Neuromancer

280 str. 4 godz. 40 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Trylogia Ciągu (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Neuromancer
- Wydawnictwo:
- Książnica
- Data wydania:
- 2009-01-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 1992-01-01
- Data 1. wydania:
- 2016-08-11
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324577750
- Tłumacz:
- Piotr W. Cholewa
- Tagi:
- cyberpunk anarchizm Piotr W. Cholewa literatura amerykańska
Case, jeden z najlepszych „kowbojów cyberprzestrzeni” poruszających się w wirtualnym wszechświecie, popełnił błąd, za który został srogo ukarany. Za nielojalność wobec zleceniodawców płaci uszkodzeniem systemu nerwowego, co uniemożliwia mu dalszą pracę i skazuje na uwięzienie we własnym ciele. W poszukiwaniu lekarstwa wyrusza do Japońskiej Chiby, gdzie zdobywa fundusze, by w nielegalnych klinikach odzyskać zdolność podłączania swego umysłu do komputera.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 204
- 2 017
- 433
- 95
- 70
- 51
- 36
- 34
- 20
- 20
OPINIE i DYSKUSJE
Wybitna powieść! Nie tylko, jako science-fiction, ale jakakolwiek beletrystyka!
Co za wyobraźnia autora — każdy wątek, krajobraz lub postać mogłyby być odrębną rzeczywistością powieściową! Fantastycznie wykreowany świat, spójny i wciągający; przerażająca wizja świata, ku któremu ludzkość zmierza; mnóstwo ciekawych pomysłów rozwoju nauki i sztucznej inteligencji; język pełen technologicznych terminów, których dokładne tłumaczenie zostało nam darowane, co jest ogromnym atutem, ponieważ daje to poczucie realności i bezpośredniości.
Arcydzieło!
Wybitna powieść! Nie tylko, jako science-fiction, ale jakakolwiek beletrystyka!
więcej Pokaż mimo toCo za wyobraźnia autora — każdy wątek, krajobraz lub postać mogłyby być odrębną rzeczywistością powieściową! Fantastycznie wykreowany świat, spójny i wciągający; przerażająca wizja świata, ku któremu ludzkość zmierza; mnóstwo ciekawych pomysłów rozwoju nauki i sztucznej inteligencji; język pełen...
Dosyć zagmatwana powieść, jednak jak na 1984 rok, to muszę przyznać, że wizja cyberpunkowego świata i cyberprzestrzeni oraz rozwoju AI robi ogromne wrażenie i zastanawia, że już wtedy można było wymyśleć to co już częściowo się zrealizowało i nadal realizuje na naszych oczach. Cyberpunk!
Dosyć zagmatwana powieść, jednak jak na 1984 rok, to muszę przyznać, że wizja cyberpunkowego świata i cyberprzestrzeni oraz rozwoju AI robi ogromne wrażenie i zastanawia, że już wtedy można było wymyśleć to co już częściowo się zrealizowało i nadal realizuje na naszych oczach. Cyberpunk!
Pokaż mimo toJakże mnie ta książka zmęczyła. Gibson miał mnóstwo ciekawych pomysłów, tworzył piękne metafory. Niestety brak mu było talentu do narracji. Ciąg niezrozumiałych opisów, zdarzenia i postaci pojawiające się nie wiadomo skąd tworzą chaos.
Jakże mnie ta książka zmęczyła. Gibson miał mnóstwo ciekawych pomysłów, tworzył piękne metafory. Niestety brak mu było talentu do narracji. Ciąg niezrozumiałych opisów, zdarzenia i postaci pojawiające się nie wiadomo skąd tworzą chaos.
Pokaż mimo toCyberpunk w czystej postaci. Wszystko już zostało wtedy opisane.
Cyberpunk w czystej postaci. Wszystko już zostało wtedy opisane.
Pokaż mimo toGibson porzuca próby wdrożenia czytelnika do wykreowanego przezeń świata. Autor JEST tym światem, utożsamia się z nim w pełni i opowiada o nim nie jako jego widz, a mieszkaniec, który nie owija w bawełnę i wykłada wszystko czego doświadcza językiem swoich braci - kowboi w cyberprzestrzeni. Pod tym kryje się moneta: jedną jej stroną są zachwyceni czytelnicy, którzy próbują nadążyć nad wizją świata przedstawionego i fabułą (co do samego końca sprawiało mi trudność); drugą natomiast są oburzeni odbiorcy, pełni niechęci i niezrozumienie tego, co Gibson chciał opowiedzieć. Wynika ono z założenia, że jeśli nie chciał nam tego tłumaczyć u podstaw - nie darzy czytelnika odpowiednim szacunkiem.
