W mieście wojna
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Poza serią
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2024-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-28
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381918459
- Tłumacz:
- Michał Petryk
- Tagi:
- wojna
„Pozdrowienia z Charkowa” – napisał Serhij Żadan 25 lutego 2022 roku. Jeszcze nie wiedział, że rozpoczął tym samym kronikę wojny: zbiórki na armię, koncerty na stacjach metra, gdzie ukryli się mieszkańcy, licytacja własnych zimowych martensów, opowieści o szalonym męstwie i serdeczności. A także sprawdzanie, kto polubił jego wpis na Facebooku, by wiedzieć, którzy przyjaciele są bezpieczni.
Z migawkowych wpisów w mediach społecznościowych wyłania się obraz ogarniętego wojną miasta, które staje się bohaterem historii. To także zapis reakcji zwykłych ludzi, a przede wszystkim powstawania nowego, silnego, dumnego społeczeństwa. Towarzyszymy Żadanowi poecie, rockmanowi, aktywiście, który podobnie jak wielu mieszkańców Charkowa został w kraju, by stanąć do walki o przyszłość. Jak sam pisze, po prostu nie wypada stać z boku na własnej ziemi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 79
- 22
- 5
- 5
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Nasze dzieci nie powinny doświadczać ostrzałów i alarmów lotniczych. A niebo nad nimi powinno być pokojowe. Bez rakiet. Najwyżej z księżycem...
RozwińUchwycić tę chwilę, poza całym lękiem i wściekłością, kiedy dni przenicowane są ostrymi i suchymi promieniami słońca, kiedy lato można poczu...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Nie da się ocenić tej pozycji, jak każdej innej literatury, gdyż nie była tworzona z myślą o wydaniu kiedykolwiek - są to po prostu zebrane wpisy w mediach społecznościowych Serhija Żadana z okresu pierwszego roku inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Niemniej jest to literatura niecodzienna - w większości zatopiony w wiecznej teraźniejszości zapis tego konfliktu z punktu widzenia tyłów, chmary cywilów pracujących na rzecz armii swojego kraju, mających przed sobą każdego dnia kolejne nieprzewidywalne wyzwania, które przynosi ze sobą wojna. Żadan w swojej aktywności jest tytanem pracy wiecznie rozpiętym pomiędzy wolontariatem dla cywili, koncertowaniem z zespołem Żadan i Sobaki oraz wspieraniem Sił Zbrojnych Ukrainy. Czasem wpisy mają postać wiersza, czasem eseju, jednak większość z nich to typowe posty relacjonujące bieżączkę dnia codziennego, kolejne koncerty, spotkania literackie, akcje charytatywne i rozliczenia z niej. Można podciągnąć nawet tę pozycje do miana swego rodzaju nieintencjonalnego reportażu. Niewątpliwie "W mieście wojna" będzie w przyszłości przedmiotem wielu analiz literaturoznawców i być może stanie się dla nich punktem zwrotnym, wskazującym kiedy to postowanie na mediach społecznościowych weszło to wielkiej literatury.
Nie da się ocenić tej pozycji, jak każdej innej literatury, gdyż nie była tworzona z myślą o wydaniu kiedykolwiek - są to po prostu zebrane wpisy w mediach społecznościowych Serhija Żadana z okresu pierwszego roku inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Niemniej jest to literatura niecodzienna - w większości zatopiony w wiecznej teraźniejszości zapis tego konfliktu z punktu...
więcej Pokaż mimo toZabierając się za lekturę „W mieście wojna” trzeba być świadomym faktu, że nie czeka nas tutaj ani literatura piękna ani reportaż. Najświeższa publikacja autora w Wydawnictwie Czarne to zbiór jego wpisów na FB rozciągniętych pomiędzy lutym 2022 a lutym 2023. Warto to podkreślić, by uniknąć jakichkolwiek rozczarowań, które już widziałam w opiniach na lubimyczytac.
