-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-01
2024-04-24
Ostatnio nie miałam ochoty na czytanie fantasy, ale postanowiłam wrócić do tego gatunku. I wybranie tek serii to był strzał w dziesiątkę, bo bardzo się wciągnęłam w tę historię.
Jak na pierwszy tom to bardzo dużo się dzieje, przez co ani chwilę się nie nudzimy. Bardzo szybko odnalazłam się w tym świecie i zapamiętałam kto kim jest. Polubiłam też bohaterów, którym kibicowałam i ogromny plus, że główne postaci nie zakochały się w sobie od pierwszego wejrzenia. Tak szczerze mówiąc, w tym tomie w ogóle nie ma wątku romantycznego, ale niestety później już chyba będzie.
Polecam, jeśli nie chcecie żadnej skomplikowanej fantastyki, która jednocześnie będzie miała świetnie wykreowany świat. Jestem ogromnie ciekawa, co będzie się działo, więc oczywiście sięgnę po kontynuację.
Ostatnio nie miałam ochoty na czytanie fantasy, ale postanowiłam wrócić do tego gatunku. I wybranie tek serii to był strzał w dziesiątkę, bo bardzo się wciągnęłam w tę historię.
Jak na pierwszy tom to bardzo dużo się dzieje, przez co ani chwilę się nie nudzimy. Bardzo szybko odnalazłam się w tym świecie i zapamiętałam kto kim jest. Polubiłam też bohaterów, którym...
2024-03-24
Bardzo przyjemny debiut. Przyznaję, że ogromnie się wciągnęłam i dobrze bawiłam się podczas lektury. Może nie przywiązałam się bardzo do bohaterów, a opisy czasami mi się dłużyły, to i tak nie żałuję przeczytania i cieszę się, że trafiła z wattpada do wersji papierowej.
Nie podobało mi się tylko zakończenie, bo zostało tak ucięte w połowie wydarzeń. Czekam więc na kontynuację, która nie wiadomo kiedy się pojawi.
Bardzo przyjemny debiut. Przyznaję, że ogromnie się wciągnęłam i dobrze bawiłam się podczas lektury. Może nie przywiązałam się bardzo do bohaterów, a opisy czasami mi się dłużyły, to i tak nie żałuję przeczytania i cieszę się, że trafiła z wattpada do wersji papierowej.
Nie podobało mi się tylko zakończenie, bo zostało tak ucięte w połowie wydarzeń. Czekam więc na...
2024-02-29
DNF - 22%
Nie dam rady dokończyć tej książki, chociaż dawałam jej szansę, bo przeczytałam 10 rozdziałów, a miałam ochotę ją porzucić już po prologu.
Dosłownie nic mi się tu nie podobało. Ani to śmieszne ani wciągające. Bohaterowie i ich losy mnie nie interesowały, dosłownie zasypiałam podczas czytania. Nie przypadła mi do gustu relacja między postaciami, bo nie lubię, kiedy są sobą zainteresowani już od pierwszego rozdziału i chociaż się droczą, to widać, że wpadli sobie w oko.
Rozumiem, że innym może się podobać, ale nie jest ona w moim guście.
DNF - 22%
Nie dam rady dokończyć tej książki, chociaż dawałam jej szansę, bo przeczytałam 10 rozdziałów, a miałam ochotę ją porzucić już po prologu.
Dosłownie nic mi się tu nie podobało. Ani to śmieszne ani wciągające. Bohaterowie i ich losy mnie nie interesowały, dosłownie zasypiałam podczas czytania. Nie przypadła mi do gustu relacja między postaciami, bo nie lubię,...
2024-01-31
Nie spodziewałam się tak przyjemniej książki. Niby z jednej strony jest momentami smutna, bo przez większą cześć historii mamy pokazane przygotowanie do pogrzebu, a z drugiej jest to przyjemna komedia. No i główny bohater jest duchem, co dla mnie jest plusem, bo rzadko kiedy spotykam takie książki.
