-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Biblioteczka
2024-05-16
2024-04-20
Kompletnie nie wiem, co myśleć o tej książce. Z jednej strony świetnie i szybko mi się czytało, chociaż ma 600 stron, ale z drugiej ten facet to taki chodzący red flag, że nie mogłam zdzierżyć jego zachowania.
Ona ma tylko 16, a pod koniec książki 17 lat, więc jeszcze jej zachowanie mogę zrozumieć, ale on ma 32, a zachowuje się jak gówniarz, który nie myśli o konsekwencjach czynów. Daje jej tabletki, po których zdaje sobie sprawę, że ona czuje się gorzej, ale najważniejsze, że on ma czyste sumienie. Szantażuje ją, a konsekwencje tego, co on sam robi, zrzuca na nią. Bo to nie jego wina! Niejednokrotnie miałam ochotę strzelić go w pysk za takie zachowanie.
A tak poza tym to duży plus dla autorki za napisanie bardzo przyzwoicie scen erotycznych i pokazanie ciężkiej pracy, którą musi wykonać gimnastyczka artystyczna i jak wiele musi poświęcić.
I mały minus za to, że akcja rozgrywa się albo na sali gimnastycznej albo w mieszkaniu głównej bohaterki. Przez to było trochę za bardzo monotonnie.
Ale i tak przeczytam kontynuację, bo ten tom to tylko taki wstęp to dłuższej historii. Jestem ciekawa, do czego doprowadzi relacja bohaterów.
Kompletnie nie wiem, co myśleć o tej książce. Z jednej strony świetnie i szybko mi się czytało, chociaż ma 600 stron, ale z drugiej ten facet to taki chodzący red flag, że nie mogłam zdzierżyć jego zachowania.
Ona ma tylko 16, a pod koniec książki 17 lat, więc jeszcze jej zachowanie mogę zrozumieć, ale on ma 32, a zachowuje się jak gówniarz, który nie myśli o...
2024-04-11
Jak dla mnie jest to najlepsza część z całego cyklu. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dobrze bawiłam się na romansie, więc musiałam dać jej wysoką ocenę. Bohaterowie przypadli mi do gustu swoim nieidealnym zachowaniem i tym, że popełniają błędy, chociaż miałam ochotę rzucić książką podczas niektórych ich działań. Ale nie zmienia to faktu, że wierzyłam w motywację, która nimi kierowała.
Zdarzały się momenty, kiedy autentycznie się zaśmiałam, co w moim przypadku, rzadko się zdarza podczas czytania. Było też wiele wzruszających momentów, podczas których miałam łzy w oczach.
Mogłabym się tylko przyczepić nieco zakończenia, bo było zbyt cukierkowe i wszystkie problemy bardzo szybko się rozwiązały. No i ta okładka. Dla mnie ona w ogóle nie pasuje do historii i jest po prostu okropna.
Serdecznie polecam tą książkę, bo dawno nie czytałam tak przyjemnego, a jednocześnie poruszającego romansu.
Jak dla mnie jest to najlepsza część z całego cyklu. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dobrze bawiłam się na romansie, więc musiałam dać jej wysoką ocenę. Bohaterowie przypadli mi do gustu swoim nieidealnym zachowaniem i tym, że popełniają błędy, chociaż miałam ochotę rzucić książką podczas niektórych ich działań. Ale nie zmienia to faktu, że wierzyłam w motywację, która...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-28
Ta książka jest poniżej moich jakichkolwiek oczekiwań. Początkowo chciałam dać jej 5 gwiazdek, ale czym bliżej końca tym bardziej miałam jej dosyć.
Bohaterowie są tak bezbarwni a jednocześnie denerwujący, że miałam ochotę odłożyć tą historię i do niej nie wracać. Każda rozmowa czy sytuacja prowadzą do sceny erotycznej lub nawiązywaniu do tego. Dosłownie każda. Wyznaje jej uczucia, ale jednocześnie jego ręce wędrują gdzieś, gdzie nie powinny. Tutaj nie ma nic innego. Główny bohater nie myśli o niczym innym niż o zaciągnięciu jej do łóżka. A ta scena z olejkiem do masażu była ohydna. Fabuła wieje nudą, nie ma jakiejkolwiek tajemnicy czy elementu zaskoczenia. Wszystko można przewidzieć od początku do końca.
