Neuromancer

Okładka książki Neuromancer William Gibson
Okładka książki Neuromancer
William Gibson Wydawnictwo: Książnica Cykl: Trylogia Ciągu (tom 1) fantasy, science fiction
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Trylogia Ciągu (tom 1)
Tytuł oryginału:
Neuromancer
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2009-01-13
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Data 1. wydania:
2016-08-11
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324577750
Tłumacz:
Piotr W. Cholewa
Tagi:
cyberpunk anarchizm Piotr W. Cholewa literatura amerykańska
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Alien 3: The Unproduced Screenplay by William Gibson Pat Cadigan, William Gibson
Ocena 6,3
Alien 3: The U... Pat Cadigan, Willia...
Okładka książki Alien 3 Tamra Bonvillain, Johnnie Christmas, William Gibson
Ocena 6,7
Alien 3 Tamra Bonvillain, J...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
1691 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Wybitna powieść! Nie tylko, jako science-fiction, ale jakakolwiek beletrystyka!
Co za wyobraźnia autora — każdy wątek, krajobraz lub postać mogłyby być odrębną rzeczywistością powieściową! Fantastycznie wykreowany świat, spójny i wciągający; przerażająca wizja świata, ku któremu ludzkość zmierza; mnóstwo ciekawych pomysłów rozwoju nauki i sztucznej inteligencji; język pełen technologicznych terminów, których dokładne tłumaczenie zostało nam darowane, co jest ogromnym atutem, ponieważ daje to poczucie realności i bezpośredniości.
Arcydzieło!

Wybitna powieść! Nie tylko, jako science-fiction, ale jakakolwiek beletrystyka!
Co za wyobraźnia autora — każdy wątek, krajobraz lub postać mogłyby być odrębną rzeczywistością powieściową! Fantastycznie wykreowany świat, spójny i wciągający; przerażająca wizja świata, ku któremu ludzkość zmierza; mnóstwo ciekawych pomysłów rozwoju nauki i sztucznej inteligencji; język pełen...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
6

Na półkach: ,

Dosyć zagmatwana powieść, jednak jak na 1984 rok, to muszę przyznać, że wizja cyberpunkowego świata i cyberprzestrzeni oraz rozwoju AI robi ogromne wrażenie i zastanawia, że już wtedy można było wymyśleć to co już częściowo się zrealizowało i nadal realizuje na naszych oczach. Cyberpunk!

Dosyć zagmatwana powieść, jednak jak na 1984 rok, to muszę przyznać, że wizja cyberpunkowego świata i cyberprzestrzeni oraz rozwoju AI robi ogromne wrażenie i zastanawia, że już wtedy można było wymyśleć to co już częściowo się zrealizowało i nadal realizuje na naszych oczach. Cyberpunk!

Pokaż mimo to

avatar
708
63

Na półkach:

Jakże mnie ta książka zmęczyła. Gibson miał mnóstwo ciekawych pomysłów, tworzył piękne metafory. Niestety brak mu było talentu do narracji. Ciąg niezrozumiałych opisów, zdarzenia i postaci pojawiające się nie wiadomo skąd tworzą chaos.

Jakże mnie ta książka zmęczyła. Gibson miał mnóstwo ciekawych pomysłów, tworzył piękne metafory. Niestety brak mu było talentu do narracji. Ciąg niezrozumiałych opisów, zdarzenia i postaci pojawiające się nie wiadomo skąd tworzą chaos.

Pokaż mimo to

avatar
132
11

Na półkach: , ,

Cyberpunk w czystej postaci. Wszystko już zostało wtedy opisane.

Cyberpunk w czystej postaci. Wszystko już zostało wtedy opisane.

Pokaż mimo to

avatar
338
225

Na półkach: , , ,

Gibson porzuca próby wdrożenia czytelnika do wykreowanego przezeń świata. Autor JEST tym światem, utożsamia się z nim w pełni i opowiada o nim nie jako jego widz, a mieszkaniec, który nie owija w bawełnę i wykłada wszystko czego doświadcza językiem swoich braci - kowboi w cyberprzestrzeni. Pod tym kryje się moneta: jedną jej stroną są zachwyceni czytelnicy, którzy próbują nadążyć nad wizją świata przedstawionego i fabułą (co do samego końca sprawiało mi trudność); drugą natomiast są oburzeni odbiorcy, pełni niechęci i niezrozumienie tego, co Gibson chciał opowiedzieć. Wynika ono z założenia, że jeśli nie chciał nam tego tłumaczyć u podstaw - nie darzy czytelnika odpowiednim szacunkiem.
Och, jak bardzo ta druga grupa się myli.
Brak delikatności przekazu Gibsona podkreśla duszę matrycy, istotę cyberpunku w którym się porusza. Tam wszyscy są zagubieni. Nie nadążają nad coraz to nowszymi i lepszymi wersjami SI, programów, wirusów i struktur kodu, gubią się w całej masie światłowodów, przewodów i kabli, aż sami już nie wiedzą czym tak naprawdę są (kodem, świadomością czy ciałem),bądź gdzie się znajdują ( w rzeczywistości, w cyberprzestrzenii czy jeszcze w jakimś innym układzie świadomości innej istoty, służąc jedynie za część oprogramowania).
Każdy z nas powinien poznać odpowiedź na pytanie: Czym jest NEUROMANCER?