Mogę przyczepić się tylko do zakończenia, bo dla mnie jest za bardzo cukierkowe i urocze.
Ale oprócz tego polecam z całego serca.
Nie spodziewałam się tak przyjemniej książki. Niby z jednej strony jest momentami smutna, bo przez większą cześć historii mamy pokazane przygotowanie do pogrzebu, a z drugiej jest to przyjemna komedia. No i główny bohater jest duchem, co dla mnie jest plusem, bo rzadko kiedy spotykam takie książki.
Mogę przyczepić się tylko do zakończenia, bo dla mnie jest za bardzo...
2023-12-27
DNF - 30%
Okropnie mnie ta książka wymęczyła. Jak na mój gust działo się bardzo mało, przez co nie mogłam się w nią zaangażować. Co chwilę coś mnie rozpraszało, bo wszystko było ciekawsze niż ta historia. Mam wrażenie, że główna bohaterka powtarza w kółko to samo, co zaczęło być irytujące. Chociaż przeczytałam 11 rozdziałów to miałam wrażenie, że fabuła stoi w miejscu. Jest tu za dużo opisów myśli bohaterki, a za mało jakichkolwiek dialogów i akcji.
Nie polubiłam żadnej postaci i nikomu nie kibicowałam. Byli mi kompletnie obojętni. Nawet sam świat wymyślony przez autorkę mnie nie zaciekawił.
Nic mnie tu nie zainteresowało. Nie daję oceny, bo nie jest to tragiczna książka, ale nie chcę marnować czasu na coś co mnie nie wciągnęło.
DNF - 30%
Okropnie mnie ta książka wymęczyła. Jak na mój gust działo się bardzo mało, przez co nie mogłam się w nią zaangażować. Co chwilę coś mnie rozpraszało, bo wszystko było ciekawsze niż ta historia. Mam wrażenie, że główna bohaterka powtarza w kółko to samo, co zaczęło być irytujące. Chociaż przeczytałam 11 rozdziałów to miałam wrażenie, że fabuła stoi w miejscu....
2023-10-22
2023-10-21
2023-10-18
Za bardzo nie wiem, co mam napisać, skoro ten tom jest na tym samym poziomie co pozostałe. Nie był nudny, ale czegoś brakowało. Książka jednak przypadła mi do gustu, a przez te wszystkie tomy przywiązałam się do bohaterów. Bardzo szybko mi się ją czytało i byłam wciągnięta w wydarzenia, co jest dużym plusem.
Historia jednak ma swoje wady. Co się tyczy postaci to one kompletnie się nie rozwijają. W porównaniu z tomem pierwszym to nie zauważyłam u nich żadnego progresu. Wiele sytuacji jest przesłodzonych i niezrozumiałych. Zakończenie nieco mnie rozczarowało, bo spodziewałam się czegoś mocniejszego na koniec, a dostałam piękny i uroczy epilog. Nie była to zła końcówka, ale jednak myślałam, że autorka pokusi się o coś zaskakującego.
Trochę będę tęsknić za tym światem i nie żałuję przeczytania całej serii, chociaż momentami bywało ciężko.
Za bardzo nie wiem, co mam napisać, skoro ten tom jest na tym samym poziomie co pozostałe. Nie był nudny, ale czegoś brakowało. Książka jednak przypadła mi do gustu, a przez te wszystkie tomy przywiązałam się do bohaterów. Bardzo szybko mi się ją czytało i byłam wciągnięta w wydarzenia, co jest dużym plusem.
Historia jednak ma swoje wady. Co się tyczy postaci to one...
2023-10-09
2023-10-09
2023-09-25
Przeczytanie tej książki zajęło mi wyjątkowo długo, bo aż 14 dni, ale to nie znaczy że czytało mi się ją źle. Powiem więcej, ta historia jest rewelacyjna i chciałam ją zakończyć jak najszybciej, ale jak na złość nie miałam czasu, aby po nią sięgać.