Żałuję, że przeczytałam, bo zmarnowałam tylko czas.
Ta książka jest poniżej moich jakichkolwiek oczekiwań. Początkowo chciałam dać jej 5 gwiazdek, ale czym bliżej końca tym bardziej miałam jej dosyć.
Bohaterowie są tak bezbarwni a jednocześnie denerwujący, że miałam ochotę odłożyć tą historię i do niej nie wracać. Każda rozmowa czy sytuacja prowadzą do sceny erotycznej lub nawiązywaniu do tego. Dosłownie każda. Wyznaje jej...
2024-03-13
Nie jestem fanką Bridgertonów, ale myślałam, że z tą książką będzie lepiej. Nie było. Dawno się tak nie wynudziłam.
Gdyby nie to, że jest to debiut polskiej autorki to porzuciłabym ją na samym początku. Miałam ją w planach już od dawna, bo chciałam się z nią zaznajomić jeszcze na wattpadzie.
Nie chodzi o to, że jest źle napisana, bo fanom gatunku będzie się bardziej podobać, ale jak na mój gust, dzieje się za mało. Przez początek historii ledwo przebrnęłam, a kiedy zaczęło dziać się coś interesującego to byłam za bardzo zmęczona książką.
Bohaterów nie polubiłam. Byli mi obojętni do samego końca.
Książka nie dla mnie i tyle.
Nie jestem fanką Bridgertonów, ale myślałam, że z tą książką będzie lepiej. Nie było. Dawno się tak nie wynudziłam.
Gdyby nie to, że jest to debiut polskiej autorki to porzuciłabym ją na samym początku. Miałam ją w planach już od dawna, bo chciałam się z nią zaznajomić jeszcze na wattpadzie.
Nie chodzi o to, że jest źle napisana, bo fanom gatunku będzie się bardziej...
2024-03-03
Naprawdę niezły romans. Czytało mi się szybko, przyjemnie i nawet nikt mnie nie irytował. Nie jest to nic szczególnego, ale przypadło mi do gustu bardziej niż "Pan zły numer". W sumie nie mam nic więcej do dodania, bo jest to po prostu nieźle napisany rom-com bez wielkiej ilości scen erotycznych. Nie jest to nic, czego już bym w innych historiach tego typu nie widziała, ale przynajmniej nie czułam żenady podczas lektury, a to już coś. Najzwyklejszy, typowy, niezaskakujący romans. Jeśli takie lubicie to polecam.
Naprawdę niezły romans. Czytało mi się szybko, przyjemnie i nawet nikt mnie nie irytował. Nie jest to nic szczególnego, ale przypadło mi do gustu bardziej niż "Pan zły numer". W sumie nie mam nic więcej do dodania, bo jest to po prostu nieźle napisany rom-com bez wielkiej ilości scen erotycznych. Nie jest to nic, czego już bym w innych historiach tego typu nie widziała, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-29
DNF - 22%
Nie dam rady dokończyć tej książki, chociaż dawałam jej szansę, bo przeczytałam 10 rozdziałów, a miałam ochotę ją porzucić już po prologu.
Dosłownie nic mi się tu nie podobało. Ani to śmieszne ani wciągające. Bohaterowie i ich losy mnie nie interesowały, dosłownie zasypiałam podczas czytania. Nie przypadła mi do gustu relacja między postaciami, bo nie lubię, kiedy są sobą zainteresowani już od pierwszego rozdziału i chociaż się droczą, to widać, że wpadli sobie w oko.
Rozumiem, że innym może się podobać, ale nie jest ona w moim guście.
DNF - 22%
Nie dam rady dokończyć tej książki, chociaż dawałam jej szansę, bo przeczytałam 10 rozdziałów, a miałam ochotę ją porzucić już po prologu.
