rozwińzwiń

Powrót matki

Okładka książki Powrót matki Danuta Awolusi
Okładka książki Powrót matki
Danuta Awolusi Wydawnictwo: Wydawnictwo FALA literatura obyczajowa, romans
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo FALA
Data wydania:
2024-03-06
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-06
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367915595
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czego dusza zapragnie Danuta Awolusi, Przemek Corso, Jakub Ćwiek, Grzegorz Gajek, Joanna W. Gajzler, Aneta Jadowska, Magdalena Kubasiewicz, Jacek Łukawski, Jakub Małecki, Marcin Mortka, Paweł Radziszewski, Magdalena Świerczek-Gryboś, Milena Wójtowicz, Tomasz Żak
Ocena 7,2
Czego dusza za... Danuta Awolusi, Prz...
Okładka książki Mam już dość. Jak pokonałam domowego hejtera Danuta Awolusi, Joanna Warpas
Ocena 6,8
Mam już dość. ... Danuta Awolusi, Joa...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
277
251

Na półkach:

Mela mimo wszelkich przeciwności i ciężkiego startu ułożyła sobie życie. Ma męża, dwójkę dzieci i pracę. Czy jest spokojnie? Absolutnie nie! Nie da się żyć spokojnie gdy pracuje się w gastronomii i ma się dziecko w okresie nastoletniego buntu.
Mela ma również matkę, która właśnie jedzie odebrać z zakładu karnego. Wania siedziała dwie dekady. Czy odnajdzie się w codziennym życiu po latach spędzonych w izolacji? Czy uda się jej stworzyć dobre relacje z córką?
"Powrót matki" opowiada o relacjach w rodzinie. Rodzicielska miłość kontra traumatyczne dzieciństwo, kryzys małżeński, problemy w pracy, której poświęca się zbyt wiele czasu i dorastające dzieci, które potrzebują wiele uwagi. A to jedynie niektóre sytuacje, z którymi przyjdzie się zmierzyć bohaterkom tej książki.
W książce przeplatają się teraźniejszość i przeszłość. Dzięki temu możemy poznać bohaterki. Przekonania, którymi kierowały się w życiu, ale również sekrety. Historia niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny, a budujące się napięcie nie pozwala oderwać się od niej.
Nie raz zastanawiałam się, czy byłabym w stanie zmierzyć się z ich sytuacją. Mela niosąca pomoc i dobroć każdemu. Mocno zaangażowana. Czasami zbyt dobra, przez co wiele osób wykorzystywało ją. Zawsze musiała sobie radzić. Podziwiałam jej silna osobowość.Nie zostawiła Wandy samej sobie. Dała szansę i możliwości, aby matka mogła ułożyć sobie życie na nowo. Inna sprawa, że Wanda nie umiała wykorzystać tego w odpowiedni sposób i nie raz przysporzyła wielu kłopotów. Z początku bardzo mnie irytowała i rozumiałam niechęć córki do matki. Aby za chwilę zrozumieć, że nikt Wandy nie przygotował na powrót do normalnego życia.
Czytając, nie będziecie się nudzić. Nie zabraknie również emocji, gdy wybryki i tajemnice zaczną wypływać na kartkach książki.Trudne tematy nie będą czekać, po prostu trzeba się z nimi zmierzyć. 
Polecam!

Mela mimo wszelkich przeciwności i ciężkiego startu ułożyła sobie życie. Ma męża, dwójkę dzieci i pracę. Czy jest spokojnie? Absolutnie nie! Nie da się żyć spokojnie gdy pracuje się w gastronomii i ma się dziecko w okresie nastoletniego buntu.
Mela ma również matkę, która właśnie jedzie odebrać z zakładu karnego. Wania siedziała dwie dekady. Czy odnajdzie się w codziennym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
452

Na półkach:

Wierzycie w resocjalizację i w to, że człowiek po odbyciu kary pozbawienia wolności może być lepszym?
A może zastanawialiście się kiedykolwiek jak to jest, kiedy opuszcza się zakład karny po dwudziestu latach?
Ja nie raz myślałam o tym, czy w obecnym, tak dynamicznie rozwijającym się świecie można się odnaleźć po tak długiej izolacji i za każdym razem dochodziłam do wniosku że jest to z pewnością ogromny szok ale też wyzwanie.