Jak dla mnie to idealna książka z gatunku urban fantasy. Nieco mroczna, trzymająca w napięciu z rewelacyjnie wykreowanymi postaciami. Idealna na jesienny wieczór. Nie pamiętam dużo z tomu pierwszego, ale i tak zaskakująco szybko wciągnęłam się w kontynuację. Poza tym odnoszę wrażenie, że ten tom podobał mi się bardziej niż poprzedni. Gdybym miała wybrać ulubionego bohatera to nie umiałabym wybrać, bo każdy ma w sobie coś wyjątkowego.
Nie wiem do czego miałabym się przyczepić. Świetnie się przy niej bawiłam i nie mogę doczekać się kontynuacji.
Przeczytanie tej książki zajęło mi wyjątkowo długo, bo aż 14 dni, ale to nie znaczy że czytało mi się ją źle. Powiem więcej, ta historia jest rewelacyjna i chciałam ją zakończyć jak najszybciej, ale jak na złość nie miałam czasu, aby po nią sięgać.
Jak dla mnie to idealna książka z gatunku urban fantasy. Nieco mroczna, trzymająca w napięciu z rewelacyjnie wykreowanymi...
2023-08-21
Cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę, bo wyrwała mnie z zastoju czytelniczego dotyczącego fantastyki. Wszystko mi tutaj się podobało. Mamy intrygi, zdrady i sporo polityki, ale za to nie mamy scen erotycznych i romansu na każdym kroku. Jak dla mnie to brzmi jak coś wspaniałego.
Bohaterowie też niczego sobie, każdy czymś się wyróżnia, chociaż do samego końca myliły mi się główne bohaterki, które są trojaczkami. Niby każda z charakteru była inna, ale i tak musiałam chwilę się zastanowić zanim się zorientowałam, o której obecnie była mowa. No i gubiłam się w tych trzech krainach, w których one były.
Ale i tak oceniam tą historię bardzo pozytywnie, bo nareszcie mamy tutaj jakąś konkretną fabułę, która wciąga, a nie kolejny romans, który udaje fantastykę.
Cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę, bo wyrwała mnie z zastoju czytelniczego dotyczącego fantastyki. Wszystko mi tutaj się podobało. Mamy intrygi, zdrady i sporo polityki, ale za to nie mamy scen erotycznych i romansu na każdym kroku. Jak dla mnie to brzmi jak coś wspaniałego.
Bohaterowie też niczego sobie, każdy czymś się wyróżnia, chociaż do samego końca myliły mi...
2023-06-19
Książkę czytałam jeszcze na wattpadzie i muszę przyznać, że nadal się przy niej świetnie bawiłam. Chyba nawet lepiej niż wcześniej. Polubiłam bohaterów i z zainteresowaniem śledziłam ich losy.
Jednak wszystko jakoś za szybko się potoczyło. Historia jest bardzo krótka, mogłaby być dwa razy dłuższa, a dzięki temu może lepiej poznalibyśmy każdą z postaci. Początek był świetny, ale z biegiem czasu wszystko toczyło się coraz szybciej. Zdarzało mi się, że ominęłam dwa zdania i już nie wiedziałam co się dzieje. Nie czułam rozwijającej się miłości między Natią a Shanem. To wyglądało tak jakby w jednym rozdziale się ledwo lubili, a w kolejnym już się kochają.
Sama historia mi się ogromnie podobała. To samo tyczy się postaci, bo da się ich polubić i do nich przywiązać. Stąd ta wysoka ocena. Szkoda tylko, że nie zostało to bardziej rozwinięte i nie ma dodanych więcej szczegółów.
Książkę czytałam jeszcze na wattpadzie i muszę przyznać, że nadal się przy niej świetnie bawiłam. Chyba nawet lepiej niż wcześniej. Polubiłam bohaterów i z zainteresowaniem śledziłam ich losy.
