Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Średniaczek. Historia zgrabnie opowiedziana, akcja toczy się w przyjemnym rytmie, a bohaterów da się lubić. Niestety zakończenie staje się jasne już mniej więcej w połowie książki, co jest mocno rozczarowujące.

Średniaczek. Historia zgrabnie opowiedziana, akcja toczy się w przyjemnym rytmie, a bohaterów da się lubić. Niestety zakończenie staje się jasne już mniej więcej w połowie książki, co jest mocno rozczarowujące.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przegadana, pobieżna, oparta na kliszach i typowych dla Mroza cliffhangerach. Słowem: nuda. Z Chyłką skończyłam po 7. tomie, z Zaorskim po 3., czas skończyć z Forstem. Szkoda czasu na tak słabe książki.

Przegadana, pobieżna, oparta na kliszach i typowych dla Mroza cliffhangerach. Słowem: nuda. Z Chyłką skończyłam po 7. tomie, z Zaorskim po 3., czas skończyć z Forstem. Szkoda czasu na tak słabe książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rzadko czytam fantastykę, ale kiedy już czytam, to życzyłabym sobie czytać tylko taką.

Rzadko czytam fantastykę, ale kiedy już czytam, to życzyłabym sobie czytać tylko taką.

Pokaż mimo to

Okładka książki Śleboda Małgorzata Fugiel-Kuźmińska, Michał Kuźmiński
Ocena 7,1
Śleboda Małgorzata Fugiel-K...

Na półkach:

Bardzo dobry kryminał. Przemyślana fabuła, autentyczni, nieprzerysowani bohaterowie, świetnie napisany. I ma doskonały rytm - akcja toczy się płynnie, nie ma nudnych przestojów, kolejne mniejsze i większe wydarzenia napędzają cały kołowrotek tak, że się oderwać od czytania. Polecam!

Bardzo dobry kryminał. Przemyślana fabuła, autentyczni, nieprzerysowani bohaterowie, świetnie napisany. I ma doskonały rytm - akcja toczy się płynnie, nie ma nudnych przestojów, kolejne mniejsze i większe wydarzenia napędzają cały kołowrotek tak, że się oderwać od czytania. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

WOW! Nie spodziewałam się, że tak książka będzie aż tak dobra! Oczekiwałam co prawda nieco bardziej dramatycznego zakończenia, ale... rodzeństwo Riva zasługuje na szczęśliwe zakończenie.

WOW! Nie spodziewałam się, że tak książka będzie aż tak dobra! Oczekiwałam co prawda nieco bardziej dramatycznego zakończenia, ale... rodzeństwo Riva zasługuje na szczęśliwe zakończenie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem, co mam myśleć o tej książce. Podobała mi się, wciągnęła mnie, czytało się przyjemnie. Bohaterowie trochę popieprzeni i nie do końca złapałam ich motywacje, ale szybko ich polubiłam. Historia zręcznie opowiedziana, dialogi zabawne. Ale… mam wrażenie, jakbym w moim egzemplarzu zabrakło ze 100 stron. Opowieść nagle się urywa i zostawia czytelnika z jednym wielkim: hę? I to już? Tak naprawdę nie dowiedziałam się, co on jej takiego zrobił, że aż tak ją zranił.

Nie wiem, co mam myśleć o tej książce. Podobała mi się, wciągnęła mnie, czytało się przyjemnie. Bohaterowie trochę popieprzeni i nie do końca złapałam ich motywacje, ale szybko ich polubiłam. Historia zręcznie opowiedziana, dialogi zabawne. Ale… mam wrażenie, jakbym w moim egzemplarzu zabrakło ze 100 stron. Opowieść nagle się urywa i zostawia czytelnika z jednym wielkim:...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Miłość w zamkniętej kopercie Vi Keeland, Penelope Ward
Ocena 7,8
Miłość w zamkn... Vi Keeland, Penelop...

Na półkach:

Fajna! Zabawna, zaskakująca, momentami wzruszająca, sprawnie napisania, z bohaterami, których się lubi. Jeśli szukasz lekkiej książki na spokojny wieczór, nie zawiedziesz się :)

Fajna! Zabawna, zaskakująca, momentami wzruszająca, sprawnie napisania, z bohaterami, których się lubi. Jeśli szukasz lekkiej książki na spokojny wieczór, nie zawiedziesz się :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zabawna, nieodkładalna, wspaniała!