Na książkę składają się wspomniane zapiski z każdego dnia konfliktu, ale nie tylko. Zapiski są poniekąd wyliczaniem wszystkich sposobów pomocy, jakie udaje się zorganizować dla Charkowa. Są to pozyskane samochody, drony, kamizelki i wiele innych. Rok wojny w kalejdoskopie ataków, ale przede wszystkim siły mieszkańców Charkowa. Żadan przeplata te wieści z wojny swoimi drogocennymi przemyśleniami na temat postępowań Zachodu, przeczytamy też tutaj treści przemów, jakich wygłosił podczas odbierania różnorodnych nagród oraz wiersze autora inspirowane wydarzeniami mającymi miejsce od 2014 w Ukrainie.
Można na tę książkę zerknąć płytko, a wtedy zobaczymy tylko zapiski, liczby, obserwacje charkowskiego nieba zasnutego wojną, ale i walką mieszkańców o normalność. „W mieście wojna” może się stać jednak czymś znacznie więcej. Pomnikiem stawianym Ukrainie, która nieustannie walczy, niezłomności mieszkańców, którzy mimo wszystko pozostali, a dla nas stanie się przypomnieniem, że pomoc wciąż jest potrzebna. A coś mi mówi, że honorarium za tę książkę Żadan też przeznaczy na pomoc swoim, a wtedy może my ją czytając, w jakiś sposób też możemy wesprzeć. I nie zapominać o wojnie, nie znieczulać się na nią.
Zabierając się za lekturę „W mieście wojna” trzeba być świadomym faktu, że nie czeka nas tutaj ani literatura piękna ani reportaż. Najświeższa publikacja autora w Wydawnictwie Czarne to zbiór jego wpisów na FB rozciągniętych pomiędzy lutym 2022 a lutym 2023. Warto to podkreślić, by uniknąć jakichkolwiek rozczarowań, które już widziałam w opiniach na lubimyczytac.
więcej Pokaż mimo toNa...
Od początku wojny, ukraiński pisarz, poeta i muzyk dzień w dzień relacjonuje wojenną rzeczywistość. Piszę na Facebooku, nagrywa video. Kolejne wpisy zamiast literackiego obrazu rzeczywistości, przedstawiają wojenną codzienność - gdzie spadła bomba, gdzie trzeba przywieść lodówkę, jak trzymają się posterunki. Ta rzeczywistość tylko niekiedy przetykana jest refleksjami nad wojenną sytuacją, nad językiem i chęcią przetrwania narodu ukraińskiego. Jednocześnie autor znajduje punkty odniesienia które istnieją poza wojną - jak niebo nad miastem, jak przyroda wokół. To książka, która pokazuje, że narracja ale i obowiązki twórcy w czasie wojny są zupełnie nowe. Jasne można to przeczytać na FB (w słabym tłumaczeniu albo w oryginale) ale zebranie tych tekstów obok siebie tworzy spisywane na żywo dzienniki pierwszych wojennych miesięcy. Bardzo warto.
Od początku wojny, ukraiński pisarz, poeta i muzyk dzień w dzień relacjonuje wojenną rzeczywistość. Piszę na Facebooku, nagrywa video. Kolejne wpisy zamiast literackiego obrazu rzeczywistości, przedstawiają wojenną codzienność - gdzie spadła bomba, gdzie trzeba przywieść lodówkę, jak trzymają się posterunki. Ta rzeczywistość tylko niekiedy przetykana jest refleksjami nad...
więcej Pokaż mimo toKronika pierwszego roku pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Żadan organizuje pomoc, kupuje samochody dla armii, dodaje swoim rodakom energi i wiary w zwycięstwo. Myślę jednak, że wydawnictwo mogłoby w porozumieniu z autorem dokonać selekcji wpisów, ponieważ duża część tych postów to po prostu wyliczanka tego co udało się dostarczyć dla wojska i ile pieniędzy na potrzeby armii zebrano. Wśród tych informacji mogą umkac nam na prawdę perełki, bo Żadan mimo ogromnego zaangażowania w wolontariat wciąż pozostaje pisarzem i poetą, który w niezwykły sposób opisuje otaczającą go rzeczywistość. Bardzo przejmujące są opisy życia codziennego Charkowa i Charkowian, autor potrafił stworzyć obraz miasta, które jest nie tylko zbiorem budynków a wręcz żywym organizmem. Dzięki Żadanowi wierzę, że jutro obudzimy się jeszcze jeden dzień bliżej zwycięstwa Ukraińców.
