rozwińzwiń

Balance

Okładka książki Balance Lucia Franco
Okładka książki Balance
Lucia Franco Wydawnictwo: Niegrzeczne książki Cykl: Na krawędzi (Lucia Franco) (tom 1) Seria: Na Krawędzi literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Na krawędzi (Lucia Franco) (tom 1)
Seria:
Na Krawędzi
Tytuł oryginału:
Balance
Wydawnictwo:
Niegrzeczne książki
Data wydania:
2023-11-08
Data 1. wyd. pol.:
2023-11-08
Data 1. wydania:
2016-08-26
Język:
polski
ISBN:
9788383216072
Tłumacz:
Ewelina Gałdecka
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
808
504

Na półkach: , ,

Kompletnie nie wiem, co myśleć o tej książce. Z jednej strony świetnie i szybko mi się czytało, chociaż ma 600 stron, ale z drugiej ten facet to taki chodzący red flag, że nie mogłam zdzierżyć jego zachowania.

Ona ma tylko 16, a pod koniec książki 17 lat, więc jeszcze jej zachowanie mogę zrozumieć, ale on ma 32, a zachowuje się jak gówniarz, który nie myśli o konsekwencjach czynów. Daje jej tabletki, po których zdaje sobie sprawę, że ona czuje się gorzej, ale najważniejsze, że on ma czyste sumienie. Szantażuje ją, a konsekwencje tego, co on sam robi, zrzuca na nią. Bo to nie jego wina! Niejednokrotnie miałam ochotę strzelić go w pysk za takie zachowanie.

A tak poza tym to duży plus dla autorki za napisanie bardzo przyzwoicie scen erotycznych i pokazanie ciężkiej pracy, którą musi wykonać gimnastyczka artystyczna i jak wiele musi poświęcić.

I mały minus za to, że akcja rozgrywa się albo na sali gimnastycznej albo w mieszkaniu głównej bohaterki. Przez to było trochę za bardzo monotonnie.

Ale i tak przeczytam kontynuację, bo ten tom to tylko taki wstęp to dłuższej historii. Jestem ciekawa, do czego doprowadzi relacja bohaterów.

Kompletnie nie wiem, co myśleć o tej książce. Z jednej strony świetnie i szybko mi się czytało, chociaż ma 600 stron, ale z drugiej ten facet to taki chodzący red flag, że nie mogłam zdzierżyć jego zachowania.

Ona ma tylko 16, a pod koniec książki 17 lat, więc jeszcze jej zachowanie mogę zrozumieć, ale on ma 32, a zachowuje się jak gówniarz, który nie myśli o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1134
76

Na półkach:

Nie wiem, co myśleć o tej pozycji. Uważam, że sam koncept tak dużej różnicy wieku nie byłby dla mnie problemem, gdyby główna bohaterka była co najmniej pełnoletnia. Sceny erotyczne było moim zdaniem zbyt długie, zbyt szczegółowe. Czułam, że ich tak dokładny opis nie był aż tak konieczny. Poza tym motyw zdrady. Bardzo go nie lubię i tu też mi się nie podobał.
Relacja głównych bohaterów jest zdecydowanie toksyczna.

Nie wiem, co myśleć o tej pozycji. Uważam, że sam koncept tak dużej różnicy wieku nie byłby dla mnie problemem, gdyby główna bohaterka była co najmniej pełnoletnia. Sceny erotyczne było moim zdaniem zbyt długie, zbyt szczegółowe. Czułam, że ich tak dokładny opis nie był aż tak konieczny. Poza tym motyw zdrady. Bardzo go nie lubię i tu też mi się nie podobał.
Relacja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
379
203

Na półkach: , , , , , , , , ,

Rewelacyjna historia. Nie mogłam się oderwać od czytania. Napięcie między Rią i Kovą jest widoczne właściwie od ich pierwszego spotkania. Chemia między nimi jest ogromna a atmosfera gorącą i obezwładniająca. W dodatku jest wątek różnicy wieku który osobiście uwielbiam.

Rewelacyjna historia. Nie mogłam się oderwać od czytania. Napięcie między Rią i Kovą jest widoczne właściwie od ich pierwszego spotkania. Chemia między nimi jest ogromna a atmosfera gorącą i obezwładniająca. W dodatku jest wątek różnicy wieku który osobiście uwielbiam.