Zabawna, nieodkładalna, wspaniała!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nieodkładalna książka – jak każda od Jo Nesbo. Nie można odłożyć, dopóki się nie skończy. A jak już się skończy, to trzeba jeszcze pozbierać szczękę z podłogi, bo jak zwykle u Nesbo opada z głośnym hukiem – taki plot twist serwuje autor.

Nieodkładalna książka – jak każda od Jo Nesbo. Nie można odłożyć, dopóki się nie skończy. A jak już się skończy, to trzeba jeszcze pozbierać szczękę z podłogi, bo jak zwykle u Nesbo opada z głośnym hukiem – taki plot twist serwuje autor.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ten format już się chyba wyczerpał.

Podczytuję Świst regularnie, od czasu ukazania się „Prokuratora” (prokurator Zimnicki na zawsze w moim sercu). Ot, przyjemna, niezobowiązująca lektura na jeden wieczór. Niestety każda kolejna książka autorki jest coraz słabsza – do tego stopnia, że „Anyway” plasuje się gdzieś w okolicach dna.

To książka właściwie o niczym. Fabułę można byłoby streścić w jednym zdaniu, a akcja jest tak nijaka, że paradokumenty pokroju „Ukrytej prawdy” wciągają bardziej. No i bohaterowie – kopia bohaterów z poprzednich książek. Nie mają w sobie nic charakterystycznego, nic, co sprawiałoby, że zapadaliby w pamięć. I nic, za co chciałoby się ich lubić.

Szkoda czasu na tę książkę. Naprawdę.

Ten format już się chyba wyczerpał.

Podczytuję Świst regularnie, od czasu ukazania się „Prokuratora” (prokurator Zimnicki na zawsze w moim sercu). Ot, przyjemna, niezobowiązująca lektura na jeden wieczór. Niestety każda kolejna książka autorki jest coraz słabsza – do tego stopnia, że „Anyway” plasuje się gdzieś w okolicach dna.

To książka właściwie o niczym. Fabułę można...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Są takie książki, które się pamięta. Które coś w nas zostawiają: czasem zarys fabuły lub sympatię do bohatera, a czasem jakąś myśl powracającą do nas przez kolejne lata. I chociaż dopiero poznałam historię Addie La Rue, jestem przekonana, że to właśnie taka książka. Odczytuję ją jako opowieść o nienasyconej ciekawości świata, miłości do życia, nieustępliwości, odwadze i samotności, pięknie zaklętym w przyrodzie, muzyce, sztuce. Wspaniała historia, i do tego przepięknie napisana. Bardzo, bardzo polecam.

Są takie książki, które się pamięta. Które coś w nas zostawiają: czasem zarys fabuły lub sympatię do bohatera, a czasem jakąś myśl powracającą do nas przez kolejne lata. I chociaż dopiero poznałam historię Addie La Rue, jestem przekonana, że to właśnie taka książka. Odczytuję ją jako opowieść o nienasyconej ciekawości świata, miłości do życia, nieustępliwości, odwadze i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mnie wymęczyła ta książka. Materiał faktograficzny ekscytujący, ale niestety opisany w mało ekscytujący sposób. Za dużo szczegółów (moim zdaniem nieznaczących), za mało opowieści. Przeszkadzał mi też brak podpisów do ilustracji i brak zdjęć/portretów, o których mowa w tekście.

A postać Witkacego... Cóż, książkowy przykład osobowości narcystycznej.

Bardzo mnie wymęczyła ta książka. Materiał faktograficzny ekscytujący, ale niestety opisany w mało ekscytujący sposób. Za dużo szczegółów (moim zdaniem nieznaczących), za mało opowieści. Przeszkadzał mi też brak podpisów do ilustracji i brak zdjęć/portretów, o których mowa w tekście.

