-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2024-02-14
2023-11-12
Jak ja się męczyłam przy tym kryminale. Zacznę od tego, że dosyć mało tu samego kryminału, bo przeważają nawiązania do historii, a konkretnie do masowych mordów Żydówek podczas II Wojny Światowej. Nie byłam na to gotowa i zamiast miło spędzić czas rozwiązując z bohaterami zagadkę tajemniczej śmierci starszego mężczyzny, to psułam sobie humor opisami mordów, które faktycznie miały miejsce.
Poza tym mamy bardzo dużo niepotrzebnych opisów z prywatnego życia postaci. Szczerze przyznam, że po połowie już je omijałam, bo nie wnosiły nic do fabuły.
Tak naprawdę, to podobały mi się może ostatnie 50 stron.
Zawiodłam się akurat na tym tomie, bo poprzednie bardzo mnie wciągnęły. Tutaj było za dużo wszystkiego, a za mało kryminału.
Jak ja się męczyłam przy tym kryminale. Zacznę od tego, że dosyć mało tu samego kryminału, bo przeważają nawiązania do historii, a konkretnie do masowych mordów Żydówek podczas II Wojny Światowej. Nie byłam na to gotowa i zamiast miło spędzić czas rozwiązując z bohaterami zagadkę tajemniczej śmierci starszego mężczyzny, to psułam sobie humor opisami mordów, które faktycznie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-23
Sięgnęłam po tą historię, bo spodziewałam się, że będzie to lekka komedia romantyczna. Niestety, jeśli szukacie czegoś wesołego to tego tutaj nie znajdziecie. Początek był obiecujący, ale z biegiem czasu coraz bardziej historia przestawała mi się podobać. Głównie spowodowane jest to tym, że czuje się wprowadzona w błąd. Miałam ochotę na coś miłego i przyjemnego, bo na coś takiego wskazywał opis i okładka, a otrzymałam książkę ze smutną i przytłaczającą tematyką. To nie było to na co miałam w tej chwili ochotę.
Ale nie tylko o to chodzi. Sama fabuła też ma wiele do życzenia. Rozgrywa się ona na przestrzeni dwóch lat, a lektura ma tylko 384 stron, więc można się domyślić, że szczegółowych opisów miejsc i uczuć nie ma za wiele. Jest dużo przeskoków w czasie i akcji, więc od połowy czytało mi się dziwnie. Akcja pędziła na łeb na szyję. Samego romansu w romansie też nie ma za wiele. Nie uwierzyłam w tą miłość, bo nie wierzę, że można kogoś tak bardzo pokochać, nigdy nie widząc drugiej osoby na oczy i tylko rozmawiając z nią przez miesiąc przez telefon lub prowadząc wideorozmowę. Dla mnie to nie było wiarygodne. Mamy tu za wiele zbiegów okoliczności, a czym bliżej końca, tym jest ich więcej. To mnie jeszcze bardziej irytowało.
Nie polubiłam żadnego bohatera. Każdy był nijaki i nie miał żadnej tajemnicy, czym mógłby potencjalnie zainteresować czytelnika. Kto jaki jest wiadomo od samego początku.
Zakończenie też nie przypadło mi do gustu. Było wymuszone i niesatysfakcjonujące. Poza tym bardzo przewidywalne, jak w sumie cała ta książka.
Słaba historia i tyle. Miała być smutna, ale jakoś nie wczułam się w cierpienie bohaterów. Nawet gdybym miałam w tym momencie ochotę na dramat to styl autorki mi się nie spodobał.
Sięgnęłam po tą historię, bo spodziewałam się, że będzie to lekka komedia romantyczna. Niestety, jeśli szukacie czegoś wesołego to tego tutaj nie znajdziecie. Początek był obiecujący, ale z biegiem czasu coraz bardziej historia przestawała mi się podobać. Głównie spowodowane jest to tym, że czuje się wprowadzona w błąd. Miałam ochotę na coś miłego i przyjemnego, bo na coś...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-11
Muszę przyznać, że jest to rewelacyjna historia i nie mogę nic złego o niej napisać. Wstrząsająca, pełna bólu i cierpienia oraz zaskakująca. Do samego końca z zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów. Chyba najbardziej przerażające dla mnie było to, że takie miejsce istniało naprawdę i wiele sytuacji tam przedstawionych faktycznie się zdarzyło.
Mogę z czystym sumieniem ją polecić. Na pewno przez dłuższy czas o niej nie zapomnę.
