rozwińzwiń

Gildia magów

Okładka książki Gildia magów Trudi Canavan
Okładka książki Gildia magów
Trudi Canavan Wydawnictwo: Galeria Książki Cykl: Trylogia Czarnego Maga (tom 1) fantasy, science fiction
520 str. 8 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Trylogia Czarnego Maga (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Black Magician Trilogy: The Magicians' Guild
Wydawnictwo:
Galeria Książki
Data wydania:
2007-10-10
Data 1. wyd. pol.:
2007-10-10
Liczba stron:
520
Czas czytania
8 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788392579601
Tłumacz:
Agnieszka Fulińska
Tagi:
Sonea Akkarin czarna magia Kyralia Ichani gildia magów złodzieje Ceryni
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
35
35

Na półkach:

Gildia Magów to pierwszy tom znakomitej trylogii fantasy, skrzącej się od magii, akcji i przygód. Co roku magowie z Imardinu gromadzą się, by oczyścić ulice z włóczęgów, uliczników i żebraków. Mistrzowie magicznych dyscyplin są przekonani, że nikt nie zdoła im się przeciwstawić, ich tarcza ochronna nie jest jednak tak nieprzenikniona jak im się wydaje. Kiedy bowiem tłum bezdomnych opuszcza miasto, młoda dziewczyna, wściekła na okrutne traktowanie jej rodziny i przyjaciół, ciska w tarczę kamieniem - wkładając w to całą swoją złość. Ku zaskoczeniu wszystkich, kamień przenika przez barierę i dosięga jednego z magów. Coś takiego jest nie do pomyślenia. Oto spełnił się najgorszy sen Gildii: w mieście przebywa nieszkolona magiczka. Trzeba ją znaleźć - i to szybko, zanim jej moc wyrwie się spod kontroli, niszcząc zarówno ją, jak i miasto.

Moje odczucia:
👉Gildia Magów to pierwszy tom trylogii Czarnego Maga autorstwa Trudi Canavan. Książka opowiada o losach Sonei, młodej dziewczyny z ubogiej dzielnicy, która odkrywa, że posiada niezwykłe zdolności magiczne. Niechciana i ścigana przez Gildię Magów, Sonea musi stawić czoła nie tylko własnym lękom, ale także tajemniczemu Magowi, który ma własne plany na jej przyszłość.

Książka jest napisana prostym i lekkim językiem, który sprawia, że czyta się ją szybko i przyjemnie. Fabuła jest ciekawa i pełna zwrotów akcji, choć nie brakuje w niej typowych dla gatunku fantasy schematów i klisz.

Świat przedstawiony jest dość oryginalny i bogaty w szczegóły, choć niektóre elementy mogłyby być lepiej wyjaśnione. Bohaterowie są sympatyczni i zróżnicowani. Moim zdaniem największym atutem tej książki jest relacja między Soneą a Rothenem, starszym magiem, który staje się jej opiekunem i mentorem. Ich relacja zmienia się od niechęci i lęku do szacunku i przywiązania. Był to mój ulubiony fragment.
Ja osobiście jestem zadowolona z tej lektury i z przyjemnością będę sięgać po kolejne tomy.

Gildia Magów to pierwszy tom znakomitej trylogii fantasy, skrzącej się od magii, akcji i przygód. Co roku magowie z Imardinu gromadzą się, by oczyścić ulice z włóczęgów, uliczników i żebraków. Mistrzowie magicznych dyscyplin są przekonani, że nikt nie zdoła im się przeciwstawić, ich tarcza ochronna nie jest jednak tak nieprzenikniona jak im się wydaje. Kiedy bowiem tłum...

więcej Pokaż mimo to

avatar
413
84

Na półkach:

