-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2018-02-27
2018-01-21
Dobra książka, o takich historiach powinno się mówić. Nie mówię, że wciąż rozpamiętywać wojnę, ale nie zapominać. Że byli młodzi, mężczyźni i kobiety - przede wszystkim w tej książce, gotowi walczyć za nasz kraj.
Dobra książka, o takich historiach powinno się mówić. Nie mówię, że wciąż rozpamiętywać wojnę, ale nie zapominać. Że byli młodzi, mężczyźni i kobiety - przede wszystkim w tej książce, gotowi walczyć za nasz kraj.
Pokaż mimo to2018-02-09
Ta pozycja bardzo mi się podobała! W dużej mierze pokrywa się z moimi poglądami. Bardzo podobają mi się naukowe rozważania na temat bałaganu, gromadzenia przedmiotów, produkcji przedmiotów nietrwałych itd. Rzeczozmęczenie to coś co również odczułam, teraz kieruję się minimalizmem i jak sama książka mi uświadamia już wchodzę w kolejny etap. Więcej nie zdradzam, według mnie warto przeczytać.
Ta pozycja bardzo mi się podobała! W dużej mierze pokrywa się z moimi poglądami. Bardzo podobają mi się naukowe rozważania na temat bałaganu, gromadzenia przedmiotów, produkcji przedmiotów nietrwałych itd. Rzeczozmęczenie to coś co również odczułam, teraz kieruję się minimalizmem i jak sama książka mi uświadamia już wchodzę w kolejny etap. Więcej nie zdradzam, według mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-20
Nie sądziłam, że ocenię tak nisko.
Książka do przeczytania w 4h podróży pociągiem.
Początkowo wciągająca, podobają mi się przemyślenia o przedmiotach w domu matki, anegdotki jak bardzo jego rodzice troszczyli się o przedmioty, jaką miały dla nich ważność, jak wyczekiwali zakupów. Później na etapie opisywania książek zaczyna się robić nudnawa aż do samego końca. Niestety o książkach jest w tej książce najwięcej. Osoby bliżej znające autora czy ową matkę, może starsze (ode mnie) bardziej ją docenią...
Nie sądziłam, że ocenię tak nisko.
Książka do przeczytania w 4h podróży pociągiem.
Początkowo wciągająca, podobają mi się przemyślenia o przedmiotach w domu matki, anegdotki jak bardzo jego rodzice troszczyli się o przedmioty, jaką miały dla nich ważność, jak wyczekiwali zakupów. Później na etapie opisywania książek zaczyna się robić nudnawa aż do samego końca. Niestety o...
2017-12-30
Lubię zdjęcia i styl Kasi Tusk, to nie jest typowy poradnik, nie powie Ci co krok po kroku masz zrobić, by zrobić to jedno idealne zdjęcie. Pokazuje, że najważniejsze to próbować, robić dużo zdjęć, o jakiej porze i z jakimi dodatkami co wygląda lepiej. Książka może i nie uczyni, że od razu będziesz robić lepsze zdjęcia, ale może przekona Cię do kolejnych eksperymentów.
Lubię zdjęcia i styl Kasi Tusk, to nie jest typowy poradnik, nie powie Ci co krok po kroku masz zrobić, by zrobić to jedno idealne zdjęcie. Pokazuje, że najważniejsze to próbować, robić dużo zdjęć, o jakiej porze i z jakimi dodatkami co wygląda lepiej. Książka może i nie uczyni, że od razu będziesz robić lepsze zdjęcia, ale może przekona Cię do kolejnych eksperymentów.
Pokaż mimo to2017-12-14
Kolejne przygody komisarza Forsta zaskakują. Co mam powiedzieć, lubię książki Remigiusza Mróz, za to jak akcja dzieje się we współczesnej Polsce i umiejętnie manipuluje wszystkimi faktami/mitami na różne tematy.
Kolejne przygody komisarza Forsta zaskakują. Co mam powiedzieć, lubię książki Remigiusza Mróz, za to jak akcja dzieje się we współczesnej Polsce i umiejętnie manipuluje wszystkimi faktami/mitami na różne tematy.
Pokaż mimo to2017-11-28
Nie spodziewałam się, że aż tak zaskoczy mnie kolejna część przygód Chyłki i Zordona, nawet śmiem twierdzić, że jest lepsza od poprzedniej. Przeczytałam z przyjemnością.
Nie spodziewałam się, że aż tak zaskoczy mnie kolejna część przygód Chyłki i Zordona, nawet śmiem twierdzić, że jest lepsza od poprzedniej. Przeczytałam z przyjemnością.
Pokaż mimo to2017-11-01
Serie "Millenium" uwielbiam. Akcja dzieje się szybko, zwarcie. Jak zawsze poruszane są poboczne wątki, opierające się na faktach z życia Szwedów. Bardzo mi się podobała, więc przeczytałam w zastraszająco szybkim tempie.
