Opinie użytkownika
Debiut Weroniki Murek jest tajemniczy. Uwodzi tytułem, okładką i tytułami opowiadań. Nic nie jest tu jednoznaczne, śmierć łączy się z życiem, sen z jawą, tragizm z groteską. Proste zdania okazują się trudne w odbiorze, a lektura wymaga skupienia. Bardzo zgrabnie napisane opowiadania stają się punktem wyjścia do rozmyślań, którym trudno nadać formę (właściwie nawet te teksty...
więcej Pokaż mimo to
www.klubrecenzentaksiazki.blogspot.com
"Broadchurch" zaczęłam oglądać oczywiście tylko i wyłącznie dlatego, że Ólafur Arnalds robił muzykę. Szybko okazało się, że serial ma nie tylko świetną ścieżkę dźwiękową, ale cała reszta również mocno daje radę. Przepiękne, sielskie krajobrazy, powolna akcja, skupienie się na emocjach zamiast na - typowym dla kryminałów - jak...
„Słoń” to podobno klasyka twórczości Mrożka. Nie wiem, na ile prawdziwe jest to stwierdzenie, bo w każdym z przeczytanych przeze mnie wcześniej opowiadań (lub dramatu) można odnaleźć te same cechy. Mistrzowskie posługiwanie się groteską, bardzo treściwa forma, narracja, w której łatwo się odnaleźć. Każdemu, kto Mrożka już czytał, nie trzeba tego tłumaczyć - ten styl albo...
więcej Pokaż mimo toLucjan i Maciej to jedyni ludzie, którzy się nie sprzedali i nawet w ddtvn występują w maskach. (Albo po prostu nikomu się do wydania książki nie przyznali i teraz im głupio.) W „Make Life Harder” obnażają wszystkie aspekty życia w Polsce, obgadują wszystko, co można obgadać i komentują wszystko, co można skomentować. Odsłaniają hipokryzję, wyśmiewają ‘cebulactwo’,...
więcej Pokaż mimo to
Jaką ilością autoironii dysponuje polska oświata, skoro w jednej z lektur dla klasy maturalnej ze stron bije pogarda autora mówiącego, że: „nauczanie literatury w szkole powinno być karane kryminałem”?
„Piękni dwudziestoletni” to z jednej strony autobiografia Hłaski, a z drugiej akapity luźno płynących myśli, skojarzenia, słowotok charakterystyczny dla stanu ‘po kilku...
O ile można ograniczyć roczne wydatki podczas rocznego eksperymentu antykonsumpcyjnego? Jaką granicę postawić między kupowaniem a niekupowaniem i czy kupowanie rzeczy absolutnie niezbędnych jest niezbędne? Mniej - ale mniej niż co? Sąsiedzi z klatki, średnia krajowa, przeciętny mieszkaniec Europy, inni uczestnicy eksperymentu? Czytając książkę Marty Sapały, czasami trudno...
więcej Pokaż mimo toPodtytuł dużo mówi o tej książce. „Piąty smak” to nie przepisy kucharskie, rozprawy filozoficzne o jedzeniu czy dyskusje na jego temat - Modelski rozmawia z ludźmi, którym jedzenie jest bliskie, ale rozmawia tak, jak rozmawia się przy obiedzie ze znajomymi: tematy tych rozmów dotyczą bardziej życia i przeszłości przedstawianych osób, a mniej konsumowania i przygotowywania...
więcej Pokaż mimo to„The Goldfinch” jest jak rzeka; w niektórych miejscach nurt jest rwący, mulista woda nie pozwala zobaczyć dna, mówią, żeby nie przepływać tędy na drugą stronę; czasem zwalnia, nanosi piasek, spłyca koryto, porusza się leniwie, tak leniwie, że trudno ten ruch dostrzec. Donna Tartt meandruje między przeszłością a przyszłością, płynie i zawraca, niezdecydowana, zagubiona....
więcej Pokaż mimo toNiewiele jest takich książek, które są w stanie przypaść do gustu każdemu (bardziej i mniej wymagającemu) czytelnikowi, ale „Wszystko zależy od przyimka” z pewnością do nich należy. Zaskakuje humorem, mądrością, trafnością, a czasami nawet przenikliwością opinii ‘o życiu’(a w końcu to rozmowa o polszczyźnie!). Ponoć sprzedaje się jak świeże bułeczki, w hurtowniach ciągle...
więcej Pokaż mimo toTrochę zbyt miałkie jak na thriller, trochę zbyt oszczędne jak na powieść psychologiczną - „Wąsy” są ciekawym zabiegiem stylistycznym, ale wyglądałyby chyba lepiej na ekranie niż papierze. Wszystkie sceny są bardzo plastyczne, niemal wyrywają się, żeby pokazać je przed kamerą; dużo niemych scen, w tle krajobrazy Paryża i Hongkongu, spirala wydarzeń i pogrążanie się w...