A postać Witkacego... Cóż, książkowy przykład osobowości narcystycznej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

„Bagno” to nie tylko najsłabsza część serii o Brudnym, ale w ogóle bardzo słaby kryminał. Akcja miałka, dialogi drętwe, zakończenie od czapy. Nawiązania do polskiej rzeczywistości politycznej są tak jasne, że aż prostackie, i moim zdaniem to właśnie one w dużej mierze powodują, że fabuła wypada tak słabo. Czułam niesmak, czytając - i to nie dlatego, że nie zgadzam się z przedstawioną tutaj oceną naszej klasy rządzącej (bo się zgadzam), ale dlatego, że tak jawne nawiązania po prostu godzą w inteligencję czytelnika. Mam wrażenie, że ta książka powstała tylko po to, aby wywołać wokół autora szum. Szkoda, bo pomysł na fabułę i postać Sędziego ma duży potencjał. Mógł powstać kawał dobrego kryminału, a tymczasem powstała tania sensacja.

„Bagno” to nie tylko najsłabsza część serii o Brudnym, ale w ogóle bardzo słaby kryminał. Akcja miałka, dialogi drętwe, zakończenie od czapy. Nawiązania do polskiej rzeczywistości politycznej są tak jasne, że aż prostackie, i moim zdaniem to właśnie one w dużej mierze powodują, że fabuła wypada tak słabo. Czułam niesmak, czytając - i to nie dlatego, że nie zgadzam się z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dwa pierwsze tomy były rewelacyjne (posłużyły mi za materiał do magisterki o motywach słowiańskich w literaturze ;)). Natomiast ten... Przez 3/4 książki byłam pewna, że napiszę tutaj negatywną recenzję. Wynudziłam się bardzo, bo większość wątków nie miała dla mnie większego sensu, a i styl zrobił się jakiś taki ciężki. Natomiast zakończenie... WOW. Czapki z głów, Pani Marto! Świetne spięcie trylogii.

Dwa pierwsze tomy były rewelacyjne (posłużyły mi za materiał do magisterki o motywach słowiańskich w literaturze ;)). Natomiast ten... Przez 3/4 książki byłam pewna, że napiszę tutaj negatywną recenzję. Wynudziłam się bardzo, bo większość wątków nie miała dla mnie większego sensu, a i styl zrobił się jakiś taki ciężki. Natomiast zakończenie... WOW. Czapki z głów, Pani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepraszam za to, co napiszę, ale uważam, że ci, którzy oceniają tę powieść negatywnie, pisząc, że jest przegadana, po prostu nie potrafią rozpoznać dobrej literatury. DOSKONAŁA książka. Kolos, owszem, ale tak sprawnie napisana, że dosłownie płynie się po tekście. Fabuła misternie utkania, przez co akcja początkowo rozwija się powoli, ale gdy już ruszy, nie sposób się oderwać. Rewelacyjna powieść, absolutny must read.

Przepraszam za to, co napiszę, ale uważam, że ci, którzy oceniają tę powieść negatywnie, pisząc, że jest przegadana, po prostu nie potrafią rozpoznać dobrej literatury. DOSKONAŁA książka. Kolos, owszem, ale tak sprawnie napisana, że dosłownie płynie się po tekście. Fabuła misternie utkania, przez co akcja początkowo rozwija się powoli, ale gdy już ruszy, nie sposób się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskakująco dobra! Schematyczna, ale wciągająca, z fajnie poprowadzoną akcją, zabawna (scena z „wszędzie penisy” totalnie mnie rozbroiła :D) i emocjonalna. Bohaterowie - genialni! Wskoczyli do czołówki moich ulubionych romansowych par. Garett, wiadomo, chyba każda czytelniczka ma słabość do takich postaci męskich ;) Ale świetna jest także postać Hannah, co nie zdarza się znowu tak często, bohaterki romansów jednak bywają irytujące. Zdecydowanie polecam! Obowiązkowa lektura dla fanek romansów.

Zaskakująco dobra! Schematyczna, ale wciągająca, z fajnie poprowadzoną akcją, zabawna (scena z „wszędzie penisy” totalnie mnie rozbroiła :D) i emocjonalna. Bohaterowie - genialni! Wskoczyli do czołówki moich ulubionych romansowych par. Garett, wiadomo, chyba każda czytelniczka ma słabość do takich postaci męskich ;) Ale świetna jest także postać Hannah, co nie zdarza się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Totalne rozczarowanie. Spodziewałam się mocnego thrillera, po którym będę zasypiać z niepokojem, a tymczasem najbardziej niepokojącym elementem tej książki jest... okładka. Historia technicznie sprawnie napisana, ale niestety płaska, pozbawiona emocji. Zestawienie z Jo Nesbo na okładce mocno na wyrost.