Serie "Millenium" uwielbiam. Akcja dzieje się szybko, zwarcie. Jak zawsze poruszane są poboczne wątki, opierające się na faktach z życia Szwedów. Bardzo mi się podobała, więc przeczytałam w zastraszająco szybkim tempie.
Pokaż mimo to2015-09-21
Ogromnie podobała mi się trylogia "Millenium" nic więc dziwnego, że jak tylko ujrzałam jej kontynuację musiałam przeczytać i ją. Fakt, obawiałam się, że nowemu autorowi może nie udać się dogonić styl S. Larsson'a ale spisał się na medal. (Myślę, że wydawnictwo nie zgodziło by się wydać jakiegoś gniota). David Lagercratz umiejętnie opisuje miejsca, bohaterów i akcję, dzięki czemu przyjemnie się czyta, wciąga i ma się ochotę na więcej i więcej. O ile w poprzednich częściach oczywiste było dla mnie, że dalej zostanie poruszona przeszłość Lisbeth, tak w tej nie wiedziałam czego się spodziewać, przecież Zalachenko cudownie nie zmartwychwstanie. Książka nie jest naciągana na siłę i to mi się w niej podoba. Nic już więcej nie piszę, zachęcam do sięgnięcia po lekturę.
Ogromnie podobała mi się trylogia "Millenium" nic więc dziwnego, że jak tylko ujrzałam jej kontynuację musiałam przeczytać i ją. Fakt, obawiałam się, że nowemu autorowi może nie udać się dogonić styl S. Larsson'a ale spisał się na medal. (Myślę, że wydawnictwo nie zgodziło by się wydać jakiegoś gniota). David Lagercratz umiejętnie opisuje miejsca, bohaterów i akcję, dzięki...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-04-09
Lubię książki Remigiusza i to bardzo, ale tutaj czegoś mi brakowało. Na efekt wow czekałam, czekałam,czytałam itd. Po przeczytaniu 80% książki myślę, że to już niedługo i rozczarowałam się, gdy najciekawsze było w ostatnim procencie książki. Czytam na czytniku więc nie określam w stronach tylko procentach. Niby daje furtkę na kolejne tomy, ale nie czuję tej ekscytacji tak jak np. przy Chyłce.
Lubię książki Remigiusza i to bardzo, ale tutaj czegoś mi brakowało. Na efekt wow czekałam, czekałam,czytałam itd. Po przeczytaniu 80% książki myślę, że to już niedługo i rozczarowałam się, gdy najciekawsze było w ostatnim procencie książki. Czytam na czytniku więc nie określam w stronach tylko procentach. Niby daje furtkę na kolejne tomy, ale nie czuję tej ekscytacji tak...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-02
Książka bardzo mi się podobała, chociaż na ogół jestem miłośniczką kryminałów. Postanowiłam po nią sięgnąć jako odskocznię i przeczytałam z ogromną przyjemnością, wzruszeniem i wywarła na mnie spore wrażenie. Jak to już mam z tematyką wojenną, że długo ściska mnie w dołku i przeżywam mocno cierpienie innych. Początkowo podczas czytania byłam zagubiona, jeżeli chodzi o współczesność i późniejsze odniesienie do przeszłości, ale na koniec wszystko dobrze scala się w jedno. Nie wiem czy ten zabieg był potrzebny, czy nie, ale taka już była wizja autorki.
Książka bardzo mi się podobała, chociaż na ogół jestem miłośniczką kryminałów. Postanowiłam po nią sięgnąć jako odskocznię i przeczytałam z ogromną przyjemnością, wzruszeniem i wywarła na mnie spore wrażenie. Jak to już mam z tematyką wojenną, że długo ściska mnie w dołku i przeżywam mocno cierpienie innych. Początkowo podczas czytania byłam zagubiona, jeżeli chodzi o...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-02-12
Ponownie powróciłam do książki Remigiusza Mróz(po przerwie na Katarzynę Bondę) i bardzo mi się podobało. Przestępcza Warszawa a z lat 20-tych bardzo mnie wciągnęła. Podział Warszawy na gangi, a każdy kieruje się swoimi odmiennymi zasadami. W Świt,który nie nadejdzie pojawia się tajemnicza postać "Wołyniaka". Który w Warszawie chciał rozpocząć nowe życie daleko od świata przestępczego. Los jednak chciał, że już pierwszego dnia zaszedł za skórę gangsterom. Podoba mi się jego postać, byłego boksera z zasadami. Oraz postać idealistki policjantki Eli Zarzecznej, która chce zbawić świat, nawet gdyby miała związać się bliżej z przestępcą. Nie zdradzając nic więcej dodam tylko, że z miłą chęcią przeczytałabym kontynuację...
