Najnowsze artykuły
-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[43]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2017-04-23
2017-04-23
Średnia ocen:
8,2 / 10
6780 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 12906
Opinie: 505
Średnia ocen:
7,7 / 10
272 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 441
Opinie: 39
Przeczytał:
2016-08
2016-08
Średnia ocen:
7,3 / 10
52 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 89
Opinie: 7
Przeczytał:
2016-08-30
2016-08-30
Średnia ocen:
7,2 / 10
45 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 124
Opinie: 2
Przeczytał:
2016-06-23
2016-06-23
Cykl:
Prawo Milenium (tom 2)
Średnia ocen:
7,5 / 10
1664 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 4158
Opinie: 152
Przeczytał:
2016-06-14
2016-06-14
Cykl:
Prawo Milenium (tom 1)
Średnia ocen:
7,3 / 10
2703 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 7260
Opinie: 296
Przeczytał:
2015-12-06
2015-12-06
Średnia ocen:
8,5 / 10
16643 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 27629
Opinie: 882
Przeczytał:
2015-08
2015-08
Cykl:
Trylogia Zdrajcy (tom 3)
Średnia ocen:
7,4 / 10
4517 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 9590
Opinie: 237
Średnia ocen:
7,3 / 10
6945 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 14041
Opinie: 381
Średnia ocen:
7,5 / 10
711 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1660
Opinie: 63
Przeczytał:
2015-07-13
2015-07-13
Cykl:
Świat po wybuchu (tom 1)
Średnia ocen:
7,3 / 10
1271 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3099
Opinie: 200
Przeczytał:
2015-01-28
2015-01-28
Cykl:
Trylogia Zdrajcy (tom 2)
Średnia ocen:
7,3 / 10
3543 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 7087
Opinie: 166
Przeczytał:
2015-01-10
2015-01-10
Średnia ocen:
7,6 / 10
8553 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (7 plusów)
Czytelnicy: 17998
Opinie: 865
Zobacz opinię (7 plusów)
Popieram
7
Przeczytał:
2014-10-02
2014-10-02
Cykl:
Trylogia Zdrajcy (tom 1)
Średnia ocen:
7,2 / 10
4601 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 9012
Opinie: 246
Średnia ocen:
7,2 / 10
1376 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2348
Opinie: 74
Przeczytał:
2014-08-08
2014-08-08
Średnia ocen:
7,7 / 10
9428 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (7 plusów)
Czytelnicy: 15093
Opinie: 590
Zobacz opinię (7 plusów)
Nie lubię dawać najwyższej oceny, bo uważam, że każda książka ma parę wad. Jednak jeśli z jej powodu budzę się w nocy i czytam do rana oraz zapominam o własnym istnieniu przez parę dobrych dni, to uważam, że w takiej sytuacji nie mam wyjścia: muszę się przygotować na wyjątkowo uciążliwego książkowego kaca.
Nie lubię dawać najwyższej oceny, bo uważam, że każda książka ma parę wad. Jednak jeśli z jej powodu budzę się w nocy i czytam do rana oraz zapominam o własnym istnieniu przez parę dobrych dni, to uważam, że w takiej sytuacji nie mam wyjścia: muszę się przygotować na wyjątkowo uciążliwego książkowego kaca.
Pokaż mimo to
Popieram
7
Przeczytał:
2014-07-31
2014-07-31
Średnia ocen:
7,4 / 10
10245 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 16563
Opinie: 506
Przeczytał:
2014-07-23
2014-07-23
Średnia ocen:
7,2 / 10
11922 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 19318
Opinie: 920
Przeczytał:
2014-06-30
2014-06-30
Średnia ocen:
8,3 / 10
9836 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 17573
Opinie: 1621
Książka, którą zachwala połowa (jak nie większość) internetu, jak i moi znajomi. Słysząc tyle pochlebnych recenzji zdecydowałam się na kupno. Czy żałuję?
Właściwie nie. Czytać zaczęłam na wakacyjnym wyjeździe. Przeczytałam ponad sto stron i mimochodem ją odłożyłam. Niektórym wyjazdy służą czytaniu, ja natomiast pogrążyłam się w korzystaniu z pogody i zwiedzaniu, a może tak by się nie stało, gdyby nie początek, a precyzując - owe sto parę słów, przez które przebrnęłam.
Najbardziej uderzył mnie schemat. Niepopularny chłopak, który przenosi się do innej szkoły, w której poznaje super ciekawych ludzi i, a jakże, super fascynującą dziewczynę. Pomysł banalny, że aż boli, ale cóż, pieniądze wydane, więc trzeba dać sobie szansę, i pan Green ową szansę dostaje (na jego korzyść zadziałał fakt, iż wcześniej zapoznałam się z "Gwiazd naszych wina"). I nie żałuję, że jednak, w noworocznym postanowieniu, ponownie zabrałam się za tę książkę. Początek trochę zatarł się w pamięci i to wyszło na plus. Czyta się lekko i szybko, dialogi na szczęście, jako że jest to w końcu książka dla młodzieży, nie składały się ze slangu (oksy, dzięks, nara i inne dziadostwa), właściwie bohaterowie wypowiadali się z sensem i podejmowali filozoficzne tematy (szczególnie PO). Pojawiły się także "smaczki" autora, w tym przypadku hobby głównego bohatera w postaci ostatnich słów sławnych ludzi. Wtrącane przez niego cytaty były ciekawym urozmaiceniem książki. Jednak najbardziej do powieści przekonało mnie wydarzenie, do i od którego w każdym rozdziale było umieszczone odliczanie. Stanowi ono pień książki, bez którego byłaby ona po prostu mdła i o niczym i cieszę się, że autor postawił na takie rozwiązanie, bo dodaje ono realizmu całej historii i bez którego byłaby ona bezsensowna.
Jest to lektura lekka, głównie dzięki stylowi pisania Johna Greena, który jednak pozostawia mi jakiś niedosyt, jakby w niektórych momentach odbierał głębię wydarzeniom, ale to moje subiektywne poczucie, że jednak jest w nim "coś nie tak" i które nie powinno mieć znaczenia dla potencjalnych czytelników. Książka jest dobra i mimo swej lekkości (na pozór) zostawia coś w pamięci. A każda książka, która może coś po sobie pozostawić, jest warta przeczytania.
Ps: Nieco zabawny jest zbieg okoliczności, że skończyłam ją w dniu, kiedy zdarzyło się TO.
Książka, którą zachwala połowa (jak nie większość) internetu, jak i moi znajomi. Słysząc tyle pochlebnych recenzji zdecydowałam się na kupno. Czy żałuję?
więcej Pokaż mimo toWłaściwie nie. Czytać zaczęłam na wakacyjnym wyjeździe. Przeczytałam ponad sto stron i mimochodem ją odłożyłam. Niektórym wyjazdy służą czytaniu, ja natomiast pogrążyłam się w korzystaniu z pogody i zwiedzaniu, a może tak...