rozwińzwiń

Rój Hellstroma

Okładka książki Rój Hellstroma Frank Herbert Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Rój Hellstroma
Frank Herbert Wydawnictwo: Rebis Seria: Wehikuł czasu [Rebis] fantasy, science fiction
398 str. 6 godz. 38 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Wehikuł czasu [Rebis]
Tytuł oryginału:
Hellstrom's Hive
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2021-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2021-04-27
Data 1. wydania:
1974-03-01
Liczba stron:
398
Czas czytania
6 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381882668
Tłumacz:
Andrzej Jankowski
Tagi:
Frank Herbert Prix Tour-Apollo Nils Hellstrom
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Diuna. Książka do kolorowania Frank Herbert, Tomislav Tomić
Ocena 8,0
Diuna. Książka... Frank Herbert, Tomi...
Okładka książki Diuna. Powieść graficzna. Księga 2. MuadDib Raúl Allén, Kevin J. Anderson, Brian Herbert, Frank Herbert, Patricia Martin
Ocena 7,5
Diuna. Powieść... Raúl Allén, Kevin J...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Nowy ład



1868 576 186

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
156 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
152
142

Na półkach:

Frank Herbert, ten od „Diuny”. Tym razem opowieść jest naziemna, a nawet podziemna. Pod ziemią istnieje Ul, a w nim Rój – dzieło setek lat okrutnych eksperymentów mających na celu wyhodowanie rasy ludzkiej, która przeżyje wszystkie inne zwierzęta. Tak – wyhodowanie, zwierzęta, te słowa są tutaj odpowiednie. Ludzie w Ulu są ukształtowani na podobieństwo owadów, celem ich życia ma być trwanie życia w jego najprostszej, biologicznej postaci. Tajemnicza Agenda rządowa próbuje rozgryźć działania przywódcy Roju, Hellstroma. Napisane niesamowicie wartko, wciągnęło mnie tak, że przegapiłem przystanek jadąc tramwajem. Trochę to SF, trochę horror (pod koniec),trochę dystopia.
Rój pracuje nad niesamowicie niszczycielską bronią. Czy ja stworzy? Oto jest pytanie

Frank Herbert, ten od „Diuny”. Tym razem opowieść jest naziemna, a nawet podziemna. Pod ziemią istnieje Ul, a w nim Rój – dzieło setek lat okrutnych eksperymentów mających na celu wyhodowanie rasy ludzkiej, która przeżyje wszystkie inne zwierzęta. Tak – wyhodowanie, zwierzęta, te słowa są tutaj odpowiednie. Ludzie w Ulu są ukształtowani na podobieństwo owadów, celem ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
779
418

Na półkach:

Nie jest to nawet jakoś źle napisane, ale szukam w sf jakichś fajnych tez, pomysłów, jakiegoś punktu zaczepienia do przemyśleń, a tu Herbert miał prosty pomysł ludzie jako rój i już. Rzucił tylko ze 2 kontrowersjami związanymi z rozmnażaniem i to wszystko. Za mało jak dla mnie.

Nie jest to nawet jakoś źle napisane, ale szukam w sf jakichś fajnych tez, pomysłów, jakiegoś punktu zaczepienia do przemyśleń, a tu Herbert miał prosty pomysł ludzie jako rój i już. Rzucił tylko ze 2 kontrowersjami związanymi z rozmnażaniem i to wszystko. Za mało jak dla mnie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
915
523

Na półkach: , , ,

Niby napisane pół wieku temu, niby urządzenia pojawiające się w scenografii dla większości czytelników to już muzealna atrakcja, magnetofon szpulowy na przykład, a jednak „Rój Hellstroma” zestarzał się pięknie i nadal działa. Przepisem na młodość jest w równej mierze sprawna narracja nieustannie podrzucająca nowe szczegóły, co sam pomysł. Herbert zaprosił czytelnika do gry fastrygując fabułę z autentycznymi wydarzeniami. Manewr może nieodkrywczy, ale tutaj bardzo zręcznie wykorzystany. W pewnych warunkach, po ostatniej kropce wręcz słyszę pęknięcia skorupy wyobrażeń rzeczywistości. Idealna pożywka do wyhodowania dorodnych teorii spiskowych.
Pokuście się na odszukanie w sieci fragmentów dokumentu „Kronika Hellstroma”, który był inspiracją dla Herberta. Aż ciarki przechodzą.