Muszę przyznać, że jest to rewelacyjna historia i nie mogę nic złego o niej napisać. Wstrząsająca, pełna bólu i cierpienia oraz zaskakująca. Do samego końca z zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów. Chyba najbardziej przerażające dla mnie było to, że takie miejsce istniało naprawdę i wiele sytuacji tam przedstawionych faktycznie się zdarzyło.
Mogę z czystym sumieniem ją...
2023-04-29
Czasami tak mam, że książka niezmiernie mi się podoba, ale nie mam pojęcia, co o niej sądzić. I tak jest w tym przypadku.
Od początku do końca nie mogłam oderwać się od historii. Z zapartym tchem śledziłam losy bohaterki, której brat jest uzależniony od narkotyków, a ona robi wszystko, aby mu pomóc. Może nie wszystkie jej decyzje mi się podobały, ale wydaje mi się, że pewnie większość osób, w takich sytuacjach postąpiłaby podobnie. Przez to jeszcze bardziej ta postać wydała mi się prawdziwa. Momentami czułam się jakbym czytała czyjąś biografię.
Historia wywarła na mnie ogromne wrażenie, ale sądzę, że osoby, które mają w swoim otoczeniu uzależnionych to znajdą tutaj wsparcie i zrozumienie.
Bardzo polecam tę oraz inne książki tej autorki.
Czasami tak mam, że książka niezmiernie mi się podoba, ale nie mam pojęcia, co o niej sądzić. I tak jest w tym przypadku.
Od początku do końca nie mogłam oderwać się od historii. Z zapartym tchem śledziłam losy bohaterki, której brat jest uzależniony od narkotyków, a ona robi wszystko, aby mu pomóc. Może nie wszystkie jej decyzje mi się podobały, ale wydaje mi się, że...
2022-11-16
Nie spodziewałam się tak dobrej książki. Jestem w szoku, że tak bardzo do mnie trafiła.
Nie wiem nawet co o niej napisać, bo czytając miałam wrażenie, że mam do czynienia z czyjąś biografię. Książka jest tak dobrze napisana, że równie dobrze można by pomyśleć, że te wydarzenia miały miejsce naprawdę. Wszystko, łącznie z uczuciami, zostało opisane w najdrobniejszych szczegółach. Bohaterowie są autentyczni i prawdziwi w tym co robią i czują. Wciągnęłam się w czytania tej historii bez reszty i nie mogłam się od niej oderwać, bo chciałam jak najszybciej poznać zakończenie.
Nie wiem, czy jest ona dla każdego. Jestem osobą wrażliwą i czułam ogromny i przytłaczający smutek podczas czytania. Wszystkie sytuacje przeżywałam razem z bohaterką.
Jest to naprawdę piękna opowieść o przeżywaniu żałoby. Pewnie będę chciała kiedyś do niej wrócić, chociaż emocjonalnie mnie wykończyła.
Nie spodziewałam się tak dobrej książki. Jestem w szoku, że tak bardzo do mnie trafiła.
Nie wiem nawet co o niej napisać, bo czytając miałam wrażenie, że mam do czynienia z czyjąś biografię. Książka jest tak dobrze napisana, że równie dobrze można by pomyśleć, że te wydarzenia miały miejsce naprawdę. Wszystko, łącznie z uczuciami, zostało opisane w najdrobniejszych...
2022-09-16
Chciałam przeczytać jakiś thriller, który wciśnie mnie w fotel i jakoś trafiłam na tą książkę. Początek był obiecujący tylko, że zamiast wciśnięcia w fotel, to ja na nim zasnęłam. Myślałam, że będzie to coś, od czego nie będę mogła się oderwać, a ja podczas lektury momentami przysypiałam.
Akcja rozgrywa się w ciągu bodajże siedmiu godzin i mamy pokazaną tą samą sytuację z czterech perspektyw - kobiety, która jest więziona i zastraszana razem z dziećmi przez tajemniczego mężczyznę, sąsiadki, kuriera oraz właśnie tego mężczyznę.
W sumie czytało się w miarę dobrze, ale byłam tak wynudzona podczas czytania, że nie odczuwałam żadnych emocji, kiedy już działo się coś istotnego. Zgadzam się, że autorka przekazuje w tej historii ważne treści tylko, że dlaczego jest to tak rozwleczone, bo to co znajduje się tu na trzystu stronach można by zmieścić na dwustu. Poza tym czułam, że całe to zdarzenie jest strasznie naciągane i na siłę.
Bohaterów też nie polubiłam. Byli mi obojętni, nie przywiązałam większej wagi do ich historii i przeżyć.
Zakończenie trochę mnie zaskoczyło, bo w końcu zaczęła dziać się coś, co mnie zainteresowało.
