Wyobraźcie sobie jesienną książkę-jej okładka ociekająca jesienną aurą…🍂
Dodajmy do tego motyw Torunia,który słynie między innymi ze swoich pierników…
Mowa dziś będzie o książce 📖 „Fall in Love” autorstwa @marika_papierowy_motyl 🍁

Mamy tutaj między innymi bohatera Adama,który jest piekarzem,otwiera swoją piekarenkę i serwuje swoim klientom same pyszności-od pierników,po napoleonki,bezy czy jagodzianki…🧁🍰🥧🥠Brzmi słodko nieprawdaż?

Jest tu też Jagoda-mężatka,macocha krnąbrnej,ale bardzo mądrej Zosi,pracująca w teatrze,wystawiająca spektakle kukiełkowe ze swoją lalką Klarą🎎…
Kochająca swój zawód,który jest jednocześnie jej odskocznią od życia codziennego…

Wydawać by się mogło,że historia będzie słodka niczym lukier na pączku🍩,ale wnętrze tej książki kryje zupełnie coś innego…

Historia opisana w tej książce złapała mnie za serduszko totalnie🧡,ukazuje wcale nieidealny świat,nieidealnych ludzi,nieidealne życie…

Książka ma w sobie przesłanie-zawsze warto walczyć o siebie.
To Ty decydujesz o swoim losie a jeśli chcesz go zmienić-to Ty musisz zacząć go zmieniać,bo nikt inny za Ciebie tego nie zrobi.

Opowieść totalnie mnie ujęła,uważam że każdy i każda z Was powinien przeczytać tą pozycję,bo naprawdę warto!

Moja recenzja to kropla w morzu tego co dzieje się w tej książce🤌🏻.
Lekkie wręcz niedopowiedzenie,ale tylko dlatego,że naprawdę ciężko obrać mi swoje wrażenia o tej książce w jedno konkretne zdanie…Po prostu nie da się ! Polecam z całego serca tą pozycję🤎.

Wyobraźcie sobie jesienną książkę-jej okładka ociekająca jesienną aurą…🍂
Dodajmy do tego motyw Torunia,który słynie między innymi ze swoich pierników…
Mowa dziś będzie o książce 📖 „Fall in Love” autorstwa @marika_papierowy_motyl 🍁

Mamy tutaj między innymi bohatera Adama,który jest piekarzem,otwiera swoją piekarenkę i serwuje swoim klientom same pyszności-od pierników,po...

Nie lubię strasznie takich książek, nie wiem po co to zaczęłam czytać. Zmarnowany czas, mocno przesłodzona, coś takiego nigdy w prawdziwym życiu się nie wydarzy. Książka bez celu i sensu.

Nie lubię strasznie takich książek, nie wiem po co to zaczęłam czytać. Zmarnowany czas, mocno przesłodzona, coś takiego nigdy w prawdziwym życiu się nie wydarzy. Książka bez celu i sensu.

"Fall in love" to idealna książka na jesień. Słodka, urocza, klimatyczna, choć porusza także problem przemocy w związku, czego się nie spodziewałam.
Adam z pasją prowadzi piekarnię, poprzez swoje wypieki okazuje uczucia innym. Jagoda trochę pogubiła się w życiu, jej związek zmierza w złym kierunku. Dlatego różne ciasta, ciasteczka i desery, przygotowane specjalnie dla niej przez piekarza, są dla niej pocieszeniem w tym trudnym okresie jej życia.
Bardzo miło spędziłam czas przy tej książce. Raczej nie czytam romansów, ale ten był dla mnie do przyjęcia. Może trochę zbyt pospiesznie rozegrało się zakończenie, miałam wrażenie, że autorce nagle zabrakło czasu i musiała szybko zakończyć tę historię. Było jeszcze kilka drobnych mankamentów, ale jako lekka lektura na jesienne wieczory, sprawdziła się świetnie.

"Fall in love" to idealna książka na jesień. Słodka, urocza, klimatyczna, choć porusza także problem przemocy w związku, czego się nie spodziewałam.
Adam z pasją prowadzi piekarnię, poprzez swoje wypieki okazuje uczucia innym. Jagoda trochę pogubiła się w życiu, jej związek zmierza w złym kierunku. Dlatego różne ciasta, ciasteczka i desery, przygotowane specjalnie dla niej...

Moim zdaniem to była miła historia o odnajdowaniu siebie, z drobną pomocą wypieków i lalek. ;) Ogólnie mało tam typowego romansu, co dla mnie jest dużym plusem. Relacja bohaterów to takie bardzo delikatne podchody. Podobało mi się to, że główna bohaterka ma męża, który traktuje ją źle. Nie potrafi uwolnić się z tej relacji, nie wie nawet, że mogłaby to zrobić. Poza tym mąż ma córeczkę z poprzedniego związku i na tym polu również pokazane są trudności naszej bohaterki. Klimat jesienny był, pachniało ciastem, więc pod tym względem się wszystko zgadzało. Wątek teatru lalek mnie urzekł, bo ja lubię takie rzeczy.

