-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2023-11
2021-06
2021-06-03
2021-04-19
2021-03-25
Sięgnęłam po książkę zachęcona licznymi zapowiedziami i swoim własnym zamiłowaniem do biologii. Muszę przyznać - książka była załadowana wiedzą przekazaną w sposób przystępny nawet dla zupełnego laika. Niestety większość jej zawartości to podstawy na poziomie licealnej rozszerzonej matury z biologii, przeplecione historią nauki, a nie samą nauką. Fatyczne zainteresowanie poczułam dopiero w ostatnich rozdziałach. Czy to źle? Na pewno dobra pozycja dla kogoś, kto nigdy w temacie biologii "nie siedział", ci żywiej zainteresowani tematem mogą mieć poczucie, że czytają o tym, co dobrze wiedzą.
Sięgnęłam po książkę zachęcona licznymi zapowiedziami i swoim własnym zamiłowaniem do biologii. Muszę przyznać - książka była załadowana wiedzą przekazaną w sposób przystępny nawet dla zupełnego laika. Niestety większość jej zawartości to podstawy na poziomie licealnej rozszerzonej matury z biologii, przeplecione historią nauki, a nie samą nauką. Fatyczne zainteresowanie...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-30
2021-01-24
2020-12-23
Książka jest bardzo sympatycznym wywiadem rzeką z Vetulanim, którego chyba nie można nie lubić.
Rozmowy są treściwe, a przy ty napisane w taki sposób, że ksiązkę się wręcz pochłania.
Jedno czego mi zabrakło, to bibliografii i odnośników do badań na końcu.
Książka jest bardzo sympatycznym wywiadem rzeką z Vetulanim, którego chyba nie można nie lubić.
Rozmowy są treściwe, a przy ty napisane w taki sposób, że ksiązkę się wręcz pochłania.
Jedno czego mi zabrakło, to bibliografii i odnośników do badań na końcu.
2020-10-08
2020-10-03
Czy piersi mogą być interesujące? Jakoś nigdy tak nie sądziłam, dlatego z pewną rezerwą podeszłam do książki poświęconej tylko i wyłącznie tej części ciała. Po przeczytaniu muszę jednak stwierdzić, ze się myliłam.
"Cycki" to poparta grubą bibliografią popularnonaukowa książka o wszystkim, co związane jest z piersiami. Znajdziemy w niej rozdziały poświęcone normom piękna, powiększaniu piersi, karmieniu nimi, ich rozwojowi, a ostatecznie nowotworowi, który zmienia te przyjemne narządy w siedlisko śmierci.
Nie jest to bynajmniej podręcznik. Książka ta jest pisana przyjemnym, barwnym jezykiem, a wyniki naukowych badań przeplatane są wywiadami oraz prywatnymi wspomnieniami autorki.
No właśnie, prywatne wspomnienia... To jedyny aspekt, który mnie drażnił. Autorka ma dużo osobistych przeżyć związanych z piersiami, jak zresztą większość kobiet w jej wieku i choć rozumiem jej zamysł, wydaje mi się, ze jak na książkę popularnonaukową było tego za dużo. Wszak niekoniecznie chciałam czytać o cyckach jakiejś Holenderki.
Mimo to z czystym sercem polecam szczególnie kobietom, choć nie tylko. Z piersiami wszak stykają się również mężczyźni.
Czy piersi mogą być interesujące? Jakoś nigdy tak nie sądziłam, dlatego z pewną rezerwą podeszłam do książki poświęconej tylko i wyłącznie tej części ciała. Po przeczytaniu muszę jednak stwierdzić, ze się myliłam.
"Cycki" to poparta grubą bibliografią popularnonaukowa książka o wszystkim, co związane jest z piersiami. Znajdziemy w niej rozdziały poświęcone normom piękna,...
2020-09-18
Nieskończony bezkres gwiazd, planet, układów gwiezdnych, galaktyk, grup galaktyk - wszechświat. Czy to trochę nie przytłacza? Jesteśmy małymi, śmiertelnymi ludzikami zamieszkującymi małą kulkę w ogromie nieskończoności.
O tym własnie ogromie, od strony naukowej traktuje ta książka. Autor wprowadza nas małymi kroczkami w świat fizyki zarówno tej dużej, jak i tej kwantowej. Robi to w sposób przystępny, zrozumiały tak, że nawet ja pojęłam, co Einstein miał na myśli.