"Powrót matki" Danuty Awolusi to historia matki i córki, które mają za sobą trudną przeszłość, a jeszcze trudniejsze chwile przed nimi.
Wanda trafiła do więzienia 20 lat temu i właśnie jej kara dobiegła końca. Nie ma się gdzie podziać i co z sobą zrobić, więc na start przygarnia ją Mela, córka, która musiała dawać sobie zawsze radę. Nawet będąc dzieckiem, to ona była doroślejsza od matki, a w wieku 18 lat została sama i udało jej się wyjść na ludzi.
Obecnie Mela pracuje w restauracji sushi, ma męża, dwójkę dzieci i dwa psy. Powrót matki okazuje się rewolucją i wywraca życie do góry nogami. Czy to jest sytuacja, którą da się opanować, czy relacje matki i córki mogą się poukładać i czy Wanda odnajdzie się w nieznanej przestrzeni?

Ta powieść przyciągnęła mnie na początku piękną okładką, a nazwisko autorki również zapowiadało świetną lekturę. I taką właśnie otrzymałam.
"Powrót matki" jest historią niesamowicie złożoną, pełną tajemnic, które autorka wraz z bohaterkami odkrywa przed nami stopniowo, dawkując nam emocje. A tych tu nie brakuje.
Już sama postać Wandy jest bardzo kontrowersyjna. Ta kryminalista, osoba ze zbrodnią "w papierach" jest osobą, o której myślałam, że nie miałabym do niej cierpliwosci i nie chciałabym jej znać. Ale kiedy poznałam tę historię również z jej perspektywy, w głowie pojawia się gonitwa myśli, zaskoczeń i wniosków. Już nie byłam niczego pewna. A do tego autorka zaczęła ujawniać kolejne smaczki.
Danuta Awolusi opowiedziała tę niesamowitą i złożoną historię zarówno z perspektywy matki jak i córki, a to daje nam pełen pogląd na sytuację. Dodatkowo wplotła tematykę LGBT, ukazując ją tak jak należy- jako coś jak najbardziej naturalnego dla ludzkiej natury.

Polecam bardzo mocno.

Wierzycie w resocjalizację i w to, że człowiek po odbyciu kary pozbawienia wolności może być lepszym?
A może zastanawialiście się kiedykolwiek jak to jest, kiedy opuszcza się zakład karny po dwudziestu latach?
Ja nie raz myślałam o tym, czy w obecnym, tak dynamicznie rozwijającym się świecie można się odnaleźć po tak długiej izolacji i za każdym razem dochodziłam do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
10

Na półkach:

Gdy tylko zobaczyłam, że Danuta Awolusi napisała nową książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać. W tamtym roku przeczytałam prawie wszystkie książki autorki za jednym zamachem. Pani Danuta w swoich książkach porusza różne tematy, które niekoniecznie są tymi o których z lekkością mówi się przy kawie i ciachu, a jednocześnie są one częścią obecnej rzeczywistości. W sumie to zawsze były, tylko bano się mówić o nich "publicznie".

Mela, menadżerka restauracji sushi, mężatka, matka dwójki dzieci, odbiera swoją rodzicielkę z więzienia. Gdy Mela stawiała pierwsze kroki w dorosłość, jej matka została skazana na dwadzieścia lat odsiadki. Dziewczyna została wówczas sama na świecie. Poradziła sobie wtedy i jakoś radzi sobie teraz, ale te wewnętrzne drzazgi nadal w środku tkwią. Mimo sygnałów niezgody ze strony męża, Mela decyduje się przygarnąć matkę pod swój dach. Bronek zabiera syna nad morze... Mężczyzna potrzebuje złapać oddech. Trzy kobiety, Mela, Julka i Wanda, zostają pod jednym dachem.

Wanda po wyjściu na wolność czuje się jak dziecko we mgle, jednocześnie jest roszczeniowa. Popełnia błędy, próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Różnie z tym bywa, ale koniec końców wychodzi na prostą.
Mela to taka dobra dusza, która chciałaby dla wszystkich dobrze. Dopiero uczy się stawiać granice. Puentą tej książki jest zauważenie przez nią samą, iż ona również ma prawo do spełniania własnych potrzeb.

Historia ta opowiedziana jest z perspektywy Meli i Wandy. Ten zabieg pozwala nam obiektywnie spojrzeć na bohaterki i zrozumieć pewne ich decyzje oraz działania.

"Powrót matki" to książka o kobiecych relacjach, o bezwarunkowej miłości dziecka do matki i o relacji z samą sobą. Podobało mi się w jaki sposób Mela wspiera swoją córkę Julkę, gdy okazuje się, iż nastolatka... Tego Wam nie zdradzę! Musicie natomiast wiedzieć, że Danuta Awolusi ani trochę nie boi się pewnych tematów, które często są tabu. To kolejna książka autorki, która zaprząta moje myśli do tej pory i wiem, że tak szybko ich nie opuści. Ciekawa fabuła, świetny styl - bardzo bardzo polecam!