Och, jak bardzo ta druga grupa się myli.
Brak delikatności przekazu Gibsona podkreśla duszę matrycy, istotę cyberpunku w którym się porusza. Tam wszyscy są zagubieni. Nie nadążają nad coraz to nowszymi i lepszymi wersjami SI, programów, wirusów i struktur kodu, gubią się w całej masie światłowodów, przewodów i kabli, aż sami już nie wiedzą czym tak naprawdę są (kodem, świadomością czy ciałem),bądź gdzie się znajdują ( w rzeczywistości, w cyberprzestrzenii czy jeszcze w jakimś innym układzie świadomości innej istoty, służąc jedynie za część oprogramowania).
Każdy z nas powinien poznać odpowiedź na pytanie: Czym jest NEUROMANCER?
Gibson porzuca próby wdrożenia czytelnika do wykreowanego przezeń świata. Autor JEST tym światem, utożsamia się z nim w pełni i opowiada o nim nie jako jego widz, a mieszkaniec, który nie owija w bawełnę i wykłada wszystko czego doświadcza językiem swoich braci - kowboi w cyberprzestrzeni. Pod tym kryje się moneta: jedną jej stroną są zachwyceni czytelnicy, którzy próbują...
więcej Pokaż mimo toWilliam Gibson to duchowe dziecko Philipa K. Dicka. I jak to dziecko – nieuważnie słuchał rodziców, był skory do czarno-białych wizji świata oraz lubował się w postaciach wyrzutków.
Ta nieuważność Gibsona to powierzchowność. Z Dicka wyczytał tyle, ile scenarzyści Hampton Fancher i David Peoples oraz reżyser Ridley Scott tworzący „Blade Runnera” (1982),a więc niewiele. Po prostu klasyczną amerykańską pulp noir ubraną w futurystyczne szaty. Ale Dick jest tak przebogaty w konteksty, że nawet to niewiele wystarczy, by stworzyć coś dużego.
Na dodatek Gibson miał wizję. Obserwując w jakim kierunku zmierza społeczeństwo oraz technologia, wysnuł właściwe wnioski i wprowadził nas w rzeczywistość wirtualną.
Jego „Neuromancer” jest odarty z filozoficznych dysput i egzystencjalnych pytań, którymi wypełniali swoje powieści jego poprzednicy w branży fantastyki naukowej. Redukuje swoich bohaterów/człowieka do poziomu zwierząt. Ich głównym celem jest przetrwanie. Nawet to, co nas jednak trochę wyróżnia od fauny – myślenie abstrakcyjne – służy przetrwaniu. Bo przecież trzeba mieć pomysł, żeby wykaraskać się z kłopotów.
Ciekawy jest u Gibsona konstrukt istoty wyższej. W odróżnieniu od większości poprzedników, zwłaszcza wspomnianego Dicka, taka figura tu nie istnieje. Nie istnieje, a jednak jej obecność jest wyczuwalna. To sztuczna inteligencja – SI jak ją nazywa Gibson.
To antropomorfizm trochę w stylu Arthura C. Clarke’a i jego HAL-a 9000 z „Odysei kosmicznej 2001”. Tyle, że autor „Neuromancera” nie wierzy w jednego Boga. Tu sztucznych inteligencji jest więcej. Rywalizują między sobą w swoim Olimpie – rzeczywistości wirtualnej. Pytanie, czy ten gibsonowski politeizm jest świadomym zagraniem – w końcu, choć pisze o przyszłości, redukuje nasze człowieczeństwo do poziomu ludów pierwotnych i starożytnych – czy po prostu fabularnie mu „się składało”.
Bo że swoją fabułę „składał” w bólach, jest tu bardzo widoczne. Nie wyszła mu zresztą najlepiej. Pełno w niej dziur i nielogiczności. Na szczęście jest świetnym narratorem. Choć sporo tu opisów, nie przynudza. Akcja mknie może nie z prędkością statku kosmicznego, ale zbliża się do bariery dźwięku. Dzięki temu wszelkie fabularne dziury, psychologiczne nielogiczności i niekonsekwencje mijamy w bardzo szybkim tempie, nie mając czasu uważniej im się przyjrzeć. Ta jazda ma sporo wdzięku – o ile ktoś lubi spacery w ruinach i architekturę brutalistyczną. A co najważniejsze: „Neuromancer” – choć niedługo stuknie mu czwarty krzyżyk – wciąż brzmi świeżo i, chwilami, porywająco. Jak dobra klasyczna „strzelanka”, którą w gruncie rzeczy właśnie jest.