Pamiętam, kiedy po raz pierwszy wydawano w Polsce tę książkę i wielu moich znajomych chwaliło ją po przeczytaniu. Momentalnie zaczęto wydawać następne tomy i inne książki tej autorki. Po ponad 15 latach sam postanowiłem się zabrać za ,,Gildię magów" i albo ta książka źle się zestarzała, albo kompletnie nie rozumiem jej ówczesnego fenomenu.
Napisać, iż fabuła jest nijaka będzie niedopowiedzeniem. Fakt, że dopiero w okolicach połowy książki główna bohaterka rozpoczyna właściwe szkolenie powoduje, iż ta część ciągnie się niemiłosiernie. Później wcale nie jest lepiej, denerwują zwłaszcza wybory bohaterów. W zasadzie książka nie posiada fragmentu, który potrafi zaskoczyć czytelnika. Finałowy "twist" nie wywołał u mnie żadnych emocji, a wręcz zirytował mnie jeszcze bardziej.
Bohaterowie powieści są tak nijacy, jak jej fabuła. Sonea jest główną protagonistą, ale nie można powiedzieć o niej nic pozytywnego. Postać jest sztampowa i zwyczajnie nudna. Nie lepiej wypadają pozostali bohaterowie, na czele z magami. Ich motywacje są oczywiste, zwłaszcza motyw zemsty jednego z nich.
Świat przedstawiony również niczym się nie wyróżnia. System magii jest pobieżnie przedstawiony, a motyw różnych kast i gildii przewija się w wielu innych, podobnych pozycjach. Tutaj również brakuje jakiegoś elementu, który odróżniałby serię od innych powieści z tego gatunku. Nawet ,,Kosiarze", którzy wybitnie mi nie podeszli, akurat w tym aspekcie się wyróżniali i wizja tamtego świata była interesująca.
Podsumowując, ,,Gildia magów" jest typowym średniakiem wykorzystującym ograne motywy dla literatury young adult i fantasy. Być może 15 lat temu zachwycałbym się tą książką, jednakże teraz dostrzegam jej wtórność i nijakość. Raczej odradzam sięgnięcie po nią, jest wiele ciekawszych książek z lepszą fabułą i bohaterami, którym się kibicuje. Tego mi tutaj zabrakło.

Pamiętam, kiedy po raz pierwszy wydawano w Polsce tę książkę i wielu moich znajomych chwaliło ją po przeczytaniu. Momentalnie zaczęto wydawać następne tomy i inne książki tej autorki. Po ponad 15 latach sam postanowiłem się zabrać za ,,Gildię magów" i albo ta książka źle się zestarzała, albo kompletnie nie rozumiem jej ówczesnego fenomenu.
Napisać, iż fabuła jest nijaka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
71

Na półkach:

Ta opowieść nie była porywająca. Czytałam lub słuchałam książek dla młodzieży, które były świetnie napisane z mnóstwem przygód i fajnymi postaciami. Ta książka do nich nie należy. Mimo, że temat oklepany - zwykła dziewczyna odkrywająca w sobie moce, to można było to przedstawić w ciekawy sposób, a tutaj mamy nikłą akcję, właściwie to przez niezrozumienie sytuacji ciągła ucieczka głównej bohaterki, męczenie tego samego dylematu, i wałkowanie teorii magii. Książka głównie przegadana przez "wielkich magów". Był jakiś plot twist, ale tak miałki, że można było spodziewać się go z oddali i w dodatku rozwiązany tak szybko, że nie przejęłam się zbytnio.
Główna bohaterka nie intryguje.
Na końcu rzucono wabik na zachętę w postaci nowego złoczyńcy, który pojawi się w kolejnej części, ale szczerze jakoś nie śpieszę się, aby to przeczytać.