Gdy tylko zobaczyłam, że Danuta Awolusi napisała nową książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać. W tamtym roku przeczytałam prawie wszystkie książki autorki za jednym zamachem. Pani Danuta w swoich książkach porusza różne tematy, które niekoniecznie są tymi o których z lekkością mówi się przy kawie i ciachu, a jednocześnie są one częścią obecnej rzeczywistości. W sumie to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
16

Na półkach:

Ja o książce napiszę tylko tyle, że była to jedna z ciekawszych i bardziej wciągających, jakie ostatnio czytałem.

Ja o książce napiszę tylko tyle, że była to jedna z ciekawszych i bardziej wciągających, jakie ostatnio czytałem.

Pokaż mimo to

avatar
510
418

Na półkach:

POWRÓT MATKI to powieść obyczajowa o trudnej więzi pomiędzy dorosłym dzieckiem a rodzicielką.

Autorka Danuta Awolusi w swoim dorobku ma kilkanaście pozycji, lecz to było moje pierwsze spotkanie z jej książkami. I powiem, że historia podobała mi się, bo nie tylko opowiada o powrocie do normalnego życia po wyjściu z więzienia, ale też o próbie wybaczania.

Podziwiałam Melę za chęć niesienia pomocy, chociaż czasem nie rozumiałam jej postępowania. Zazwyczaj jak jesteś dobra dla innych, to musisz mieć twardy tyłek, tak to bywa, a Mela nie była taka twarda. Natomiast Wanda nieziemsko mnie irytowała, nie polubiłam się z nią. Wymagająca wszystkiego od innych, a nie dająca nic od siebie. Dobrze, że z biegiem historii co nieco zrozumiała.

POWRÓT MATKI to powieść przepełniona emocjami, poruszająca trudne tematy jakim są relacje międzyludzkie, bezwarunkowa miłość córki do matki i traumatyczne dzieciństwo. Autorka w ujmujący sposób połączyła te wszystkie emocje w spójną całość. Stworzyła historię z wyrazistymi bohaterami, która niezwykle wciąga i gra na emocjach czytelnika.

POWRÓT MATKI to powieść obyczajowa o trudnej więzi pomiędzy dorosłym dzieckiem a rodzicielką.

Autorka Danuta Awolusi w swoim dorobku ma kilkanaście pozycji, lecz to było moje pierwsze spotkanie z jej książkami. I powiem, że historia podobała mi się, bo nie tylko opowiada o powrocie do normalnego życia po wyjściu z więzienia, ale też o próbie wybaczania.

Podziwiałam Melę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
941
932

Na półkach:

"Wie, że jestem niereformowalna. Nie potrafię odpuścić. Za bardzo wierzę, że dobro wraca. I że warto walczyć o człowieka, zwłaszcza takiego, który nikogo nie ma."

Więź matki z córką i ich miłość, to piękne uczucie. Nie ma nic wspanialszego od takich relacji, prawda?
Ale jak pokazuje autorka w tej książce, nie każdemu jest ono dane. Czasem ich relacje mogą być zaburzone a nawet bym powiedziała toksyczne.
Mela to matka i żona, pracująca i wychowująca dzieci. Ale jest też córką matki, która po dwudziestu latach wychodzi z więzienia.
Czy tak długa rozłąka będzie miała wpływ na ich relacje? A czy w ogóle kiedykolwiek były one dobre? Odpowiedzi tkwią pomiędzy stronami.
Autorka narratorkami uczyniła tu obie kobiety, więc mamy okazję poznać tę historię z obu perspektyw. I wraz z nimi wracamy też w przeszłość, co lepiej pozwala poznać nam ich trudne relacje i skomplikowane zależności.
Ale w tej historii tkwią jeszcze tajemnice, które w końcu wychodzą na jaw. I co przyniosą, oczyszczenie, czy jeszcze większe problemy? Tego dowiedzcie się sami.
Powiem Wam, że zarówno Mela, jak i Wanda, nie do końca przypadły mi do gustu.
Mela była zbyt naiwna, przynajmniej moim zdaniem. Wyciągała do każdego pomocną dłoń a często dostawała za to po tyłku.
A jeśli chodzi o Wandę....no to ta mi nerwów napsuła. Roszczeniowa, przekonana o tym, że wszystko jej się należy, myśląca tylko o sobie, egoistka pierwszej wody..... Znielubiłam ją od pierwszej strony. Ale na szczęście potem zyskała trochę mojej sympatii, choć z trudem.
Ileż tu emocji, ile nieprzepracowanych traum, ile sekretów i tajemnic...
Ta książka to rollercoaster emocji, czytając, momentami czułam się, jakbym siedziała na karuzeli.
Ale autorka porusza w niej ważne tematy i problemy, które dotykają osoby, wychodzące na wolność po długich odsiadkach. Przyznam, że nigdy nie zastanawiałam się, jak im idzie przystosowanie do życia na wolności, do nowych realiów.
Polecam Wam tę historię, choć nie jest lekka i przyjemna. Ale jest ważna i warto ją przeczytać.

