-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Biblioteczka
2018-07-20
2018-07-07
2018-06-10
2018-05-03
2018-04-25
2018-04-25
2018-02-28
Być może moja recenzja książki nie jest w 100% obiektywna, gdyż miałam co do niej wysokie wymagania.
Sam początek wydawał mi się sensowny, czytałam książkę zgodnie z zaleceniami autorki oraz wykonywałam zawarte w niej ćwiczenia. Niestety po dwóch rozdziałach wizualizacje wydały mi się maksymalnie nużące, zatem w każdym kolejnym rozdziale pomijałam je. Podobnie było z ćwiczeniami. Być może ktoś, kto przeczytał całą książkę od deski do deski będzie miał inne doświadczenia, jednak dla mnie ta pozycja książkowa jest mocno przeciętna. Przypomina do bólu jeden z poradników pozytywnego myślenia oraz w kółko traktuje o tym samym. Moja ocena byłaby jednak wyższa, gdyby nie rozdział "Możesz przekształcić swoje ciało". Uważam go za absolutnie oderwanego od rzeczywistości. Pisanie o tym, że cukrzyca bądź otyłość mają źródło w naszych emocjach jest po prostu krzywdzące dla wszystkich, którzy w to uwierzą. Polecałabym zatem całkowite ominięcie tego rozdziału, gdyż głównym jego celem jest negowanie genetyki oraz biologii, co mi osobiście bardzo nie przypadło do gustu.
Nie poleciłabym tej pozycji książkowej nikomu, kto rzeczywiście pragnie "zmienić swoje życie i uleczyć własną duszę".
Być może moja recenzja książki nie jest w 100% obiektywna, gdyż miałam co do niej wysokie wymagania.
Sam początek wydawał mi się sensowny, czytałam książkę zgodnie z zaleceniami autorki oraz wykonywałam zawarte w niej ćwiczenia. Niestety po dwóch rozdziałach wizualizacje wydały mi się maksymalnie nużące, zatem w każdym kolejnym rozdziale pomijałam je. Podobnie było z...
2018-02-19
Książka otwiera oczy na współczesny system edukacji. Skupia się ona głównie na wczesnych latach edukacji w Niemczech oraz Austrii, lecz fragmenty dotyczące stricte systemu w tych krajach można z powodzeniem pominąć (co polecam zrobić). Uważam, że książkę tę książkę powinien przeczytać każdy pedagog, nauczyciel i rodzic. Uwrażliwia ona na wybór najlepszej ścieżki edukacyjnej dla młodych uczniów. Osobiście sama nie zdawałam sobie sprawy w jakim stopniu wybór szkoły warunkuje nasze późniejsze życie. Dla osób niezwiązanych z tematem edukacji oraz nie posiadających dzieci książka może być ciekawą lekturą w celu poszerzenia swoich horyzontów i nowego spojrzenia na kwestie polityki społecznej ze względu na przyszłe pokolenie uczniów.
Książka otwiera oczy na współczesny system edukacji. Skupia się ona głównie na wczesnych latach edukacji w Niemczech oraz Austrii, lecz fragmenty dotyczące stricte systemu w tych krajach można z powodzeniem pominąć (co polecam zrobić). Uważam, że książkę tę książkę powinien przeczytać każdy pedagog, nauczyciel i rodzic. Uwrażliwia ona na wybór najlepszej ścieżki edukacyjnej...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-29
Jeśli przeczytałeś bądź przymierzasz się do przeczytania tej książki to prawdopodobnie Ty lub ktoś w Twoich bliskich ma problem z uzależnieniami. Prawdopodobnie chcesz dowiedzieć się więcej na ich temat, być może nawet własnymi siłami masz nadzieję wyleczyć się z uzależnienia. Jeśli taki jest twój cel to:
a) polecałabym tę książkę tylko w wypadku, gdy problemem jest anoreksja lub bulimia;
b) jeśli chcesz się więcej dowiedzieć o uzależnieniu od jedzenia i niejedzenia.