Książka nie najgorsza, ale zapadnie mi w pamięć. Spodziewałam się czegoś lepszego.
Chciałam przeczytać jakiś thriller, który wciśnie mnie w fotel i jakoś trafiłam na tą książkę. Początek był obiecujący tylko, że zamiast wciśnięcia w fotel, to ja na nim zasnęłam. Myślałam, że będzie to coś, od czego nie będę mogła się oderwać, a ja podczas lektury momentami przysypiałam.
Akcja rozgrywa się w ciągu bodajże siedmiu godzin i mamy pokazaną tą samą sytuację z...
2022-06-20
Spodziewałam się kompletnie czegoś innego, więc jestem mocno zawiedziona. Po opisie wywnioskowałam, że będzie to coś może związanego z prześladowaniem muzułmanów w Stanach Zjednoczonych.
Niestety, książka jest bardziej prosta. Mamy główną bohaterkę, na którą spadły chyba wszystkie nieszczęścia. Jej brat nie żyje, ojciec jest w szpitalu, matka ma depresję, a jej jej przyjaciółka ją nienawidzi. I tak naprawdę to o tym jest ta historia. Tak prawdę powiedziawszy główną bohaterką wcale nie musi być muzułmanka. Tylko momentami czułam, że naprawdę nią jest, a po opisie myślałam, że będzie to najważniejszy element. A okazuje się, że równie dobrze mogłaby to być dziewczyna dowolnego wyznania.
Druga sprawa to wiele rozpoczętych wątków, a nie dokończenie żadnego. Przez to, że książka jest tak krótka nie dowiadujemy się w sumie niczego.
Na zakończeniu też się zawiodłam. Jest takie nijakie, bez żadnej puenty.
Bohaterów też szczególnie nie polubiłam, ani się do nich nie przywiązałam.
Taka trochę historia o wszystkim i o niczym. Emocji też u mnie nie wzbudziła.
Spodziewałam się kompletnie czegoś innego, więc jestem mocno zawiedziona. Po opisie wywnioskowałam, że będzie to coś może związanego z prześladowaniem muzułmanów w Stanach Zjednoczonych.
Niestety, książka jest bardziej prosta. Mamy główną bohaterkę, na którą spadły chyba wszystkie nieszczęścia. Jej brat nie żyje, ojciec jest w szpitalu, matka ma depresję, a jej jej...
2021-12-27
Sięgnęłam po tą książkę, bo miałam ochotę na jakiś młodzieżowy romans. Niestety, tą historię romansem nazwać do końca nie można.
I tu widzę duży minus, bo opis i okładka kompletnie nie pokazują tego, co jest zawarte w treści. Opis jest dosyć przeciętny, bo spodziewałam się po nim zwykłego chłopaka, który jest samodzielny, dorabia dorywczo i jest zbuntowany, a dopiero pojawienie się w jego życiu dziewczyny, która wprowadza się do tej samej kamienicy co on, zmienia jego punkt widzenia i charakter.
Tylko, że ta książka w ogóle o tym nie jest! Na pierwszym planie mamy chłopaka cierpiącego na depresję, a cała książka jest opisem tego, jak czeka do czerwca, bo na ten miesiąc zaplanował zakończenie swojego życia. Dlatego uważam, że ta okładka to pomyłka. Tu nawet wątek romantyczny rzadko kiedy się pojawia.
Sama fabuła mnie porwała, chociaż była bardzo przewidywalna. Tylko jedna sytuacja z jego matką wywołała u mnie zaskoczenie. Czytało się przyjemnie, chociaż nic szczególnego się nie działo. Autorka dobrze opisywała uczucia bohaterów, przez co wczułam się w ich sytuacje.
Tylko, że momentami miałam wrażenie, że jest tam aż za dużo smutku. W tej książce dosłownie nikt nie jest szczęśliwy. Od każdego emanuje ogromny smutek i depresja.
W ogólnym rozrachunku książka mi się podobała, tylko że okładka jest myląca, więc spodziewałam się czegoś innego. Ale przeczytania nie żałuję.
Sięgnęłam po tą książkę, bo miałam ochotę na jakiś młodzieżowy romans. Niestety, tą historię romansem nazwać do końca nie można.
I tu widzę duży minus, bo opis i okładka kompletnie nie pokazują tego, co jest zawarte w treści. Opis jest dosyć przeciętny, bo spodziewałam się po nim zwykłego chłopaka, który jest samodzielny, dorabia dorywczo i jest zbuntowany, a dopiero...
