-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2021-11-01
2021-10-23
2021-09-12
2021-05-05
2021-05-02
2021-05-02
2021-05-02
2021-05-02
2021-05-02
2021-04-26
2021-05-02
2021-04-04
Z powieściami sióstr Bronte zetknęłam się jeszcze w liceum. Pamiętam to uczucie odrealnienia i oderwania się od istniejącej rzeczywistości, te książki całkowicie mną zawładnęły, porwały swoim klimatem, aurą tajemniczości, pięknymi opisami, ciekawymi bohaterami. Wracam do nich do dziś.
"Jane Eyre" może wydawać się obecnie ckliwym romansidłem, nierzeczywistą bajką o kopciuszku, ale dla mnie jest opowieścią o silnej kobiecie, która wie czego chce, trzyma się swoich zasad, jest inteligentna, w pewien sposób niezależna i wie, że dzięki edukacji może poprawić swój los.
Miłość Jane i Rochestera momentami wzrusza, momentami bawi ale dla mnie jest tłem dla innych, ważniejszych kwestii poruszanych przez Charlotte Bronte. Autorka oddaje niezwykle barwny obraz swoich czasów, społeczeństwa zamkniętego w sztywnych ramach, narzucanych przez pochodzenie, majątek, nazwisko.
Istnieją powieści, których czas się nie ima, które żyją w pamięci kolejnych pokoleń czytelników i do nich z pewnością należy "Jane Eyre". Polecam!
Z powieściami sióstr Bronte zetknęłam się jeszcze w liceum. Pamiętam to uczucie odrealnienia i oderwania się od istniejącej rzeczywistości, te książki całkowicie mną zawładnęły, porwały swoim klimatem, aurą tajemniczości, pięknymi opisami, ciekawymi bohaterami. Wracam do nich do dziś.
"Jane Eyre" może wydawać się obecnie ckliwym romansidłem, nierzeczywistą bajką o...
2021-04-06
2021-04-05
Bardzo dobry, ale jednocześnie szokujący reportaż, nie tylko o Ku Klux Klanie, ale i rasizmie, który w dalszym ciągu ma się w Ameryce świetnie.
Autorka kreśli historię tej organizacji od momentu powstania, po różne etapy jej wzlotów i upadków, odrodzeń i rozpadów, aż do współczesności. Udaje się do Ameryki, by oddać głos ludziom, którzy są święcie przekonani, że stoją na straży dobra i zasad moralnych: "Stuprocentowy Amerykanizm, które zawierało w sobie takie słowa, jak: Bóg Ojczyzna, Biała Supremacja, Dom, Praca, Rodzina i Kobieca Cześć". Katarzyna Surmiak -Domańska nie ocenia, ale słucha, stara się pokazać punkt widzenia, sposób myślenia drugiej strony.
Amerykanie wzdrygają się na nazwę Ku Klux Klan, a jednak do organizacji należało wiele osób na wysokich stanowiskach, do dzisiaj jest ona legalna, co więcej idzie z duchem czasu, mowę nienawiści zastępuje słowami "miłości", ma genialnie opanowaną manipulację językową.
Mocna rzecz, mnóstwo tragicznych historii, ale warto.
Bardzo dobry, ale jednocześnie szokujący reportaż, nie tylko o Ku Klux Klanie, ale i rasizmie, który w dalszym ciągu ma się w Ameryce świetnie.
Autorka kreśli historię tej organizacji od momentu powstania, po różne etapy jej wzlotów i upadków, odrodzeń i rozpadów, aż do współczesności. Udaje się do Ameryki, by oddać głos ludziom, którzy są święcie przekonani, że stoją na...
2021-03-22
„Kiedyś całą wieś otaczano magicznym kręgiem z ziemi zaoranej przez bliźniacze woły. Nie było już wołów. Kiedyś Rabikowie opłacali chmarników, aby chronić uprawy przed burzami i gradem. Zniknęli chmarnicy. Teraz już nikt i nic ich nie ochroni. Niedługo ich wioska i ich ziemia będą tylko wspomnieniem”.
Bojkowie, „zaginiony lud Bieszczad”, który stanął na drodze powojennym zmianom i wielkiej historii…
Karpaccy górale zamieszkujący przed II wojną światową tereny Bieszczad i Beskidu Niskiego, zostali wysiedleni w ramach akcji Wisła, wywiezieni do ZSRR lub rozproszeni po Polsce. Wydarci z pięknych, różnorodnych przyrodniczo rejonów, rzuceni na biedne, płaskie tereny, o surowym krajobrazie, utracili nie tylko swoje ziemie, ale i zwyczaje oraz tożsamość. Prosty, tradycyjny świat, który znali odszedł do przeszłości, a nowa rzeczywistość niosła ze sobą, nie nadzieję, a wiele ludzkich tragedii i indywidualnych dramatów.
Właśnie te historie można odnaleźć u Nowakowskiego.
Losy Jelkiego, Niny, Mozesa oraz ich rodzin są bardzo poruszające i wstrząsające. Niektórym wysiedleńcom udaje się osiąść i zapuścić korzenie w nowy miejscu, inni całe życie czują się wyobcowani, tęsknota za górami lasami, rzekami, tkwi w nich niczym niegojąca się rana.
Pełno w tej książce smutku, cierpienia, bólu, ale czasami refleksje płynące z takich opowieści, zmieniają jakąś cząstkę w nas samych.
Warto!
„Kiedyś całą wieś otaczano magicznym kręgiem z ziemi zaoranej przez bliźniacze woły. Nie było już wołów. Kiedyś Rabikowie opłacali chmarników, aby chronić uprawy przed burzami i gradem. Zniknęli chmarnicy. Teraz już nikt i nic ich nie ochroni. Niedługo ich wioska i ich ziemia będą tylko wspomnieniem”.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBojkowie, „zaginiony lud Bieszczad”, który stanął na drodze powojennym...