Dosłownie nic mi się tu nie podobało. Ani to śmieszne ani wciągające. Bohaterowie i ich losy mnie nie interesowały, dosłownie zasypiałam podczas czytania. Nie przypadła mi do gustu relacja między postaciami, bo nie lubię,...
2024-02-27
Bardzo przyjemna młodzieżówka, chociaż czuję, że nie jestem grupą docelową. Historia ma swoje wady, ale mam wrażenie, że jest to spowodowane wiekiem bohaterów i tym, że w zakończeniu muszą oni wyciągnąć jakieś wnioski i stąd to ich momentalnie dziecinne zachowanie. Postaci nawet polubiłam, chociaż nie przywiązałam się do nich szczególnie. Gdybym miała 14 lat lub nieco więcej to może bardziej trafiłaby do mnie. Ale i tak książkę czytało szybko i nie żałuję lektury.
Bardzo przyjemna młodzieżówka, chociaż czuję, że nie jestem grupą docelową. Historia ma swoje wady, ale mam wrażenie, że jest to spowodowane wiekiem bohaterów i tym, że w zakończeniu muszą oni wyciągnąć jakieś wnioski i stąd to ich momentalnie dziecinne zachowanie. Postaci nawet polubiłam, chociaż nie przywiązałam się do nich szczególnie. Gdybym miała 14 lat lub nieco...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-19
Bardzo czekałam na tą książkę, kiedy wyjdzie po polsku, ale bardzo się zawiodłam. Jest to festiwal cringe'u i żenady, głównie jeśli chodzi o sceny erotyczne, bo gorzej napisanych chyba nie widziałam. Początek był w miarę ciekawie przedstawiony, ale kiedy zaczęli przejawiać wobec siebie jakieś uczucia to odechciewało mi się czytać.
Bohaterowie już po trzydziestce, a zachowują się jak gówniarze, w życiu bym nie pomyślała, że są dorośli. Chemii w ich relacji nie czułam, poza tym nie lubię, kiedy postaci dwa razy ze sobą rozmawiają i od razu lądują w łóżku. Kareena niby jest radcą prawnym, a przez cztery miesiące, w ciągu których rozgrywa się akcja, ani razu nie była w pracy. Poza tym jest niczym Kopciuszek, którym się pomiata w domu, bo ona nikomu nie potrafi się postawić.
Bardzo słabiutka książka.
Bardzo czekałam na tą książkę, kiedy wyjdzie po polsku, ale bardzo się zawiodłam. Jest to festiwal cringe'u i żenady, głównie jeśli chodzi o sceny erotyczne, bo gorzej napisanych chyba nie widziałam. Początek był w miarę ciekawie przedstawiony, ale kiedy zaczęli przejawiać wobec siebie jakieś uczucia to odechciewało mi się czytać.
Bohaterowie już po trzydziestce, a...
2024-01-31
Nie spodziewałam się tak przyjemniej książki. Niby z jednej strony jest momentami smutna, bo przez większą cześć historii mamy pokazane przygotowanie do pogrzebu, a z drugiej jest to przyjemna komedia. No i główny bohater jest duchem, co dla mnie jest plusem, bo rzadko kiedy spotykam takie książki.
Mogę przyczepić się tylko do zakończenia, bo dla mnie jest za bardzo cukierkowe i urocze.
Ale oprócz tego polecam z całego serca.
Nie spodziewałam się tak przyjemniej książki. Niby z jednej strony jest momentami smutna, bo przez większą cześć historii mamy pokazane przygotowanie do pogrzebu, a z drugiej jest to przyjemna komedia. No i główny bohater jest duchem, co dla mnie jest plusem, bo rzadko kiedy spotykam takie książki.
Mogę przyczepić się tylko do zakończenia, bo dla mnie jest za bardzo...
2024-01-26
W moim odczuciu jest to bardzo dobra książka, ale do pewnego momentu. Początkiem byłam zachwycona, chociaż motyw enemies to lovers mocno kulał. Ogromnie spodobał mi się pomysł z magicznymi maszynami do pisania, a klimat I Wojny Światowej bardzo mnie zaciekawił. Niestety, zbliżając się do końca byłam coraz bardziej znudzona, a tego główną przyczyną było wysunięcie się wątku romantycznego na pierwszy plan. Jak dla mnie to został on rozwinięty za szybko i jakoś nie mogłam uwierzyć w te uczucia.