Kronika pierwszego roku pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Żadan organizuje pomoc, kupuje samochody dla armii, dodaje swoim rodakom energi i wiary w zwycięstwo. Myślę jednak, że wydawnictwo mogłoby w porozumieniu z autorem dokonać selekcji wpisów, ponieważ duża część tych postów to po prostu wyliczanka tego co udało się dostarczyć dla wojska i ile pieniędzy na potrzeby armii...
więcej Pokaż mimo toPierwsza książka Czarnego, którą żałuję, że kupiłem.
Wpisy z z facebooka na pewno dobrze czytało się codziennie, niestety przy czytaniu ciągiem (jak to w przypadku książki),lektura staje się nudna. Ogromna część wpisów to sprawozdania z zakupów na rzecz ukraińskiej armii, zestawienia wpłat darczyńców i relacje z koncertów charytatywnych. Uczciwiej byłoby przekazać część dochodu ze sprzedaży dla potrzebujących zza wschodniej granicy albo żołnierzy.
Pierwsza książka Czarnego, którą żałuję, że kupiłem.
więcej Pokaż mimo toWpisy z z facebooka na pewno dobrze czytało się codziennie, niestety przy czytaniu ciągiem (jak to w przypadku książki),lektura staje się nudna. Ogromna część wpisów to sprawozdania z zakupów na rzecz ukraińskiej armii, zestawienia wpłat darczyńców i relacje z koncertów charytatywnych. Uczciwiej byłoby przekazać część...
Ta książka to skandal, i piszę te słowa jako miłośnik twórczości Serhija Żadana (wszystkie książki przeczytane i posiadane, większość z autografem pisarza). Skandal i w pewnym sensie oszustwo, bo gdybym chciał przeczytać posty z Facebooka, to wszedłbym na Facebooka. Za darmo.
Nie wiem, co natchnęło wydawnictwo Czarne do publikacji tego gniota. Chciałbym wierzyć, że nie ślepa żądza zysku. Ale trudno mi zrozumieć, że ktoś wydaje w formie książkowej bezpośrednio przepisane posty z social mediów, wraz z emotikonami (!!!),linkami do YouTube czy wezwaniami do śledzenia autora na Patreonie.
W mocno postmodernistycznym sensie to może by się broniło, gdyby przeszło jakiś... wybór? Jakąś redakcję? Niestety ta "książka", oprócz tego, że żałosna formalnie, jest też zwyczajnie nudna. Każdy wpis traktuje z grubsza o tym samym, nie ma konkretnych bohaterów, nie ma interesującej eseistyki, nie ma elementów dobrego reportażu. Jest tylko wpis na fejsika. Jeden, drugi, piętnasty, sto trzydziesty czwarty. Większość identyczna.
Co będzie następne, drogie Czarne? Publikacja czyichś prywatnych wiadomości z Instagrama? Reklamowana oczywiście jako pogłębiona analiza zjawiska, brutalna prawda czasów, niefiltrowane emocje.
Miał być Żadan, wyszła żenada.
Ta książka to skandal, i piszę te słowa jako miłośnik twórczości Serhija Żadana (wszystkie książki przeczytane i posiadane, większość z autografem pisarza). Skandal i w pewnym sensie oszustwo, bo gdybym chciał przeczytać posty z Facebooka, to wszedłbym na Facebooka. Za darmo.
więcej Pokaż mimo toNie wiem, co natchnęło wydawnictwo Czarne do publikacji tego gniota. Chciałbym wierzyć, że nie...
Dobrze przeczytać w profesjonalnym tłumaczeniu <3
Dobrze przeczytać w profesjonalnym tłumaczeniu <3
Pokaż mimo toZbiór wpisów z internetu Żadana od początku wojny I wgląd w nią z perspektywy pierwszoosobowej - ale nie batalistyczny, a miejski. Łamiący serce obraz agresji, walki o przetrwanie i próby życia w normalności, mimo spadających rakiet.
Zbiór wpisów z internetu Żadana od początku wojny I wgląd w nią z perspektywy pierwszoosobowej - ale nie batalistyczny, a miejski. Łamiący serce obraz agresji, walki o przetrwanie i próby życia w normalności, mimo spadających rakiet.
Pokaż mimo to