Jakkolwiek smutno by to nie zabrzmiało, na obecne czasy, kiedy Instagram oraz inne aplikacje, w których dominuje przestrzeń na prezentowanie w jak najlepszej jakości fotografii przyciągających widza, owy egzemplarz książki niestety znacznie, jeśli w ogóle już, utracił na swojej wartości i przede wszystkim aktualności. 
Prawdopodobnie, kiedy powstawała ta książka w 2017, a Instagram nabierał rozpędu, treści tego poradnika w jakimś stopniu mogły się sprawdzić, ale obecnie? Mnóstwo cennych i bardziej rozbudowanych porad można odnaleźć bez problemu w kopalni wszechobecnego internetu, chociażby w formie online filmików instruktażowych. 

Tak naprawdę, oprócz nazwijmy to wprost, pewnej presji wykonywania perfekcyjnych zdjęć z użyciem dodatków wnętrzarskich, wykorzystywania dostępnych zasobów w domowych warunkach, najcenniejszym i najważniejszym aspektem jest przypomnienie podstawowej wiedzy fotograficznej, czyli jak odpowiednio operować naturalnym światłem, z którego wsparciem można wykonać kawał konkretnej roboty w formie nienagannie prezentującego się zdjęcia.

Moim zdaniem, na dzisiejsze lata książka już nie wzbudzi takiego zainteresowania Czytelnika, zwłaszcza, że już nieco starsze pokolenia załapały podstawy obsługi aparatu smartfona, a tak naprawdę cała ta "wiedza" z egzemplarza spokojnie mogłaby stanowić odrębny post na blogu, który prowadzi Katarzyna Tusk pod szyldem Make Life Easier..

Jakkolwiek smutno by to nie zabrzmiało, na obecne czasy, kiedy Instagram oraz inne aplikacje, w których dominuje przestrzeń na prezentowanie w jak najlepszej jakości fotografii przyciągających widza, owy egzemplarz książki niestety znacznie, jeśli w ogóle już, utracił na swojej wartości i przede wszystkim aktualności. 
Prawdopodobnie, kiedy powstawała ta książka w 2017, a...

Druga książka Kasi Tusk jest ładnie wydana, podobnie jak pierwsza i już samo to sprawia przyjemność. Widać dbałość o szczegół.
Jeśli chodzi o treść, jest to poradnik dla osób wrzucających zdjęcia na Instagram lub robiących amatorskie zdjęcia komórką. Jest trochę cennych uwag, warto je sobie przyswoić. Kasia pisze życzliwie i dowcipnie. Nie jest jedną z tych osób, które zjadły wszystkie mądrości. Raczej koleżanką, dzielącą się doświadczeniem, które sama zdobyła w toku rozwoju własnej kariery blogerki. Sympatycznie się czyta tę pozycję, zdjęcia są ładne, język miły, porady przystępne i przydatne. Zdecydowanie miła pozycja.

Druga książka Kasi Tusk jest ładnie wydana, podobnie jak pierwsza i już samo to sprawia przyjemność. Widać dbałość o szczegół.
Jeśli chodzi o treść, jest to poradnik dla osób wrzucających zdjęcia na Instagram lub robiących amatorskie zdjęcia komórką. Jest trochę cennych uwag, warto je sobie przyswoić. Kasia pisze życzliwie i dowcipnie. Nie jest jedną z tych osób, które...

Pozycja raczej dla maksymalnych początkujących. Czyli tak się złożyło, że dla mnie w sam raz. Wskazówki są naprawdę proste, niektóre wręcz oczywiste, chociaż, jak już przychodzi co do czego, to się o nich nie myśli. Jest też kupa ładnych zdjęć, które bardzo mnie zachęciły do spróbowania swoich sił w fotografii.

Pozycja raczej dla maksymalnych początkujących. Czyli tak się złożyło, że dla mnie w sam raz. Wskazówki są naprawdę proste, niektóre wręcz oczywiste, chociaż, jak już przychodzi co do czego, to się o nich nie myśli. Jest też kupa ładnych zdjęć, które bardzo mnie zachęciły do spróbowania swoich sił w fotografii.

Informacje bardzo podstawowe i bardzo mało - nie jestem mistrzem fotografii, ale z tek książki nie dowiedziałam się niczego, co faktycznie pomogłoby mi robić lepsze zdjęcia.

Informacje bardzo podstawowe i bardzo mało - nie jestem mistrzem fotografii, ale z tek książki nie dowiedziałam się niczego, co faktycznie pomogłoby mi robić lepsze zdjęcia.

Ładne zdjęcia. Kilka ciekawych pomysłów na fotki, ale nie jest to podręcznik fotografowania.

Ładne zdjęcia. Kilka ciekawych pomysłów na fotki, ale nie jest to podręcznik fotografowania.

Piękne i inspirujące zdjęcia, ale mało odkrywczej wiedzy.

Piękne i inspirujące zdjęcia, ale mało odkrywczej wiedzy.

Kolejne dzieło Katarzyny Tusk i tak jak w poprzednim przypadku mamy przed sobą bardzo ładnie opakowany i estetyczny poradnik tym razem jednak nie o modzie a o fotografii. Katarzyna jako autorka bloga zarzeka się, że zdjęcia w większości robi sama i na podstawie swojego doświadczenia napisała powyższy poradnik. Dla amatorów w sam raz, bez zawiłości i zbędnego żargonu wyjaśnia jak robić zdjęcia by były ładne, estetyczne i przyciągały uwagę. Czasami miałam wrażenie, że rady są dość infantylne ale całość jako poradnik odbieram pozytywnie. Nie przegadana, pełna rad i bardzo przyjemna dla oka pozycja dla fanów instagrama, blogosfery i fotografii w ogóle, czegoś tutaj jednak brak i pozostawia sporą dawkę niedosytu.

Kolejne dzieło Katarzyny Tusk i tak jak w poprzednim przypadku mamy przed sobą bardzo ładnie opakowany i estetyczny poradnik tym razem jednak nie o modzie a o fotografii. Katarzyna jako autorka bloga zarzeka się, że zdjęcia w większości robi sama i na podstawie swojego doświadczenia napisała powyższy poradnik. Dla amatorów w sam raz, bez zawiłości i zbędnego żargonu...

Jako amator fotograficzny przeczytałam książkę z zainteresowaniem. Jest w niej wiele wskazówek i porad dotyczących fotografii. Myślę, że na pewno kilka z nich wykorzystam.

Jako amator fotograficzny przeczytałam książkę z zainteresowaniem. Jest w niej wiele wskazówek i porad dotyczących fotografii. Myślę, że na pewno kilka z nich wykorzystam.

Przyjemna, ładnie wydana książka, dobrze się ją czyta. Nie znajdziemy tutaj co prawda bezcennych porad z dziedziny fotografii, ale myślę, że jeśli ktoś chce robić ładne zdjęcia na Instagram, będzie z tej pozycji zadowolony.

Przyjemna, ładnie wydana książka, dobrze się ją czyta. Nie znajdziemy tutaj co prawda bezcennych porad z dziedziny fotografii, ale myślę, że jeśli ktoś chce robić ładne zdjęcia na Instagram, będzie z tej pozycji zadowolony.

Dobra, jako poradnik dla amatorów fotografii

Dobra, jako poradnik dla amatorów fotografii