Ta opowieść nie była porywająca. Czytałam lub słuchałam książek dla młodzieży, które były świetnie napisane z mnóstwem przygód i fajnymi postaciami. Ta książka do nich nie należy. Mimo, że temat oklepany - zwykła dziewczyna odkrywająca w sobie moce, to można było to przedstawić w ciekawy sposób, a tutaj mamy nikłą akcję, właściwie to przez niezrozumienie sytuacji ciągła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Jest w tej książce coś emocjonalnie wciągającego.
Niby banalnie powielona fabuła, niby magia, która kompletnie nie trafia do mnie, ale czułam tajemnicę i czułam, że to właśnie ona będzie dyrygentem książki.
Bardzo sympatyczna sprawa.

Jest w tej książce coś emocjonalnie wciągającego.
Niby banalnie powielona fabuła, niby magia, która kompletnie nie trafia do mnie, ale czułam tajemnicę i czułam, że to właśnie ona będzie dyrygentem książki.
Bardzo sympatyczna sprawa.

Pokaż mimo to

avatar
4
3

Na półkach:

Książkę przeczytałam już jakiś czas temu. Jest to jedna z niewielu książek o magii, która była dla mnie zaskakująca. Pomimo stałych elementów, które wpisały się moimi zdaniem w pewien kanon książek traktujących o szkołach magii, autorka wnosi sporo świeżości. Polecam bardzo, z pewnością sięgnę po inne książki Canavan

Książkę przeczytałam już jakiś czas temu. Jest to jedna z niewielu książek o magii, która była dla mnie zaskakująca. Pomimo stałych elementów, które wpisały się moimi zdaniem w pewien kanon książek traktujących o szkołach magii, autorka wnosi sporo świeżości. Polecam bardzo, z pewnością sięgnę po inne książki Canavan

Pokaż mimo to

avatar
77
17

Na półkach: ,

Z jakiegoś nieznanego powodu pierwsza część tego tomu strasznie się mi ciągnęła… Druga zdecydowanie pokazała więcej magii i klimatu, którego oczekiwałam.
Przyjemny, lekki język, więc bardzo szybko się czyta ;3

Z jakiegoś nieznanego powodu pierwsza część tego tomu strasznie się mi ciągnęła… Druga zdecydowanie pokazała więcej magii i klimatu, którego oczekiwałam.
Przyjemny, lekki język, więc bardzo szybko się czyta ;3

Pokaż mimo to

avatar
64
5

Na półkach: ,

Książka sprawdza się jako coś na odmóżdżenie, czytało się raczej miło, chociaż trzeba mieć świadomość, że to po prostu lektura niskich lotów. Właściwie to można by połowę(lub nawet więcej) treści wyrzucić, a książka by tylko na tym zyskała. Prawie nic się tutaj nie dzieje.

Książka sprawdza się jako coś na odmóżdżenie, czytało się raczej miło, chociaż trzeba mieć świadomość, że to po prostu lektura niskich lotów. Właściwie to można by połowę(lub nawet więcej) treści wyrzucić, a książka by tylko na tym zyskała. Prawie nic się tutaj nie dzieje.

Pokaż mimo to

avatar
258
91

Na półkach: , , , ,

Sama nie wiem jak trafiłam na tę trylogie, ale musze przyznać ze bardzo mi sie spodobała😉 Zaintrygowała mnie i chociaz momentami troche znudzila mnie ta ciągła ucieczka głównej bohaterki przyznam, ze kiedy odkladalam książkę myśli cały czas gdzieś tam blądziły wokół niej😉 sprawiało to ogromną ciekawość finału, co uznaje za duży plus💜
Polecam te pozycje i mlodym i starszym👍🏼 czyta sie z przyjemnością💜

