-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2022-11-20
2022-07-22
2021-11-28
To nie jest kolejna książka o wzorcach. Celem autorów jest zmienienie podejścia do projektowania obiektowego z poszukiwania czasowników i rzeczowników w dziedzinie problemu na analizę wspólności i zmienności. Oprócz wysokiej merytorycznej zawartości znalazło się też miejsce na interesujące, filozoficzne przemyślenia autorów.
To nie jest kolejna książka o wzorcach. Celem autorów jest zmienienie podejścia do projektowania obiektowego z poszukiwania czasowników i rzeczowników w dziedzinie problemu na analizę wspólności i zmienności. Oprócz wysokiej merytorycznej zawartości znalazło się też miejsce na interesujące, filozoficzne przemyślenia autorów.
Pokaż mimo toPrzez karty pierwszych trzech tomów tego cyklu powieściowego przewijały się głównie postacie słabych, pełnych problemów mężczyzn. W części czwartej Carlos Ruiz Zafón daje nam postać pięknej i silnej Alicji Gris. Pomimo że jest praktycznie kaleką po zjedzeniu porcji gumijagód , ups! nałykaniu się prochów, potrafi poruszać się jak kocica, wbić człowiekowi przez oko do mózgu pióro a nawet przeskoczyć przez płot! Pewnie robi to wszystko w dobrze dopasowanym stroju i butach na wysokim obcasie :-) Jeżeli przełkniemy już tego rodzaju głupoty to cała reszta jest całkiem dobrym zakończeniem cyklu "Cmentarz zapomnianych książek".
Przez karty pierwszych trzech tomów tego cyklu powieściowego przewijały się głównie postacie słabych, pełnych problemów mężczyzn. W części czwartej Carlos Ruiz Zafón daje nam postać pięknej i silnej Alicji Gris. Pomimo że jest praktycznie kaleką po zjedzeniu porcji gumijagód , ups! nałykaniu się prochów, potrafi poruszać się jak kocica, wbić człowiekowi przez oko do mózgu...
więcej mniej Pokaż mimo to"Odprawa ..." zabiła u mnie miłość do czytania na lata! Nienawidzę jej, jak i ludzi przez których musiałem to czytać w szkole średniej!
"Odprawa ..." zabiła u mnie miłość do czytania na lata! Nienawidzę jej, jak i ludzi przez których musiałem to czytać w szkole średniej!
Pokaż mimo to2021-05-06
2021-04-23
2021-01-03
Jest to wprowadzenie do Pythona co oznacza ni mniej ni więcej jak tylko to, że zbyt wielu pożytecznych przykładów zastosowania języka tu się nie znajdzie. Zresztą sam autor często zaleca sięgnięcie po bardziej zaawansowane przykłady do swojej (niestety nie przetłumaczonej na język polski) książki "Programming Python". Z trudem udało mi się dotrzeć do końca. Autor za często się powtarzał. Chyba przez to, że nie do końca wierzył w możliwości intelektualne swoich czytelników, uznając że częste powtarzanie pomoże w lepszym przyswojeniu materiału. Według mnie było to całkiem nieuzasadnione, ponieważ Python nie jest raczej językiem pierwszego wyboru, a ci co się jego uczą mają już całkiem solidne podstawy wyniesione z nauki innych języków.
Jest to wprowadzenie do Pythona co oznacza ni mniej ni więcej jak tylko to, że zbyt wielu pożytecznych przykładów zastosowania języka tu się nie znajdzie. Zresztą sam autor często zaleca sięgnięcie po bardziej zaawansowane przykłady do swojej (niestety nie przetłumaczonej na język polski) książki "Programming Python". Z trudem udało mi się dotrzeć do końca. Autor za często...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-09-30
2020-08-24
2020-07-19
2020-06-11
Kompletnie różna od współczesnych nam wyobrażeń wizja wypraw kosmicznych. W skrócie - ładujemy najwybitniejszych przedstawicieli naszej planety do ogromnej rakiety i wysyłamy w nieznane. Tak jakby uczeni byli najlepiej przygotowani do tego typu podróży. Wśród nich nasz bohater, który nie wiadomo po co się tam znalazł. Niby jest lekarzem, ale tak po trochu zajmuje się wszystkim. Zanim dojdzie do lotu fabuła wolno się rozwija, a potem ciągnie jak flaki w oleju. Oczywiście w trakcie lotu wszyscy ciężko pracują, tak jak to miało być w społeczeństwie komunistycznym. Wszystkim się interesują, śledzą postępy swoich prac, jakby każdy z nich był jaką alfą i omegą. Takich ludzi raczej trudno polubić. Nawet kobieta z którą żyje tu główny bohater jest tak jakoś mało zarysowana. Wyraźnie widzę, że Lem był słaby w relacjach damsko-męskich. Na koniec samo zakończenie mocno rozczarowuje. Jakby Lem nie chciał, lub lepiej, nie wiedział co napisać po nawiązaniu pierwszego kontaktu. Więc lepiej zrobić twist fabularny i szybko skończyć książkę. Ogólnie nie polecam. Nuda. Zbyt długo się z tą książką męczyłem.
Kompletnie różna od współczesnych nam wyobrażeń wizja wypraw kosmicznych. W skrócie - ładujemy najwybitniejszych przedstawicieli naszej planety do ogromnej rakiety i wysyłamy w nieznane. Tak jakby uczeni byli najlepiej przygotowani do tego typu podróży. Wśród nich nasz bohater, który nie wiadomo po co się tam znalazł. Niby jest lekarzem, ale tak po trochu zajmuje się...
więcej Pokaż mimo to