-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-12-30
2023-12-25
Bardzo ładna i bardzo smutna baśniowa historia o radzeniu sobie ze stratą. Teoretycznie jest dla dzieci, ale w praktyce również dorośli mogą znaleźć tam coś dla siebie.
Ogólny zarys historii jest bardzo prosty. Cis i jego niejednoznaczne opowieści pomagają chłopcu radzić sobie z nieuniknionym odejściem matki.
Książka jest krótka i czyta się ją szybko. Nie ma w niej niepotrzebnego patosu i przekombinowania.
Bardzo ładna i bardzo smutna baśniowa historia o radzeniu sobie ze stratą. Teoretycznie jest dla dzieci, ale w praktyce również dorośli mogą znaleźć tam coś dla siebie.
Ogólny zarys historii jest bardzo prosty. Cis i jego niejednoznaczne opowieści pomagają chłopcu radzić sobie z nieuniknionym odejściem matki.
Książka jest krótka i czyta się ją szybko. Nie ma w niej...
2023-12-23
Szukałam czegoś w tematyce bożonarodzeniowej. Moją uwagę przyciągnęła książka, o której od razu wiadomo, że akcja będzie działa się w pociągu. Ja pociągi uwielbiam, a książki o nich dobrze mi się kojarzą.
Na początku myślałam, że zapowiada się zwyczajny lekki kryminał (o ile przy morderstwach można użyć słowa "lekki"). Tymczasem fabuła rozwinęła się w zaskakujący dla mnie sposób. Jest ciekawy motyw zbrodni, którego się nie spodziewałam.
Na koniec pojawiło się dużo rozważań nad którymi warto się zatrzymać. Książka zmusza do zastanowienia się kto tak właściwie jest ofiarą. Podoba mi się psychologiczna głębia tej z pozoru prostej świątecznej historii.
Szukałam czegoś w tematyce bożonarodzeniowej. Moją uwagę przyciągnęła książka, o której od razu wiadomo, że akcja będzie działa się w pociągu. Ja pociągi uwielbiam, a książki o nich dobrze mi się kojarzą.
Na początku myślałam, że zapowiada się zwyczajny lekki kryminał (o ile przy morderstwach można użyć słowa "lekki"). Tymczasem fabuła rozwinęła się w zaskakujący dla mnie...
2023-12-19
Trzecia część cyklu plasuje się u mnie gdzieś pomiędzy "Iluzjonistą", który podobał mi się bardziej, a "Behawiorystą" podobającym się trochę mniej. Czytało mi się przyjemnie i z zainteresowaniem. Ciekawa sprawa kryminalna z tajemniczą aplikacją, kartami tarota i wiadomościami z zastosowaniem nietypowych regionalnych zwrotów. Dodatkowo nawet nieźle obserwowało mi się relację Gerarda z Rosą.
Trzecia część cyklu plasuje się u mnie gdzieś pomiędzy "Iluzjonistą", który podobał mi się bardziej, a "Behawiorystą" podobającym się trochę mniej. Czytało mi się przyjemnie i z zainteresowaniem. Ciekawa sprawa kryminalna z tajemniczą aplikacją, kartami tarota i wiadomościami z zastosowaniem nietypowych regionalnych zwrotów. Dodatkowo nawet nieźle obserwowało mi się relację...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-18
Moim zdaniem to była miła historia o odnajdowaniu siebie, z drobną pomocą wypieków i lalek. ;) Ogólnie mało tam typowego romansu, co dla mnie jest dużym plusem. Relacja bohaterów to takie bardzo delikatne podchody. Podobało mi się to, że główna bohaterka ma męża, który traktuje ją źle. Nie potrafi uwolnić się z tej relacji, nie wie nawet, że mogłaby to zrobić. Poza tym mąż ma córeczkę z poprzedniego związku i na tym polu również pokazane są trudności naszej bohaterki. Klimat jesienny był, pachniało ciastem, więc pod tym względem się wszystko zgadzało. Wątek teatru lalek mnie urzekł, bo ja lubię takie rzeczy.