Sama nie wiem jak trafiłam na tę trylogie, ale musze przyznać ze bardzo mi sie spodobała😉 Zaintrygowała mnie i chociaz momentami troche znudzila mnie ta ciągła ucieczka głównej bohaterki przyznam, ze kiedy odkladalam książkę myśli cały czas gdzieś tam blądziły wokół niej😉 sprawiało to ogromną ciekawość finału, co uznaje za duży plus💜
Polecam te pozycje i mlodym i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Rok 2012. Młoda ja prosi ojca, aby kupił tę książkę. I ojciec kupuje mi od razu 1000-stronicowe tomiszcze, 3 tomy w jednym. Ja byłam zachwycona - jako wielbicielka literatury fantasy nareszcie zaczęłam tworzyć swoją własną biblioteczkę (teraz już poszerzoną o inne gatunki literackie).
Czytając tę książkę byłam zadowolona i zaciekawiona. Podobała mi się. Ostatnio jednak postanowiłam zrobić porządek w mojej biblioteczce, a co za tym idzie - przeczytać wszystkie swoje książki i zdecydować, do których będę chciała wracać. Mam już 25 lat i jakby nie patrzeć, ulubione książki z dzieciństwa nie muszą mi się już podobać.
Ta do nich ewidentnie należy.
Od czego by tu zacząć? Nawet nie wiem. Zacznijmy więc od początku.
Wstęp. Połowa książki jest o ucieczce Sonei, głównej bohaterki, przed Magami, którzy ją chcą złapać i wchłonąć w swoje szeregi. I szczerze? Połowa książki ciągnie się jak flaki z olejem. Książka nosi tytuł „Gildia Magów”. Przecież wiadomo, jak ta książka się skończy! Ucieczka Sonei jest całkowicie bezsensowna, a ten wątek można było skrócić o połowę. Ileż razy można czytać o tym samym? Niektóre fragmenty były owszem, ciekawe, ale litości…
Później było już ciekawiej, jednak – oczywiście! – pojawiła się intryga. Intryga tak przewidywalna i głupia, która w dodatku ujawniła mankamenty głównej bohaterki. Tak jakby, serio – dziewczyna dowiaduje się, że można przeglądać wspomnienia, ale jak ktoś robi krzywdę jej przyjacielowi, to wbrew sobie postanawia ulec szantażowi, zamiast kogoś o tym zawiadomić xDˣᴰ Oczywiście kilka stron później za sprawą przypadku i szczęścia problem rozwiązuje się sam w ciągu kilku stron. Fantastycznie. Nawet nie zdążyłam się tym przejąć.
Przejdźmy teraz do Sonei. Wiecie, co mnie najbardziej w tej literaturze uwiera? Otóż czytając ją odnoszę wrażenie, że jest ona skierowana bardziej do kobiet niż mężczyzn. A jednak kobiet w tej książce TOTALNIE brakuje. Wyliczmy sobie, jakich bohaterów zapamiętałam:
1. Sonea - oczywiście, główna bohaterka.
2. Rothen - mentor głównej bohaterki.
3. Dannyl - przyjaciel Rothena.
4. Cery - przyjaciel Sonei.
5. Akkarin - Wielki Mistrz.
6. Lorlen - Administrator i przyjaciel Wielkiego Mistrza.
7. Fergun - główny złol.
Nieco mniej zapadli w pamięć:
8. Złodzieje - ze trzech. Oczywiście mężczyźni.
9. Jonna - ciotka Sonei. (Nie jestem pewna, czy zapamiętałam ją bo tak, czy z powodu nieproporcjonalności płci byłam już wyczulona na kobiety w tej książce. Wuja Sonei akurat nie zapamiętałam, stąd też te podejrzenia).
10. Donia czy też Donna - pojawiła się dwa razy. Nie wiem kto to, zapamiętałam ją z tego samego powodu, jaki podałam w punkcie 9.
Głównymi bohaterami, którzy dostali swoje własne wątki fabularne, są: Sonea, Dannyl, Rothen, Cery. Postacie męskie są ciekawie skonstruowane, da się je lubić, widać że mają jakieś cechy charakteru, można by ich jakoś opisać. Dannyl lubi plotkować i knuć, Rothen jest współczujący i dobroduszny, Cery jest cwany i honorowy. Sonea… po prostu jest. Definiuje ją to, że pochodzi ze slumsów, ma potężną moc i Gildia za nią nie przepada, bo ma zdolności magiczne a nie pochodzi z bogatych Domów. Niby opisywana jest jako bystra, ale… wróćcie sobie do tego, co napisałam akapit wyżej o intrydze głównego złola.
Jest też inny temat, który mnie w tej książce uwiera. Dla kontekstu przybliżę wam tzw. test Bechdel-Wallace, który określa, jak bardzo dana książka jest "pro-kobieca". Oto warunki zdania wspomnianego testu:
1. Muszą pojawić się co najmniej dwie postaci kobiece,
2. które prowadzą ze sobą rozmowę,
3. dotyczącą czegoś innego niż mężczyźni.
Czasami modyfikuje się je dodając wymóg nazwania tych dwóch kobiet.
(Ciekawostka: film "Władca pierścieni" nie przeszedł tego testu. Różnica jest taka, że film i książka są dobre. Ta książka dobra nie jest.)
Sonea w książce przeprowadza rozmowę z drugą kobietą RAZ – i jest to bohaterka, która pojawiła się w całej książce dwa razy, a potem już ani razu nie została wspomniana. O czym rozmawiają te dwie bohaterki? O tym, że mężczyźni gwałcą i obmacują…
Co najlepsze, czytam sobie teraz „Nowicjuszkę”. Tam Sonea też przeprowadza rozmowę z inną bohaterką, tym razem już dwa razy… ale obie rozmowy dotyczą tego relacji damsko-męskich. I szczerze? Dzięki tej książce zaczynam rozumieć złość feministek, które uważają, że kobiety są traktowane w dziełach kultury wybiórczo i stanowią tło dla postaci męskich. Oraz złość na to, że bohaterki w dziełach kultury nie mają innych temat rozmowy niż mężczyźni. Niestety, ale sama piszę książki do szuflady i wiem, że pisarze w swoich powieściach nierzadko zawierają swoje poglądy. Tak więc – Trudi, masz mi coś do powiedzenia?
Pozostałe tomy przeczytam, bo co jak co, ale najwidoczniej sprawiam niezłą frajdę swoim przyjaciołom narzekając na tę książkę. Lubię się też wymądrzać na tematy, na których się znam. Dodatkowo pamiętam co nieco, co się działo w następnych tomach, a szczególnie wątek romantyczny głównej bohaterki. Kto czytał tę serię i dotrwał do końca mojej opinii ten wie, że i o tym wątku nie wyrażę się zbyt pochlebnie.
Także, do zobaczenia na stronie następnego tomu. Hehehe.