Jedyne, co irytowało mnie w książce to momentami infantylność porównań i języka. Z jednej strony łatwiej zrozumieć coś abstrakcyjnego, gdy mamy porównanie, z drugiej czułam frustrację, gdy wciągałam się w fizyczne zagadnienia, a autor nagle przenosił akcję do kuchni.
Mimo wszystko była to ciekawa przygoda.
Nieskończony bezkres gwiazd, planet, układów gwiezdnych, galaktyk, grup galaktyk - wszechświat. Czy to trochę nie przytłacza? Jesteśmy małymi, śmiertelnymi ludzikami zamieszkującymi małą kulkę w ogromie nieskończoności.
O tym własnie ogromie, od strony naukowej traktuje ta książka. Autor wprowadza nas małymi kroczkami w świat fizyki zarówno tej dużej, jak i tej kwantowej....
2020-08-25
Sen niewątpliwie jest ważny. Jest podstawą naszego funkcjonowania - skrajne niedosypianie obniża naszą koncentrację, prowadzi do rozdrażnienia czy utrudnia naukę, czego chyba każdy z nas mógł doświadczyć na którymś z etapów edukacji.
Wobec książki mam mieszane uczucia. Z jednej strony dobrze i trafnie tłumaczy ona fazy snu, jego przebieg. Również świetnie opisuje zaburzenia snu wraz z ich objawami, jednak w wielu rozdziałach autor popłynął przesadzając i nadmiernie uogólniając wyniki. Nie można powiedzieć, aby wszystko w tej książce było bajką, jednak już sam fakt, że część wniosków jest nadmiernie uogólniona i uproszczona sprawia, że czytelnik może poczuć się zagubiony i nie wiedzieć, czemu wierzyć, a co odrzucić.
Jakkolwiek ważnym wydaje mi się zwrócenie uwagi na niedobory snu naszego społeczeństwa, tak momentami czułam się przez autora wręcz zastraszana. I to zastraszana niepotwierdzonymi korelacjami czy wstępnymi wynikami badań. Rzucanie w czytelników rakiem, szybką śmiercią, cukrzycą oraz chorobami psychicznymi (w tym nawet schizofrenią) jako skutkiem niedoboru snu, nie tylko mogło wystraszyć, ale jest również albo zupełnie nieudowodnione, albo nieudowodnione w pełni. Książka pełna jest uproszczeń. Najbardziej drażniły mnie stwierdzenia o mądrej naturze i mądrej ewolucji. Nie, ewolucja nie jest mądra, nie działa zgodnie z żadną intencją, a na pewno nie jest świadoma. Wiem, co autor miał na myśli, ale to przesadne uproszczenie. Myślę, że każdy po przeczytaniu tej książki powinien część informacji zweryfikować, aby nie trwać w fałszywych przekonaniach.
Dlaczego więc piątka? Bo połowa książki była całkiem dobra. Uważam,ze to ważne, aby zwracać uwagę na rolę snu w naszej zdolności do nauki czy koncentracji (to jest akurat prawdą w tej książce). Podobnie trudno uznać wypadki spowodowane przez zmęczonych kierowców czy błędy popełniane przez zmęczonych lekarzy za mit. Podobał mi się opis snu od strony technicznej - jego faz, przebiegu, tak jak fragmenty o zaburzeniach snu, gdzie trudno doszukać się jakiejkolwiek nieprawidłowości. Pomimo że autor często dokonywał nadmiernych uogólnień przytoczone badania były bardzo ciekawe i nawet jesli nie pozwalają na uogólnienie na całą populację, są one dobrym punktem wyjścia do własnych poszukiwań.
Trudno mi tylko zrozumieć dlaczego człowiek wykształcony tak bardzo odpłynął od faktów, które są równie ciekawe i równie ekscytujące. To, co widzimy w tej książce to ładnie zrobiony cherry picking. Wszystko by udowodnić tezę o ważności snu. Szkoda, bo sen jest naprawdę ważny i można to twierdzenie obronić nie zahaczając o manipulację danymi, a przez takie kłamstewka wiele osób odrzuci całą zawartość książki, co wcale mnie nie dziwi.