2021-06-21
Zawsze sceptycznie podchodzę do książek, które posiadają wysoką ocenę. Tak samo było z tą historią. Nigdy o niej wcześniej nie słyszałam, ale przez premierę zrobiło się o niej bardzo głośno.
Niepotrzebnie się o nią denerwowałam, bo książka okazała się piękna i romantyczna, ale nie przesłodka. Co tyczy się wątku LGBT to bardzo go lubię, ale zazwyczaj nie podoba mi się, jak rozwija się relacja między bohaterami. Tutaj wyjątkowo ich rozwój mnie pochłoną. Jednak z drugiej strony nie przywiązałam się do postaci i jakoś specjalnie im nie kibicowałam, bo prawie od początku można się domyślić do czego to wszystko zmierza.
Nie wiem czy też mieliście podczas czytania takie wrażenie, ale przez całość historii czułam się jakbym czytała książkę napisaną w starożytności, coś w stylu "Antygona" lub "Odyseja". Brawa dla autorki, że tak świetnie oddała tamten klimat. Równie dobrze ta praca mogłaby być lekturą szkolną.
Mogłabym się tak lekko przeczepić zakończenia. Nawet nie chodzi mi o sam ostatni rozdział, ale o taki piąty/czwarty od końca. Nie rozumiałam postępowania głównych bohaterów. Zachowywali się trochę jak dzieci, do których nie dociera co się do nich mówi. I niestety to postępowanie prowadzi to takiego, a nie innego zakończenia.
Pomimo mojego drobnego czepialstwa, książka bardzo przypadła mi do gustu. Nie żałuję przeczytania i może kiedyś jeszcze do niej wrócę.
Zawsze sceptycznie podchodzę do książek, które posiadają wysoką ocenę. Tak samo było z tą historią. Nigdy o niej wcześniej nie słyszałam, ale przez premierę zrobiło się o niej bardzo głośno.
Niepotrzebnie się o nią denerwowałam, bo książka okazała się piękna i romantyczna, ale nie przesłodka. Co tyczy się wątku LGBT to bardzo go lubię, ale zazwyczaj nie podoba mi się,...
2018-07-16
Jack i Grace to z pozoru idealne małżeństwo. Każdy wolny czas spędzają razem, więc nie sposób spotkać ich osobno.Można powiedzieć, że są przykładem prawdziwej miłości. Jeśli się im przyjrzeć to nigdy nie zobaczymy, aby któreś z nich było samo. Wspólne przyjęcia, wyjścia...
Ale to tylko pozory, a nikt tego nie zauważa. On może wyjść bez niej, ale ona nigdy nie może wyjść sama. Poza tym nikt nie może bez wcześniejszego uprzedzenia wejść do ich domu.
Kojarzyłam okładkę z bookstagrama, więc pomyślałam, że jest warta przeczytania.
Jeszcze przed rozpoczęciem czytania przejrzałam opinie, które znajdowały się na skrzydełkach okładki i muszę przyznać, że nie ze wszystkimi opiniami się zgadzam, ale po kolei. Może zacznę od tego, że jest to książka z kategorii thriller psychologiczny. Tak, jest to zdecydowanie to. Historia ta bardzo oddziałuje na psychikę i czułam to co główna bohaterka. Sama w życiu czegoś takiego pewnie bym nie wytrzymała, bo to co robił jej mąż było naprawdę okrutne.
Historia początkowo wydaje się taka zwyczajna. On nie opuszcza jej na krok, opowiadają, jak wspaniale było na wakacjach i pokazują zdjęcia, mówią jak on kupuje jej kwiaty i różne prezenty. Lecz to tylko opowieści wyssane z palca. Kiedy drzwi ich domu się zamykają wszystko nabiera innego znaczenia. Na pierwszy rzut oka nie widać, że te zdjęcia były wyreżyserowane, a Grace najchętniej zabiłaby swojego męża.
Początkowo, kiedy zaczynałam czytać, nie działo się nic szczególnego. Myślałam, że nie będę się zgadzała z tymi wszystkimi opiniami, ale czym dłużej zagłębiałam się w lekturze tym bardziej wczuwałam się z los głównej bohaterki. Przeczytałam, że podobno można tu zauważyć szaleńcze tempo akcji. I w tym momencie muszę przyznać, że tego kompletnie nie było. Wszystko rozgrywało się powoli, ale nie było nudno. Czuć było napięcie, które wisiało w powietrzu. Wyczekiwałam tylko, kiedy Jack znowu coś wymyśli i wcieli to w życie.