Jednak wszystko jakoś za szybko się potoczyło. Historia jest bardzo krótka, mogłaby być dwa razy dłuższa, a dzięki temu może lepiej poznalibyśmy każdą z postaci. Początek był...
2023-06-06
Jak ja bardzo jestem zawiedziona tą książką. Gdyby nie to, że jest to ostatni tom z trylogii to porzuciłabym czytanie w połowie.
Zacznę od minusów, bo jest ich więcej.
Nadal mam te same zarzuty co do tomu drugiego, czyli masa niepotrzebnej erotyki. To była taka zapchaj dziura, że książka byłaby o przynajmniej 150 stron krótsza bez tego. Poza tym cała ta seria mogła nie być trylogią, ale mieć tylko dwa tomy. Wtedy czytelnicy dostaliby wszystko co potrzebne, aby mieć dobrą fantastykę, a nie erotyko-fantasy z rozwleczoną w czasie historią. Poza tym mamy tu wiele niepotrzebnych wątków, które rozwiązują się pod koniec na może 10 stronach i tak naprawdę nie są potrzebne do głównej fabuły.
I przyznam się szczerze, ja nie rozróżniałam tych siedmiu książąt. A dlaczego? Bo każdy ma taką samą osobowość. Autorka mogła chociaż pokusić się o to, aby każdy chociaż miał jakąś cechę charakterystyczną. Ale nie, cechuje ich to, że każdy rzuca tylko podtekstami i jest przystojny.
Nawet przyjemnie mi się tego nie czytało. Męczyłam się strasznie i tylko sprawdzałam co chwilę, ile zostało do końca.
Z plusów tylko tyle, że był jeden ciekawy plot twist, którego się nie spodziewałam. I w sumie to tyle.
Polecam, jeśli nie przeszkadza wam erotyka w fantastyce. Mi niestety przeszkadzała.
Jak ja bardzo jestem zawiedziona tą książką. Gdyby nie to, że jest to ostatni tom z trylogii to porzuciłabym czytanie w połowie.
Zacznę od minusów, bo jest ich więcej.
Nadal mam te same zarzuty co do tomu drugiego, czyli masa niepotrzebnej erotyki. To była taka zapchaj dziura, że książka byłaby o przynajmniej 150 stron krótsza bez tego. Poza tym cała ta seria mogła nie...
2023-05-31
Cieszyłam się na tą książkę, bo jestem fanką Magnusa. Niestety, bardzo się zawiodłam.
Nie spodziewałam się, że to będzie zbiór opowiadań. Nie wiem dlaczego, ale myślałam, że to będzie coś w stylu kartek z pamiętnika. Opowiadań jest 11 i każde ma mniej więcej 50 stron, więc nie są to długie historyjki.
Problem jest taki, że chyba żadne mi się nie podobało. W każdym było coś do czego mogłabym się przyczepić, ale na pocieszenie powiem tylko, że może 3 końcowe są nawet niezłe.
Nie polubiłam Magnusa w tym wydaniu. W serii Dary Anioła jakoś inaczej go postrzegałam, był bardziej... No nie wiem... Zabawny? Tutaj większość jego tekstów jest żenująca i nieśmieszna. Wydał mi się taki bez charakteru i może lekko dziecinny.
Myślę, że gdybym przeczytała tę książkę zaraz po premierze, czyli kiedy byłam młodsza, to inaczej bym ją postrzegała. Teraz nie robi ona na mnie wrażenia.
W sumie to nie polecam, chyba że ktoś, tak jak ja, ma w planach przeczytanie wszystkich książek Cassandry Clare. Poza tym polecam po nią sięgnąć po zapoznaniu się z serią "Diabelskie maszyny" i "Dary Anioła", bo występują tu bohaterowie z tych dwóch serii, przez co łatwiej zrozumieć, o co chodzi.
Cieszyłam się na tą książkę, bo jestem fanką Magnusa. Niestety, bardzo się zawiodłam.