"Wie, że jestem niereformowalna. Nie potrafię odpuścić. Za bardzo wierzę, że dobro wraca. I że warto walczyć o człowieka, zwłaszcza takiego, który nikogo nie ma."

Więź matki z córką i ich miłość, to piękne uczucie. Nie ma nic wspanialszego od takich relacji, prawda?
Ale jak pokazuje autorka w tej książce, nie każdemu jest ono dane. Czasem ich relacje mogą być zaburzone a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
615
452

Na półkach:

Cudowna, mądra. Lubię książki Autorki.

Cudowna, mądra. Lubię książki Autorki.

Pokaż mimo to

avatar
765
654

Na półkach: ,

" Powrót matki" Danuta Awolusi / recenzja przedpremierowa

Warto pomagać i to nie ulega żadnej wątpliwości. Jednak dziś porozmawiamy sobie o tym, jak łatwo jest zatracić się w chęci pomocy i bardzo szybko wcielić się w rolę opiekuna dla wszystkich, zapominając przy tym o tym, co najważniejsze. A mianowicie by zatroszczyć się o siebie. Nad tą, a także wieloma innymi bardzo ważnymi życiowymi kwestiami pochylimy się w odniesieniu do najnowszej książki Danuty Awolusi „Powrót matki”, którą wczoraj skończyłam czytać, a teraz z przyjemnością o niej opowiem.

Bohaterką powieści jest Mela. Żona i matka dwójki dorastających dzieci. Kobieta pracuje jako menadżerka w restauracji sushi. Współpracownicy są dla niej niczym rodzina, której tak naprawdę nigdy przedtem nie miała. Choć mieszkała z matką, to nie dane jej było poczuć się dzieckiem. Musiała bardzo szybko dorosnąć. Los, a ściślej rzecz ujmując, postępowanie matki wymusiło na niej zamianę ról w ich relacji. To Mela dbała o dom i na swój dziecięcy sposób cieszyła się, że może zaopiekować się mamą i sprawić jej przyjemność. Jeszcze wtedy nie do końca rozumiejąc, że nie tak powinna wyglądać jej codzienność. To, co najgorsze nastąpiło jednak na kilka dni przed osiemnastymi urodzinami dziewczyny. Matka została aresztowana i skazana wieloletnim wyrokiem. Zostawiła córkę samą i złamała jej życie.

W momencie, kiedy my czytelnicy przystępujemy do lektury, od tamtejszych wydarzeń minęło już dwadzieścia lat i właśnie nastał kres odbywania kary pozbawienia wolności dla Wandy. Mela odbiera matkę z więzienia i przywozi do swojego domu. Zdaje sobie sprawę, że powrót matki nie będzie łatwy, ale nie wie jeszcze, że tegoroczne wakacje, które właśnie się rozpoczynają, będą trudnym czasem nie tylko dla niej, ale także dla jej rodziny, gdyż życie postawi ich przed bardzo ciężką próbą w konfrontacji z traumami i tajemnicami przeszłości oraz niewypowiedzianym żalem. Próbą, z której ta rodzina może już nigdy nie wyjść cało.

Rodzina od zawsze była dla Meli najważniejsza. Mąż, córka i syn bardzo jej potrzebują. Każde z nich ma swoje problemy, z którymi próbują sobie na swój sposób poradzić. Pojawienie się Wandy burzy jednak ich z trudem osiągniętą stabilizację i odciska piętno na każdym z nich. Mela stara się zrobić, co w jej mocy, aby poukładać wszystko tak, by nowa sytuacja nie stała się ciężarem dla jej bliskich. Nie jest prosto. Bardzo szybko dostrzegamy, że ludzie ci oddalają się od siebie. Wanda i Mela stają przed bardzo trudnym zadaniem podjęcia starań o odbudowę wzajemnych relacji, ale czy to jeszcze jest możliwe? O tym musicie przekonać się już sami, zagłębiając w tę historię, do czego serdecznie każdego, kto czyta tę recenzję, gorąco zachęcam.