Moim zdaniem to była miła historia o odnajdowaniu siebie, z drobną pomocą wypieków i lalek. ;) Ogólnie mało tam typowego romansu, co dla mnie jest dużym plusem. Relacja bohaterów to takie bardzo delikatne podchody. Podobało mi się to, że główna bohaterka ma męża, który traktuje ją źle. Nie potrafi uwolnić się z tej relacji, nie wie nawet, że mogłaby to zrobić. Poza tym mąż...

Niestety ale bardzo duże rozczarowanie. Spodziewałam się ciepłej, otulającej historii romantycznej a dostałam nudną obyczajówkę gdzie żadnego z bohaterów nie polubiłam.
Wątek lalek jak dla mnie totalnie na nie, nic nie dodawał tej książce, jedynie sprawiał że główna bohaterka wydawała się infantylna, choć może po prostu taka była. Relacje bohaterów były dziwne, zachowywali się jak dzieci w piaskownicy a nie dorośli ludzie.
Wybory fabularne niekiedy był tak bardzo dziwne, że nie dało się wziąć tej historii na serio. Połączenie tylu zgrzytów jakie miałam podczas czytania z nudnym stylem pisania, sprawiły że książkę czytałam praktycznie cały listopad, co zdarza mi się bardzo rzadko.
Książkę warto sobie odpuścić, bo szkoda poświęcać czas na jej czytanie.

Niestety ale bardzo duże rozczarowanie. Spodziewałam się ciepłej, otulającej historii romantycznej a dostałam nudną obyczajówkę gdzie żadnego z bohaterów nie polubiłam.
Wątek lalek jak dla mnie totalnie na nie, nic nie dodawał tej książce, jedynie sprawiał że główna bohaterka wydawała się infantylna, choć może po prostu taka była. Relacje bohaterów były dziwne, zachowywali...

To druga książka tej autorki i ponownie dałem się uwieść historii, tym razem o pączkującej relacji miłosnej, o przemocy w rodzinie, o ucieczce w świat lalek, o braku poczucia wartości i dojrzewaniu do niego, o tym, że ciastka pieczone i ofiarowane z miłością są dobrym rozwiązaniem. Użycie metody SMART do zdobywania miłości - bardzo mnie rozbawiło, chyba też zastosuję.

To druga książka tej autorki i ponownie dałem się uwieść historii, tym razem o pączkującej relacji miłosnej, o przemocy w rodzinie, o ucieczce w świat lalek, o braku poczucia wartości i dojrzewaniu do niego, o tym, że ciastka pieczone i ofiarowane z miłością są dobrym rozwiązaniem. Użycie metody SMART do zdobywania miłości - bardzo mnie rozbawiło, chyba też zastosuję.

Książka zupełnie nie dla mnie. Historia przewidywalna, praktycznie bez fabuły. Nie podobał mi się sposób pisania, wątek z lalkami, nie polubiłam chyba żadnej postaci. Męczyłam się lekturą ale nie lubię zaczynać i nie kończyć, więc się zmusiłam… Według mnie strata czasu. 3 gwiazdki za ewidentne starania autorki, jesienny klimat i smaczne deserki.

Książka zupełnie nie dla mnie. Historia przewidywalna, praktycznie bez fabuły. Nie podobał mi się sposób pisania, wątek z lalkami, nie polubiłam chyba żadnej postaci. Męczyłam się lekturą ale nie lubię zaczynać i nie kończyć, więc się zmusiłam… Według mnie strata czasu. 3 gwiazdki za ewidentne starania autorki, jesienny klimat i smaczne deserki.

To jak to jest z tą jesienią? Lubisz, czy nie lubisz? Jeśli tak/ nie to dlaczego?

Ja nie jestem nawet w najmniejszym stopniu fanką tej pory roku. Ciemno, zimno, mokro, brak słońca :/

Jednak dzisiaj nie o tym. Przeczytałam ostatnio książkę Mariki Krajniewskiej „Fall in love”.

Bohaterka książki, Jagoda tkwi w przemocowym małżeństwie i jest po prostu psychicznie wykończona. Do tego córka męża z poprzedniego małżeństwa, z którą średnio się dogadywała. Na szczęście w porę uświadomiła sobie, że pora uwolnić się z tej niezdrowej relacji. Adam, czyli właściciel toruńskiej kawiarni krok po kroku starał się Jagodzie pokazać, że są na świecie lepsi mężczyźni niż jej mąż i najzwyczajniej na świecie, po prostu są obok.