Nie wiem, czy warto ją przeczytać. Na pewno warto się czasem przestać i z tym chyba wszyscy się zgadzamy.
Sen niewątpliwie jest ważny. Jest podstawą naszego funkcjonowania - skrajne niedosypianie obniża naszą koncentrację, prowadzi do rozdrażnienia czy utrudnia naukę, czego chyba każdy z nas mógł doświadczyć na którymś z etapów edukacji.
Wobec książki mam mieszane uczucia. Z jednej strony dobrze i trafnie tłumaczy ona fazy snu, jego przebieg. Również świetnie opisuje...
2020-08-19
Medycyna sądowa to temat, z którym większość z nas nie chciałaby mieć do czynienia na dłuższą metę. Przyznam, ze ja również, dlatego z zainteresowaniem sięgnęłam po "Niewyjaśnione okoliczności", aby spróbować tej dziedziny z bezpiecznej pozycji fotela. No i przepadłam.
Książce zarzuca się często, iż jest w niej za mało medycyny, za dużo prywaty, dla mnie jednak wpływ wykonywania takiego zawodu na życie prywatne i uczuciowe był niezwykle ciekawy. Z psychologicznym zainteresowaniem śledziłam wewnętrzne przeżycia autora, a ostatecznie to właśnie jego życie jako całość wydało mi się tak interesujące. Motyw autobiograficzny dodaje tej powieści duszy, przynajmniej w moim odczuciu.
Historie z pracy lekarza są często wstrząsające i trudne do wyobrażenia, co sprawiało, ze często przez wiele godzin nie mogłam oderwać się od lektury i wręcz pochłaniałam kolejne rozdziały. Wydaje mi się, że największą bolączką tejże książki jest nie do końca trafny marketing, który nastawia na suchy opis przypadków, co może budzić rozczarowanie. Ja jednak przeżyłam wyłącznie pozytywne zaskoczenie.
Medycyna sądowa to temat, z którym większość z nas nie chciałaby mieć do czynienia na dłuższą metę. Przyznam, ze ja również, dlatego z zainteresowaniem sięgnęłam po "Niewyjaśnione okoliczności", aby spróbować tej dziedziny z bezpiecznej pozycji fotela. No i przepadłam.
Książce zarzuca się często, iż jest w niej za mało medycyny, za dużo prywaty, dla mnie jednak wpływ...
2020-08-13
Jakoś unikałam książek z "potęgą" w tytule - ich popularność mnie odrzucała. W końcu jednak sięgnęłam po "Potęgę Irracjonalności" w formie audiobooka i mam mieszane uczucia.
Autor przedstawia interesujące tezy, w większości dobrze ugruntowane, na temat nieracjonalnych, nieekonomicznych zachowań, błędów poznawczych, siły sugestii. Tematyka ta jest niezwykle ważna w świecie fake newsów i radykalnych ideologii.
Co jednak zgrzytało? Najbardziej rozdział o placebo, gdzie autor przekonywał, ileż to leków i zabiegów działa tylko dzięki mocy naszego umysłu, ale nawet słowem nie zająknął się o tym, iż obecna procedura testowania leków porównuje siłę ich działania do siły działania placebo. To nie był jedyny "niewygodny" fakt, który autor pominął. Zwykle też powoływał się na swoje własne badania wykonywane na niedużych grupach studentów, a następnie dokonywał ekstrapolacji na całą populację, co nie jest zgodne z metodologią naukową. Dla mnie czyni to wiele z tych badań po prostu ciekawostkami.
Podsumowanie? Jeśli nie macie pojęcia o psychologii, to może to rozbudzić ciekawość i zainteresowanie psychologią społeczną, jednak w innym wypadku nie jest to nic zaskakującego.
Jakoś unikałam książek z "potęgą" w tytule - ich popularność mnie odrzucała. W końcu jednak sięgnęłam po "Potęgę Irracjonalności" w formie audiobooka i mam mieszane uczucia.
Autor przedstawia interesujące tezy, w większości dobrze ugruntowane, na temat nieracjonalnych, nieekonomicznych zachowań, błędów poznawczych, siły sugestii. Tematyka ta jest niezwykle ważna w świecie...
