-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant4 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać405 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant12 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać5
Biblioteczka
2019-06-06
2019-04-06
2018-12-08
2018-10-04
Urocza, ciepła książka. I nawet się wzruszyłam przy niej. Potrzebna czasem taka lektura człowiekowi ;)
Urocza, ciepła książka. I nawet się wzruszyłam przy niej. Potrzebna czasem taka lektura człowiekowi ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-06-22
Audiobook rewelacyjnie przeczytany i zinterpretowany przez Macieja Stuhra.
Ale i sama książka bardzo wciągająca, obrazowa, nieprzegadana. Po prostu dobra powieść.
Audiobook rewelacyjnie przeczytany i zinterpretowany przez Macieja Stuhra.
Ale i sama książka bardzo wciągająca, obrazowa, nieprzegadana. Po prostu dobra powieść.
2018-03-31
2018-02-27
2018-02-19
2017-12-31
2018-02-07
2017-10-21
2017-04-13
2017-04-07
2016-02-24
2015-02-07
2014-12-29
Książka zaczyna się bardzo dobrze i...niestety im bliżej końca tym bardziej trąci sentymentalną i naiwną historyjką, w której koniecznie wszystko musi się kończyć tak dobrze, że lepiej już nie może. Zdradzany mąż przytulający się z kochankiem jego żony, nowa kobieta bohatera, która jest tak wyrozumiała, że bardziej się nie da, pożegnanie z winem w jednym, a pamiętnikiem w drugim ręku nad grobem dawnej ukochanej i ostatecznie wszechobecna miłość między wszystkimi postaciami przewijającymi się w powieści, łącznie z rozwiedzionymi rodzicami głównego bohatera...
Rozumiem, że prawdopodobnie miała być to jedna z tych książek, które mają dodawać otuchy i uszcześliwiać ale ja niestety poszukuję w historiach również odrobiny goryczy.
To co mi się bardzo spodobało to pomysł na głównego bohatera, który "leczy" ludzi za pomocą odpowiednio dobranej książki, fajnie że są to w większości książki, które faktycznie istnieją.
Niestety mam poczucie, że akcja i pomysł z czasem się rozmyły i od słodkości postaci i ich losów zaczynają boleć zęby.
Książka zaczyna się bardzo dobrze i...niestety im bliżej końca tym bardziej trąci sentymentalną i naiwną historyjką, w której koniecznie wszystko musi się kończyć tak dobrze, że lepiej już nie może. Zdradzany mąż przytulający się z kochankiem jego żony, nowa kobieta bohatera, która jest tak wyrozumiała, że bardziej się nie da, pożegnanie z winem w jednym, a pamiętnikiem w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Najchętniej w ogóle nie przyznawałabym tej książce żadnych gwiazdek. Bo to takie 2,5 na 5.
Doceniam wymiar edukacyjny, powieść jest dość ciekawa, ale... nic więcej. :) Natomiast jestem całkowicie przekonana, że problem polega na tym, że przeczytałam ją o jakieś 15 lat za późno. Bo tak, o rasizmie, o amerykańskim Południu przeczytałam już trochę i to naprawdę poruszających książek Faulknera i Caldwella czy choćby Toni Morrison i w związku z tym "Zabić drozda" okazało się dość miałkie.
Nie ma w niej mroku charakterystycznego dla pisarstwa wymienionych wyżej panów, jest za to nieco naiwna historia z wątkami równościowymi, opowiedziana niby z perspektywy 9-letniej dziewczynki, ale językiem osoby dorosłej.
Dobra powieść dla nastolatków, ale jeśli macie koło trzydziestki i przeczytaliście już co nieco w życiu, to możecie sobie darować. ;)
Najchętniej w ogóle nie przyznawałabym tej książce żadnych gwiazdek. Bo to takie 2,5 na 5.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDoceniam wymiar edukacyjny, powieść jest dość ciekawa, ale... nic więcej. :) Natomiast jestem całkowicie przekonana, że problem polega na tym, że przeczytałam ją o jakieś 15 lat za późno. Bo tak, o rasizmie, o amerykańskim Południu przeczytałam już trochę i to naprawdę poruszających...