Tak naprawdę najbardziej było mi szkoda Millie.Nie pisałam o niej wcześniej, ale jest to młodsza siostra Grace. Ma zespół Downa i rzeczywiście Jackowi chodziło tylko o nią. On kocha czuć strach innych osób, więc taka chora osoba jest dla niego prawdziwym rarytasem. Właśnie ona, która nie ma z nim nic wspólnego, miała cierpieć najbardziej, było dla mnie wstrętne i odrażające. Ale to nie znaczy, że nie żałowałam Grace. Ona wycierpiała tyle, że nie mieści mi się to w głowie. Jest najsilniejszą bohaterka literacką o jakiej ostatnio przeczytałam. I nie chodzi o cierpienia fizyczne, ale psychiczne. A właśnie takie jest najgorsze.
Książka ta zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Jej rozdziały można podzielić na dwa rodzaje - z przeszłości oraz teraźniejszości - występujące naprzemiennie. Choć jest to trudny zabieg, łatwo było połapać się w fabule. A dodając do tego, że jest to debiut autorki to moim zdaniem jest to niesamowity wyczyn.
Podsumowując, jest to bardzo realistycznie przedstawiony świat, w którym nikt nie chciałby się znaleźć. Okrutny mąż oraz żona, która chce się uwolnić z tego koszmaru. Najgorsze jest to, że takie wydarzenia mają miejsce naprawdę, a nikt o tym może nie wiedzieć. I nie ma znaczenia, czy mężczyzna jest niewykształconą osobą czy prawnikiem, który na co dzień walczy o prawa bitych kobiet.
Jack i Grace to z pozoru idealne małżeństwo. Każdy wolny czas spędzają razem, więc nie sposób spotkać ich osobno.Można powiedzieć, że są przykładem prawdziwej miłości. Jeśli się im przyjrzeć to nigdy nie zobaczymy, aby któreś z nich było samo. Wspólne przyjęcia, wyjścia...
Ale to tylko pozory, a nikt tego nie zauważa. On może wyjść bez niej, ale ona nigdy nie może wyjść...
2021-04-21
Tę książkę chciałam przeczytać od dłuższego czasu, ale w końcu się za nią zabrałam. I powiem tak - jest średnia i nie za bardzo wiem, jak ją ocenić. Nie czuję się zawiedziona, ale czegoś brakowało.
Początek był świetny. Dużo się działo, było bardzo smutno i niesamowicie wciągnęłam się w wydarzenia. Niestety mniej więcej w połowie, coś zaczęło się psuć. Fabuła zwolniła, było bardziej sielsko, niektóre wydarzenia w ogóle mnie nie interesowały i nawet za bardzo nie pasowały do ogółu. Chodzi głównie o te gangi. Nie rozumiem kompletnie powiązań między bohaterami. Może to dlatego, że nie mieszkam w Ameryce i po prostu nie rozumiem niektórym sytuacji.
Poza tym nie podoba mi się pokazanie rasizmu w taki sposób, jak zrobiła to autorka. Według niej wszyscy biali są źli i nic innego nie robią tylko próbują obrazić czarnoskóre osoby. Ale kiedy obraża się w książce osoby białe to jest już zabawnie i miło.
I tak jak środek był sielankowy, tak zakończenie w moim odczuciu było bardzo szybkie. I tak naprawdę nic się w nim nie wyjaśniło.
Ta historia na pewno daje do myślenia. Poza tym jest napisana prostym językiem, chociaż tematyka łatwa nie jest. Nie żałuję przeczytania, ale ponownie nie chcę jej czytać.
Tę książkę chciałam przeczytać od dłuższego czasu, ale w końcu się za nią zabrałam. I powiem tak - jest średnia i nie za bardzo wiem, jak ją ocenić. Nie czuję się zawiedziona, ale czegoś brakowało.
Początek był świetny. Dużo się działo, było bardzo smutno i niesamowicie wciągnęłam się w wydarzenia. Niestety mniej więcej w połowie, coś zaczęło się psuć. Fabuła zwolniła,...
2021-04-15
Patrząc tylko na okładkę i nie czytając opisu zaczęłam czytać, wiedziałam tylko, że jest to romans młodzieżowy. I właśnie tym ta książka jest, typowym do ostatniej strony romansem.
