Jak nie zostałem poetą

Okładka książki Jak nie zostałem poetą Szczepan Twardoch
Okładka książki Jak nie zostałem poetą
Szczepan Twardoch Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie publicystyka literacka, eseje
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2019-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2019-04-24
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308068625
Tagi:
eseje literatura literatura polska pisarz poeta talent
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Twardoch, który powinien był pozostać powieściopisarzem



1956 14 299

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
386 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
139
88

Na półkach: ,

Raczej dobrze, że przeczytana dopiero po paru innych powieściach pana Szczepana.Jakoś go faktycznie lubię więc czy słabsze czy lepsze felietoniki w żaden sposób nie przeszkadzało mi to.Troszkę można było się więcej dowiedzieć i jakoś tak autorowi po prostu wierzę. A w czym bardzo się lubuję,a co autor szanowny często mi dostarcza,to te małe przyziemne opowieści o postaciach nieznanych(jakże bardziej ciekawe od tych pompatycznych czy znanych wszem i wobec czyli oklepanych i średnio interesujących). I oczywiście coś z czym absolutnie zgodzić się muszę.To podejście do kobiecego piękna. Najwyśmienitsze nie to posągowe,tylko złamane czymś dziwacznym.W sedno...

Raczej dobrze, że przeczytana dopiero po paru innych powieściach pana Szczepana.Jakoś go faktycznie lubię więc czy słabsze czy lepsze felietoniki w żaden sposób nie przeszkadzało mi to.Troszkę można było się więcej dowiedzieć i jakoś tak autorowi po prostu wierzę. A w czym bardzo się lubuję,a co autor szanowny często mi dostarcza,to te małe przyziemne opowieści o postaciach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1149
992

Na półkach:

Zbiór dość krótkich felietonów o wszystkim, choć głównie o samym sobie. Różna jakość i trochę powtórek.

Zbiór dość krótkich felietonów o wszystkim, choć głównie o samym sobie. Różna jakość i trochę powtórek.

Pokaż mimo to

avatar
381
365

Na półkach: ,

" Jesień jest smutna smutkiem pogodnym i łagodnym..." Twardoch

Szczepan Twardoch jest dość poczytnym pisarzem polskim. Wydawnictwo Literackie sprzedało ponad milion egzemplarzy jego książek. Ja byłam zaintrygowana jego publikacją "Jak nie zostałem poetą". To zbiór tekstów pisanych przede wszystkim do miesięcznika Pani (2015-2019). Mają one charakter osobisty, prywatny- szczery aż do bólu w swej snobistycznej odsłonie.
Pisarz, który nie został poetą ( a może szkoda, że nie został?!) jawi mi się jako oryginalność dziwna i zdumiewająca.
W sumie dość ciekawa lektura, miejscami jak dla mnie,nieco nudna
z wypowiedziami na temat różnych aspektów życia. Bywało, że niekiedy się uśmiechałam.

" Jesień jest smutna smutkiem pogodnym i łagodnym..." Twardoch

Szczepan Twardoch jest dość poczytnym pisarzem polskim. Wydawnictwo Literackie sprzedało ponad milion egzemplarzy jego książek. Ja byłam zaintrygowana jego publikacją "Jak nie zostałem poetą". To zbiór tekstów pisanych przede wszystkim do miesięcznika Pani (2015-2019). Mają one charakter osobisty, prywatny-...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
243

Na półkach:

Zbyt wiele megalomanii, by odczuwać przyjemność z czytania. A jednocześnie potrafi ten Twardoch napisać coś sensownego, gdy o swych przodkach lub zupełnie obcych ludziach mówi. Stąd moja ocena.

Zbyt wiele megalomanii, by odczuwać przyjemność z czytania. A jednocześnie potrafi ten Twardoch napisać coś sensownego, gdy o swych przodkach lub zupełnie obcych ludziach mówi. Stąd moja ocena.