Moim zdaniem to była miła historia o odnajdowaniu siebie, z drobną pomocą wypieków i lalek. ;) Ogólnie mało tam typowego romansu, co dla mnie jest dużym plusem. Relacja bohaterów to takie bardzo delikatne podchody. Podobało mi się to, że główna bohaterka ma męża, który traktuje ją źle. Nie potrafi uwolnić się z tej relacji, nie wie nawet, że mogłaby to zrobić. Poza tym mąż...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-15
Nie napiszę nic odkrywczego, ponad to że kolejny tom śledztw prowadzonych przez D.D. Warren był świetny. Autorka potrafi prowadzić akcję w sposób, który działa na wyobraźnię. Dodatkowo kiedy wprowadza dziecięcych bohaterów, dostajemy coś naprawdę wciągającego. Podobnie było w "Dziecięcych koszmarach", tak samo jest i tutaj. Ciekawe jest obserwowanie zachowań bohaterów. Tego że nie są bezsensowne, a każde wynika z trudnych przeżyć.
Na początku trochę obawiałam się włączenia w fabułę postaci Flory. Czy nie będzie to zbyt pokręcone? Okazało się, że dodało to książce jeszcze dodatkowej głębi. Mamy tu dużo o traumach i radzeniu sobie z nimi, o rodzinach z problemami, o wychodzeniu z kryzysów. No i są psy, a to zawsze na plus. :-)
Nie napiszę nic odkrywczego, ponad to że kolejny tom śledztw prowadzonych przez D.D. Warren był świetny. Autorka potrafi prowadzić akcję w sposób, który działa na wyobraźnię. Dodatkowo kiedy wprowadza dziecięcych bohaterów, dostajemy coś naprawdę wciągającego. Podobnie było w "Dziecięcych koszmarach", tak samo jest i tutaj. Ciekawe jest obserwowanie zachowań bohaterów. Tego...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-14
Zmylił mnie tytuł i okładka. Sięgnęłam po tę książkę ponieważ byłam pewna, że to będzie coś w klimacie jesiennym lub świątecznym. Okazało się, że byłam w błędzie. Niemniej jednak jest to pozycja lekka i przyjemna, do czytania kiedy chcemy czegoś, co nas nie przytłoczy.
Fakt, że poruszone zostały tutaj też trudne, smutne tematy, ale wszystko jest podane w lekkiej i przyjemnej formie.
Mimo wszystko jestem trochę zawiedziona. Może gdybym znalazła tutaj coś, co wyjątkowo złapało by mnie za serce. Tak się jednak nie stało. Uważam, że książka jest w porządku, ale we mnie nie wywołała jakichś większych emocji.
Zmylił mnie tytuł i okładka. Sięgnęłam po tę książkę ponieważ byłam pewna, że to będzie coś w klimacie jesiennym lub świątecznym. Okazało się, że byłam w błędzie. Niemniej jednak jest to pozycja lekka i przyjemna, do czytania kiedy chcemy czegoś, co nas nie przytłoczy.
Fakt, że poruszone zostały tutaj też trudne, smutne tematy, ale wszystko jest podane w lekkiej i...
2023-12-13
Przez większość czasu miło mi się tego słuchało. Myślałam, że książka pójdzie w nieco innym kierunku, tymczasem mamy tutaj trochę chaotyczną historię, w której nawet nie tyle chodzi o jakąś akcję, ile ukazanie ludzi i fragmentów z ich życia.
Romantyczna wizja wsi zderza się z rzeczywistością, która często jest wręcz totalnie odwrotna. Wiele rzeczy tutaj irytuje, niektóre zostały trochę przejaskrawione, a jednak sporo w tym wszystkim prawdy.
Przez większość czasu miło mi się tego słuchało. Myślałam, że książka pójdzie w nieco innym kierunku, tymczasem mamy tutaj trochę chaotyczną historię, w której nawet nie tyle chodzi o jakąś akcję, ile ukazanie ludzi i fragmentów z ich życia.
Romantyczna wizja wsi zderza się z rzeczywistością, która często jest wręcz totalnie odwrotna. Wiele rzeczy tutaj irytuje, niektóre...
2023-12-10
Mam ogromny problem z oceną tej książki. Bardzo spodobał mi się jej baśniowy nastrój. Wizja przyjęcia pod swój dach kolejnych dziewczynek przez samotnego mężczyznę, mieszkającego w odosobnieniu, który nie wiadomo tak naprawdę czym się zajmuje i skąd je bierze, była z jednej strony bardzo ciekawa i dawała specyficzny klimat, chociaż z drugiej strony była też totalnie nielogiczna.
Historia Izabeli była za to bardzo ładna i smutna. Zdziwiło mnie tylko to, że wszystko sprowadziło się do jej historii, bez opowieści o kolejnych pokoleniach, które to zostały tylko krótko wspomniane.