Pokaż mimo to

avatar
738
463

Na półkach: , ,

Szesnastoletnia Adrianna Rossi pragnie wystartować w igrzyskach olimpijskich w gimnastyce. By tego dokonać nastolatka musi zmienić klub, w którym będzie trenować. Aby móc udoskonalać swoje umiejętności Adrianna trafia do elitarnej szkoły sportowej Konstantina Kournakova, który jest mistrzem olimpijskim i jednym z lepszych trenerów.

Konstantin od swoich zawodników wymaga przede wszystkim ciężkiej pracy i niezłomności w dążeniu do osiągnięcia upragnionego celu. Niestety początkowo Adrianna nie spełniała jego oczekiwań jednak będąc przyjacielem jej ojca
postanowił dać dziewczynie szansę.

Z każdym kolejnym treningiem Adrianna udowadniała Kovie, że warto inwestować w nią czas. Determinacja i ambicja nastolatki w połączeniu z siłą i dominacją Konstantina tworzyły mieszankę wybuchową.
Wspólne treningi, często te indywidualne zbliżają ich do siebie.
Jednak ich relacja z góry była skazana na niepowodzenie, tylko czy będą potrafili w porę pohamować rodzącą się namiętność?

„Balance” jest pierwszym tomem serii Na krawędzi. Pasja, współzawodnictwo, duża różnica wieku, zakazane uczucie - tak w skrócie opisałabym książkę Lucii Franco. Uważam, że autorka włożyła ogrom pracy w napisanie tej książki, bowiem wszystkie sceny z sali treningowej opisane są niesamowicie rzetelnie i dzięki temu książkę czyta się z zapartym tchem. Kiedy dodamy do tego zawirowania w życiu bohaterów wychodzi nam książka, od której ciężko jest się oderwać. Polecam :)

Szesnastoletnia Adrianna Rossi pragnie wystartować w igrzyskach olimpijskich w gimnastyce. By tego dokonać nastolatka musi zmienić klub, w którym będzie trenować. Aby móc udoskonalać swoje umiejętności Adrianna trafia do elitarnej szkoły sportowej Konstantina Kournakova, który jest mistrzem olimpijskim i jednym z lepszych trenerów.

Konstantin od swoich zawodników wymaga...

więcej Pokaż mimo to

avatar
992
88

Na półkach:

Ta książka nie jest dla każdego! Jest NAPRAWDĘ kontrowersyjna.
Powiem, że zaczynając ją czytać miałam mieszane uczucia, bo jednak nastolatka i dorosły mężczyzna? No jako mama nastolatki jestem na nie, ale jako fanka ciężkich, mocnych i bardzo zakazanych romansów, mówię zdecydowane TAK.
W serii „Na krawędzi” poznajemy Adriannę Rossi, bardzo utalentowaną gimnastyczkę i Konstantina „Kovę” Kounakova, jej trenera.
Adrianna, mogłoby się wydawać, ma wszystko czego może pragnąć szesnastolatka. Swobodę, wolność, pieniądze rodziców i możliwość rozwijania swojej pasji. Ria czuje, że stoi w miejscu w swoim obecnym klubie gimnastycznym, więc jej tata postanawia jej pomóc i zwraca się o pomoc do swojego przyjaciela i partnera w biznesie – Kovy. Mężczyzna prowadzi bowiem jedno z najlepszych w kraju klubów. Sam jest wielokrotnym mistrzem olimpijskim, więc wie, na co należy zwrócić uwagę.
Podejście Kovy do Rii jest specyficzne, ale umówmy się, gość sam w sobie jest specyficzny.
Ria, z jednej strony jest bardzo dojrzała jak na swój wiek, ale w wielu momentach jednak czuć tę naiwność i dziecinność. Dziewczyna od małego żyła w ciągłych wyrzeczeniach na rzecz swojej pasji, gimnastyki. Jej mama ciągle ją krytykowała, a brak czasu przełożył się na brak znajomych, poza jedną jedyną przyjaciółką Avery.
Kova za to, jest bardzo, ale to bardzo tajemniczym facetem. No i do tego naprawdę świetnym trenerem. Czy jest dobrym mężczyzną? Chciałoby się powiedzieć, że nie, bo nie bacząc na wiek Rii wszedł z nią w romans, a jednak czytając wyczuwam w nim głęboko ukrytą dobroć. Jest nieco zagubiony, nie potrafi się komunikować i nie potrafi wyrazić swoich emocji. Mężczyzna sporo przeszedł w życiu, więc można to zrozumieć.
Lucia świetnie opisała całe piękno, ale też brzydotę gimnastyki. Jej opisy były tak dobre, że sama czułam zapach magnezji i Sali gimnastycznej. W głowie miałam opisywane przez nią ćwiczenia. My na ekranach widzimy piękne, trudne układy, ale w rzeczywistości, za kulisami, bywa bardzo brutalnie. W tym świecie nie zważa się na wiek, bo każdy, nawet jedenastolatek, musi dać z siebie 100%.
Sama kiedyś trenowałam, więc miło było znów wrócić na salę gimnastyczną i gdzieś w sercu znów zapłonęła miłość do tego sportu.