Po pierwszym rozdziale wiedziałam już, jak potoczy się cała historia, i w sumie się nie myliłam, chociaż nie przewidziałam wydarzenia z ostatniego rozdziału. I tu leży główny problem - w tej historii nie ma odrobiny oryginalności. Dostrzegam to, że książka pokazuje jak wiele cierpienia jest w codziennym życiu młodego człowieka, ale mnie to nie kupiło ze względu na to, że cała fabuła, która mnie interesuje, jest przykryta warstwą niepotrzebnych opisów i wydarzeń. Momentami miałam wrażenie, że autorka po prostu idzie po najmniejszej linii oporu i przepisuje sytuacje, które były w setkach tego typu historii. Przez to mniej więcej w połowie odechciało mi się czytać, ale brnęłam w to dalej. A jeśli o sytuacjach mowa to było zbyt wiele podobnych momentów. Bohaterowie idą nad klif - to pójdą nad niego jeszcze dwa razy dla przypomnienia, jaki to on jest niesamowity. Nie czułam żadnego napięcia, ani oczekiwania na coś większego, pod koniec w ogóle omijałam większe opisy, mając nadzieję, że coś się w końcu wydarzy. Podobał mi się tylko ostatni rozdział, ale nie czułam i tak większych emocji.
Autorka nawet nie wysiliła się, aby przygotować wyróżniających się bohaterów. Spokojna dziewczyna, kochająca książki i mająca marzenie o wydaniu własnej oraz chłopak po przejściach. Mówi wam to coś? Mi dużo, więc więcej nie muszę dodawać. Poza tym brakowało mi tam jakieś zabawnej postaci, która rozładowywałaby napięcie. Polubiłam relacje Claytona i Erica, ale o nich jest może dwie strony. Szkoda, że autorka skupiła się na głównej parze, a inni byli tylko tłem.
Pomysł dobry, ale gdzieś ten wątek zgubił się po drodze i zastąpił go typowy romans. Dosłownie, gdyby zmienić okładkę, tytuł i autora nie zauważyłabym większej różnicy. Ostatni rozdział nieco ratuje sytuacje, bo mnie zaciekawił, ale nie na tyle, aby sięgać po drugą część.
Patrząc tylko na okładkę i nie czytając opisu zaczęłam czytać, wiedziałam tylko, że jest to romans młodzieżowy. I właśnie tym ta książka jest, typowym do ostatniej strony romansem.
Po pierwszym rozdziale wiedziałam już, jak potoczy się cała historia, i w sumie się nie myliłam, chociaż nie przewidziałam wydarzenia z ostatniego rozdziału. I tu leży główny problem - w tej...
2021-03-13
Po wielu pozytywnych opiniach postanowiłam ją przeczytać. Przyznaję, że bardzo mi się podobała, ale nie jestem tak zachwycona jak inni.
Ogromnym plusem jest to, że czyta się błyskawicznie. Miałam sytuację, że chciałam poczytać przez chwilę, a po spojrzeniu na zegarek okazało się, że czytałam półtorej godziny! Tak więc dało się wciągnąć i trudno ją odłożyć. Głównie podobały mi się momenty z przeszłości, kiedy autorka zabiera nas do Francji, Włoch, Anglii i Stanów Zjednoczonych. Co się tyczy bohaterów to jestem zachwycona Addie oraz tym diabłem? Demonem? Nie wiem jak go nazwać, ale główna bohaterka nazywała go Luc. Kocham ich relację i cała książka mogłaby być tylko o nich.
Są też drobne minusy. Po pierwsze, historia mogła być chociaż o te 100 stron krótsza, bo niektóre fragmenty są po prostu niepotrzebne i nic nie wnoszące do ogółu. Po drugie, fabuła bez żadnych plot twistów. Początek, środek i koniec mają takie samo powolne tempo. Przez całą książkę czekałam na jakiś zwrot akcji, który wciśnie mnie w fotel. Nic takiego nie nastąpiło. Po trzecie, Henry, który jest tak nudny i typowy, że kompletnie nie interesowały mnie jego losy i co się z nim stanie.
Tak myślę, że gdyby książka dotyczyła tylko Addie, Luca i przeszłości to byłabym zachwycona. A tak mamy jeszcze Henry'ego i teraźniejszość, które momentami mnie nużyły.
Zakończenie przyjemne, chociaż do przewidzenia.
Jest to moja pierwsza książka tej autorki i na pewno nie ostatnia. Nie ukrywam, że chciałabym przeczytać kontynuację tej historii, jeśli kiedyś powstanie. Na pewno szybko o tej książce nie zapomnę.
Po wielu pozytywnych opiniach postanowiłam ją przeczytać. Przyznaję, że bardzo mi się podobała, ale nie jestem tak zachwycona jak inni.
Ogromnym plusem jest to, że czyta się błyskawicznie. Miałam sytuację, że chciałam poczytać przez chwilę, a po spojrzeniu na zegarek okazało się, że czytałam półtorej godziny! Tak więc dało się wciągnąć i trudno ją odłożyć. Głównie podobały...
