-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-24
2024-04-24
2024-04-16
2024-04-12
2024-04-01
2024-03-30
2024-03-23
2024-03-17
Słaba. Używanie wuglaryzmow nie czyni książki "mocniejszej" w odbiorze.
Szkoda czasu.
Słaba. Używanie wuglaryzmow nie czyni książki "mocniejszej" w odbiorze.
Szkoda czasu.
2024-03-13
"W języku rosyjskim, z którego słowo "biezenstwo" zostało zaczerpnięte, oznacza ono uchodźstwo. Ale dla wielu osób pochodzących z wschodniej Polski biezenstwo to rodzaj nazwy własnej. To najważniejsza i najbardziej wstrząsająca historia z calego XX wieku. Nawet bardziej destrukcyjna i tragiczna niż II wojna światowa."
Podobnie jak w książce "Kamienie musiały polecieć. Wymazywana przeszłość Podlasia", tak i w tej pozycji, historie snute przez Anetę Prymake-Oniszk to w zasadzie losy jej własnej rodziny i sąsiadów, czasem bliższych, czasem dalszych.
Poznajemy losy kilku rodzin i ich potomków, które właściwie mogą służyć jako przykład doli calego narodu.
W przeważającej części są to historie tragiczne: o utracie calego majątku, "wydarciu" ze znanego świata i próbie odnalezienia się w nowej rzeczywistości, w obcym kraju, na łasce nieznajomych. Podróży w głąb Rosji towarzyszą: głód, choroby, śmierć najbliższych oraz wszechogarniająca tęsknota za ojczystą ziemia i przeszłym życiem.
Bardzo dużo tu żalu, goryczy, biedy, łez i wyborów, przed którymi nikt nigdy nie powinien być postawiony, ale czy życie pyta, czy jesteśmy na nie gotowi?
"Biezenstwo to historia stopniowej utraty. Zaczyna się zaraz po wybuchu wojny - utratą męża, którego zabrali na front. Potem armia rekwiruje zwierzęta. W końcu nadchodzi wyjazd. Traci się dom, ziemię, cały świat. Korzenie i tożsamość. Odwieczne rytuały, sposób życia niezmienny od stuleci."
Aneta Prymaka Oniszk ma niebywały dar opowiadania.
"W języku rosyjskim, z którego słowo "biezenstwo" zostało zaczerpnięte, oznacza ono uchodźstwo. Ale dla wielu osób pochodzących z wschodniej Polski biezenstwo to rodzaj nazwy własnej. To najważniejsza i najbardziej wstrząsająca historia z calego XX wieku. Nawet bardziej destrukcyjna i tragiczna niż II wojna światowa."
Podobnie jak w książce "Kamienie musiały polecieć....
2024-03-07
Przepiękna, choć gorzka opowieść o losach prawosławnych rodzin z Białostocczyzny, które by przetrwać i chronić swoich bliskich musiały się wyrzec własnej tożsamości.
Aneta Prymaka - Oniszk ma dar opowiadania, nie mogłam się oderwać od tych historii i od ludzi, którzy stali mi się dziwnie bliscy. Trudno oceniać postawy ludzi w tamtym dniach z dzisiejszej perspektywy, ale czuję palący wstyd, że zostali zepchnięci, odrzuceni przez polski naród, często pozbawieni ziemi, języka, edukacji przez swoją wiarę.
Nie rozumiem również gloryfikacji bandytów, bo tak należy nazywać partyzantów, którzy z imieniem ojczyzny na ustach, napadali niewinnych ludzi, kradli mordowali, zastraszali...
Trudna lektura, ale wciągająca i bardzo potrzebna.
Przepiękna, choć gorzka opowieść o losach prawosławnych rodzin z Białostocczyzny, które by przetrwać i chronić swoich bliskich musiały się wyrzec własnej tożsamości.
Aneta Prymaka - Oniszk ma dar opowiadania, nie mogłam się oderwać od tych historii i od ludzi, którzy stali mi się dziwnie bliscy. Trudno oceniać postawy ludzi w tamtym dniach z dzisiejszej perspektywy, ale...
2024-03-06
Mam mieszane uczucia.
Świetnie czytało się historie Barbary, opowieść z jej perspektywy jest zajmująca i pozwala choć w niewielkim stopniu poznać tragiczne losy, jakie stały się udziałem tysięcy kobiet oskarżonych o czary.
Wątek współczesny jest moim zdaniem, nieco dziecinny, ale może młodszy odbiorca będzie doskonale się bawił podczas rej lektury, bo Katarzyna Kusmierczyk pisze wciągająco.
Mam mieszane uczucia.
Świetnie czytało się historie Barbary, opowieść z jej perspektywy jest zajmująca i pozwala choć w niewielkim stopniu poznać tragiczne losy, jakie stały się udziałem tysięcy kobiet oskarżonych o czary.
Wątek współczesny jest moim zdaniem, nieco dziecinny, ale może młodszy odbiorca będzie doskonale się bawił podczas rej lektury, bo Katarzyna...
2024-02-28
Kryminały Agathy Christie są dla mnie fantastyczna odskocznią od rzeczywistości, bardzo chętnie wracam do nich nawet kilkukrotnie, by ponownie szukać motywów i dowodów zbrodni. Ten należy do jednych z lepszych.
Kryminały Agathy Christie są dla mnie fantastyczna odskocznią od rzeczywistości, bardzo chętnie wracam do nich nawet kilkukrotnie, by ponownie szukać motywów i dowodów zbrodni. Ten należy do jednych z lepszych.
Pokaż mimo to2024-02-26
Katarzyna Zyskowska zwróciła moją uwagę już po "Sprawie Hoffmanowej", wiedziałam, że jeszcze po nią sięgnę, w kolejce czeka książka o Baczyńskim, ale najpierw nadeszła kolei na "Nocami krzyczą sarny".
Trzy pokolenia kobiet, każda mierzaca się z własnymi demonami, każda doświadczająca przemocy i każda zmuszona by odnaleźć się w nowej, trudnej rzeczywistości.
Tajemnice, historia, niedopowiedzenia, sprawiają, że nie sposób nie poznać tych losów do końca.
Nieodkladalna.
Katarzyna Zyskowska zwróciła moją uwagę już po "Sprawie Hoffmanowej", wiedziałam, że jeszcze po nią sięgnę, w kolejce czeka książka o Baczyńskim, ale najpierw nadeszła kolei na "Nocami krzyczą sarny".
Trzy pokolenia kobiet, każda mierzaca się z własnymi demonami, każda doświadczająca przemocy i każda zmuszona by odnaleźć się w nowej, trudnej rzeczywistości.
Tajemnice,...
2024-02-26
2024-02-25
Dobry thriller z lepką, gęstą atmosferą, ktora oblepia czytelnika niczym tytułowa mgła.
Uwielbiam historie, które dzieją się w małych miasteczkach, a już Podlasie to w ogóle genialny region na umiejscowanie w nim tajemniczych zaginięć.
Wciągającą fabuła i wiarygodne, choć zaskakujące rozwiązanie.
Dobry thriller z lepką, gęstą atmosferą, ktora oblepia czytelnika niczym tytułowa mgła.
Pokaż mimo toUwielbiam historie, które dzieją się w małych miasteczkach, a już Podlasie to w ogóle genialny region na umiejscowanie w nim tajemniczych zaginięć.
Wciągającą fabuła i wiarygodne, choć zaskakujące rozwiązanie.