Nie dowiadujemy się niczego konkretnego o bogach. Niby podtytuł to "Pojedynek bogów", ale sam konflikt został pokazany po łebkach. Mam tylko nadzieję, że w drugiej części dostaniemy więcej konkretów.
Zakończenie w miarę ciekawe, więc sięgnę po kontynuację, ale czuję się lekko zawiedziona, bo myślałam, że będzie to książka 10/10.
W moim odczuciu jest to bardzo dobra książka, ale do pewnego momentu. Początkiem byłam zachwycona, chociaż motyw enemies to lovers mocno kulał. Ogromnie spodobał mi się pomysł z magicznymi maszynami do pisania, a klimat I Wojny Światowej bardzo mnie zaciekawił. Niestety, zbliżając się do końca byłam coraz bardziej znudzona, a tego główną przyczyną było wysunięcie się wątku...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-22
Nie wiem co sądzić o tej książce, bo z jednej strony była nienormalna, ale z drugiej nawet się wciągnęłam. To co tutaj się wyrabia w głowie mi się nie mieści, a zachowanie bohaterów jest ohydne. Chociaż muszę przyznać, że sceny erotyczne były napisane przyzwoicie i dobrze się je czytało. Ale reszta to jakaś pomyłka. Pewnie nie sięgną po kontynuację.
Nie wiem co sądzić o tej książce, bo z jednej strony była nienormalna, ale z drugiej nawet się wciągnęłam. To co tutaj się wyrabia w głowie mi się nie mieści, a zachowanie bohaterów jest ohydne. Chociaż muszę przyznać, że sceny erotyczne były napisane przyzwoicie i dobrze się je czytało. Ale reszta to jakaś pomyłka. Pewnie nie sięgną po kontynuację.
Pokaż mimo to2024-01-16
Daję tak wysoką ocenę, bo mam sentyment do tej serii i będę za nią tęsknić.
Nie jest to jednak idealne zakończenie całego cyklu. Jak na mój gust zbyt wiele uwagi autorka poświęciła wątkowi obyczajowemu i romansowi, a za mało było tu kryminału i rozwiązywania zagadki. A szkoda, bo został on przemyślany i widać było, że autorka długo przygotowywała się do napisania tej historii, ale wzdychanie do siebie bohaterów trochę wytrącało mnie z równowagi. Momentami nawet zapominałam, że to kryminał.
Samo zakończenie było raczej przewidywalne i bez fajerwerków. Może nawet nieco naciągane.
Jeśli ktoś lubi, kiedy w kryminale przeważa romans to powinien być zadowolony.
Daję tak wysoką ocenę, bo mam sentyment do tej serii i będę za nią tęsknić.
Nie jest to jednak idealne zakończenie całego cyklu. Jak na mój gust zbyt wiele uwagi autorka poświęciła wątkowi obyczajowemu i romansowi, a za mało było tu kryminału i rozwiązywania zagadki. A szkoda, bo został on przemyślany i widać było, że autorka długo przygotowywała się do napisania tej...
2024-01-12
Bardzo słaba książka. Nie wiem czego się spodziewałam, ale na pewnie nie tego, że będzie to aż tak marne. Tak naprawdę to nie widzę w tej książce żadnych plusów.
Liczyłam na solidne fake dating, ale tak naprawdę to nikt w ten udawany związek nie uwierzył, a poza tym prawie od początku się w sobie zakochali, więc udawanie nie było potrzebne.
Po drugie to ogromne luki fabularne, chociaż mogłabym to nazwać jedną wielką dziurą. Czułam jakby ktoś ze środka zabrał parę rozdziałów, co jest związane z tym ich nieprawdziwym związkiem, bo jak nazwać to, że w jednym udają, a w kolejnym już ze sobą serio chodzą. Przepraszam, ale jak do tego doszło?