„Powrót matki” to bardzo życiowa i mocno autentyczna opowieść o kobietach, które miały w swoim życiu ciągle pod górkę i nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że tak jest do dziś. Poznając Wandę, początkowo możemy ocenić ją bardzo surowo, ale dzięki temu, że fabuła książki została podzielona na dwie płaszczyzny czasowe, mamy możliwość spojrzenia na jej przeszłość i teraźniejszość jej oczami, a wtedy już ocena tej postaci nie będzie tak mocno jednoznaczna. W życiu bowiem nic nie jest tylko czarne albo tylko białe. Dziś kobieta będzie musiała odnaleźć się w zupełnie innym świecie, niż ten, który opuściła, trafiając za więzienne mury. Jak się przekonacie, powrót na łono społeczeństwa nie będzie łatwy, tym bardziej że dawne życie po raz kolejny daje o sobie znać.

Muszę przyznać, że nie jestem w stanie usprawiedliwić postępowania Wandy, ale musicie wiedzieć, że jej również życie nigdy nie rozpieszczało. Mając to na uwadze, przez cały czas mocno trzymałam kciuki za to, aby kobiety zdobyły się na szczerość i otwartość wobec siebie. Bo dopiero gdy wybrzmi skrywana przez lata prawda, jest szansa na wybaczenie, nie tylko innym, ale przede wszystkim samemu sobie. A tym samym nadzieja na normalne życie. Przeczytajcie koniecznie dającą mocno do myślenia książkę i przekonajcie się, czy tym kobietom to się uda.

Jeśli macie ochotę na mądrą powieść obyczajową, która sprawi, że po odłożeniu jej na półkę jeszcze długo nie przestaniecie o niej myśleć, gdyż wszystko, o czym w niej przeczytaliście, zaczniecie przenosić na płaszczyznę własnego życia, stawiając się na miejscu jej bohaterek, to ta pozycja będzie doskonałym wyborem. Nie doświadczycie tu wartkiej akcji i spektakularnych zwrotów wydarzeń, ale czeka na was, coś o wiele ważniejszego. Poczujecie siłę miłości dziecka do matki, która, choć zostanie naznaczona wieloma przeciwnościami, nigdy nie wygasa. Przeczytacie także o błędach przeszłości i ich wpływie na dalsze życie, młodzieńczym uczuciu, za które często przychodzi nam zapłacić wysoką cenę. Pisarka uświadamia nam również, jak zgubna dla młodego człowieka może okazać się wizja pozornie łatwego zysku oraz słuszność powiedzenia, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Przypomnicie sobie trudy dorastania nastolatków i ich dążenie do życia w zgodzie z samym sobą.

Mam nadzieję, że wiecie już, że warto spędzić swój wolny czas z tym tytułem i że zrobicie to niezwłocznie. Uwierzcie mi, naprawdę warto. Danuta Awolusi po raz kolejny nie zawodzi. Całość czyta się bardzo płynnie i szybko, co sprawia, że niepostrzeżenie dla samych siebie docieramy do ostatniego zdania zapisanego w książce z poczuciem gwarantowanej satysfakcji czytelniczej.

PREMIERA 6 MARCA 2024
E-book dostępny już na Legimi.

[Zakup własny].

https://kocieczytanie.blogspot.com/2024/02/powrot-matki-danuta-awolusi.html

" Powrót matki" Danuta Awolusi / recenzja przedpremierowa

Warto pomagać i to nie ulega żadnej wątpliwości. Jednak dziś porozmawiamy sobie o tym, jak łatwo jest zatracić się w chęci pomocy i bardzo szybko wcielić się w rolę opiekuna dla wszystkich, zapominając przy tym o tym, co najważniejsze. A mianowicie by zatroszczyć się o siebie. Nad tą, a także wieloma innymi bardzo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    37
  • Przeczytane
    24
  • 2024
    4
  • Posiadam
    2
  • Ebook
    1
  • 0 0 Nowości na LEGIMI
    1
  • Często na półkach (5 książek i więcej autora)
    1
  • Literatura obyczajowa romans
    1
  • Ebook do kupienia
    1
  • W planach ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Powrót matki


Podobne książki

Przeczytaj także