Ta książka nie jest dla każdego! Jest NAPRAWDĘ kontrowersyjna.
Powiem, że zaczynając ją czytać miałam mieszane uczucia, bo jednak nastolatka i dorosły mężczyzna? No jako mama nastolatki jestem na nie, ale jako fanka ciężkich, mocnych i bardzo zakazanych romansów, mówię zdecydowane TAK.
W serii „Na krawędzi” poznajemy Adriannę Rossi, bardzo utalentowaną gimnastyczkę i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
267
267

Na półkach:

Adrianna to nastoletnia dziewczyna, która z zamiłowania jest gimnastyczką. Chcę dostać się do reprezentacji i marzy, by pojechać na igrzyska olimpijskie. Żeby mieć na to szanse, chce zmienić klub w którym się szkoli. Jej bogaty ojciec niechętnie przystaje na jej pomysł, lecz dla córki mógłby zrobić wszystko. Kontaktuje się z Konstantinem - swoim znajomym, a jednocześnie jednym z lepszych trenerów gimnastyki. Konstantin (zwany Kovą) podejmuje się trenowania Adrianny. Jak będą wyglądać wspólne treningi Ady i Kovy?

Przedstawiam państwu dzisiaj historie bez wątpienia budzącą wiele kontrowersji. Zakazana relacja i różnica wieku może niektórych czytelników zszokować, zwłaszcza przy scenach erotycznych. Dotyczą one siedemnastoletniej dziewczyny i trzydziestodwuletniego mężczyzny. Nie są to słodkie łóżkowe igraszki, lecz dosyć brutalne i bardzo namiętne akty seksualne. Wszystko komplikuje fakt, że dotyczą nauczyciela i uczennicy.

Motyw, który jest bardzo obszerny to motyw sportowy. Nie ma tu zdawkowych informacji dotyczących dyscypliny, którą trenuje Ada, lecz jest tu rozległe przedstawienie jak naprawde wygląda ćwiczenie gimnastyki. Przyznaję, że autorka zrobiła świetny research. Mogę śmiało stwierdzić, że pot, krew i ból to nieodzowny element tego sportu. Dla mnie niestety tego sportu aż nadto i było to zbyt rozciągnięte.

Głównymi bohaterami jestem skołowana. Z jednej strony współczucie bierze górę. Matka Ady ofiarowywała jej przebłyski uczuć. Bardziej zainteresowana była sobą i swoją działalnością charytatywną niż córką i jej pasją, więc dziewczyna miała deficyt miłości matczynej. Ponadto, czytając co Ada musiała znosić na treningach i jak jej życie wyglądało, człowiek wzdryga się na samą myśl. Kova też nie miał w swoim życiu łatwo, a gdy utracił osobę, która kochała go najbardziej, wtedy posmakował czym jest samotność. Z drugiej jednak strony to jak ta dwójka bawiła się ze sobą w kotka i myszkę, po prostu mnie irytowało. Zrozumiałe jest to, że oboje próbowali walczyć z tym co czuli, ale wychodziło im to po prostu nieudolnie. Stwierdzam także, że oboje manipulowali sobą i choć wiedząc, że nie powinni, trwali w tej toksycznej relacji.

Ta lektura nie jest dla każdego. Tu czytelnik może zobaczyć jak niebezpieczne jest pożądanie. Jednocześnie pokazane jest też, jak wiele człowiek może znieść, by osiągnąć wyznaczony sobie cel. To także historia o prawdziwej pasji, której człowiek jest w stanie podporządkować całe swoje życie.