Jeśli ktoś Ci bliski boryka się z zaburzeniami odżywiania POWINIENEŚ przeczytać tę książkę. Nie każda choroba rozwija się w ten sam sposób, lecz lektura tej pozycji pozwoli Ci zrozumieć z czym NA OGÓŁ borykają się osoby chore. I uprzedzam - będzie to szokiem.
Jeśli natomiast to Ty borykasz się z zaburzeniami, o których opowiada książka to mogą się wydarzyć dwie rzeczy:
a) lektura pomoże Ci w zrozumieniu swojego stanu i przyczyni się do powzięcia próby wyleczenia się;
b) pozycja ta da Ci poczucie wspólnoty, będziesz mógł utożsamić się z autorką i jeszcze bardziej zatopić w swojej chorobie.
Wybór należy do Ciebie.
Jeszcze jedna mała uwaga: książka jest oczywiście napisana typowym dla autorki stylem. Niektóre fragmenty niezwykle się rozwlekają, jeśli jednak już kiedyś czytałeś książkę Pawlikowskiej nie będzie to dla Ciebie niespodzianką.
Jeśli przeczytałeś bądź przymierzasz się do przeczytania tej książki to prawdopodobnie Ty lub ktoś w Twoich bliskich ma problem z uzależnieniami. Prawdopodobnie chcesz dowiedzieć się więcej na ich temat, być może nawet własnymi siłami masz nadzieję wyleczyć się z uzależnienia. Jeśli taki jest twój cel to:
a) polecałabym tę książkę tylko w wypadku, gdy problemem jest...
2017-08-08
Nie do końca wiem jak odwołać się do tej książki. Pierwsze co przychodzi mi na myśl to słowo "odrażająca". Być może to ludzka naiwność podpowiada mi takie spostrzeżenie, jednak według mnie książka jest mocno przerysowana, niemal karykaturalna. Główny bohater jest szczerym dupkiem, z którym nie sympatyzuje. Jednak udało mi się dobrnąć do końca książki. Szczerym zaskoczeniem był fakt, iż książkę bardzo szybko i niemal przyjemnie się czytało; być może ma to jednak związek z tym, że książka praktycznie nie porusza trudniejszych tematów i absolutnie niczego nie uczy... Może poza tym jak być dupkiem. Trzy gwiazdki ze względu na to, że pozycję tę odczytuję jako wielką metaforę oraz wezwanie pokolenia autora do zastanowienia się nad swoim życiem oraz płytkością związków, w jakie jesteśmy uwikłani.
Nie do końca wiem jak odwołać się do tej książki. Pierwsze co przychodzi mi na myśl to słowo "odrażająca". Być może to ludzka naiwność podpowiada mi takie spostrzeżenie, jednak według mnie książka jest mocno przerysowana, niemal karykaturalna. Główny bohater jest szczerym dupkiem, z którym nie sympatyzuje. Jednak udało mi się dobrnąć do końca książki. Szczerym zaskoczeniem...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-05
To nie jest jedna z ckliwych książek o osobie umierającej na nowotwór. To świadectwo życia autora - byłego neurochirurga. W swojej książce opowiada on o swoich życiowych wyborach, o tym dlaczego i w jakich okolicznościach zapisał się do szkoły medycznej, jak wyglądały jego studia i rezydentura, wreszcie o tym jak wciąż walcząc z nowotworem został ojcem. Myślę, że ta książka jest warta przeczytania przez osoby zwłaszcza młode, stojące przed wyborem dotyczącym kierunku studiów lub wyboru specjalizacji. Lektura wciąga, tak że przez dwa dni ciężko się od niej oderwać (moje osobiste spostrzeżenie, chociaż spotkałam się także z innym - zupełnie odwrotnym).
