7EW

Okładka książki 7EW Neal Stephenson
Nominacja w plebiscycie 2016
Okładka książki 7EW
Neal Stephenson Wydawnictwo: Mag Seria: Czarno-biały Stephenson w Magu fantasy, science fiction
832 str. 13 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Czarno-biały Stephenson w Magu
Tytuł oryginału:
Seveneves
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2016-11-09
Data 1. wyd. pol.:
2016-11-09
Data 1. wydania:
2015-05-21
Liczba stron:
832
Czas czytania
13 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374806718
Tłumacz:
Wojciech Szypuła
Tagi:
katastrofa kosmos literatura amerykańska misja kosmiczna niebezpieczeństwo science fiction walka o przetrwanie walka o życie wyścig z czasem zagłada Ziemia Ziemianie
Inne
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
651 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
125
84

Na półkach:

Przez około 90% tej książki prowadzi nas narrator, reszta to dialogi między postaciami. Z początku było bardzo ciekawie a im bliżej końca tym mi się opowieść bardziej dłużyła. Jest wiele niepotrzebnych opisów. Tylko jeden moment sprawił że poczułem dynamikę akcji. Lektura nie dla mnie.

Przez około 90% tej książki prowadzi nas narrator, reszta to dialogi między postaciami. Z początku było bardzo ciekawie a im bliżej końca tym mi się opowieść bardziej dłużyła. Jest wiele niepotrzebnych opisów. Tylko jeden moment sprawił że poczułem dynamikę akcji. Lektura nie dla mnie.

Pokaż mimo to

avatar
123
123

Na półkach:

E-book 3/10

Pomysł i sama historia naprawdę świetna. Jednak wykonanie…
Muszę przyznać sam przed sobą, że naprawdę lubię technologię, matematykę, fizykę, gadżety i wszystko, co związane z powyższym. Jednak w tej książce jest taka masa nikomu niepotrzebnych „techniczno-technologicznych” szczegółów, że momentami głowa boli. Zaciemnia to tylko akcję. Wydłuża niepotrzebnie książkę.
Przeszkadzało mi to tak bardzo, że dosłownie wymęczyłem tę książkę w ponad rok, albo i dłużej. Robiąc wszystko by czytać coś innego.

10 - Arcydzieło;
9 - Wybitna;
8 - Bardzo dobra;
7 - Dobra;
6 - Może być;
5 - Średnia;
4 - Taka se;
3 - Skończyłem z musu;
2 - Tragedia;
1 - Gorzej niż tragedia — nie wiem, jak skończyłem;

E-book 3/10

Pomysł i sama historia naprawdę świetna. Jednak wykonanie…
Muszę przyznać sam przed sobą, że naprawdę lubię technologię, matematykę, fizykę, gadżety i wszystko, co związane z powyższym. Jednak w tej książce jest taka masa nikomu niepotrzebnych „techniczno-technologicznych” szczegółów, że momentami głowa boli. Zaciemnia to tylko akcję. Wydłuża niepotrzebnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
20

Na półkach:

Książka opowiada o losach świata w obliczu całkowitej zagłady. Składa się z trzech części, które szczegółowo opisują przygody naszych bohaterów oraz ich potomków przed, w trakcie oraz po zdarzeniu. Bogate opisy, czasami aż za dokładne, okraszone są dużą ilością naukowych faktów. Pomimo tego akcja toczy się szybko i z zaciekawieniem śledzimy zwroty akcji.

Książka opowiada o losach świata w obliczu całkowitej zagłady. Składa się z trzech części, które szczegółowo opisują przygody naszych bohaterów oraz ich potomków przed, w trakcie oraz po zdarzeniu. Bogate opisy, czasami aż za dokładne, okraszone są dużą ilością naukowych faktów. Pomimo tego akcja toczy się szybko i z zaciekawieniem śledzimy zwroty akcji.

Pokaż mimo to

avatar
2047
1876

Na półkach: , , ,

Jest to bardziej trylogia, niż pojedyncza powieść - sama książka też jest podzielona na trzy części, nie tylko fabularnie, ale ze wskazaniem "część pierwsza, druga, trzecia".

Pierwsza część opowiada o zderzeniu ludzkości z końcem świata. Dość ciężko było się wgryźć, ale było całkiem intrygująco. 6/10

Druga część przenosi nas niespełna dwa lata wprzód - do dni ostatecznych. Ta część najbardziej mi się podobała - wzajemne manewry polityczne, próby ocalenia dziedzictwa, przewroty, chaos, pogodzenie się, niepogodzenie się z losem, różne reakcje - 8,5/10

Trzecia część już zupełnie niepotrzebna. Tłumaczy poniekąd tytuł, ale jest najbardziej miałka, niepasująca do reszty, zasadniczo - o niczym, mimo że stanowi rozwinięcie zakończenia drugiej części, ale nie czytało się tego dobrze.

