rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

To ważne, abyśmy mieli pełniejszy obraz rzeczywistości, i tego jaki wpływ mamy na życie innych ludzi. Świadomość jest nam potrzebna, abyśmy mogli dokonywać naszych wyborów. Warto otwierać oczy na faktyczne powiązania naszych wyborów i ich konsekwencji, dlatego ta książka wydaje mi się ważna. Nie ujmując jej nic, zastanawiam się jednak, jak ja, zwykły człowiek, mogłabym pomóc ludziom, którzy wykonują pracę, z której korzystam. Nic niestety rozsądnego nie przychodzi mi do głowy. W innych kwestiach jest i wiele prościej, nie chcę dokładać się do przemysłu mięsnego, nic prostszego, mogę przestać jeść mięso, nie chcę żeby przeze mnie zwierzęta cierpiały ? Nie ma problemu, kupuję kosmetyki "cruelty Free" , nie chcę aby moi pracownicy wykonywali pracę na śmieciowych umowach za niewystarczające pieniądze, luz, proponuje im godne warunki pracy, ale w tym wypadku?
Przestać kupować? Zamkną fabryki, i ludzie w ogóle nie będą mieli pracy? Niestety tutaj wydaje mi się, że rozwiązanie nie jest aż tak proste. Uważam jednak,że warto.

To ważne, abyśmy mieli pełniejszy obraz rzeczywistości, i tego jaki wpływ mamy na życie innych ludzi. Świadomość jest nam potrzebna, abyśmy mogli dokonywać naszych wyborów. Warto otwierać oczy na faktyczne powiązania naszych wyborów i ich konsekwencji, dlatego ta książka wydaje mi się ważna. Nie ujmując jej nic, zastanawiam się jednak, jak ja, zwykły człowiek, mogłabym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przeczytaniu tej książki ogarnęła mnie frustracja. Znów Polacy przedstawieni jako cyniczni, wykorzystujący innych, agresywnie nastawieni i bezmyślni. Ostatnie opowiadanie podkreślać ma chyba, że sytuacja jest beznadziejna i nic się zrobić nie da. A ja już mam dość skupiania się jacy jesteśmy okropni, jacy źli. Powoduje to tylko moim zdaniem pogłębianie się problemu. Chciałabym bardzo zacząć czytać książki, felietony czy choćby posty na fb, które skupiają się na pozytywach, tak dla minimalnej chociaż przeciwwagi, tak dla rozpoczęcia w nas możliwości pozytywnej zmiany:)

Po przeczytaniu tej książki ogarnęła mnie frustracja. Znów Polacy przedstawieni jako cyniczni, wykorzystujący innych, agresywnie nastawieni i bezmyślni. Ostatnie opowiadanie podkreślać ma chyba, że sytuacja jest beznadziejna i nic się zrobić nie da. A ja już mam dość skupiania się jacy jesteśmy okropni, jacy źli. Powoduje to tylko moim zdaniem pogłębianie się problemu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno mi jest ocenić tę biografię z 2 względów; po pierwsze, nie jest to moim zdaniem dziennikarstwo najwyższych lotów, a po drugie, widziałam kreacje Mc Queena "na żywo" i żadne słowa niestety nie są w stanie opisać, jak to, co stworzył Mc Queen oddziałują na człowieka.
Dla mnie to był szok, że " zwykła" sukienka może przekazać sobą tyle głębokich i silnych emocji. Kreacje Mc Queena to potrafią. Nie jestem fanką mody, a stojąc przed niektórymi z nich miałam łzy w oczach, gęsią skórkę a wewnątrz mnie pojawiał się klarowny obraz historii, jaką dana kreacja opowiadała. Czyste szaleństwo!
I tu plus dla tej książki, gdzie autor stara się pokazać, źródło tego geniuszu.
Mc Queenowi należy się biografia, nie dlatego, że był świetnym facetem, ani nie dlatego, że warto popularyzować czy też usprawiedliwiać go jako człowieka, bo nie o to mam nadzieję chodzi.
Należy mu się biografia, moim zdaniem, żeby dać ludziom możliwość doznania przez " sztukę"? Emocji, które po poddaniu ich refleksji, mogą zmienić ludzi na lepsze.
Tu znów mam problem, bo zastanawiam się czy byłoby to możliwe, gdyby Mc Queen był zrównoważonym, zdrowym na umyśle człowiekiem?
No nic to:) książkę polecam, jako początek w poszukiwaniach;)
I tak:) mam poczucie, jak absurdalna moja recenzja może się wydawać, ale z pełną odpowiedzialnością, podpisuję się pod każdym jej słowem i życzę udanej podróży:)

Trudno mi jest ocenić tę biografię z 2 względów; po pierwsze, nie jest to moim zdaniem dziennikarstwo najwyższych lotów, a po drugie, widziałam kreacje Mc Queena "na żywo" i żadne słowa niestety nie są w stanie opisać, jak to, co stworzył Mc Queen oddziałują na człowieka.
Dla mnie to był szok, że " zwykła" sukienka może przekazać sobą tyle głębokich i silnych emocji....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dasz radę. Ostatnia rozmowa Jan Kaczkowski, Joanna Podsadecka
Ocena 7,4
Dasz radę. Ost... Jan Kaczkowski, Joa...