Rok 2012. Młoda ja prosi ojca, aby kupił tę książkę. I ojciec kupuje mi od razu 1000-stronicowe tomiszcze, 3 tomy w jednym. Ja byłam zachwycona - jako wielbicielka literatury fantasy nareszcie zaczęłam tworzyć swoją własną biblioteczkę (teraz już poszerzoną o inne gatunki literackie).
Czytając tę książkę byłam zadowolona i zaciekawiona. Podobała mi się. Ostatnio jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
7

Na półkach:

Mam wrażenie, że ludzie w tej książce nie myślą. Szczególnie jeśli mowa o 500 letniej gildii, ludzie którzy skupiają się na zdobywaniu wiedzy i umiejetności.

Mam wrażenie, że ludzie w tej książce nie myślą. Szczególnie jeśli mowa o 500 letniej gildii, ludzie którzy skupiają się na zdobywaniu wiedzy i umiejetności.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    25 109
  • Chcę przeczytać
    7 058
  • Posiadam
    6 690
  • Ulubione
    1 587
  • Fantastyka
    615
  • Fantasy
    417
  • Teraz czytam
    334
  • Chcę w prezencie
    183
  • Trudi Canavan
    115
  • 2014
    98

Cytaty

Więcej
Trudi Canavan Gildia magów Zobacz więcej
Trudi Canavan Gildia magów Zobacz więcej
Trudi Canavan Gildia magów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także