Ponownie powróciłam do książki Remigiusza Mróz(po przerwie na Katarzynę Bondę) i bardzo mi się podobało. Przestępcza Warszawa a z lat 20-tych bardzo mnie wciągnęła. Podział Warszawy na gangi, a każdy kieruje się swoimi odmiennymi zasadami. W Świt,który nie nadejdzie pojawia się tajemnicza postać "Wołyniaka". Który w Warszawie chciał rozpocząć nowe życie daleko od świata...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-31
Ciekawa lektura, napisana lekkim piórem, aż jestem w szoku, że p.dermatolog potrafi tak "prosto" i interesująco opowiadać o skórze. Dla mnie jako kosmetologa to bardziej powtórka z rozrywki, warstwy naskórka, skóra właściwa, komórki w niej zawarte i funkcje. Mimo wszystko przyjemnie się czytało i może kogoś zainteresować. Tak jak w książce pisze, to nie jest poradnik, nie ma w nim recepty co robić na dany problem, nie ma przepisów na kosmetyki czy idealną pielęgnację. Temat jest obszerny, a tutaj został przyjemnie dla laika przedstawiony.
Ciekawa lektura, napisana lekkim piórem, aż jestem w szoku, że p.dermatolog potrafi tak "prosto" i interesująco opowiadać o skórze. Dla mnie jako kosmetologa to bardziej powtórka z rozrywki, warstwy naskórka, skóra właściwa, komórki w niej zawarte i funkcje. Mimo wszystko przyjemnie się czytało i może kogoś zainteresować. Tak jak w książce pisze, to nie jest poradnik, nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-15
Dobra, bardzo polubiłam tę serię Bondy (właściwie od niej zaczęłam swoją przygodę), aczkolwiek dla mnie poprzednia Okularnik jest lepsza. Czegoś mi w Lapionach brakowało,nie wiem w sumie czego.
Dobra, bardzo polubiłam tę serię Bondy (właściwie od niej zaczęłam swoją przygodę), aczkolwiek dla mnie poprzednia Okularnik jest lepsza. Czegoś mi w Lapionach brakowało,nie wiem w sumie czego.
Pokaż mimo to2017-01-06
Bardzo dobry dokument-wywiad. Pokazuje jak wygląda rynek odzieżowy,szwalnie w Bangladeszu, kiepskie warunki pracy, płacy i ogólnie życia. Na co dzień w Polsce nie zawracamy sobie tym głowy, nie wiemy, nie chcemy, bo tak jest prościej. Polecam przeczytać i przemyśleć w jakim kierunku zmierza dzisiejszy świat, świat konsumpcjonizmu. Oraz doceniania jak wiele posiadamy, rodząc się w tym a nie innym miejscu na ziemi.
Bardzo dobry dokument-wywiad. Pokazuje jak wygląda rynek odzieżowy,szwalnie w Bangladeszu, kiepskie warunki pracy, płacy i ogólnie życia. Na co dzień w Polsce nie zawracamy sobie tym głowy, nie wiemy, nie chcemy, bo tak jest prościej. Polecam przeczytać i przemyśleć w jakim kierunku zmierza dzisiejszy świat, świat konsumpcjonizmu. Oraz doceniania jak wiele posiadamy, rodząc...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-03
Dalsze losy Załuskiej wciągnęły mnie tak, że książkę przeczytałam w dwa dni, czytając w każdej wolnej chwili. Nie bez powodu została nagrodzona w 2015. Trochę się obawiałam wielowątkowości, że zaraz się pogubię w tych wszystkich bohaterach, ich losach, zbrodniach, ale wszystko zwinnie składało się w całość. Nawiązanie do historii, wojny a nawet tej wojny domowej między Polakami i Białorusinami stworzyło idealne tło dla fikcyjnej historii. Takie książki czyta się z ogromną przyjemnością. Więc już sięgam po Lampiony:)
Dalsze losy Załuskiej wciągnęły mnie tak, że książkę przeczytałam w dwa dni, czytając w każdej wolnej chwili. Nie bez powodu została nagrodzona w 2015. Trochę się obawiałam wielowątkowości, że zaraz się pogubię w tych wszystkich bohaterach, ich losach, zbrodniach, ale wszystko zwinnie składało się w całość. Nawiązanie do historii, wojny a nawet tej wojny domowej między...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-30
To moje pierwsze spotkanie z autorką i bardzo owocne. Mieszkam w trójmieście, więc tym bardziej historie dziejące się w latach 80 tych w Sopocie czy Gdańsku mnie pochłonęły. Mafia, policja, korupcja, przyjaźń, morderstwa. Wszystko to co powinno znaleźć się w dobrym kryminale. Podoba mi się też główna bohaterka profilerka Sasza, dzięki niej można poznać jeszcze więcej tajników rozwiązywania zagadek śmierci, kim jest morderca? Również sam tytuł nawiązuje do jednej z metod o której wcześniej nie miałam pojęcia. Dla mnie super, już czytam kolejną część.