Co tyczy się luk fabularnych to przypomniało mi się jeszcze jedno - on musiał zaliczyć zajęcia z literatury, a ona miała być jego korepetytorkę, ale w zakończeniu nie było nawet zdania, czy on te zajęcia zaliczył czy nie. Tak jakby autorka zapomniała od czego cała fabuła się zaczęła.
Do tego mamy płytkich bohaterów, których nie polubiłam, a nawet mnie irytowali. O nic nie musieli się starać, bo wszystko otrzymują na złotej tacy i każdy jest wspaniały, cudowny i zna się na wszystkim. Tacy bohaterowie bez wad.
Mam też wrażenie, że z tłumaczeniem jest coś nie tak, bo niektóre sytuacje zostały naprawdę dziwnie opisane.
Dobrze, że przynajmniej historia jest krótka, więc nie straciłam na nią dużo czasu. Nie mam ochoty sięgać po kontynuację.
Bardzo słaba książka. Nie wiem czego się spodziewałam, ale na pewnie nie tego, że będzie to aż tak marne. Tak naprawdę to nie widzę w tej książce żadnych plusów.
Liczyłam na solidne fake dating, ale tak naprawdę to nikt w ten udawany związek nie uwierzył, a poza tym prawie od początku się w sobie zakochali, więc udawanie nie było potrzebne.
Po drugie to ogromne luki...
2024-01-04
Jestem rozczarowana tą historią. Miał być to romans świąteczny, a okazało się, że nie jest to do końca romans, a tym bardziej nie jest świąteczny. Z klimatu świąt to ma tylko okładkę i tytuły rozdziałów. Nie czułam chemii między bohaterami i kompletnie im nie kibicowałam. Momentami byli nawet denerwujący. Dialogi są nienaturalne i jakby pisane na siłę.
Chyba jedyne plusy tej książki są takie, że czytało mi się szybko i podobało mi się pokazanie próby ratowania księgarni. Chociaż nawet tutaj czasami było za cukierkowo i wszystko szło zbyt łatwo, ale przynajmniej ten wątek mnie ciekawił.
Książka przeciętna i szybko zapomnę, że w ogóle ją czytałam.
Jestem rozczarowana tą historią. Miał być to romans świąteczny, a okazało się, że nie jest to do końca romans, a tym bardziej nie jest świąteczny. Z klimatu świąt to ma tylko okładkę i tytuły rozdziałów. Nie czułam chemii między bohaterami i kompletnie im nie kibicowałam. Momentami byli nawet denerwujący. Dialogi są nienaturalne i jakby pisane na siłę.
Chyba jedyne plusy...
2023-12-16
Nie jestem fanką romansów świątecznych, ale ten był cudny. Tak samo nie lubię motywu friends to lovers, a tu wyjątkowo mnie urzekł. W końcu znalazłam książkę, w której czułam klimat świąt, bo jest to główny wątek i nie schodzi on na dalszy plan, kiedy tylko bohaterowie się w sobie zakochają. Tak naprawdę to nie mam się do czego tu przyczepić, bo wszystko jest w moim guście. Może postaci nie są jakieś bardzo charakterystyczne, więc łatwo o nich zapomnieć po paru dniach od zakończenia czytania, ale ten otulający klimat wszystko mi wynagradza.
Nie jestem fanką romansów świątecznych, ale ten był cudny. Tak samo nie lubię motywu friends to lovers, a tu wyjątkowo mnie urzekł. W końcu znalazłam książkę, w której czułam klimat świąt, bo jest to główny wątek i nie schodzi on na dalszy plan, kiedy tylko bohaterowie się w sobie zakochają. Tak naprawdę to nie mam się do czego tu przyczepić, bo wszystko jest w moim...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-09
Jestem chyba w mniejszości, ale średnio mi się podobała ta książka. Nie czułam klimatu świąt, chociaż umiejscowienie miejsca akcji na farmie choinek akurat przypadł mi do gustu. Chociaż równie dobrze fabuła mogłaby się rozgrywać w środku lata, bo zimowego klimatu czułam mało.