Gibson porzuca próby wdrożenia czytelnika do wykreowanego przezeń świata. Autor JEST tym światem, utożsamia się z nim w pełni i opowiada o nim nie jako jego widz, a mieszkaniec, który nie owija w bawełnę i wykłada wszystko czego doświadcza językiem swoich braci - kowboi w cyberprzestrzeni. Pod tym kryje się moneta: jedną jej stroną są zachwyceni czytelnicy, którzy próbują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
321

Na półkach: ,

William Gibson to duchowe dziecko Philipa K. Dicka. I jak to dziecko – nieuważnie słuchał rodziców, był skory do czarno-białych wizji świata oraz lubował się w postaciach wyrzutków.
Ta nieuważność Gibsona to powierzchowność. Z Dicka wyczytał tyle, ile scenarzyści Hampton Fancher i David Peoples oraz reżyser Ridley Scott tworzący „Blade Runnera” (1982),a więc niewiele. Po prostu klasyczną amerykańską pulp noir ubraną w futurystyczne szaty. Ale Dick jest tak przebogaty w konteksty, że nawet to niewiele wystarczy, by stworzyć coś dużego.
Na dodatek Gibson miał wizję. Obserwując w jakim kierunku zmierza społeczeństwo oraz technologia, wysnuł właściwe wnioski i wprowadził nas w rzeczywistość wirtualną.
Jego „Neuromancer” jest odarty z filozoficznych dysput i egzystencjalnych pytań, którymi wypełniali swoje powieści jego poprzednicy w branży fantastyki naukowej. Redukuje swoich bohaterów/człowieka do poziomu zwierząt. Ich głównym celem jest przetrwanie. Nawet to, co nas jednak trochę wyróżnia od fauny – myślenie abstrakcyjne – służy przetrwaniu. Bo przecież trzeba mieć pomysł, żeby wykaraskać się z kłopotów.
Ciekawy jest u Gibsona konstrukt istoty wyższej. W odróżnieniu od większości poprzedników, zwłaszcza wspomnianego Dicka, taka figura tu nie istnieje. Nie istnieje, a jednak jej obecność jest wyczuwalna. To sztuczna inteligencja – SI jak ją nazywa Gibson.
To antropomorfizm trochę w stylu Arthura C. Clarke’a i jego HAL-a 9000 z „Odysei kosmicznej 2001”. Tyle, że autor „Neuromancera” nie wierzy w jednego Boga. Tu sztucznych inteligencji jest więcej. Rywalizują między sobą w swoim Olimpie – rzeczywistości wirtualnej. Pytanie, czy ten gibsonowski politeizm jest świadomym zagraniem – w końcu, choć pisze o przyszłości, redukuje nasze człowieczeństwo do poziomu ludów pierwotnych i starożytnych – czy po prostu fabularnie mu „się składało”.
Bo że swoją fabułę „składał” w bólach, jest tu bardzo widoczne. Nie wyszła mu zresztą najlepiej. Pełno w niej dziur i nielogiczności. Na szczęście jest świetnym narratorem. Choć sporo tu opisów, nie przynudza. Akcja mknie może nie z prędkością statku kosmicznego, ale zbliża się do bariery dźwięku. Dzięki temu wszelkie fabularne dziury, psychologiczne nielogiczności i niekonsekwencje mijamy w bardzo szybkim tempie, nie mając czasu uważniej im się przyjrzeć. Ta jazda ma sporo wdzięku – o ile ktoś lubi spacery w ruinach i architekturę brutalistyczną. A co najważniejsze: „Neuromancer” – choć niedługo stuknie mu czwarty krzyżyk – wciąż brzmi świeżo i, chwilami, porywająco. Jak dobra klasyczna „strzelanka”, którą w gruncie rzeczy właśnie jest.