Pokaż mimo to

avatar
287
287

Na półkach: ,

Tomik felietonów, bynajmniej nie "zaległych" pisanych naprędce, bo czas nagli. Takie nie zapadają w pamięć. Mogą wywołać uśmiech, omamić smaczkami, ale nie mają nic godnego uwagi, nad czym warto się zatrzymać. Tutaj zatrzymywanie się nad treścią jest mimowolne. Nie musimy się z nią zgadzać, bo nie chodzi o przytakiwanie, lecz doświadczanie siebie i rzeczywistości. A dotykane są tutaj niejednokrotnie miejsca palące i bolące. Bez zmierzenia się z nimi pozostaje tylko egzystencja z obowiązku, jak automat. Spodziewałam się felietonów charakterystycznych, może bulwersujących fragmentami, ale , że autor pomiędzy strzępkami własnej przeszłości zakamufluje takie tematy, to jakoś do głowy mi nie przyszło. Ze wstydem muszę zatem przyznać, że powinno, bo po całokształcie twórczości wiadomo, że tutaj o żadnym schemacie mowy nie będzie. Trzeba zasiąść z otwartą głową, nie oczekując niczego. Na pewno po krótkiej chwili okaże się, że właśnie tego nam było potrzeba. Tylko skąd On to wiedział?

Tomik felietonów, bynajmniej nie "zaległych" pisanych naprędce, bo czas nagli. Takie nie zapadają w pamięć. Mogą wywołać uśmiech, omamić smaczkami, ale nie mają nic godnego uwagi, nad czym warto się zatrzymać. Tutaj zatrzymywanie się nad treścią jest mimowolne. Nie musimy się z nią zgadzać, bo nie chodzi o przytakiwanie, lecz doświadczanie siebie i rzeczywistości. A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
32

Na półkach:

Dla osoby takiej jak ja, znającej raczej pobieżnie twórczość Pana Twardocha, bardzo ciekawa lektura. Rzecz o mężczyźnie, synu i ojcu zawodowo zarabiającym na życie pisaniem. O korzeniach, śląskości, pasjach. Polecam

Dla osoby takiej jak ja, znającej raczej pobieżnie twórczość Pana Twardocha, bardzo ciekawa lektura. Rzecz o mężczyźnie, synu i ojcu zawodowo zarabiającym na życie pisaniem. O korzeniach, śląskości, pasjach. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
306
134

Na półkach:

Są to krótkie felietony ,ciekawe, lekkie, pisane z dystansem do siebie.

Są to krótkie felietony ,ciekawe, lekkie, pisane z dystansem do siebie.

Pokaż mimo to

avatar
74
26

Na półkach:

Książka mająca być zbiorem autoportretowych felietonów i opowieścią o autorze. Jak na mój gust troszkę za bardzo egocentryczna.

Książka mająca być zbiorem autoportretowych felietonów i opowieścią o autorze. Jak na mój gust troszkę za bardzo egocentryczna.

Pokaż mimo to

avatar
302
106

Na półkach:

Sporo cennych spostrzeżeń, nawet jeśli nie z każdymi się zgadzam.

Sporo cennych spostrzeżeń, nawet jeśli nie z każdymi się zgadzam.

Pokaż mimo to

avatar
430
430

Na półkach:

Wszystkie książki tego autora, które dotychczas przeczytałam intrygowały mnie, urzekały formą, wciągały. Sięgając po te pozycję w ogóle nie spodziewałam się, że zobaczę autora od kulis. Mimo opisywanej w książce autokreacji, jako człowieka światowego, erudytę, dobrze ubranego i ogólnie z klasą, zobaczyłam pana w szlafroku i dresie. Niestety. Tajemnica, jaka kryła się w książkach, w języku, ulotniła się, bo autor za dużo pokazał, za blisko nas do siebie dopuścił. Być może to mój problem, nawet na pewno, a nie Pana Twardocha. Tak, czy inaczej, czasem lepiej nie wiedzieć o kimś za dużo, bo czar pryska.

Wszystkie książki tego autora, które dotychczas przeczytałam intrygowały mnie, urzekały formą, wciągały. Sięgając po te pozycję w ogóle nie spodziewałam się, że zobaczę autora od kulis. Mimo opisywanej w książce autokreacji, jako człowieka światowego, erudytę, dobrze ubranego i ogólnie z klasą, zobaczyłam pana w szlafroku i dresie. Niestety. Tajemnica, jaka kryła się w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    473
  • Chcę przeczytać
    203
  • Posiadam
    78
  • 2019
    42
  • 2020
    10
  • Teraz czytam
    8
  • 2020
    6
  • Ebook
    5
  • Literatura polska
    5
  • Przeczytane 2019
    5

Cytaty

Więcej
Szczepan Twardoch Jak nie zostałem poetą Zobacz więcej
Szczepan Twardoch Jak nie zostałem poetą Zobacz więcej
Szczepan Twardoch Jak nie zostałem poetą Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także