2020-10-20
Naprawdę bardzo dobra książka, chociaż tematyka Drugiej Wojny Światowej nie należy do mojej ulubionej.
Tak naprawdę nie widzę żadnych większych minusów, nie licząc głównej bohaterki, czyli Uli. Ula jak na piętnastolatkę? szesnastolatkę? jest wyjątkowo inteligentna. Aż za bardzo inteligentna mająca swojego rodzaju szczęście. Zna parę języków, potrafi naśladować dialekty i sposoby mówienia równych osób, biega najszybciej z całej szkoły, umie rozbrajać bomby, przeczytała chyba wszystkie książki, bo na każdy temat potrafi się wypowiedzieć. A mądrzejsza jest od samego szpiega. Poza tym jest kilka sytuacji z udziałem jej i nazistów, i nie wiem czy w prawdziwym życiu jej sztuczki by się udały.
Ale za to jestem wielką fanką postaci pobocznych. Każda, czy dobra czy zła, ma coś do przekazania i była świetnie wykreowana.
Co do samej fabuły to jest dobrze przemyślana i czytało się szybko, chociaż to zakończenie jest moim zdaniem naciągane.
Książka wygląda mi na niezły wstęp do poważniejszej historii, bo wiele spraw jeszcze nie zostało wyjaśnionych. Na pewno sięgnę po kolejny tom.
Naprawdę bardzo dobra książka, chociaż tematyka Drugiej Wojny Światowej nie należy do mojej ulubionej.
Tak naprawdę nie widzę żadnych większych minusów, nie licząc głównej bohaterki, czyli Uli. Ula jak na piętnastolatkę? szesnastolatkę? jest wyjątkowo inteligentna. Aż za bardzo inteligentna mająca swojego rodzaju szczęście. Zna parę języków, potrafi naśladować dialekty i...
2020-07-20
Książka jest naprawdę dobra i szybko mi się ją czytało, jednak wydaje mi się, że nie jestem tak zachwycona jak niektóre osoby. Główna bohaterka momentami irytowała, ale przynajmniej była oryginalna. Bardzo podobało mi się to, że nie skupiliśmy się tylko na jednej, albo dwóch osobach, ale mamy tu parę postaci, które autorka wyróżnia.
Ale tak naprawdę to jestem zakochana w formie, w jakieś ta historia została przedstawiona, bo nie jest to typowa książka z rozdziałami, lecz autorka pokusiła się o zrobienie wywiadów z bohaterami, którzy nie istnieją, bo są przez nią wymyśleni. Duże brawa też za napisanie tekstów piosenek, bo nie każdy umiałby je stworzyć. I dla mnie to jest największy plus, bo gdyby zamiast wywiadów była typowa forma to pewnie i moja ocena byłaby niższa, a książka straciłaby na oryginalności.
Przyznam się, że historia ta wywarła na mnie pozytywne wrażenie, bo czułam się jakbym czytała biografię znanego zespołu. Nie żałuję przeczytania, ale czy chciałabym do niej kiedyś wrócić? Chyba nie.
Książka jest naprawdę dobra i szybko mi się ją czytało, jednak wydaje mi się, że nie jestem tak zachwycona jak niektóre osoby. Główna bohaterka momentami irytowała, ale przynajmniej była oryginalna. Bardzo podobało mi się to, że nie skupiliśmy się tylko na jednej, albo dwóch osobach, ale mamy tu parę postaci, które autorka wyróżnia.
Ale tak naprawdę to jestem zakochana w...
2020-05-20
Nigdy nie miałam styczności z tą historią, ale jak na razie mi się podoba. Główna bohaterka nie jest denerwująca, a bohaterowie są bardzo realistycznie przedstawieni. No i kreska jest śliczna. Ten tomik nie był jakoś wzruszający, ale na pewno był smutny, więc z niecierpliwością czekam na kolejny tom i rozwój wydarzeń.
Nigdy nie miałam styczności z tą historią, ale jak na razie mi się podoba. Główna bohaterka nie jest denerwująca, a bohaterowie są bardzo realistycznie przedstawieni. No i kreska jest śliczna. Ten tomik nie był jakoś wzruszający, ale na pewno był smutny, więc z niecierpliwością czekam na kolejny tom i rozwój wydarzeń.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-04-07
Zakochałam się w tej książce od pierwszych rozdziałów, a tak konkretnie aktów, bo jest ona podzielona na akty i sceny. Poza tym poznajemy wydarzenia z teraźniejszości, ale też przeszłości.