Na półkach:

Nie jestem osobą wierzącą i mimo, że nie zgadzam się z opiniami księdza na temat masturbacji, antykoncepcji czy ochrony życia poczętego, polecam książki wywiady z jego udziałem jako wspaniałe źródło wiedzy o tym jak być pięknie, mądrze i dojrzale człowiekiem. Zawsze skłaniają mnie też one do głębokiej i przepełnionej ciepłym optymizmem refleksji nad sobą i tym czym chciałabym żeby były relacje międzyludzkie. Polecam " na pełnej petardzie":)

Nie jestem osobą wierzącą i mimo, że nie zgadzam się z opiniami księdza na temat masturbacji, antykoncepcji czy ochrony życia poczętego, polecam książki wywiady z jego udziałem jako wspaniałe źródło wiedzy o tym jak być pięknie, mądrze i dojrzale człowiekiem. Zawsze skłaniają mnie też one do głębokiej i przepełnionej ciepłym optymizmem refleksji nad sobą i tym czym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W kategorii dobry kryminał rozrywkowy daję taką ilość gwiazdek, plus pewnie dlatego, że wprawiła mnie ta książka w dobry humor:);)
Zabawna i nareszcie mogę powiedzieć dobrze napisana:) Dodam tylko, że uwielbiam bohaterów nakreślonych przez autorkę i dialogi między nimi. Przyjemnie i z wielkim uśmiechem na twarzy czytałam tę książkę. Polecam osobom, które chcą się pośmiać i bezstresowo spędzić czas z siostrami Sucharskimi.

W kategorii dobry kryminał rozrywkowy daję taką ilość gwiazdek, plus pewnie dlatego, że wprawiła mnie ta książka w dobry humor:);)
Zabawna i nareszcie mogę powiedzieć dobrze napisana:) Dodam tylko, że uwielbiam bohaterów nakreślonych przez autorkę i dialogi między nimi. Przyjemnie i z wielkim uśmiechem na twarzy czytałam tę książkę. Polecam osobom, które chcą się pośmiać i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W kategorii zabawna polska powieść o kobietach, polecam. Bardzo lubię sposób w jaki Olga Rudnicka kreuje relacje i dialogi między kobietami w swoich książkach. Takie to pozytywne, takie to przyjemne i pełne ciepła i takie radosne:)

W kategorii zabawna polska powieść o kobietach, polecam. Bardzo lubię sposób w jaki Olga Rudnicka kreuje relacje i dialogi między kobietami w swoich książkach. Takie to pozytywne, takie to przyjemne i pełne ciepła i takie radosne:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudownie napisana książka o cudownej kobiecie. Czytam dużo i młoda juz nie jestem, a jest to pierwsza książka przy której tak często i serdecznie sie śmiałam. Po prostu pięknie, jestem w zachwycie.

Cudownie napisana książka o cudownej kobiecie. Czytam dużo i młoda juz nie jestem, a jest to pierwsza książka przy której tak często i serdecznie sie śmiałam. Po prostu pięknie, jestem w zachwycie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam, że fani zawiedzeni bo, podobno motywy bohaterów niejasne. Nie zgodzę się, a książka moim zdaniem, świetna:)

Czytałam, że fani zawiedzeni bo, podobno motywy bohaterów niejasne. Nie zgodzę się, a książka moim zdaniem, świetna:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kocham Jacka Reachera! Inteligentna i zabawna książka, o bohaterze, w którym trudno się nie zadurzyć:) nie znam zresztą nudnej czy źle napisanej książki Lee Childa. Ta oczywiście wyjątkiem nie jest.

Kocham Jacka Reachera! Inteligentna i zabawna książka, o bohaterze, w którym trudno się nie zadurzyć:) nie znam zresztą nudnej czy źle napisanej książki Lee Childa. Ta oczywiście wyjątkiem nie jest.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Minus jedna gwiazdka za tę kanciastość w stylu jednak. Plus bo książka napisana jest z humorem a postaci nie da sie nie lubić, jest w nich jakaś przyjemna lekkość. Plus drugi, tempo czytania jest szybkie, nie ma zbędnych dłużyzn a kryminał nie jest banalny. Polecam na poprawę humoru.

Minus jedna gwiazdka za tę kanciastość w stylu jednak. Plus bo książka napisana jest z humorem a postaci nie da sie nie lubić, jest w nich jakaś przyjemna lekkość. Plus drugi, tempo czytania jest szybkie, nie ma zbędnych dłużyzn a kryminał nie jest banalny. Polecam na poprawę humoru.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem bardzo miłe zaskoczona tą książką, mimo że w połowie czułam, że zbliżam się do zakończenia a się okazało, że drugie tyle przede mną. Jak dla mnie materiał na dwa tomy, nie jeden. Przyznamy jednak, że styl, pomysł i bohaterowie to już światowy poziom. Brawo Pani Katarzyno!:)

Jestem bardzo miłe zaskoczona tą książką, mimo że w połowie czułam, że zbliżam się do zakończenia a się okazało, że drugie tyle przede mną. Jak dla mnie materiał na dwa tomy, nie jeden. Przyznamy jednak, że styl, pomysł i bohaterowie to już światowy poziom. Brawo Pani Katarzyno!:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie zmęczyłam się ale zachwycona też nie jestem. Ciekawy pomysł fabularnie i formalnie ale Lee Child to jeszcze nie jest.