więcej Pokaż mimo to„Najpiękniejsza dziewczyna w mieście” porządnie deprawuje. Wszystko kipi seksualnością, głuchym, płytkim pożądaniem, seksem i alkoholem. Na pierwszy plan wysuwają się litry piwa, whiskey i nagie ciała kobiet. Każde opowiadanie można sprowadzić do dość prostej konkluzji, o czym i czym myślą mężczyźni. Czasami trudno oddzielić literacką fikcję fantazji erotycznych od...
więcej Pokaż mimo toW „Zorkowni” jest coś mistycznego, jakieś sacrum przez które zaginanie rogów z pięknymi słowami wydawało mi się barbarzyństwem (a przecież zawsze zaginam rogi, lubię do nich wracać). Nie mam więc wiele ‘oślich rogów’, mam za to wiele stron z lekko rozmiękłym papierem i czcionką. I ciężko mi pisać o tej książce, bo większość moich emocji zlewa się i miesza. Oczy zachodzą...
więcej Pokaż mimo to
Najdłuższa powieść w historii wyróżniona Nagrodą Bookera, dwanaście części, ponad dziewięćset stron i siedemdziesiąt rozdziałów, kilkadziesiąt postaci i wątków, świetne recenzje w mediach polskich i zagranicznych, miliony zafascynowanych czytelników: „Wszystko, co lśni” jest trochę przegadane.
Nie jest tak, że uważam, że Catton napisała złą książkę i wszystko to, co można...
Pamiętam, że na początku miałam jakieś opory z zaakceptowaniem prozy Munro. Opowiadania Kanadyjki zawsze były dla mnie spowite jakąś specyficzną aurą tajemniczości, której nie rozumiałam i nie potrafiłam wyjaśnić. Podczas czytania stawałam się mała i zwykle zaskoczona tym, co Munro chce przekazać: niepewna, czy rozumiem wszystko właściwie, czy nie pominęłam jakiegoś ważnego...
więcej Pokaż mimo toWidzieliście kiedyś "Deja vu" Tony’ego Scotta? Akcja filmu rozpoczyna się od eksplozji na promie, w wyniku której ginie kilkaset osób. W śledztwie okazuje się, że wybuch był dziełem terrorysty, a w odnalezieniu sprawcy ma pomóc specjalna technologia, która pozwala na obejrzenie zdarzeń z niedalekiej przeszłości (zawsze oddalonych o ten sam okres od teraźniejszości i tylko...
więcej Pokaż mimo toWyczekane i położone na półce ze świetną literaturą na długo przed wydaniem. „Głosom Pamano” postawiłam wysoką poprzeczkę i wysokie oczekiwania. Chciałam, żeby Cabré znów mnie oczarował, zachwycił, sprawił, że impulsy nerwowe zaczną przepływać tak szybko, że mój mózg będzie płonął. Bałam się, że się zawiodę, ale chyba nie można się zawieść, czytając Cabré. Neuroprzekaźniki...
więcej Pokaż mimo toDobrą książkę można wyczuć w pierwszym akapicie. Schemat budowania zdań, epitety, nurt narracji – pierwszym akapitem można się zachłysnąć z wrażenia lub przydusić z mierności. Knausgård pisze ze szczerością i prostotą. Zamienia myśli w słowa z chirurgiczną precyzją, tworząc autobiografię bez patosu, bardziej jako zapis myśli niż życia. Od pierwszego zdania czuć, że ma się...
więcej Pokaż mimo toGdyby nie to, jak Frazier pięknie operuje słowem, chyba nigdy nie skończyłabym tej książki. Cały urok „Szeptów lasu” zaczyna się i kończy na artystycznych umiejętnościach autora i jego poetyckim opisywaniu nawet najbardziej banalnej rzeczywistości. „Szepty lasu” są krajobrazem zbudowanym ze słów, w którym dla mnie bardziej liczyły się słowa niż to, co tworzą. Frazier tak...
więcej Pokaż mimo toW powietrzu wisi depresja, chociaż mówią, że w czerwcu depresja się raczej nie przytrafia (lato). Zaspałaś pierwszy raz w życiu. Telefon rozładowuje się dwa razy na dobę, akurat wtedy gdy zapomniałaś ładowarki. Jesteś świeżo po najnowszym filmie Dolana. Po półgodzinnym piszczeniu drukarka oznajmia ci, że właściwie to jest zepsuta i możesz się wypchać, bo i tak nic nie...
więcej Pokaż mimo toZupełnie nie tego spodziewałam się po tej książce. A właściwie książeczce, która liczy niecałe sto czterdzieści stron. Książeczce na jeden wieczór, na kilka wolnych chwil. Chciałam dostać wnikliwą obserwację teraźniejszości, poetyckie, rozciągnięte na sto czterdzieści stron zdanie ‘life sucks’, a otrzymałam powieść w urywkach, zapisy myśli różnych osób: emocjonalne, ale nie...
więcej Pokaż mimo to