Główni bohaterowie irytowali mnie swoim zachowaniem, w szczególności Stella, która przez całą książkę nie mogła zauważyć, że jej przyjaciel ją kocha. Wszyscy to wiedzieli, dosłownie całe miasteczko, tylko nie ona. Żeby nie było, on szczególnie z uczuciami się nie krył. Zdarzało się, że przewracałam oczami podczas lektury, bo tylko ślepy by nie zauważył jego miłości do niej. Przez to początek czytało mi się przyjemnie, ale po połowie już miałam jej dosyć. Właśnie dlatego nie lubię motywu friends to lovers, a w połączeniu z fake dating to jakiś koszmar.
Trochę naciągana ocena, ale to debiut autorki.
Jestem chyba w mniejszości, ale średnio mi się podobała ta książka. Nie czułam klimatu świąt, chociaż umiejscowienie miejsca akcji na farmie choinek akurat przypadł mi do gustu. Chociaż równie dobrze fabuła mogłaby się rozgrywać w środku lata, bo zimowego klimatu czułam mało.
Główni bohaterowie irytowali mnie swoim zachowaniem, w szczególności Stella, która przez całą...
2023-11-05
To jest jedna z tych książek, którą nie wiem jak ocenić. Czytało się dobrze, spodobał mi się wątek reality show i myślę, że został naprawdę dobrze przedstawiony, ale jakoś nie porwał mnie wątek miłosny.
Nie polubiłam bohaterów. Nie byli tragiczni, ale nie zapadną mi w pamięci. Cała fabuła jest do bólu przewidywalna. Domyśliłam się co się stanie w większości książki, co nie dawało mi żadnej frajdy z czytania. Lubię, kiedy bohaterowie mnie zaskakują. Jak na mój gust jest też za wiele wulgaryzmów i nawiązań do seksu, ale chyba taki był zamysł autorek. Okładka też mi się nie podoba, bo nie ma odzwierciedlenia w fabule. Wygląda jakby to był romans wakacyjny, a przecież w książce żadnego morza i plaży nie ma.
Dla mnie to średniak. Za kilka dni zapomnę, że czytałam.
To jest jedna z tych książek, którą nie wiem jak ocenić. Czytało się dobrze, spodobał mi się wątek reality show i myślę, że został naprawdę dobrze przedstawiony, ale jakoś nie porwał mnie wątek miłosny.
Nie polubiłam bohaterów. Nie byli tragiczni, ale nie zapadną mi w pamięci. Cała fabuła jest do bólu przewidywalna. Domyśliłam się co się stanie w większości książki, co...
2023-11-25
Bardzo przeciętna książka. Początek dobry, ale potem przestało mi się podobać, w jakim kierunku idzie ich relacja. Było parę sytuacji i motywów, które powtarzają się tak często w innych romansach, że tutaj naprawdę mnie irytowały. Bohaterowie przeciętni, tylko Lukasa bardzo polubiłam i chyba tylko dla niego skończyłam.
Historia nawet miła do poczytania, ale nie zapadnie na długo w pamięć. Odniosłam wrażenie, że autorka nie miała za bardzo na nią pomysłu i napisała po prostu to, co pierwsze przyszło jej go głowy.
Bardzo przeciętna książka. Początek dobry, ale potem przestało mi się podobać, w jakim kierunku idzie ich relacja. Było parę sytuacji i motywów, które powtarzają się tak często w innych romansach, że tutaj naprawdę mnie irytowały. Bohaterowie przeciętni, tylko Lukasa bardzo polubiłam i chyba tylko dla niego skończyłam.
Historia nawet miła do poczytania, ale nie zapadnie...
2023-11-16
Ja nie wiem jakim cudem nie dałam DNF. Tak naprawdę to nic mi się w tej książce nie podobało. Przytoczę niektóre sytuacje, których najbardziej mnie irytowały.
