Perfect World #10 Rie Aruga 8,0
ocenił(a) na 102 lata temu Kolejne cudo. Na początku mangi mamy tragedię , bo odbywa się pogrzeb ojca Tsugumi , który zmarł miesiąc po ślubie bohaterów. I bohaterka przypomina sobie jaki ojciec był szczęśliwy na ślubie i powiedział jej , że niczego już mu do szczęścia nie potrzeba. A potem na stypie jakieś dzieci pytają Tsugumi czy będzie miała dzidziusia , a bohaterowie nie wiedzą jak zareagować. Później są u siebie w domu i jedzą kolację , a po kolacji pojawia się temat dziecka i Itsuki nie jest pewny , bo nie będzie mógł sprostać wszystkim obowiązkom ojcowskim oraz możliwe jest tylko zapłodnienie przez zabieg. Potem bohater gra w koszykówkę z innymi ludźmi i synek jego znajomych jest pod wrażeniem jego gry , a potem chłopczyk kłóci się z ojcem i Itsuki i Tsugumi go pocieszają i wyglądają jak rodzina i , gdy chłopczyk wraca do rodziców Itsuki mówi ukochanej , że chcę spróbować mieć z nią dziecko. Następnie są u doktora i mężczyzna mówi im o terapii i bohaterowie są pełni nadziei. No i zaczyna się terapia , a gdy Tsugumi po jednej z nich wraca do domu okazuję się , że Itsuki przygotował dla niej kolację. Następnie Tsugumi jest wezwana do lekarza i okazuję się , że 1 etap się udał i mogą kontynuować terapię. I bohaterowie zaczynają odczuwać rodzicielstwo np: rozmawiają o imieniu lub bohaterka ogląda rzeczy dla dziecka. Niestety następnie lekarz mówi , że pierwsza próba się nie udała i decydują się na kolejną próbę , ale mimo tego bohaterka jest w lekkiej depresji , bo naprawdę wierzyła że się uda. Potem znów zaczyna terapię i kolejna próba również się nie udała i Tsugumi panikuję , a Itsuki próbuję ją uspokoić. Następnie bohaterka czyta na forum o innych kobietach , które próbowały i czyta tam , że jedno małżeństwo się rozpadło , bo nie udało się zapłodnienie. Potem bohaterka rozmawia ze znajomymi kobietami , które też podały się terapii i trochę się uspokaja. A nawet dostaję wsparcie od mamy. I w końcu podczas kolejnej terapii udaję się i bohaterka zachodzi w ciążę i oboje się cieszą i okazuję się , że Itsuki zaprojektował dla nich dom. Niestety podczas kolejnych badań lekarz mówi , że doszło do poronienia i bohaterka jest załamana , a jak Itsuki stara się ją pocieszyć odpycha jego dłoń , a Itsuki przeprasza mówiąc , że gdyby nie On nie musiałaby przez to przechodzić. Potem wieczorem bohaterka ma wyrzuty sumienia , że tak go potraktowała , a On zaprasza ją na kolację i idą tam gdzie spotkali się po latach i dobrze się bawią , a gdy wracają Tsugumi go przeprasza. Jednak On nie jest zły i decydują się na ostatnią próbę. Niestety i ta się nie udała. I bohaterka dziękuję za wszystko doktorowi i wychodzi , a następnie spotyka Itsukiego i patrzą na siebie w milczeniu , a potem łapią się za ręce i odchodzą. Potem bohaterka spotyka się z jedną z kobiet z którą wcześniej się spotkała i okazuję się , że jej też się nie udało i zaczyna zastanawiać się z mężem nad adopcją. I to daję Tsugumi do myślenia i gdy jest w sklepie myśli o adopcji i zastanawia się jakby zareagował Itsuki. Potem wraca do domu i jedzą kolację i nagle bohaterka proponuję jakiś wyjazd za granicę na wakacje , ale o adopcji nie wspomina. A następnie bohaterka ma klientów którzy mają ze sobą dziecko i mówią , że myślą o kolejnym. A po ich wyjściu bohaterka zamyka się w ubikacji i płaczę. Później budzi się w nocy i widzi , że Itsukiego nie ma. I znajduję go w salonie , gdy wpatruję się w projekt ich domu i figurki ich i dziecka i do bohaterki dociera , że Itsuki też ciągle myśli o dziecku i mówi mu o adopcji. I pyta co o tym myśli i bohater po chwili opowiada jej , że po śmierci ojca jego mama znów się ożeniła i jego ojczym chciał się do niego zbliżyć i spędzali razem dużo czasu i po jakimś czasie Itsuki przyniósł mu dokumenty do pracy i inny pracownik nazwał go synem mężczyzny i powiedział , że jest do niego podobny , bo chodzi tak samo jak On i wtedy Itsuki zrozumiał , że stali się rodziną. I następnie mówi Tsugami , że chcę spróbować z adopcją. Ten tom naprawdę porusza ważną kwestię posiadania dziecka. Naprawdę było mi szkoda bohaterów , że żadna próba się nie powiodła. Jednak wierze , że z adopcją im się uda. Zauważyłem też , że ten tom był taki bardziej osobisty , bo cała historia skupia się tylko na głównych bohaterach. Nie ma w ogóle żadnych ich znajomych z poprzednich tomów , a matka kobiety jest tylko chwilę , a rodzina Itsukiego występuję tylko we wspomnieniach. Ciekawe czy w kolejnym tomie będzie tak samo czy inni bohaterowie znów się pojawią.