-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2015-10-01
2013-05
2015-08-29
Miłość anioła i śmiertelnika nie ma łatwo. Bethany i Xawier doskonale o tym wiedzieli. Jednak po wygnaniu demona, Jake, sądzili, że pokonali już wszystkie trudności zagrażające ich szczęściu. Ależ się pomylili! Po pierwsze, okładka nie robi wstydu pierwszej części trylogii („Blask”) i tak samo zachwyca. Piorun w oddali i motor to idealne połączenie mające przyciągnąć uwagę potencjalnego czytelnika. Ponadto, dodaje ukazanemu bohaterowi co nieco z niegrzecznego chłopca :)
W Venus Cove organizowane jest przyjęcie z okazji Halloween. Ma się odbyć w opuszczonym domu państwa Knoxów. Bethany i jej elitka planują przebrać się za króliczki playboy’a i odprawić seans spirytystyczny. Mimo sprzeciwów naszego anioła dziewczęta odprawiają go i udaje im się porozmawiać ze zmarłą w poprzednim tomie koleżanką oraz przywołać niezbyt przyjaźnie nastawionego demona. Po tym jak Molly niespodziewanie wycofuje się podczas trwania kręgu, duchowi udaje się uciec. Powoduje to kompletne kłopoty. Zwłaszcza Bethany, która jest głównym celem demona. Zwabia ją podstępem i za jej zgodą udają się do Hadesu, gdzie czekają ją niemiłe oraz miłe niespodzianki. Jednak chwila, chwila. Mi ten demon niezmiernie kogoś przypomina. I słusznie! Bo poznamy go w zupełnie nowej odsłonie…
Co do emocji… Cóż, przyznam się, że spodziewałam się czegoś lepszego po takim pięknym rozpoczęciu serii, jakim jest ‘Blask’. Myślę, że spokojnie mogę powiedzieć, iż nieco zawiodłam się czytając tę książkę. Szczerze, nie wiem czego się spodziewałam, ale wiem na pewno, że czegoś bardziej oryginalnego. Smutny chłopak, zły demon i niezwykle pokrzywdzony, zraniony anioł. Ile można?
Jednak z drugiej strony, książka ma swój urok. I nie, nie wiem na czym on polega. Może chodzi o idealnego Xawiera, demona albo po prostu mój entuzjazm z jakim czytam tę serię. Nie mam pojęcia.
W podsumowaniu wspomnę o jakże interesującym fakcie: autorka nadal jest młoda. I umie tworzyć zdania z lekkich słów. I to jakie zdania! I kreuje swój własny świat. I podziemie. I Lucyfera. I plus dla niej za Michała Archanioła. Moja ocena to 6/10.
Miłość anioła i śmiertelnika nie ma łatwo. Bethany i Xawier doskonale o tym wiedzieli. Jednak po wygnaniu demona, Jake, sądzili, że pokonali już wszystkie trudności zagrażające ich szczęściu. Ależ się pomylili! Po pierwsze, okładka nie robi wstydu pierwszej części trylogii („Blask”) i tak samo zachwyca. Piorun w...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01
No nie wytrzymam.
Nyks mnie bardzo denerwuje. Wybaczyła Rephaimowi, a Kalonie co?
Dlaczego nie? Bo co? I nie dostrzega postępków Ereba, a jeśli widzi to czemu nie interweniuje? Oj, nie podoba mi się to.
Ale chyba tylko to, gdyż ogólnie książka jest piękna.
...
...
...
Ale Kalona ZASŁUGUJE na wybaczenia, gołym okiem widać, że się zmienił.
No nie wytrzymam.
Nyks mnie bardzo denerwuje. Wybaczyła Rephaimowi, a Kalonie co?
Dlaczego nie? Bo co? I nie dostrzega postępków Ereba, a jeśli widzi to czemu nie interweniuje? Oj, nie podoba mi się to.
Ale chyba tylko to, gdyż ogólnie książka jest piękna.
...
...
...
Ale Kalona ZASŁUGUJE na wybaczenia, gołym okiem widać, że się zmienił.