William Gibson to duchowe dziecko Philipa K. Dicka. I jak to dziecko – nieuważnie słuchał rodziców, był skory do czarno-białych wizji świata oraz lubował się w postaciach wyrzutków.
więcej Pokaż mimo toTa nieuważność Gibsona to powierzchowność. Z Dicka wyczytał tyle, ile scenarzyści Hampton Fancher i David Peoples oraz reżyser Ridley Scott tworzący „Blade Runnera” (1982),a więc niewiele. Po...
Widzę ogrom podobieństw do gry Cyberpunk 2077, m.in. bełkotliwe tłumaczenie, kolorowy świat zbugowanych postaci. Książka pisana na kolanie, podobnie jak gra wydana naprędce. Jedno i drugie - z całym szacunkiem dla twórców! - obowiązkowe dla każdego hakiera!
Widzę ogrom podobieństw do gry Cyberpunk 2077, m.in. bełkotliwe tłumaczenie, kolorowy świat zbugowanych postaci. Książka pisana na kolanie, podobnie jak gra wydana naprędce. Jedno i drugie - z całym szacunkiem dla twórców! - obowiązkowe dla każdego hakiera!
Pokaż mimo toBardzo lubię klimat cyberpunkowy, ale tutaj wyjątkowo się zawiodłem. Zachęcony dobrymi opiniami oraz łatką "klasyki gatunku cyberpunk" sięgnąłem po Neuromancera autorstwa Williama Gibsona. Niestety, odebrałem powieść jako wyjątkowo chaotyczną oraz momentami zupełnie niezrozumiałą. I nie chodzi o jakiś trudny język, bo ten był dość prosty. Natomiast odniosłem wrażenie, że autor rozpoczynał każde zdanie od środka, jakby zakładając, że osoba czytająca wszystko już rozumie z przytaczanych pojęć oraz wydarzeń. Szczędząc na opisach, wypocił dużo pustych dialogów, które często nie oferują nam nic w ramach poznania stworzonego świata. Przykładowo, bohater poruszał się pomiędzy różnymi lokalizacjami, przy czym trudne do zrozumienia było, czym właściwie są owe lokalizacje (czy są wirutalne? prawdziwe? znajdują się na Ziemi?) oraz motywy działa postaci (po co właściwie komus pomagają? a dlaczego przenoszą się właśnie gdzieś indziej?). Po prostu musiałem pogodzić się z faktem, że randomowa akcja ma miejsce w jakimś konkretnie nazwanym miejscu, które nie wiadomo, czym jest.
Nie wiem, czy książka się źle zestarzała, czy została źle przetłumaczona, czy może po prostu źle napisana. Jakkolwiek niektóre ze stworzonych przez Gibsona elementów świata są ciekawe i wpisały się na stałe do gatunku, to sam Neuromancer jest ciężkostrawny.
Bardzo lubię klimat cyberpunkowy, ale tutaj wyjątkowo się zawiodłem. Zachęcony dobrymi opiniami oraz łatką "klasyki gatunku cyberpunk" sięgnąłem po Neuromancera autorstwa Williama Gibsona. Niestety, odebrałem powieść jako wyjątkowo chaotyczną oraz momentami zupełnie niezrozumiałą. I nie chodzi o jakiś trudny język, bo ten był dość prosty. Natomiast odniosłem wrażenie, że...
więcej Pokaż mimo toJeden z klasyków sci-fi, który wytworzył (lub pomógł w wytworzeniu?) jeden z ciekawszych podgatunków sci-fi. Starzeje się bardzo dobrze, jeśli tylko człowiek akceptuje, że nie wszystko musi sunąć i składać się według zasad Disneya, Pixara i Marvela. Polecam!
Jeden z klasyków sci-fi, który wytworzył (lub pomógł w wytworzeniu?) jeden z ciekawszych podgatunków sci-fi. Starzeje się bardzo dobrze, jeśli tylko człowiek akceptuje, że nie wszystko musi sunąć i składać się według zasad Disneya, Pixara i Marvela. Polecam!
Pokaż mimo toKamień węgielny cyberpunka, a seniorów należy szanować! Poza tym to naprawdę bardzo dobra powieść, chociaż trochę liryczny styl Gibsona nie wszystkim przypadnie do gustu. Dla mnie w tym gatunku najlepsza obok "Snow Crash" Stephensona.
Kamień węgielny cyberpunka, a seniorów należy szanować! Poza tym to naprawdę bardzo dobra powieść, chociaż trochę liryczny styl Gibsona nie wszystkim przypadnie do gustu. Dla mnie w tym gatunku najlepsza obok "Snow Crash" Stephensona.
Pokaż mimo to