Duży zgrzyt miałam też z "zespołem Aspergera", który został pokazany zupełnie opacznie.
Tak oto zostałam z mętlikiem w głowie. Myślę, że ze względu na klimat i potencjał, dam szansę drugiej części i może będę potrafiła wtedy lepiej ustosunkować się do tego co myślę. Teraz mam wrażenie, że moja ocena jest trochę na wyrost, ale tak dobrze mi się tego słuchało.
Mam ogromny problem z oceną tej książki. Bardzo spodobał mi się jej baśniowy nastrój. Wizja przyjęcia pod swój dach kolejnych dziewczynek przez samotnego mężczyznę, mieszkającego w odosobnieniu, który nie wiadomo tak naprawdę czym się zajmuje i skąd je bierze, była z jednej strony bardzo ciekawa i dawała specyficzny klimat, chociaż z drugiej strony była też totalnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-06
Książkami Lisy Gardner nie można się znudzić. Porusza tak zróżnicowane tematy, że nie da się przewidzieć, co czeka nas w każdej kolejnej części. Tym razem mamy temat porwań młodych dziewczyn. Jest to dla mnie wyjątkowo trudne do czytania, bo niestety kojarzę tego typu sprawy true crime i ciągle szokuje mnie, że coś takiego może mieć miejsce w prawdziwym świecie.
Autorka świetnie wnika w psychikę ofiary i pokazuje wydarzenia głównie z jej strony. Przez to mamy mniejsze skupienie na wątku detektywistycznym, chociaż niewątpliwie on tam jest. W porównaniu z wydarzeniami z życia porwanej pohaterki, mam wrażenie, że schodzi jednak na trochę dalszy plan.
Książkami Lisy Gardner nie można się znudzić. Porusza tak zróżnicowane tematy, że nie da się przewidzieć, co czeka nas w każdej kolejnej części. Tym razem mamy temat porwań młodych dziewczyn. Jest to dla mnie wyjątkowo trudne do czytania, bo niestety kojarzę tego typu sprawy true crime i ciągle szokuje mnie, że coś takiego może mieć miejsce w prawdziwym świecie.
Autorka...
2023-11-26
Nigdy nie byłam specjalną fanką Toma Feltona, ale jego autobiografia sprawiła, że zapałałam sympatią do tego człowieka.
Nie ma tu wywyższania się i robienia z siebie gwiazdy. Jest normalny facet, który pisze o sobie bez wybielania się. Opowiada o swojej rodzinie, o tym jak zaczęła się jego przygoda z aktorstwem, o magicznym czasie w HP oraz o tym co było potem. Bardzo podoba mi się jego dystans do siebie i to, że nie bał się opisywać również tych nieco żenujących czy stawiających go w mniej korzystnym świetle sytuacji.
Z dużym szacunkiem podchodzi do wszystkich ludzi, których poznał w życiu, zarówno reżyserów i aktorów, ale również wszystkich innych osób, których poznanie ukształtowało w jakiś sposób go samego. Do tego duża wyrozumiałość i empatia w stosunku do fanów.
Świetna książka dla fanów HP.
Nigdy nie byłam specjalną fanką Toma Feltona, ale jego autobiografia sprawiła, że zapałałam sympatią do tego człowieka.
Nie ma tu wywyższania się i robienia z siebie gwiazdy. Jest normalny facet, który pisze o sobie bez wybielania się. Opowiada o swojej rodzinie, o tym jak zaczęła się jego przygoda z aktorstwem, o magicznym czasie w HP oraz o tym co było potem. Bardzo...
2023-12-02
Miałam chwilkę przerwy w czytaniu serii o D.D. Warren ponieważ wypożyczam ją z biblioteki, a niezawsze mogę płynnie dostać kolejne tomy. Nareszcie się udało i jak zwykle jestem zadowolona. To są dla mnie książki dobre na wszystko. Tym razem czytałam chorując i wciągnęłam się na tyle, że udało mi się na ile to możliwe, zapominać o złym samopoczuciu.
Akcja ciekawa, nieprzewidywalna. Bardzo interesujący temat nieodczuwania bólu. Jak zawsze uwielbiam tematy, które Lisa Gardner porusza w swoich książkach.
Miałam chwilkę przerwy w czytaniu serii o D.D. Warren ponieważ wypożyczam ją z biblioteki, a niezawsze mogę płynnie dostać kolejne tomy. Nareszcie się udało i jak zwykle jestem zadowolona. To są dla mnie książki dobre na wszystko. Tym razem czytałam chorując i wciągnęłam się na tyle, że udało mi się na ile to możliwe, zapominać o złym samopoczuciu.