2019-10-20
Jako, że wokół książki tej zrobiło się głośno, nie mogłam po nią nie sięgnąć. Spodziewałam się czegoś... przereklamowanego i wiecie co? Rozczarowałam się bardzo pozytywnie.
Zacznijmy od początku. Książka jest zbiorem wywiadów ze specjalistami - seksuologami, ginekologami, psychologami i pedagogami, którzy zajmują się problemami seksualnymi. Wywiady zaś dotyczą szeroko rozumianego zdrowia seksualnego kobiet i podzielone są tematycznie. Poruszają one szereg problemów, od tak prozaicznych jak dorastanie i zaburzenia seksualne kobiet po tak trudne jak gwałty czy seksualność osób niepełnosprawnych. Wszystkie zaś są niezwykle interesujące.
Wywiady te są niezwykle wciągające, ciekawe, ale przede wszystkim mądre i potrzebne. Mimo iż nie jestem zupełnym laikiem w temacie, wiele rzeczy mnie w tej książce zaskoczyło i wiele się z niej nauczyłam. I choć nie ze wszystkimi poglądami rozmówczyń mogłam się zgodzić, książka ta otworzyła mi oczy na wiele problemów, z których nie zdawałam sobie dotychczas sprawy. Naprawdę warta polecenia pozycja.
Jako, że wokół książki tej zrobiło się głośno, nie mogłam po nią nie sięgnąć. Spodziewałam się czegoś... przereklamowanego i wiecie co? Rozczarowałam się bardzo pozytywnie.
Zacznijmy od początku. Książka jest zbiorem wywiadów ze specjalistami - seksuologami, ginekologami, psychologami i pedagogami, którzy zajmują się problemami seksualnymi. Wywiady zaś dotyczą szeroko...
2020-01-01
2020-07-26
2015
Pisząc teraz te słowa, nie pamiętam już dokładnie, cóż działo się w książce, która mogła być dziennikiem zwyczajnej młodej dziewczyny, gdyby nie wtargnęły w nią okrucieństwa wojny. Moją uwagę przykuło, jak Anne nagle gdzieś w trakcie swego dziennika przemieniła się nagle z radosnego dziecka w smutną dorosłą osobę. Dorosłą istotę, która miała przecież 15 lat. Inną rzeczą, która bardzo mnie uderzyła, to zakończenie dziennika. Nie było uwolnienia, nie było gojenia się ran, była okrutna śmierć, którą niesie wojna. Śmierć, która przerwała to krótkie życie pełne marzeń, pragnień, planów i talentów.
Wiele czytałam na temat holocaustu, nie jest to temat obcy dla mnie, jednak za każdym razem przeżywam to samo chwytające mnie za serce przerażenie, ten sam żal i smutek, które i tak są niczym w obliczu tej strasznej przeszłości.
Pisząc teraz te słowa, nie pamiętam już dokładnie, cóż działo się w książce, która mogła być dziennikiem zwyczajnej młodej dziewczyny, gdyby nie wtargnęły w nią okrucieństwa wojny. Moją uwagę przykuło, jak Anne nagle gdzieś w trakcie swego dziennika przemieniła się nagle z radosnego dziecka w smutną dorosłą osobę. Dorosłą istotę, która miała przecież 15 lat. Inną rzeczą,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Autorka wprowadza nas w meandry patomorfologii. Choć książka może być zbytu trudna dla zupełnego laika, dla mnie, osoby troszeczkę hobbystycznie zainteresowanej biologią, była wspaniałą przygodą. Naprawdę odpowiadało mi, że autorka nie porusza tylko najbardziej podstawowych kwestii (jak to ma miejsce nieraz w książkach popularnonaukowych, które są powtórką biologii z liceum), tylko wprowadza czytelnika głębiej i głębiej. Wszystko to z humorem, czasem czarnym, z nutką ironii, w bardzo przyjemnym stylu.
Autorka wprowadza nas w meandry patomorfologii. Choć książka może być zbytu trudna dla zupełnego laika, dla mnie, osoby troszeczkę hobbystycznie zainteresowanej biologią, była wspaniałą przygodą. Naprawdę odpowiadało mi, że autorka nie porusza tylko najbardziej podstawowych kwestii (jak to ma miejsce nieraz w książkach popularnonaukowych, które są powtórką biologii z...
więcej Pokaż mimo to