Wszystko jest niesamowicie, momentami absurdalnie wręcz drobiazgowo opisane; dbałość o detale zawsze cieszy, ale po paruset stronach czytanie o najmniejszej pierdółce zaczyna męczyć, jeśli nie wnosi to niczego do historii, klimatu ani przemyślenia.

Całość oceniam na 6/10, gdyby zakończyła się na drugim tomie to byłoby pewnie 7/10 - a na pewno najbardziej zyskałaby na bardziej subtelnych opisach, choć wiem, że taki jest właśnie styl Stephensona, by niczego nie zostawiać wyobraźni. Ma to plusy i minusy.

Jest to bardziej trylogia, niż pojedyncza powieść - sama książka też jest podzielona na trzy części, nie tylko fabularnie, ale ze wskazaniem "część pierwsza, druga, trzecia".

Pierwsza część opowiada o zderzeniu ludzkości z końcem świata. Dość ciężko było się wgryźć, ale było całkiem intrygująco. 6/10

Druga część przenosi nas niespełna dwa lata wprzód - do dni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
59

Na półkach:

Początek ciekawy. To było naprawdę dobre. I tyle. Zaczęło się takie drobiazgowe opisywanie nieistotnych elementów że dałem spokój. Zasada 100 stron, albo "wessie" albo wraca na półkę. Wróciła......

Początek ciekawy. To było naprawdę dobre. I tyle. Zaczęło się takie drobiazgowe opisywanie nieistotnych elementów że dałem spokój. Zasada 100 stron, albo "wessie" albo wraca na półkę. Wróciła......

Pokaż mimo to

avatar
522
121

Na półkach: ,

Książka jest w sumie zbiorem rozważań i fantazji autora na tematy naukowe. Fabuła podzielona dwie główne części ma charakter wybitnie pretekstowy zwłaszcza w części drugiej. Mam wrażenie, że miał to być swego rodzaju hymn na cześć triumfu rozumu nad przyrodą, lecz wyszło niestrawne tomisko pelne dywagacji/fantazji na tematy pseudonaukowe. Poddałem się 150 stron przed końcem - uznałem, że jest wiele lepszych książek i nie ma sensu tracić czasu na tego gniota.

Książka jest w sumie zbiorem rozważań i fantazji autora na tematy naukowe. Fabuła podzielona dwie główne części ma charakter wybitnie pretekstowy zwłaszcza w części drugiej. Mam wrażenie, że miał to być swego rodzaju hymn na cześć triumfu rozumu nad przyrodą, lecz wyszło niestrawne tomisko pelne dywagacji/fantazji na tematy pseudonaukowe. Poddałem się 150 stron przed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
534
386

Na półkach: ,

Fantastyczna podbudowa naukowa całkiem sporej książki. Kuleje niestety fabuła i konstrukcja postaci,które były mało emocjonujące.

Fantastyczna podbudowa naukowa całkiem sporej książki. Kuleje niestety fabuła i konstrukcja postaci,które były mało emocjonujące.

Pokaż mimo to

avatar
466
132

Na półkach: ,

Przywykłam traktować ze sceptyzmem widoczne na okładkach zapewnienia o geniuszu autora danej książki, ale w tym przypadku poziom naprawdę mnie zaskoczył... negatywnie.

Nie przeszkadza mi, jeżeli w science fiction jest dużo science, ale naukowe elementy powinny wpasowywać się w fabułę. A w tym przypadku były bardzo rozwlekłe, męczące, wpychane przy każdej okazji, spowalniając fabułę i wybijając mnie z rytmu. Aspektom, które nie miały wielkiego znaczenia, poświęcone były dziesiątki stron, a istotne dla fabuły elementy (na przykład cholerna zagłada Ziemi) były zupełnie pominięte.

Postaci to jedna z największych wad tej książki. Miałam wrażenie, że czytam o simsach, bo wszyscy mieli maksymalnie trzy cechy charakteru. Nudni, męczący, niesympatyczni. Nie przywiązałam się do żadnego bohatera.
Bardzo mi przeszkadzało, że postaci, na których każdą najmniejszą czynność i myśl poświęcone są całe rozwlekłe rozdziały, w pewnym momencie po prostu umierały, a ich śmierć była komentowana maksymalnie jednym akapitem. Czasami zawierała się w jednym zdaniu. To było strasznie antyklimatyczne.

Dialogi są sztywne i nienaturalne, często nie miałam pojęcia, o czym mówią bohaterowie. Autor ma koszmarnie irytujący nawyk komentowania każdej wypowiedzi całymi akapitami opisów i introspekcji.