Adrianna to nastoletnia dziewczyna, która z zamiłowania jest gimnastyczką. Chcę dostać się do reprezentacji i marzy, by pojechać na igrzyska olimpijskie. Żeby mieć na to szanse, chce zmienić klub w którym się szkoli. Jej bogaty ojciec niechętnie przystaje na jej pomysł, lecz dla córki mógłby zrobić wszystko. Kontaktuje się z Konstantinem - swoim znajomym, a jednocześnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
521
479

Na półkach: , ,

„Mieć cię chociaż ten jeden raz, byłoby najsłodszym z grzechów”

Nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo niegrzeczna jest tak książka. Oprócz samej, bardzo zakazanej relacji szesnastoletniej gimnastyczki i jej trzydziesto dwu letniego trenera, która notabene tak niesamowicie gorąco się rozkręca, że napięcie między nimi jest wręcz namacalne, to same te najbardziej pikantne sceny, mogą przenieść nas w miejsce takiej rozkoszy, od której sami główni bohaterowie, wręcz ulegają samozagładzie.

Ta walka z rozsądkiem, z tak bardzo niewłaściwą i zakazaną relacją, która ich łączy, ma się nijak do sytuacji, w której tych dwoje dopada się do siebie. Z niezrozumiałych, nawet dla samych siebie przyczyn, im bardziej chcą to skończyć, tym bardziej siebie nawzajem wykorzystują. I to wszystko opisane jest tak fenomenalnie, obrazowo, a zarazem z takim smakiem, że całość tworzy na prawdę piękne i przepełnione obsesyjnym pożądaniem, obrazy zbliżeń.

Trzeba przyznać, że Lucia Franco jest specjalistką od, wprawiającej w zachwyt, ale i złość relacji bohaterów. Tak samo jak potrafią się kochać, tak samo potrafią się ranić i tak na prawdę, każdy rozdział jest jedną wielką niewiadomą, która powoduje, że odczuwamy cały wachlarz emocji. Potępiamy, ale kibicujemy głównym bohaterom, bo na taką niespotykaną więź, nie ma prawdopodobnie mocnych. Zakończenie, szokuje tak bardzo, że nie ma co zwlekać i od razu trzeba zajrzeć to tomu drugiego.

Reasumując - POLECAM, POLECAM, POLECAM, wszystkim tym, którzy kochają NA PRAWDĘ baaaardzo pikantne książki!!!

„Ja nie mogę przestać myśleć o tamtej nocy. O tym, jakie to było złe. O tym, jak dobrze mi było w tobie. I jak zaskakująco niewiele obchodziły mnie możliwe konsekwencje…”

„Mieć cię chociaż ten jeden raz, byłoby najsłodszym z grzechów”

Nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo niegrzeczna jest tak książka. Oprócz samej, bardzo zakazanej relacji szesnastoletniej gimnastyczki i jej trzydziesto dwu letniego trenera, która notabene tak niesamowicie gorąco się rozkręca, że napięcie między nimi jest wręcz namacalne, to same te najbardziej pikantne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1052
821

Na półkach: , ,

No napiszę tak, bardzo intrygująca pozycja, Adrianna ma 16 lat no prawie 17 chce byc gimnatyczką olimpijska...oczywiście bogaci rodzice wszystko zrobią dla swojej jedynaczki...i dostaje treneera m, prosto z rosji olimpijczyka, Kova, ktory ma 32 lata i jest dobrym w tym co robi... no i teraz się dzieje. Więc tak, jest to ksiazka zdecydowanie dla strarszych osob, nie będzie przez wszysykich dobrze odebrana ze wzgledu, chociażby na roznicę wieku, sytuacje jakie tutaj się odczyniaja.. nie chcę zbyt duzo zdradzic ale czekam na kolejne tomy bo bardzo mnie zastanawia co na autorka tutaj przygotuje...a bedzie ich 5 więc...ciekawość wielka...💟

No napiszę tak, bardzo intrygująca pozycja, Adrianna ma 16 lat no prawie 17 chce byc gimnatyczką olimpijska...oczywiście bogaci rodzice wszystko zrobią dla swojej jedynaczki...i dostaje treneera m, prosto z rosji olimpijczyka, Kova, ktory ma 32 lata i jest dobrym w tym co robi... no i teraz się dzieje. Więc tak, jest to ksiazka zdecydowanie dla strarszych osob, nie będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
357
350

Na półkach:

Książka, która od samego początku wzbudza wiele kontrowersji i głosów o tym, że nie powinna zostać wydana. Czytając nie dowierzałam jak wiele zła jest w tej książce, ale z wielu bardzo różnych względów. I to nie zła w kontekście „kto to wydał i dlaczego?” lecz złych i bardzo dziwnych decyzji w życiu głównej bohaterki bo to ona jest tu osią wszystkiego. Nie mam też wcale na myśli jej życia erotycznego co wielu bumwersowało najbardziej, dla mnie każdy z wymienionych tu elementów był mocny.