Niby napisane pół wieku temu, niby urządzenia pojawiające się w scenografii dla większości czytelników to już muzealna atrakcja, magnetofon szpulowy na przykład, a jednak „Rój Hellstroma” zestarzał się pięknie i nadal działa. Przepisem na młodość jest w równej mierze sprawna narracja nieustannie podrzucająca nowe szczegóły, co sam pomysł. Herbert zaprosił czytelnika do gry...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
6

Na półkach:

Rajd Janverta przez Ul jakoś mnie nie przekonał. Końcówka jakaś taka za szybka i chaotyczna.

Rajd Janverta przez Ul jakoś mnie nie przekonał. Końcówka jakaś taka za szybka i chaotyczna.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
522
138

Na półkach:

Niby jest to powieść science-fiction, ale w zasadzie jest to kryminał-akcja. Poza warstwą sensacyjną, odebrałem tę książkę jako kolejną wariację "Nowego wspaniałego świata" Huxleya, tyle, że tutaj ten nowy świat jest realizowany w ukryciu, na mniejszą skalę i w oczekiwaniu na swoją szansę przejęcia i zastąpienia świata "standardowych" ludzi (przez mieszkańców roju zwanych dzikimi). Momentami można odnieść wrażenie, że Herbert próbuje przekonać czytelnika do zasadności roszczeń roju Hellstroma, jednak to chyba tylko taka gierka z czytelnikiem, bo struktura i zasady rządzące społecznością Ula są co najmniej odstręczające, wręcz przerażające.

W sumie ciekawa książka, chociaż do rozmachu i polotu "Diuny" sporo jej brakuje. Kreacja postaci wyszła Herbertowi co najwyżej średnio, zarówno po jednej jak i po drugiej stronie konfliktu.

Niby jest to powieść science-fiction, ale w zasadzie jest to kryminał-akcja. Poza warstwą sensacyjną, odebrałem tę książkę jako kolejną wariację "Nowego wspaniałego świata" Huxleya, tyle, że tutaj ten nowy świat jest realizowany w ukryciu, na mniejszą skalę i w oczekiwaniu na swoją szansę przejęcia i zastąpienia świata "standardowych" ludzi (przez mieszkańców roju zwanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1966
1802

Na półkach: ,

Biologiczna fantastyka poruszająca temat budowy "lepszego społeczeństwa" i ocierająca się o dość popularny motyw zamkniętej sekty z ukrytymi zamiarami podana jako przygodowy kryminał. Ale z jakiegoś powodu dość nużąca, bez jakby myśli przewodniej.

Biologiczna fantastyka poruszająca temat budowy "lepszego społeczeństwa" i ocierająca się o dość popularny motyw zamkniętej sekty z ukrytymi zamiarami podana jako przygodowy kryminał. Ale z jakiegoś powodu dość nużąca, bez jakby myśli przewodniej.

Pokaż mimo to

avatar
70
42

Na półkach:

Ręka mistrza. Spodziewałem się rozmachu i eksplozji przygód, a tu niespodzianka. Wciągająca lektura, jedna na kilkadziesiąt przy których nie chce się zasypiać, czy włączyć komputera.
Swoją drogą to genialny scenariusz na film bez większego budżetu.

Ręka mistrza. Spodziewałem się rozmachu i eksplozji przygód, a tu niespodzianka. Wciągająca lektura, jedna na kilkadziesiąt przy których nie chce się zasypiać, czy włączyć komputera.
Swoją drogą to genialny scenariusz na film bez większego budżetu.

Pokaż mimo to

avatar
202
90

Na półkach: ,

Zacznę od tego, że należę do tej nielicznej grupy fanów fantastyki naukowej, którzy nie czytali Diuny. Rój Hellstroma jest pierwszą powieścią Herbert'a, jaka trafiła w moje ręce, więc czytając ją wolny byłem od porównywania jej z największym (a na pewno najsłynniejszym) dziełem autora. I to chyba dobrze, bo na nic się nie nastawiałem.