Nie zmęczyłam się ale zachwycona też nie jestem. Ciekawy pomysł fabularnie i formalnie ale Lee Child to jeszcze nie jest.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam dotrwać do momentu, w którym pojawia się druga bohaterka. Przyjemna powieść kryminalna, napisana jeszcze jakby niedojrzałym, zbyt kanciastym stylem. Trzymam kciuki, żeby z książki na książkę styl się zaokrąglił i czytało się ja bez wysiłku obijania sie o kanciaste ( ale troszkę:)) zdania.

Polecam dotrwać do momentu, w którym pojawia się druga bohaterka. Przyjemna powieść kryminalna, napisana jeszcze jakby niedojrzałym, zbyt kanciastym stylem. Trzymam kciuki, żeby z książki na książkę styl się zaokrąglił i czytało się ja bez wysiłku obijania sie o kanciaste ( ale troszkę:)) zdania.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szkoda, bo temat ciekawy. Nieporadny, sztywny styl jak z wypracowania licealnego, zupełnie też moim zdaniem zmarnowany temat, jeśli chodzi o treść. Harlequin drugiej kategorii w kategorii kiepsko napisana biografia.

Szkoda, bo temat ciekawy. Nieporadny, sztywny styl jak z wypracowania licealnego, zupełnie też moim zdaniem zmarnowany temat, jeśli chodzi o treść. Harlequin drugiej kategorii w kategorii kiepsko napisana biografia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze napisany kryminał z wrocławską budowlą w tle.

Dobrze napisany kryminał z wrocławską budowlą w tle.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyborne! Zabawne, lekkie oaz inteligentne, już wiem też, jak wysłać psa na wakacje.

Wyborne! Zabawne, lekkie oaz inteligentne, już wiem też, jak wysłać psa na wakacje.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawy temat, napisany w nieco rozwlekłej amerykańskiej formie pisania książek popularnonaukowych, gdyby tylko ktoś ją edytował skracając niepotrzebne dłużyzny byłoby super.

Ciekawy temat, napisany w nieco rozwlekłej amerykańskiej formie pisania książek popularnonaukowych, gdyby tylko ktoś ją edytował skracając niepotrzebne dłużyzny byłoby super.

Pokaż mimo to

Okładka książki Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość Jan Kaczkowski, Piotr Żyłka
Ocena 7,7
Życie na pełne... Jan Kaczkowski, Pio...

Na półkach:

I mówię to jako nie katolik, z odmiennym zdaniem na niektóre z poruszanych tu tematów: piękna książka o tym, co znaczy być dobrym człowiekiem.

I mówię to jako nie katolik, z odmiennym zdaniem na niektóre z poruszanych tu tematów: piękna książka o tym, co znaczy być dobrym człowiekiem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Pomyślałem sobie, że żaden biograf nie napisze dobrze mojej biografii, ponieważ w mom zwyczajnym smarmy życiu - bez wielkich zdarzeń - nie weźmie pod uwagę intensywności moich przeżyć, która to intensywność nadaje barwę nawet najpospolitszym przebiegom." Tak napisał o sobie w 1952 r Iwaszkiewicz.

Niestety w przypadku Anny Król i jej "Rzeczy" miał rację. Przez cały czas czytania książki odnosiłam wrażenie, że wszystko mi umyka, że za tą ścianą ze słów kryje się barwna historia życia Iwaszkiewicza, o której nie raz już z zachwytem czytałam. Tu czułam jakbym czytała pracę magisterską, w której dba się o styl ale zabrakło w nim otwarcia autorki na emocje.
Napisane nienagannym stylem robota wczesnej generacji.
Niestety.

"Pomyślałem sobie, że żaden biograf nie napisze dobrze mojej biografii, ponieważ w mom zwyczajnym smarmy życiu - bez wielkich zdarzeń - nie weźmie pod uwagę intensywności moich przeżyć, która to intensywność nadaje barwę nawet najpospolitszym przebiegom." Tak napisał o sobie w 1952 r Iwaszkiewicz.

Niestety w przypadku Anny Król i jej "Rzeczy" miał rację. Przez cały czas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moim zdaniem najsłabsza z książek Cobena, które czytałam. Cieszę się jednak, że postanowił wydać tę książkę bez poprawek, bo widać tu jak z czasem rozwinął się jego talent.

Moim zdaniem najsłabsza z książek Cobena, które czytałam. Cieszę się jednak, że postanowił wydać tę książkę bez poprawek, bo widać tu jak z czasem rozwinął się jego talent.

Pokaż mimo to