Nie spodziewałam się, że to będzie zbiór opowiadań. Nie wiem dlaczego, ale myślałam, że to będzie coś w stylu kartek z pamiętnika. Opowiadań jest 11 i każde ma mniej więcej 50 stron, więc nie są to długie historyjki.
Problem jest taki, że chyba żadne mi się nie podobało. W każdym było...
2023-05-11
Muszę przyznać, że jest to bardzo miła i przyjemna historia. Czytało się błyskawicznie, a dodatkowo polubiłam świat wykreowany przez autorkę. Bardzo szybko się w nim odnalazłam. Bohaterowie to złoto. Każdy na swój sposób jest oryginalny i aż chciałoby się z nimi zaprzyjaźnić.
A najbardziej kocham Pożegnuchę i jej kurę. Ja pragnę o nich osobną książkę.
Muszę jednak na parę rzeczy ponarzekać.
Nie polubiłam Marry. Niby ma 30 lat, a zachowuje się na 15. Nawet nie wiem z czego to wynika, ale nie przekonałam się do niej aż do końca. Jest jakaś taka nijaka na tle innych.
Kolejną sprawą jest to, że w książce Pożegnucha raz napisana jest z dużej litery, a raz z małej. Wolałabym aby autorka, lub wydawca, zdecydowała się na jedną wersję.
Poza tym jak dla mnie jest to historia, która jest świetna w chwili czytania, ale czuję, że szybko o niej zapomnę.
Polecam tę książkę, bo nie pamiętam kiedy ostatnio tak przyjemnie spędziłam czas przy fantastyce.
Muszę przyznać, że jest to bardzo miła i przyjemna historia. Czytało się błyskawicznie, a dodatkowo polubiłam świat wykreowany przez autorkę. Bardzo szybko się w nim odnalazłam. Bohaterowie to złoto. Każdy na swój sposób jest oryginalny i aż chciałoby się z nimi zaprzyjaźnić.
A najbardziej kocham Pożegnuchę i jej kurę. Ja pragnę o nich osobną książkę.
Muszę jednak na...
2023-05-09
Zaczynając czytanie nie spodziewałam się tak dobrej opowieści grozy dla młodzieży. Właśnie, bo dla mnie to nie jest powieść, ale tylko opowiadanie, bo za dużo wydarzeń to tu nie mamy. Ale i tak przyjemnie mi się czytało. Polubiłam bohaterów, których jest tylko paru, więc nie ma problemu z ich zapamiętaniem. Podczas lektury czuło się taki lekki dreszcz strachu, jakby za chwilę miało się coś nieoczekiwanego wydarzyć, co naprawdę było świetne podczas czytania. Myślę, że to taka idealna książka na jesienny wieczór.
Niestety, nie podobało mi się zakończenie. Było takie oczywiste i szybkie. Brakowało mi czegoś bardziej rozbudowanego, aby dokładniej wyjaśnić wszystkie wydarzenie z przeszłości. Dlatego trochę liczę na drugą część, gdzie wszystko będzie opisane i poznamy też dalsze losy bohaterów.
Polecam, bo i tak uważam, że to przyjemna historia.
Zaczynając czytanie nie spodziewałam się tak dobrej opowieści grozy dla młodzieży. Właśnie, bo dla mnie to nie jest powieść, ale tylko opowiadanie, bo za dużo wydarzeń to tu nie mamy. Ale i tak przyjemnie mi się czytało. Polubiłam bohaterów, których jest tylko paru, więc nie ma problemu z ich zapamiętaniem. Podczas lektury czuło się taki lekki dreszcz strachu, jakby za...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-08
Może nieco lepsza niż część poprzednia, ale nadal nie jest to coś co by mnie zachwyciło. W większości fabuła mnie ciekawiła, ale kiedy pojawiała się Clary i jej genialne pomysły to aż mnie odrzucało. Ze wszystkich opcji, ona wybierała najgorszą. Jej iloraz inteligencji jest chyba na minusie. I nie lubię jej relacji z Jacem. Niby autorka wmawia nam, że jacy to oni są zakochani i żyć bez siebie nie mogą, ale ja nie wierzą w tą ich miłość i okropnie ciężko mi się czytało fragmenty z ich udziałem. W tej części było wiele lepszych par, o których wolałam czytać.
