia - policji i przestępcy. W zasadzie od początku znamy przebieg przestępstw i to w zasadzie odbiera ten smaczek kryminału, o którym wspominałam na początku. Myślę, że to duży minus, no bo chyba to wszyscy w kryminałach lubimy a tu autor uzyskuje po prostu obyczajówkę z tłem kryminalnym. Póki co kolejne części (a jest ich bodajże 3) nie są przetłumaczone, więc na razie rozstaję z niepokorną Eriką. Może będzie mi dane jeszcze do niej wrócić.

To kolejna część przygód policjantki Eriki Foster. Słuchałam już poprzednich części i z tak zwanego braku laku sięgnęłam też po tę część. Niby to kryminał, ale żeby mu dać wyższą ocenę brakuje mi tu ewidentnie elementu zaskoczenia, zwrotów akcji i typowej dla tego gatunku zagadki. Książki całkiem przyjemnie się słucha, choć z uporem maniaka autor stosuje dla siebie...

Kolejne spotkanie z twórczością Roberta.
Powieść nie zachwyciła mnie bardzo, brakowało w niej "tego czegoś", ale i tak czytało się przyjemnie, chociaż ze smutkiem muszę napisać, że to najgorsza część cyklu-jest ona mocno odklejona od rzeczywistości.Na szczęście 50 ostatnich stron ratuje sytuację :)

Kolejne spotkanie z twórczością Roberta.
Powieść nie zachwyciła mnie bardzo, brakowało w niej "tego czegoś", ale i tak czytało się przyjemnie, chociaż ze smutkiem muszę napisać, że to najgorsza część cyklu-jest ona mocno odklejona od rzeczywistości.Na szczęście 50 ostatnich stron ratuje sytuację :)

Kolejny, piąty już kryminał z serii z londyńską policjantką, inspektor Eriką Foster, zaczyna się tak, że z Tamizy zostaje wyłowiona walizka, w której znajdują się poćwiartowane zwłoki mężczyzny. Trup w walizce – to byłby dobry tytuł dla tej książki, bo obecny całkiem sztampowy jest, zresztą tytuł 'Trup w walizce' też, prawdę mówiąc, nie grzeszy oryginalnością...

Na początku książki dowiadujemy się, że Erika w końcu nie zaakceptowała awansu na nadinspektora, o którym tak marzyła, a który jej zaproponowano pod koniec poprzedniej książki, 'Ostatni oddech'. Stwierdziła, że woli jednak pracę w terenie niż ślęczenie za biurkiem i wydawanie poleceń innym.

Przez całą książkę przewijają się wątki narkotykowe, oto ofiara ma w brzuchu woreczki z kokainą, była zatem mułem przewożącym narkotyki. Oto jeden z bliskich współpracowników Eriki uzależnił się od narkotyków gdy był w USA i brał silne środki przeciwbólowe, tu Bryndza delikatnie nawiązuje do epidemii opiatowej, która jest prawdziwą plagą w Ameryce (vide 'Dreamland' Quinonesa). Oto morderstwa (bo z czasem jest więcej zabójstw) bezpośrednio lub pośrednio są powiązane z narkotykami. No cóż, dragi są prawdziwą plagą, a walka z gangami narkotykowymi to wojna z wiatrakami (vide 'Narkonomia' Wainwrighta).

Mamy jeszcze w książce ciekawy wątek porządnej dziewczyny, która niepostrzeżenie staje się niebezpieczną przestępczynią. Niestety potencjalnie interesujące wątki społeczne czy psychologiczne, są jedynie zasygnalizowane przez Bryndzę.

Bardziej jest to zatem powieść akcji, ale na tym polu książka też wypada słabo; na przykład tożsamość sprawcy poznajemy dosyć szybko, bo jego wątek jest prowadzony równolegle z wątkiem śledztwa. Czekamy zatem na złapanie mordercy przez Erikę, a dodatkowe komplikacje wprowadzone przez autora na końcu książki są mało przekonujące. Przykro mi to pisać, bo nigdy dotychczas Bryndza nie nudził, ale dosłuchałem audiobooka do końca z dużym trudem. No cóż, to już piąta książka w serii z inspektor Foster, widać wyraźnie zmęczenie autora materiałem.

Wysłuchałem audiobooka w jak zwykle świetnej interpretacji Krzysztofa Plewako-Szczerbińskiego.

Kolejny, piąty już kryminał z serii z londyńską policjantką, inspektor Eriką Foster, zaczyna się tak, że z Tamizy zostaje wyłowiona walizka, w której znajdują się poćwiartowane zwłoki mężczyzny. Trup w walizce – to byłby dobry tytuł dla tej książki, bo obecny całkiem sztampowy jest, zresztą tytuł 'Trup w walizce' też, prawdę mówiąc, nie grzeszy oryginalnością...

Na...

Moim zdaniem najlepsza z serii! Wielowymiarowa i przykuwająca absolutną uwagę zarówno z perspektywy policjantów, jak i morderców.

Moim zdaniem najlepsza z serii! Wielowymiarowa i przykuwająca absolutną uwagę zarówno z perspektywy policjantów, jak i morderców.