W tej części autorka skupia się przede wszystkim na przedstawieniu postaci Adrianny, trenera Kovy oraz samej gimnastyki artystycznej. Jest to jeden z najcięższych, najtrudniejszych, najbardziej wykańczających sportów - to przede wszystkim obraz jaki mi się ryzuje po przeczytaniu Balance. Główna bohaterka by móc trenować na naprawdę wielkim poziomie oraz by próbować dołączyć do Elity (czyli najwyższego poziomu gimnastycznego w USA) musi przenieść się z dala od domu rodzinnego i jest tam całkowicie sama, bez opieki dorosłego członka rodziny! Już sam ten fakt był dla mnie mocno niepokojący bo nie sądze by był tak daleki od prawdy - gimnastycy poświęcają bardzo wiele w swoim dążeniu do perfekcji i jedną z takich rzeczy jest właśnie samotność i rezygnacja z rodziny. Oczywiście nie jest tak zawsze bo są takie matki, które za nic nie zostawiłyby dzieci samych tu jednak przykładem jest Ria, która jest pod opieką jedynie trenera-przyjaciela jej ojca. Autorka zresztą kreśli dość dobrze obraz matka-córka w której relacja jest prawie zerowa, dziewczyna podkreśla wielokrotnie że nie jest wspierana, jej rodzicielka nie jest zaintersowana w ogóle jej udziałem w różnych zawodach i bardziej od córki i jej pasji interesuje ją jedynie jej dieta. Widać bardzo wyraźnie że dziewczyna przez to ma zaburzone poczucie własnej wartości bo pragnie tak bardzo akceptacji tej jedynej osoby od której nigdy jej nie uzyska. Ojciec biznesmen teoretycznie wyraża zainteresowanie życiem i osiągnieciami dziewczyny jednak jest to mocno szczątkowe i na pewno nie byłby w stanie dostrzec żadnego problemu jaki jego córka może mieć.

Kolejny aspekt to katorżnicze wręcz treningi - by osiągnąć pozim Elity Adrianna ma rozpisany plan treningowy na 50 godzin tygodniowo! Dodajmy, że dziewczyna ma 16/17 lat i nadal chodzi do szkoły, musi więc również mieć czas na nauke - te momenty (tak momenty) są jednak wspomniane jedynie czasami, najczęściej czytamy o tym jak dziewczyna wieczorem zasypia ze zmęczenia, jak bardzo jest głodna bo często trenuje tak dużo że zapomina o jedzeniu czy w końcu o liczbie upadków, bólu i kontuzjach jakich doznaje.. Upadki na belce, równoważni, obicia, odciski i ich późniejsze traktowanie - nigdy bym nie pomyślała by potraktować je pumeksem (!) bo przecież trzeba ćwiczyć dalej. To jak sumiennie a jednocześnie okrutnie tu wszystko opisano budzi mój ogromny niepokój. Zastanawiam się czy jakikokolwiek sport, jak bardzo by nie był piękny jest wart tego wszystkiego - cierpień, sinaków, płaczu, bólu, wysiłku ponad swoje możliwości. Podkreślić również należy że często po wielu upadkach, otarciach czy teoretycznie lżejszych urazach główna bohaterka łykała po 2 do 4 motrinów (czyli po naszemu Ibubrofenu). Dwie do czterech kapsułek ! I znowu choć jest to fikcja literacka nie sądze by autorka mocno minęła się z prawdą.