William Gibson to duchowe dziecko Philipa K. Dicka. I jak to dziecko – nieuważnie słuchał rodziców, był skory do czarno-białych wizji świata oraz lubował się w postaciach wyrzutków.
Ta nieuważność Gibsona to powierzchowność. Z Dicka wyczytał tyle, ile scenarzyści Hampton Fancher i David Peoples oraz reżyser Ridley Scott tworzący „Blade Runnera” (1982),a więc niewiele. Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
93

Na półkach:

Widzę ogrom podobieństw do gry Cyberpunk 2077, m.in. bełkotliwe tłumaczenie, kolorowy świat zbugowanych postaci. Książka pisana na kolanie, podobnie jak gra wydana naprędce. Jedno i drugie - z całym szacunkiem dla twórców! - obowiązkowe dla każdego hakiera!

Widzę ogrom podobieństw do gry Cyberpunk 2077, m.in. bełkotliwe tłumaczenie, kolorowy świat zbugowanych postaci. Książka pisana na kolanie, podobnie jak gra wydana naprędce. Jedno i drugie - z całym szacunkiem dla twórców! - obowiązkowe dla każdego hakiera!

Pokaż mimo to

avatar
477
55

Na półkach:

Bardzo lubię klimat cyberpunkowy, ale tutaj wyjątkowo się zawiodłem. Zachęcony dobrymi opiniami oraz łatką "klasyki gatunku cyberpunk" sięgnąłem po Neuromancera autorstwa Williama Gibsona. Niestety, odebrałem powieść jako wyjątkowo chaotyczną oraz momentami zupełnie niezrozumiałą. I nie chodzi o jakiś trudny język, bo ten był dość prosty. Natomiast odniosłem wrażenie, że autor rozpoczynał każde zdanie od środka, jakby zakładając, że osoba czytająca wszystko już rozumie z przytaczanych pojęć oraz wydarzeń. Szczędząc na opisach, wypocił dużo pustych dialogów, które często nie oferują nam nic w ramach poznania stworzonego świata. Przykładowo, bohater poruszał się pomiędzy różnymi lokalizacjami, przy czym trudne do zrozumienia było, czym właściwie są owe lokalizacje (czy są wirutalne? prawdziwe? znajdują się na Ziemi?) oraz motywy działa postaci (po co właściwie komus pomagają? a dlaczego przenoszą się właśnie gdzieś indziej?). Po prostu musiałem pogodzić się z faktem, że randomowa akcja ma miejsce w jakimś konkretnie nazwanym miejscu, które nie wiadomo, czym jest.

Nie wiem, czy książka się źle zestarzała, czy została źle przetłumaczona, czy może po prostu źle napisana. Jakkolwiek niektóre ze stworzonych przez Gibsona elementów świata są ciekawe i wpisały się na stałe do gatunku, to sam Neuromancer jest ciężkostrawny.

Bardzo lubię klimat cyberpunkowy, ale tutaj wyjątkowo się zawiodłem. Zachęcony dobrymi opiniami oraz łatką "klasyki gatunku cyberpunk" sięgnąłem po Neuromancera autorstwa Williama Gibsona. Niestety, odebrałem powieść jako wyjątkowo chaotyczną oraz momentami zupełnie niezrozumiałą. I nie chodzi o jakiś trudny język, bo ten był dość prosty. Natomiast odniosłem wrażenie, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
32

Na półkach:

Jeden z klasyków sci-fi, który wytworzył (lub pomógł w wytworzeniu?) jeden z ciekawszych podgatunków sci-fi. Starzeje się bardzo dobrze, jeśli tylko człowiek akceptuje, że nie wszystko musi sunąć i składać się według zasad Disneya, Pixara i Marvela. Polecam!

Jeden z klasyków sci-fi, który wytworzył (lub pomógł w wytworzeniu?) jeden z ciekawszych podgatunków sci-fi. Starzeje się bardzo dobrze, jeśli tylko człowiek akceptuje, że nie wszystko musi sunąć i składać się według zasad Disneya, Pixara i Marvela. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
117
20

Na półkach:

Kamień węgielny cyberpunka, a seniorów należy szanować! Poza tym to naprawdę bardzo dobra powieść, chociaż trochę liryczny styl Gibsona nie wszystkim przypadnie do gustu. Dla mnie w tym gatunku najlepsza obok "Snow Crash" Stephensona.

Kamień węgielny cyberpunka, a seniorów należy szanować! Poza tym to naprawdę bardzo dobra powieść, chociaż trochę liryczny styl Gibsona nie wszystkim przypadnie do gustu. Dla mnie w tym gatunku najlepsza obok "Snow Crash" Stephensona.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 204
  • Chcę przeczytać
    2 017
  • Posiadam
    433
  • Ulubione
    95
  • Teraz czytam
    70
  • Fantastyka
    51
  • Science Fiction
    36
  • Cyberpunk
    34
  • Chcę w prezencie
    20
  • Audiobook
    20

Cytaty

Więcej
William Gibson Neuromancer Zobacz więcej
William Gibson Neuromancer Zobacz więcej
William Gibson Neuromancer Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także