Książkę przeczytałem bardzo szybko, z niemałym zainteresowaniem, a styl autora i jego sposób prowadzenia narracji bardzo mi się spodobały. Tak samo fabuła i tempo akcji, niby nie naszpikowane masą dynamicznych wydarzeń, ale bardzo wciągające, dlatego tak sprawnie i przyjemnie czytało mi się tę powieść. Ogromny plus za klimat książki, niesamowicie intensywny, momentami duszny i klaustrofobiczny, pełen grozy i trzymający w napięciu. Sam pomysł Ula, jego organizacji, hierarchii, zasad i przede wszystkim podobieństwa do świata owadów - moim zdaniem jest fenomenalny. Przerażający, ale na swój sposób magnetyzujący. Odrzucający, ale i pociągający. I bardzo niejednoznaczny.

Herbert, domyślam się że celowo, w taki sposób prowadził fabułę i przedstawiał bohaterów książki, że ciężko było jednoznacznie opowiedzieć się po którejś ze stron. Społeczeństwo Ula zestawił z organizacją Agencji. Dwa światy niby tak od siebie różne, ale czy na pewno? I w jednym i w drugim miejscu jednostka się nie liczy i gdy trzeba jest poświęcana (w ten lub inny sposób) dla dobra ogółu. Nie raz przyłapałem się na tym, że bardziej kibicuję Ulowi niż przedstawicielom Agencji.

Największym plusem powieści jest chyba to, że daje do myślenia i jest ponadczasowa. Za kolejne 50 lat nadal będzie się ją bardzo dobrze czytało, no chyba że do tego czasu wizja doktora Hellstroma się ziści i cały świat przekształci się społeczeństwo złożone z ludzkich uli ;)
A tak zupełnie na poważnie to polecam tę powieść, na pewno na długo zapadnie mi w pamięć. I być może dzięki niej wreszcie wezmę się za Diunę.

Zacznę od tego, że należę do tej nielicznej grupy fanów fantastyki naukowej, którzy nie czytali Diuny. Rój Hellstroma jest pierwszą powieścią Herbert'a, jaka trafiła w moje ręce, więc czytając ją wolny byłem od porównywania jej z największym (a na pewno najsłynniejszym) dziełem autora. I to chyba dobrze, bo na nic się nie nastawiałem.

Książkę przeczytałem bardzo szybko, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1278
944

Na półkach:

Sekciarska królikarnia pod przewodem Josepha Fritzla. Nowy ład społeczny, który próbują wdrożyć twórcy Nowego Porządku Świata. Przerażająca wizja uwarunkowanego społeczeństwa, w której pojedynczy człowiek sprowadzony jest do roli robotnika w ulu, a wolność osobista utożsamiana jest z wolnością roju. Skąd my to znamy?
Powieść ciężko się czyta, ale trzeba docenić kunszt i konsekwencję Herberta w kreśleniu swojej wizji. Dużo tutaj elementów horroru i klaustrofobii.

Sekciarska królikarnia pod przewodem Josepha Fritzla. Nowy ład społeczny, który próbują wdrożyć twórcy Nowego Porządku Świata. Przerażająca wizja uwarunkowanego społeczeństwa, w której pojedynczy człowiek sprowadzony jest do roli robotnika w ulu, a wolność osobista utożsamiana jest z wolnością roju. Skąd my to znamy?
Powieść ciężko się czyta, ale trzeba docenić kunszt i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
28

Na półkach:

Czytając Herberta od razu nasuwa się porównanie do Diuny. No cóż, to nie ten poziom ale warta przeczytania powieść oparta na ciekawym pomyśle z pogranicza genetyki.

Czytając Herberta od razu nasuwa się porównanie do Diuny. No cóż, to nie ten poziom ale warta przeczytania powieść oparta na ciekawym pomyśle z pogranicza genetyki.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    312
  • Przeczytane
    182
  • Posiadam
    86
  • 2021
    10
  • Fantastyka
    7
  • Teraz czytam
    6
  • 2022
    6
  • Wehikuł czasu
    5
  • Przeczytane 2021
    5
  • Sci-fi
    3

Cytaty

Więcej
Frank Herbert Rój Hellstroma Zobacz więcej
Frank Herbert Rój Hellstroma Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także