Totalne rozczarowanie. Spodziewałam się mocnego thrillera, po którym będę zasypiać z niepokojem, a tymczasem najbardziej niepokojącym elementem tej książki jest... okładka. Historia technicznie sprawnie napisana, ale niestety płaska, pozbawiona emocji. Zestawienie z Jo Nesbo na okładce mocno na wyrost.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Samanthę Young często porównuje się do Colleen Hoover. Moim zdaniem Hoover ma tę przewagę, że wszystkie jej książki, mimo oparcia na podobnych schematach, są bardzo równe - każdą pochłania się błyskawicznie, dosłownie płynąc po tekście. Samantha Young ma wśród swoich książek lepsze i gorsze historie - i ta zdecydowanie należy do tych gorszych. Szkoda na nią czasu, w tym gatunku można znaleźć wiele dużo lepszych opowieści. Historia bez polotu, wyjątkowo nudna akcja, twisty oparte na sztampowych do bólu niedomówieniach i nieporozumieniach, wkurzająca główna bohaterka, banalne sceny. No nie. W sumie to 5/10 to chyba za dużo, ale doceniam styl, bo napisane na poziomie.

Samanthę Young często porównuje się do Colleen Hoover. Moim zdaniem Hoover ma tę przewagę, że wszystkie jej książki, mimo oparcia na podobnych schematach, są bardzo równe - każdą pochłania się błyskawicznie, dosłownie płynąc po tekście. Samantha Young ma wśród swoich książek lepsze i gorsze historie - i ta zdecydowanie należy do tych gorszych. Szkoda na nią czasu, w tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Słuchajcie, nie czytajcie tej książki. Nie róbcie sobie tego. Trust me.

Mnie rozwaliła na milion kawałków, sponiewierała i poharatała. Czytam mnóstwo, ale dawno nie czytałam nic tak poruszającego. Wszystko jest w tej książce doskonałe: świetny, lekki styl (nie mogę uwierzyć, że to debiut), autentyczni bohaterowie, których lubi się od pierwszych stron, piękna historia. I przesłanie: „Nas dwoje” boleśnie uświadamia, że w ogólnym rozrachunku ważne jest tylko kilka rzeczy. Miłość. Przyjaźń. Zdrowie. ŻYCIE. To takie proste, a tak rzadko o tym pamiętamy.

Rewelacyjna książka, Holly Miller z marszu wskakuje do grona moich ulubionych autorów.

Słuchajcie, nie czytajcie tej książki. Nie róbcie sobie tego. Trust me.

Mnie rozwaliła na milion kawałków, sponiewierała i poharatała. Czytam mnóstwo, ale dawno nie czytałam nic tak poruszającego. Wszystko jest w tej książce doskonałe: świetny, lekki styl (nie mogę uwierzyć, że to debiut), autentyczni bohaterowie, których lubi się od pierwszych stron, piękna historia. I...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę kawał dobrego kryminału. Choć Rowling baaardzo powoli odkrywa karty, a akcja nie porywa wartkością, czyta się przyjemnie. Moim zdaniem to olbrzymia zasługa stylu autorki - jest doskonałą pisarką i tą serią ostatecznie to udowadnia. Zdania tak precyzyjnie z siebie wynikają, że od początku do końca płynie się po tekście i trudno się od niego oderwać.


A intryga? Misterna. Mnogość wątków, która ją plecie, i liczna pobocznych bohaterów może przytłoczyć przy nieuważnym czytaniu - choć nie uważam tego za wadę tej książki. Zakończenie zaskakuje i spina wszystko w sensowną całość. Wydaje mi się, że to najlepsza część serii, zdecydowanie polecam :)

Naprawdę kawał dobrego kryminału. Choć Rowling baaardzo powoli odkrywa karty, a akcja nie porywa wartkością, czyta się przyjemnie. Moim zdaniem to olbrzymia zasługa stylu autorki - jest doskonałą pisarką i tą serią ostatecznie to udowadnia. Zdania tak precyzyjnie z siebie wynikają, że od początku do końca płynie się po tekście i trudno się od niego oderwać.


A intryga?...

więcej Pokaż mimo to