Akcja ciekawa,...
2023-11-11
Jakoś mi ta część nie za bardzo podeszła. Nie wiedzieć czemu po przeczytaniu szybko o niej zapomniałam i przez to nie zapisałam jej od razu na półkę Przeczytane na LC. To świadczy raczej o tym, że rzeczywiście z tym tomem nie było mi aż tak po drodze jak z innymi. Były tutaj ciekawe momenty, ale jak dla mnie zdecydowanie za mało.
Jakoś mi ta część nie za bardzo podeszła. Nie wiedzieć czemu po przeczytaniu szybko o niej zapomniałam i przez to nie zapisałam jej od razu na półkę Przeczytane na LC. To świadczy raczej o tym, że rzeczywiście z tym tomem nie było mi aż tak po drodze jak z innymi. Były tutaj ciekawe momenty, ale jak dla mnie zdecydowanie za mało.
Pokaż mimo to2023-11-24
Ciekawy temat, ale wykonanie jak dla mnie bez rewelacji. Brakuje mi czegoś głębszego. Historia jest poprawna, ale zbyt powierzchowna. Porusza za to ważne sprawy, więc za to duży plus.
Ciekawy temat, ale wykonanie jak dla mnie bez rewelacji. Brakuje mi czegoś głębszego. Historia jest poprawna, ale zbyt powierzchowna. Porusza za to ważne sprawy, więc za to duży plus.
Pokaż mimo to2023-11-22
To jest bardzo bardzo lekkie fantasy, takie na odmóżdżenie. Można przyczepić się do wielu rzeczy, przewidywalności, idealnego głównego bohatera i całego tabunu wzdychających do niego młodych dam (jest to irytujące).
Właściwie niewiele się tu dzieje. Bohaterowie głównie podróżują, chociaż mi akurat to nie przeszkadza.
Z jakiegoś powodu jest to jednak dla mnie dobra książka na teraz. Prosta i niewymagająca, totalnie relaksująca. Jeśli szukacie czegoś takiego to będzie dobry wybór. Jeśli potrzebujecie czegoś ambitniejszego to lepiej wybierzcie coś innego.
To jest bardzo bardzo lekkie fantasy, takie na odmóżdżenie. Można przyczepić się do wielu rzeczy, przewidywalności, idealnego głównego bohatera i całego tabunu wzdychających do niego młodych dam (jest to irytujące).
Właściwie niewiele się tu dzieje. Bohaterowie głównie podróżują, chociaż mi akurat to nie przeszkadza.
Z jakiegoś powodu jest to jednak dla mnie dobra książka...
2023-11-18
W dzieciństwie niestety nie było mi dane poznać przygód rodziny Mordziaków, a bardzo szkoda. To urocza książka dla dzieci, ale dorośli młodzi duchem też będą mieli dużo radości, czytając ją. Ilustracje świetnie dopełniają całości.
W dzieciństwie niestety nie było mi dane poznać przygód rodziny Mordziaków, a bardzo szkoda. To urocza książka dla dzieci, ale dorośli młodzi duchem też będą mieli dużo radości, czytając ją. Ilustracje świetnie dopełniają całości.
Pokaż mimo to2023-11-17
Angielki humor w książce, którą do tej pory znałam tylko z tytułu. Zresztą tenże tytuł znakomicie streszcza to o czym owa książka jest. Trzech panów i pies przeżywają podróż życia płynąc Tamizą. ;) O dziwo wciąż wiele tu aktualnych spraw i przemyśleń. Nie spodziewałam się tego.
Dla mnie angielski humor jest uroczy, więc to jest duży plus. Nie jest to jednak książka mojego życia, czy nawet taka, która jakoś szczególnie powaliła mnie na kolana. Nie żałuję czasu przy niej spędzonego, ale też nie oceniam jakoś bardzo wysoko.
Angielki humor w książce, którą do tej pory znałam tylko z tytułu. Zresztą tenże tytuł znakomicie streszcza to o czym owa książka jest. Trzech panów i pies przeżywają podróż życia płynąc Tamizą. ;) O dziwo wciąż wiele tu aktualnych spraw i przemyśleń. Nie spodziewałam się tego.
Dla mnie angielski humor jest uroczy, więc to jest duży plus. Nie jest to jednak książka mojego...
