Niegdyś pani od polskiego, dziś studentka psychologii, współzałożycielka organizacji dla rodziców po stracie DLACZEGO oraz BLOGteja – inicjatywy zrodzonej dzięki Blog Forum Gdańsk, integrującej poznańską blogosferę. Wolontariuszka w hospicjum palium, autorka bloga „Zorkownia”, nagrodzonego trzema statuetkami w konkursie Blog Roku 2011 (Najlepszy Blog Literacki, Wyróżnienie Główne, Blog Blogerów). „Zorkownia” to jeden z dziesięciu blogów „Wysokich Obcasów” i Złota Strona tygodnika „Wprost”.
Fanka Małego Be (www.malebe.blogspot.com),Lao Che i Michałków. Namiętnie gra w Dixita. Na co dzień żona i mama 10-letniego Bartka.http://zorkownia.blogspot.com/
"Zorkownia" to książka, której nie ocenia się za treść. Jedyna ocena, jaką można wystawić tej treści, to "niesprawiedliwa". Ile gwiazdek? Minus nieskończoność.
Oceniłam raczej sposób pisania. Dziwne omówienia, zabawy językiem, które uwielbiam(!),ale na dłuższą metę są męczące... Usprawiedliwia autorkę oczywiście fakt, że to blog, że teksty były pisane w dużych odstępach czasu... Ale maniera dla czytelnika dość męcząca.
A treść... Trudno nie zapłakać...
Pozycja o ważnym temacie - historia niebanalna, ukazana z perspektywy chłopca po chorobie nowotworowej. Temat ważny, opisany w przystępny sposób, wzbogacony ładnymi ilustracjami. Książeczka dosyć interesująca, z ciekawym pomysłem.
Nie wyróżnia się jednak tak, jak inne książki z serii "Poczytajki Pomagajki". Niemniej jednak warto przeczytać tę pozycję i omówić ją z dzieciakami.