2013-07
2013-08
Genialne. Clarisse zmaga się z braćmi, dzieci Wielkiej Trójki ratują świat (znowu) przez niedopatrzenie, którego dopuściła się żona jednego z bogów Wielkiej Trójki. A Beckendorf? Hahahahahahahahahahaha, to było cudowne. Szczerze polecam XD
Genialne. Clarisse zmaga się z braćmi, dzieci Wielkiej Trójki ratują świat (znowu) przez niedopatrzenie, którego dopuściła się żona jednego z bogów Wielkiej Trójki. A Beckendorf? Hahahahahahahahahahaha, to było cudowne. Szczerze polecam XD
Pokaż mimo to2015-03-21
2015-06-21
Musiałam czekać aż dwa dni, by dojść do siebie i napisać coś o tej książce. Jest tak urocza, że aż boli świadomość ostatniego tomu. Tutaj Zoey staję się nieco dojrzalsza i zdaje sobie sprawę z własnego egoizmu. Lecz najbardziej niepokoi mnie śmierć pewnej postaci, której nie będę tu wymieniać. Serio - popłakałam się wtedy. Uważam ten tom za godne zakończenie tak długiego cyklu i mam nadzieję na jeszcze więcej dodatków c:
Musiałam czekać aż dwa dni, by dojść do siebie i napisać coś o tej książce. Jest tak urocza, że aż boli świadomość ostatniego tomu. Tutaj Zoey staję się nieco dojrzalsza i zdaje sobie sprawę z własnego egoizmu. Lecz najbardziej niepokoi mnie śmierć pewnej postaci, której nie będę tu wymieniać. Serio - popłakałam się wtedy. Uważam ten tom za godne zakończenie tak długiego...
więcej mniej Pokaż mimo to2013
Tak bardzo wyczekiwana.
...
...
Opłacało się czekać XD + wyjawiony pewien sekret, który hm.. nie wszystkim się może spodobać. Ale po przejściowym szoku, dostrzegłam COŚ.
Tak bardzo wyczekiwana.
...
...
Opłacało się czekać XD + wyjawiony pewien sekret, który hm.. nie wszystkim się może spodobać. Ale po przejściowym szoku, dostrzegłam COŚ.
2015-06-29
Jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Miałam do niej dwa podejścia, bo za pierwszym razem przestraszyłam się jej objętości. Jednak za drugim podejściem wytrwałam i nie żałuję. O książce mam jak najlepsze zdanie, jednak Artem...to zupełnie inna historia c: Polecam tę książkę z całego serca, naprawdę.
Jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Miałam do niej dwa podejścia, bo za pierwszym razem przestraszyłam się jej objętości. Jednak za drugim podejściem wytrwałam i nie żałuję. O książce mam jak najlepsze zdanie, jednak Artem...to zupełnie inna historia c: Polecam tę książkę z całego serca, naprawdę.
Pokaż mimo to2013
2013-05
Nie ma słów by opisać tą książkę. Dobrze, że to koniec tak na marginesie :)
Nie ma słów by opisać tą książkę. Dobrze, że to koniec tak na marginesie :)
Pokaż mimo to2013-06
Ten tom jest o niebo lepszy od poprzedniczki- Zagubionego herosa. Po pierwsze- pojawia się NICO, za co mogłabym od razu dać najwięcej punktów :P Po drugie- Percy. Po trzecie- brak Annabeth, za co jestem bardzo wdzięczna panu Riordanowi. Nowi bohaterowie rozwalają pomysłami i nowymi tekstami. W każdym razie polecam!
Ten tom jest o niebo lepszy od poprzedniczki- Zagubionego herosa. Po pierwsze- pojawia się NICO, za co mogłabym od razu dać najwięcej punktów :P Po drugie- Percy. Po trzecie- brak Annabeth, za co jestem bardzo wdzięczna panu Riordanowi. Nowi bohaterowie rozwalają pomysłami i nowymi tekstami. W każdym razie polecam!
Pokaż mimo to2014-12-25
"Klątwa Tytana" to trzecia część serii. Jest naprawdę dużo nowych postaci, niektórzy fajni; od razu wpadają w oko, a niektórzy ble ble i fuuj. Również bogowie się tutaj popisali ( patrz- Apollo ;) Chociaż już nie zawiera tak dużo humoru jak części poprzednie, ale i warta przeczytać. Nie polecam czytania zaczynając od tej książki. Dużo jest łączników do poprzednich książek.
"Klątwa Tytana" to trzecia część serii. Jest naprawdę dużo nowych postaci, niektórzy fajni; od razu wpadają w oko, a niektórzy ble ble i fuuj. Również bogowie się tutaj popisali ( patrz- Apollo ;) Chociaż już nie zawiera tak dużo humoru jak części poprzednie, ale i warta przeczytać. Nie polecam czytania zaczynając od tej książki. Dużo jest łączników do poprzednich...
więcej Pokaż mimo to