To moje pierwsze spotkanie z autorką i bardzo owocne. Mieszkam w trójmieście, więc tym bardziej historie dziejące się w latach 80 tych w Sopocie czy Gdańsku mnie pochłonęły. Mafia, policja, korupcja, przyjaźń, morderstwa. Wszystko to co powinno znaleźć się w dobrym kryminale. Podoba mi się też główna bohaterka profilerka Sasza, dzięki niej można poznać jeszcze więcej...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-14
Mocna, trudna, poruszająca. Ciężko opisać mi książkę po której nie mogę zamknąć oczu wieczorem i spokojnie zasnąć. Niesamowita historia, dla mnie nie tylko przyjaźni, głównie skupiłam się na jednym bohaterze - Jude przeżył tak wiele w swoim dziecięcym/nastoletnim życiu co rzutuje na jego kolejne lata życia. Pomimo to zdobywa tak wiele. Nie wiem, brakuje mi słów. Chociaż momentami przykra, mrożąca krew w żyłach to również niesamowicie krzepiąca, motywująca i otwierająca oczy na tu i teraz. By doceniać to co mam, jak wiele mam. Jak szczęśliwe życie prowadzę. Nie wiem nawet czy polecam... Choć ja nie żałuję spędzonych długich godzin na lekturze.
Mocna, trudna, poruszająca. Ciężko opisać mi książkę po której nie mogę zamknąć oczu wieczorem i spokojnie zasnąć. Niesamowita historia, dla mnie nie tylko przyjaźni, głównie skupiłam się na jednym bohaterze - Jude przeżył tak wiele w swoim dziecięcym/nastoletnim życiu co rzutuje na jego kolejne lata życia. Pomimo to zdobywa tak wiele. Nie wiem, brakuje mi słów. Chociaż...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-10-30
Czwarta i jak się okazuje, być może nie ostatnia część przygód Chyłki i Zordona. Dla mnie lepsza od poprzedniej. Więcej uwagi skupione na samej sprawie sędziego trybunału konstytucyjnego, oskarżonego o zabójstwo niż na samej Chyłce - alkoholiczce. Chociaż tych motywów też nie zabraknie.
Czwarta i jak się okazuje, być może nie ostatnia część przygód Chyłki i Zordona. Dla mnie lepsza od poprzedniej. Więcej uwagi skupione na samej sprawie sędziego trybunału konstytucyjnego, oskarżonego o zabójstwo niż na samej Chyłce - alkoholiczce. Chociaż tych motywów też nie zabraknie.
Pokaż mimo to2016-09-26
Oczywiście, gdy dowiedziałam się o kontynuacji losów prawniczki Chyłki i jej aplikanta Kordiana (Zordona) wiedziałam, że muszę je przeczytać. Książka wciąga, podobają mi się wszystkie intrygi, jak zawsze do końca trzyma w napięciu. Serio, nie spałam w nocy tylko czytałam. Co prawda, nie wyobrażam sobie mężczyzny takiego jak Zordon, a tym bardziej tej chemii między nim a odmienną Chyłką. Myślę, że z przyjemnością sięgnę po kolejne części.
Oczywiście, gdy dowiedziałam się o kontynuacji losów prawniczki Chyłki i jej aplikanta Kordiana (Zordona) wiedziałam, że muszę je przeczytać. Książka wciąga, podobają mi się wszystkie intrygi, jak zawsze do końca trzyma w napięciu. Serio, nie spałam w nocy tylko czytałam. Co prawda, nie wyobrażam sobie mężczyzny takiego jak Zordon, a tym bardziej tej chemii między nim a...
więcej mniej Pokaż mimo to
Przede wszystkim pierwsza książka organizacji czasu napisana przez kobietę dla kobiet. Przez kobietę, która jednocześnie prowadzi firmę, ma męża i dzieci. Która pokazuje jak sensownie zarządzać sobą w czasie. Pokazuje jak wyznaczyć sobie priorytety. Myślę, że z tej książki każdy może wynieść coś innego. Ja już poczyniłam pierwsze kroki organizacyjne i jestem w szoku jak wiele udało mi się zrobić w tak krótkim czasie.
Przede wszystkim pierwsza książka organizacji czasu napisana przez kobietę dla kobiet. Przez kobietę, która jednocześnie prowadzi firmę, ma męża i dzieci. Która pokazuje jak sensownie zarządzać sobą w czasie. Pokazuje jak wyznaczyć sobie priorytety. Myślę, że z tej książki każdy może wynieść coś innego. Ja już poczyniłam pierwsze kroki organizacyjne i jestem w szoku jak...
więcej Pokaż mimo to