To nie jest jedna z ckliwych książek o osobie umierającej na nowotwór. To świadectwo życia autora - byłego neurochirurga. W swojej książce opowiada on o swoich życiowych wyborach, o tym dlaczego i w jakich okolicznościach zapisał się do szkoły medycznej, jak wyglądały jego studia i rezydentura, wreszcie o tym jak wciąż walcząc z nowotworem został ojcem. Myślę, że ta książka...
więcej mniej Pokaż mimo toMówiąc szczerze nie chciałam się wciągnąć w lekturę tej książki. Mówiąc szczerze nie udało mi się to. Lektura bardzo angażuje czytelnika. Chociaż mam poważne wątpliwości co do przekazu tej książki to jest bardzo dobrą pozycją na dwa relaksujące wieczory. Trzeba jej przyznać porusza i jeśli ktoś stoi przed wyborem czytania książki lub obejrzenia jej ekranizacji to filmu w ogóle proszę nie oglądać. Albo obejrzeć z ciekawości zaraz po przeczytaniu książki. Bo oprócz gry aktorskiej na dosyć dobrym poziomie (może to wynikać także z mojej osobistej sympatii do tej dwójki) to w żaden sposób film nie jest porównywalny do książki.
Mówiąc szczerze nie chciałam się wciągnąć w lekturę tej książki. Mówiąc szczerze nie udało mi się to. Lektura bardzo angażuje czytelnika. Chociaż mam poważne wątpliwości co do przekazu tej książki to jest bardzo dobrą pozycją na dwa relaksujące wieczory. Trzeba jej przyznać porusza i jeśli ktoś stoi przed wyborem czytania książki lub obejrzenia jej ekranizacji to filmu w...
więcej mniej Pokaż mimo toCieżko mi oceniać takie książki. Książki nie wnoszące nic nowego po ich przeczytaniu. Służące tylko i wyłącznie rozrywce. Jeśli tak podchodzić do lektury tej książki to spełniła ona swoje zadanie. Była wciągająca i angażująca czytelnika, szybko i przyjemnie się ją czytało. Jeśli ktoś ma nadzieję na chwile relaksu i zapomnienia o własnych książkach przy historii pewnej miłości - wtedy zdecydowanie mogę polecić pozycję Sparksa.
Cieżko mi oceniać takie książki. Książki nie wnoszące nic nowego po ich przeczytaniu. Służące tylko i wyłącznie rozrywce. Jeśli tak podchodzić do lektury tej książki to spełniła ona swoje zadanie. Była wciągająca i angażująca czytelnika, szybko i przyjemnie się ją czytało. Jeśli ktoś ma nadzieję na chwile relaksu i zapomnienia o własnych książkach przy historii pewnej...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-30
Co do tej pozycji posiadam nieco mieszane uczucia. Dużo bardziej podobała mi się część dotycząca osobistych przeżyć autorki a niżeli część dotycząca praktycznego sprzątania. Niektóre rady wydawały mi się zdecydowanie naciągane i nigdy nie chciałabym ich stosować. Jednak wyciągnęłam z niej co mi odpowiadało i to także polecam innym. Pod tym względem warto zajrzeć do tej książki.
Co do tej pozycji posiadam nieco mieszane uczucia. Dużo bardziej podobała mi się część dotycząca osobistych przeżyć autorki a niżeli część dotycząca praktycznego sprzątania. Niektóre rady wydawały mi się zdecydowanie naciągane i nigdy nie chciałabym ich stosować. Jednak wyciągnęłam z niej co mi odpowiadało i to także polecam innym. Pod tym względem warto zajrzeć do tej książki.
Pokaż mimo to2017-07-25
Ciekawa lektura głównie dla nastolatek. Książki nie zaklasyfikowałabym do kategorii poradników, jak można wywnioskować po tytule. Autorka opowiada swoją historię wyjazdu do Francji i opowiada o tym, czego się nauczyła podczas tej podróży. Nie polecam jakoś szczególnie, ale także nie odradzam. Jeśli ktoś ma wolne dwa wieczory i pragnie się zrelaksować, może być to ciekawą opcją.
Ciekawa lektura głównie dla nastolatek. Książki nie zaklasyfikowałabym do kategorii poradników, jak można wywnioskować po tytule. Autorka opowiada swoją historię wyjazdu do Francji i opowiada o tym, czego się nauczyła podczas tej podróży. Nie polecam jakoś szczególnie, ale także nie odradzam. Jeśli ktoś ma wolne dwa wieczory i pragnie się zrelaksować, może być to ciekawą opcją.
Pokaż mimo to
Największy plus za bardzo przystępny język. Ciekawe przepisy :)
Największy plus za bardzo przystępny język. Ciekawe przepisy :)
Pokaż mimo to