Zwłaszcza trzecia część wydawała mi się absurdalna pod względem naukowym. Pomińmy już fakt, że ludzie po pięciu tysiącach lat od zniszczenia Ziemi doskonale pamiętają wydarzenia i osoby sprzed tych pięciu tysięcy lat i cały czas używają porównań z rzeczami ze "Starej Ziemi" (bardzo leniwe ze strony autora). Techniczne rozwiązania były bardzo nieintuicyjne, niektórych rzeczy nie potrafiłam sobie wyobrazić. Byłoby fajnie, gdyby w książce pojawiły się chociaż schematyczne ilustracje Oka, Kolebki, Gnomonu itd.
Mogę jeszcze przymknąć oko na te siedem ras, które jakimś cudem wykształciły się z siedmiu ocalałych kobiet, i po pięciu tysiącach lat wszyscy nadal mieli dokładnie te same cechy charakteru, co tytułowe Ewy. Ale nie ma opcji, żeby w przeciągu pięciu tysięcy lat ludzie zmienili się tak bardzo jak pingerzy. Takie modyfikacje zajęłyby w najlepszym przypadku setki tysięcy lat, zwłaszcza że nie mieli dostępu do nauki, który mieli ludzie na orbicie.

Trzecia część była... nie najlepsza, bo żadna część książki mi się nie podobała, ale najmniej męcząca. Niestety jej fabuła była do bólu przewidywalna. Od samego początku można było się domyślić, kim są tajemniczy tubylcy. Historia kończy się bez żadnej konkluzji, w dziwnie przypadkowym miejscu.

Nie mam nic dobrego do powiedzenia na temat tej powieści. Szkoda mi pieniędzy, które na nią wydałam, ale takie ryzyko kupowania książek w ciemno. Nie daję niższej oceny tylko dlatego, że czytałam gorsze książki.

Przywykłam traktować ze sceptyzmem widoczne na okładkach zapewnienia o geniuszu autora danej książki, ale w tym przypadku poziom naprawdę mnie zaskoczył... negatywnie.

Nie przeszkadza mi, jeżeli w science fiction jest dużo science, ale naukowe elementy powinny wpasowywać się w fabułę. A w tym przypadku były bardzo rozwlekłe, męczące, wpychane przy każdej okazji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
114

Na półkach:

Nie wiem, jak inni, ale ja nie jestem w stanie przejść nad ewidentnymi głupotami od samego początku fundowanymi mi jako czytelnikowi. Czy jest to książka dla młodzieży z podstawówki? Ja rozumiem, ze fantastyka, ale nie przesadzajmy z AŻ TAK FANTASTYCZNĄ fizyką i matematyką.
Fizyka:
"Księżyc rozpękł się na siedem dużych odłamków i niezliczone mrowie mniejszych; po drugie, odłamki te odsunęły się od siebie wystarczająco daleko, żeby dało się je postrzegać jako odrębne obiekty (olbrzymie, chropowate głazy),a zarazem nie dość daleko, by to rozproszenie postępowało. Szczątki Księżyca utworzyły spętane siłą przyciągania skupisko gigantycznych głazów, które po chaotycznie wykreślonych orbitach okrążały wspólny środek ciężkości.
Ten punkt – niegdysiejszy środek Księżyca, teraz zaś wyłącznie abstrakcyjny punkt w przestrzeni – nadal krążył wokół Ziemi, dokładnie tak samo, jak czynił to od miliardów lat. "
Matematyka:
"Czasem, choć nie zawsze, jeden element z pary może się rozpaść na dwa. A zatem odłamków przybywa: osiem w miejsce siedmiu, dziewięć w miejsce ośmiu i tak dalej. Wzrost ich liczby oznacza wzrost prawdopodobieństwa dalszych zderzeń.
– Wzrost wykładniczy – domyślił się przewodniczący Kolegium."
"W swoich obliczeniach dopuszczam więc możliwość dwu-, może nawet trzykrotnego niedoszacowania lub przeszacowania; procesy wykładnicze bywają zdradzieckie"

Nie wiem, jak inni, ale ja nie jestem w stanie przejść nad ewidentnymi głupotami od samego początku fundowanymi mi jako czytelnikowi. Czy jest to książka dla młodzieży z podstawówki? Ja rozumiem, ze fantastyka, ale nie przesadzajmy z AŻ TAK FANTASTYCZNĄ fizyką i matematyką.
Fizyka:
"Księżyc rozpękł się na siedem dużych odłamków i niezliczone mrowie mniejszych; po drugie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
137
23

Na półkach:

Książka bardzo nierówna -pierwsza część w starym dobrym stylu Stephensona, druga ... mam wrażenie że trochę pobłądził.

Książka bardzo nierówna -pierwsza część w starym dobrym stylu Stephensona, druga ... mam wrażenie że trochę pobłądził.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 018
  • Przeczytane
    790
  • Posiadam
    293
  • Teraz czytam
    63
  • Fantastyka
    36
  • Ulubione
    25
  • Chcę w prezencie
    19
  • 2018
    16
  • Science Fiction
    13
  • Sci-fi
    12

Cytaty

Więcej
Neal Stephenson 7EW Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także