- Urywanie jakiegoś wydarzenia w połowie. Był konkurs na zrobienie najładniejszego bałwana. I jakie są wyniki? On się w ogóle odbył? Bohaterowie zostali zaproszeni do jakiegoś SPA, więc raz byli w jacuzzi i w sumie to tyle. Byli też na przyjęciu u jego rodziców, gdzie byli chwilę i od razu stamtąd wyszli. Było wszystkiego za dużo, a autorce chyba nie chciało się tego wszystkiego opisywać.
- Postać Rydera to dla mnie żart i parodia, bo jakoś nie wyobrażam sobie, aby jakikolwiek psycholog tak się zachowywał. Bo kto normalny lata z siekierą i wygraża obcym osobom. I rozwala bałwana swojej sąsiadce.
- Nie czułam tej różnicy wieku. Zachowywali się jakby oboje mieli tyle samo lat.
- Fajne to enemies to lovers. Takie bez enemies, bo widać, że coś do siebie poczuli od pierwszych stron, a potem to tylko trzy rozdziały się przekomarzali jak gówniarze.
- Love studiuje, ale jakoś nie dowiadujemy się co studiuje, ani na którym roku.
- I skąd ona ma pieniądze, aby utrzymać cały dom!? I jeszcze jej lekcje baletu, na które chodzi i musi za nie płacić, a od rodziców nie otrzymuje pieniędzy. Przecież ona dorabia sobie tylko w kinie.
- Nie podobał mi się też styl pisania. Bardzo mnie usypiał i nie mogłam skupić się na wydarzeniach. Dialogi też monotonne i nienaturalne.
Nie sięgam po kontynuację, bo domyślam się co będzie się działo ze względu na to, jak się zakończył ten tom.
Ja nie wiem jakim cudem nie dałam DNF. Tak naprawdę to nic mi się w tej książce nie podobało. Przytoczę niektóre sytuacje, których najbardziej mnie irytowały.
- Urywanie jakiegoś wydarzenia w połowie. Był konkurs na zrobienie najładniejszego bałwana. I jakie są wyniki? On się w ogóle odbył? Bohaterowie zostali zaproszeni do jakiegoś SPA, więc raz byli w jacuzzi i w sumie...
Pierwszy tom nie był wybitny, ale przynajmniej szybko mi się go czytało, bo zajęło mi to tylko trzy dni. Przeczytanie tego zajęło mi prawie dwa tygodnie.
Nie działo się tu kompletnie nic. Główna bohaterka albo trenuje na sali gimnastycznej, albo jeździ na zawody. Każdy taki trening wygląda tak samo. Już w poprzednim tomie zaczęło mnie to nużyć, ale sądziłam, że fabuła jakoś ruszy do przodu i zacznie się dziać dodatkowo coś nowego. Nie, nic nowego tutaj nie ma.
Jeśli już nie mamy nic związanego z gimnastyką to pojawiają się idiotyczne wątki głównych bohaterów. Tu nie zmieniło się dużo, Kova to nadal kretyn, który nie szanuje kobiet i powinien przynajmniej dostać po mordzie za wiele rzeczy, których nie będę spoilerować.
Nie lubię bohaterów, oprócz Haydena, który jest promyczkiem słońca w tej historii. Szkoda, że pojawił się w tej książce może tylko dwa razy na prawie 600 stron.
Tak naprawdę to dobrze mi się czytało tylko zakończenie. Dostajemy za jednym razem trzy plot twisty, z czego większość można przewidzieć wcześniej, więc u mnie dużego zaskoczenia nie było.
Nie wiem czy sięgnę po kontynuację, bo kolejne opisy ćwiczeń gimnastycznych lub toksyczne zachowania Kovy chyba mnie dobiją.
Pierwszy tom nie był wybitny, ale przynajmniej szybko mi się go czytało, bo zajęło mi to tylko trzy dni. Przeczytanie tego zajęło mi prawie dwa tygodnie.
więcej Pokaż mimo toNie działo się tu kompletnie nic. Główna bohaterka albo trenuje na sali gimnastycznej, albo jeździ na zawody. Każdy taki trening wygląda tak samo. Już w poprzednim tomie zaczęło mnie to nużyć, ale sądziłam, że fabuła...