W końcu element, który był główną osią wielu recenzji i negatywów w związku z tą historią - relacja Adrianny i Kovy. Dziewczyna w trakcie historii kończy 17 lat, choć początkowo gdy coś się dzieje między nią a trenerem ma jeszcze 16 lat jednak nadal nie jest to pełnoletniość. Jej trener ma 32 lata, jest więc dwukrotnie od niej starszy i to pierwszy punkt jaki przytaczają ludzie. Tu jednak trzeba wspomnieć, że ich wątek jest mocno rozbudowany, autorka wszystko prezentuje jako naprawdę duży slow burn i widać jak ta relacja się rozwija. Ria jest podobna temperamentem, zaciętością, wytrzymałością i niezłomnością do Kovy i cały czas jasno komunikuje, że nie cofnie się przed niczym żeby wystąpić na igrzyskach. Razem spędzają naprawdę wiele godzin na salo treningowej czy podczas rozciągania i zaczynają zwyczajnje rozmawiać. Widać też, źe pojawia się między nimi ta iskra i jednocześnie pociąg do starszego faceta/młodszej dziewczyny, nawet mimo tego że on jest przyjacielem jej ojca. Sama Ria wspomina, że jej ojciec jest sporo starszy od matki i w daje do zrozumienia w ten sposób że nie jest to dla niej coś niezwykłego.
Ogromnym problemem jest kwestia wieku i etyki zawodowej w kontekście relacji jaka rodzi się między nimi, choć na tym etapie jest to tylko i aż ogromne przyciąganie! Dziewczyna jest całkowicie niedoświadczona, nie rozmawiała z nikim o zbliżeniach i nie ma o tym bladego pojęcia, sam Kova myśli, że ma już ona jakieś swoje doświadczenia i co nieco wie. Adriana wręcz celowo nie mówi mu jak bardzo jest zielona w temacie a jej dalsze zachowanie pokazuje że jawnie nim manipuluje. Pomijając kwestie wieku (oczywiście w sytuacji np. 25-41 lat raczej nie miałoby to wielkiego znaczenia) jest to relacja mocno toksyczna jednak wzajemna. Ria nie robi nic na co nie ma ochoty, choć oczywiście można rzecz co ona może o tym w tak młodym wieku wiedzieć? Zbudowano to wszystko tak by wyraźnie pokazać, że oboje postępują tak i oddziaływują na siebie, choć wiadomo że Kova ma partnerke, którą zdradza z Adrianną i to jest bardzo nie w porządku w jego przypadku, sama postać Katji jest tu w zasadzie tylko wzmiankowana, nie chcę więc się skupiać na niej bardziej. Sama końcówka tej części pokazuje jak wielką manipulatorką jest główna bohaterka i co jest dla niej najważniejsze.
Z drugiej zaś strony była niezwykle nieodpowiedzialna nie stosując żadnego zabezpieczenia i za każdym razem zapominając zupełnie o tym, a potem stosowanie pigułki „dzień po” co dla jak się okazało miało dla niej jednak konsekwencje. Na pewno dużą część tej dwójce dodaje aura tajemniczości i to potęguje również ich wzajemne przyciąganie.

Autorka w moim odczuciu wszystko tu bardzo celowo tak ułożyla by jak najwięcej o tych aspektach mówić i zdecydowanie efekt osiągnęła. Czy jest to złe? Dla mnie jest to bardzo złożone - takich punktów pikowych jak wspomniałam jest kilka i sam aspekt seksualności nie jest wart pochwały jednak nie należy tylko jego w tej historii stygnatyzować. Dobrze jest przeczytać tę historie by samemu wyrobić sobie zdanie, uważam jednak że historia spokojnie mogłaby być conajmniej o jakieś 100 stron krótsza. Nabrałaby nieco więcej płynności w moim odczuciu bo jednak opisy treningów i figur w pewnym momencie były przytłaczające dla mnie i sprawiły, że dłużej czytałam całą historie.

Książka, która od samego początku wzbudza wiele kontrowersji i głosów o tym, że nie powinna zostać wydana. Czytając nie dowierzałam jak wiele zła jest w tej książce, ale z wielu bardzo różnych względów. I to nie zła w kontekście „kto to wydał i dlaczego?” lecz złych i bardzo dziwnych decyzji w życiu głównej bohaterki bo to ona jest tu osią wszystkiego. Nie mam też wcale na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
32
28

Na półkach:

Przeczytałam obie części niemal jednym tchem. Książka jest nieco kontrowersyjna,ze względu na bardzo młody wiek bohaterki, natomiast duża różnica wieku między postaciami nie jest dla mnie problemem. To jest naprawdę dobrze napisana opowieść. Każda emocja jest bardzo umiejętnie przedstawiona, a tutaj jest ich bardzo dużo. Na duże uznanie zasługuje wkład i zaangażowanie autorki w przedstawieniu świata gimnastyki. Polecam 😊

Przeczytałam obie części niemal jednym tchem. Książka jest nieco kontrowersyjna,ze względu na bardzo młody wiek bohaterki, natomiast duża różnica wieku między postaciami nie jest dla mnie problemem. To jest naprawdę dobrze napisana opowieść. Każda emocja jest bardzo umiejętnie przedstawiona, a tutaj jest ich bardzo dużo. Na duże uznanie zasługuje wkład i zaangażowanie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    115
  • Przeczytane
    84
  • Posiadam
    11
  • Ulubione
    8
  • Legimi
    7
  • Teraz czytam
    6
  • 2024
    4
  • Lucia Franco
    2
  • E-book
    2
  • 2023
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Balance


Podobne książki

Przeczytaj także