2023-11-01
Świetne zwieńczenie trylogii, którego byłam bardzo ciekawa. Działo się dużo, czytałam z zainteresowaniem. Wszystko to co podobało mi się w poprzednich częściach, było także i w tej.
Świetne zwieńczenie trylogii, którego byłam bardzo ciekawa. Działo się dużo, czytałam z zainteresowaniem. Wszystko to co podobało mi się w poprzednich częściach, było także i w tej.
Pokaż mimo to2023-10-22
Ostatnie tygodnie nie są dla mnie dobre czytelniczo i powodem tego nie są książki, które czytam. Wręcz przeciwnie uważam, że cykl "Millennium" jest wspaniały, a jego druga część podobała mi się może nawet jeszcze bardziej niż pierwsza.
Fabuła jest ciekawa i wciągająca. Dowiadujemy się tutaj dużo o Lisbeth Salander, choć początek książki wydaje się zmierzać w zupełnie innym kierunku. Podejrzewam, że kolejna część znowu połączy się z tym co mamy tutaj i dołoży kolejne informacje.
Ostatnie tygodnie nie są dla mnie dobre czytelniczo i powodem tego nie są książki, które czytam. Wręcz przeciwnie uważam, że cykl "Millennium" jest wspaniały, a jego druga część podobała mi się może nawet jeszcze bardziej niż pierwsza.
Fabuła jest ciekawa i wciągająca. Dowiadujemy się tutaj dużo o Lisbeth Salander, choć początek książki wydaje się zmierzać w zupełnie innym...
2023-10-05
Mam wrażenie, że wszyscy już dawno przeczytali "Millennium" i to po kilka razy, tylko nie ja. Nastrajałam się do tego, nie wiedzieć czemu bardzo bardzo długo.
Ale w końcu mamy to! Pierwsza część za mną i muszę przyznać, że to jest coś co lubię. Grubaśny kryminał z dobrze zarysowanym tłem, ciekawymi postaciami i decyzjami, które nie są jednoznaczne.
Przez cały czas czytania książki czułam, że autor ogarnia wszystko co się tutaj dzieje, ma na to plan i wie do czego zmierzają różne sytuacje. Nie obawiałam się, że coś pójdzie w mocno "przedobrzoną" stronę.
Nie będę zapewne oryginalna jeśli napiszę, że uważam Lisbeth Salander za bardzo udaną, nietuzinkową postać. Były takie momenty, kiedy jej wątek czytało mi się ciekawiej niż ten poświęcony głównemu bohaterowi. Od razu dodam, że do Mikaela Blomkvista też nic nie mam i świetnie obserwowało mi się jego śledztwo.
Dwie kolejne części już czekają na stosiku z książkami wypożyczonymi z biblioteki.
Mam wrażenie, że wszyscy już dawno przeczytali "Millennium" i to po kilka razy, tylko nie ja. Nastrajałam się do tego, nie wiedzieć czemu bardzo bardzo długo.
Ale w końcu mamy to! Pierwsza część za mną i muszę przyznać, że to jest coś co lubię. Grubaśny kryminał z dobrze zarysowanym tłem, ciekawymi postaciami i decyzjami, które nie są jednoznaczne.
Przez cały czas czytania...
Jestem prawdopodobnie jedyną dorosłą osobą, która chlipała przy tej książce ;-) Mocno porusza moją dziecięcą stronę, bardzo zżytą z zabawkami i rzeczami ogólnie. No urocze to było, co tu dużo mówić. Chociaż nie jest to taka słodka i idealna historia. Mimo wszystko jest w niej dużo gorzkiego posmaku.
Książka jest teoretycznie dla małych dzieci, ale myślę że zawartość może docenić bez problemu również starszy czytelnik. Mamy tu ciekawą przygodę, niebanalną, pomysłową krainę i kilka ważnych przesłań, ciągle aktualnych.
Do tego piękne ilustracje, nad którymi z chęcią się zatrzymywałam. I pomyśleć, że wcześniej nie ciągnęło mnie do tej pozycji. Zdecydowanie polecam.
Jestem prawdopodobnie jedyną dorosłą osobą, która chlipała przy tej książce ;-) Mocno porusza moją dziecięcą stronę, bardzo zżytą z zabawkami i rzeczami ogólnie. No urocze to było, co tu dużo mówić. Chociaż nie jest to taka słodka i idealna historia. Mimo wszystko jest w niej dużo gorzkiego posmaku.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest teoretycznie dla małych dzieci, ale myślę że zawartość może...