Chociaż od początku poznajemy kto jest mordercą, i kogo zabił, to i tak czytałam w wielkim napięciu, bowiem ta historia nie jest taka, jak na pierwszy rzut oka się wydaje. Nigdy nie czytałem czegoś tak oryginalnie napisanego, jakby była to książka wydana w latach 90, a nie współcześnie.
Bohaterowie są rewelacyjnie wykreowani, przez co są autentyczni, mają prawdziwe problemy i możemy ich utożsamiać ze sobą.
Jednak najważniejszą rolę odgrywa tu William Shakespeare. To jego utwory, wydaje mi się, że aż dwadzieścia jeden, przewija się przez karty książki. Jak to określiła autorka w końcowych słowach, jest to hołd dla tego pisarza, którego często zniesławiano i kwestionowano jego dzieła. Bohaterowie jako studenci aktorstwa bez przerwy cytują jego utwory, więc dzięki jedynej książce poznałam więcej jego dzieł niż czytając je jako lektury szkolne.
Jestem nieco zaskoczona, ale jest to najoryginalniejszych kryminał jaki miałam przyjemność przeczytać. Portret psychologiczny postaci jest pierwszorzędny, książka zaskakiwała mnie co jakiś czas, kiedy się tego najmniej spodziewałam i chociaż to kryminał to nie spotkałam się dawno historią, którą w stu procentach mogłaby wydarzyć się naprawdę. Po jej skończeniu zaczęłam nawet szukać, czy nie jest oparta na faktach.
Moim zdaniem jest to niedoceniona książka, która będzie trzymała w napięciu do samego końca. Zakończenie wzruszające, ale to może tylko moje odczucia, bo nie słyszałam, żeby ktoś inny szlochał nad tą historią. Polecam, bo osobiście nie czuję się w żadnym stopniu zawiedziona i nawet jeśli chciałabym się do czegoś przyczepić to nie mogę.
Zakochałam się w tej książce od pierwszych rozdziałów, a tak konkretnie aktów, bo jest ona podzielona na akty i sceny. Poza tym poznajemy wydarzenia z teraźniejszości, ale też przeszłości.
Chociaż od początku poznajemy kto jest mordercą, i kogo zabił, to i tak czytałam w wielkim napięciu, bowiem ta historia nie jest taka, jak na pierwszy rzut oka się wydaje. Nigdy nie...
2019-06-21
Romans jak romans, bez szału, ale jest jedna postać, która mnie szczególnie irytuje - główny bohater, właśnie ten jeżdżący na wózku. Przepraszam, ale ile może być w kółko o tym samym. Kawana rozmawia sobie z przyjacielem, swoją drogą uwielbiam go, ale o kim jest dialog? O tym na wózku! Jedzie dziewczyna do rodziców, a nie mają innych tematów, tylko te dotyczące tego chłopaka. Czy cały świat kręci się wokół niego?
Ja rozumiem, że trzeba pokazać jak zmaga się z niepełnosprawnością, ale to było ciekawe na pierwsze dwa tomy. Teraz to jest już nieco męczące.
I jeszcze te jego rozkminy - rzuca ją, po czym po tygodniu namyśla się i chce do niej wrócić. Ona zaczyna spotykać się z kimś innym, ale robi cokolwiek on zechce, więc niech i ona zacznie robić coś na poważnie.
Początkowe tomy naprawdę mi się podobały, ale teraz już sama nie wiem.
Romans jak romans, bez szału, ale jest jedna postać, która mnie szczególnie irytuje - główny bohater, właśnie ten jeżdżący na wózku. Przepraszam, ale ile może być w kółko o tym samym. Kawana rozmawia sobie z przyjacielem, swoją drogą uwielbiam go, ale o kim jest dialog? O tym na wózku! Jedzie dziewczyna do rodziców, a nie mają innych tematów, tylko te dotyczące tego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-04-18
Spodziewałam się czegoś innego, ale i tak podobała mi się ta historia. Może momentami mi się dłużyła i nie miałam ochoty jej czytać, ale kiedy akcja ruszyła do przodu to nawet nieco się wzruszyłam.
Zakończenie poruszające, ale przemiana bohaterki nastąpiła zbyt nieoczekiwanie i szybko.
Nie żałuję przeczytania, ale nie jest to nic szczególnie wciągającego.
Spodziewałam się czegoś innego, ale i tak podobała mi się ta historia. Może momentami mi się dłużyła i nie miałam ochoty jej czytać, ale kiedy akcja ruszyła do przodu to nawet nieco się wzruszyłam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZakończenie poruszające, ale przemiana bohaterki nastąpiła zbyt nieoczekiwanie i szybko.
Nie żałuję przeczytania, ale nie jest to nic szczególnie wciągającego.