Nie była to słodka i trywialna pozycja, której oczekiwało sporo osób (chyba ze względu na okładkę). Aczkolwiek tytuł każdego z rozdziałów sprawiał, że miałam ochotę rzucić się do pierwszej lepszej cukierni. :) Pojawiło się sporo negatywnych opinii na temat książki, ale według mnie to w końcu była książka „z krwi i kości”, a nie słodkie pierdololo, które jest mało realne. Tutaj drodzy Państwo było samo życie!

Czy Jagoda odnajdzie swoją drogę? Kubki gorącej herbaty w dłoń i do książki! :D

To jak to jest z tą jesienią? Lubisz, czy nie lubisz? Jeśli tak/ nie to dlaczego?

Ja nie jestem nawet w najmniejszym stopniu fanką tej pory roku. Ciemno, zimno, mokro, brak słońca :/

Jednak dzisiaj nie o tym. Przeczytałam ostatnio książkę Mariki Krajniewskiej „Fall in love”.

Bohaterka książki, Jagoda tkwi w przemocowym małżeństwie i jest po prostu psychicznie...

"Fall in love" to komedia romantyczna z jesiennym klimatem.
Ja co prawda nie poczułam mocno tej jesieni, ale niewątpliwie nadrobił to wątek o wypiekach. W tej historii pojawia się sporo rozmaitych deserów, co mi bardzo pasuje.
Ogólnie każdy rozdział (a może część?) jest opowiedziany z dwóch perspektyw: Jagody i Adama.
Ogólnie jest to raczej krótka powieść, akcja nie jest mocno rozbudowana i nie pojawia się dużo wątków. Zakończenie jest trochę do przewidzenia. Natomiast spodobały mi się tutaj przyjaciółki Adama, którymi były zabawne seniorki.
Podsumowując, była to fajna historia, ale jak dla mnie momentami nieco przewidywalna i zabrakło jakichś zachwytów, wzruszeń, czy ciekawości 🤷‍♀️.

"Fall in love" to komedia romantyczna z jesiennym klimatem.
Ja co prawda nie poczułam mocno tej jesieni, ale niewątpliwie nadrobił to wątek o wypiekach. W tej historii pojawia się sporo rozmaitych deserów, co mi bardzo pasuje.
Ogólnie każdy rozdział (a może część?) jest opowiedziany z dwóch perspektyw: Jagody i Adama.
Ogólnie jest to raczej krótka powieść, akcja nie jest...

Jesienna pozycja idealna na listopad! Zanim zaczniecie czytać świąteczne pozycje może skusicie się na „Fall in Love”? Jest to lekka książka, która zrelaksuje Was w zimne wieczory. Nie miałam wobec niej żadnych oczekiwań oprócz tego żeby była w niej aura jesieni i to właśnie dostałam. Okładka zachęciła mnie do lektury jednak ta książka nie zostanie na długo w mojej pamięci. Czegoś mi w niej brakowało - nie wiem czy chodzi o samą fabułę czy coś innego. Jak dla mnie jest trochę naciągana (tak wiem, że to fikcja literacka). Bohaterowie nie przekonali mnie do siebie. Mimo, że jest to powieść obyczajowa brakowało mi w niej dynamiki. Czekałam na rozwój sytuacji a zanim on nastąpił to był już koniec…
Jagoda tkwi w toksycznym związku i mimo to, że zdaje sobie z tego sprawę nic z tym nie robi. Jej mąż wydawałoby się, że ideał, znęca się nad nią psychicznie. Młoda kobieta zamiast wyrwać się z jego władzy pokornie znosi kolejne ciosy. Wytchnienie przynosi jej jedynie ukochana praca i lalka.
Adam otworzył piekarnie, w której tworzy najwspanialsze wypieki. Mimo trudnego dzieciństwa robi wszystko by spełnić swoje marzenia. Wraz z zabawnymi starszymi sąsiadkami czerpie z życia garściami. Kiedy ścieżki Adama i Jagody się przecinają ich życie całkowicie się zmieni.
Nie jest to książka, która mnie zachwyciła ale na pewno dzięki jej klimatowi poczułam jesień. 5/10⭐️

Jesienna pozycja idealna na listopad! Zanim zaczniecie czytać świąteczne pozycje może skusicie się na „Fall in Love”? Jest to lekka książka, która zrelaksuje Was w zimne wieczory. Nie miałam wobec niej żadnych oczekiwań oprócz tego żeby była w niej aura jesieni i to właśnie dostałam. Okładka zachęciła mnie do lektury jednak ta książka nie zostanie na długo w mojej pamięci....