Nie wspomnę nawet tego wątku kazirodztwa, który pojawił się na moment. Po prostu fuj.
Przeczytam ostatni tom, ale bez większej przyjemności.
Może nieco lepsza niż część poprzednia, ale nadal nie jest to coś co by mnie zachwyciło. W większości fabuła mnie ciekawiła, ale kiedy pojawiała się Clary i jej genialne pomysły to aż mnie odrzucało. Ze wszystkich opcji, ona wybierała najgorszą. Jej iloraz inteligencji jest chyba na minusie. I nie lubię jej relacji z Jacem. Niby autorka wmawia nam, że jacy to oni są...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-04
Będzie krótko - w tej książce nic się nie dzieje. Tak naprawdę całą fabułę ratuje ostatnie 20%, gdzie w końcu jest jako taka akcja.
Przez pierwsze 80% mamy:
- przygotowania do ślubu
- kogo woli Simon? Isabelle czy Maię?
- snucie się bez celu Jace'a, który miewa koszmary i ogólnie cierpi
- przyciąganie i odpychanie się Jace'a i Clary
- z kim to jeszcze romansował Magnus i nie powiedział tego Alecowi
Tak więc mamy dużo niepotrzebnych sytuacji, które do dalszej fabuły za dużo nie wnoszą. Przyznaję, że co chwilę sprawdzałam, czy jeszcze dużo mi zostało do końca, bo trochę przysypiałam.
Jedyny plus jaki widzę jest taki, że poprzedni tom przeczytałam dwa lata temu, a nadal pamiętam bohaterów i mniej więcej co się tam działo.
No i niestety pamiętam, że podobał mi się dużo bardziej niż ten.
I tak sięgnę po kontynuację, bo obiecałam sobie, że w tym roku dokończę serię Dary Anioła.
Będzie krótko - w tej książce nic się nie dzieje. Tak naprawdę całą fabułę ratuje ostatnie 20%, gdzie w końcu jest jako taka akcja.
Przez pierwsze 80% mamy:
- przygotowania do ślubu
- kogo woli Simon? Isabelle czy Maię?
- snucie się bez celu Jace'a, który miewa koszmary i ogólnie cierpi
- przyciąganie i odpychanie się Jace'a i Clary
- z kim to jeszcze romansował Magnus i...
Po tak świetnym tomie pierwszym nie spodziewałam się, że tak bardzo wynudzi mnie kontynuacja. Przez większość historii nie działo się kompletnie nic co popchnęłoby fabułę do przodu.
To samo tyczy się relacji między bohaterami, bo między nimi, od zakończenia poprzedniej części, nic się nie zmieniło. Niby nadal ich lubię, ale spodziewałam się, że coś się między nimi zadzieje. Ale za to pojawił się nowy bohater, Alucard, który skradł moje serce.
Ale nie zmienia to faktu, że przez tą książkę prawie dostałam zastoju czytelniczego. Dopiero ostatnie 150 stron ratuje sytuację, bo nareszcie coś się dzieje. Jestem też nieco zawiedziona faktem, że mamy tu mało podróżowania między Londynami. A sam turniej, na który musimy sporo czekać, też był taki sobie.
Po ostatni tom sięgnę, ale nie od razu. Muszę odpocząć od tej serii.
Po tak świetnym tomie pierwszym nie spodziewałam się, że tak bardzo wynudzi mnie kontynuacja. Przez większość historii nie działo się kompletnie nic co popchnęłoby fabułę do przodu.
więcej Pokaż mimo toTo samo tyczy się relacji między bohaterami, bo między nimi, od zakończenia poprzedniej części, nic się nie zmieniło. Niby nadal ich lubię, ale spodziewałam się, że coś się między nimi...