Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Momentami szybko się czyta i jeszcze szybciej zapomina.

Główny bohater mocno wykreowany. Przyjmuję, że na 80 procent ;) Zapomnę o tej książce za kilka tygodni. Prawdopidobieństwo około 69,8 procent.
Czy zakończenie zaskoczy wymagającego czytelnika i fana?
Prawdopodobieństwo oceniam na...

Jeśli tak jak ja, czytając tę książkę szukałeś opinii na jej temat, przekartkowałxś 200 stron i nie wiesz czy czytać dalej bo "szału nie ma" to idź na spacer, przetrzyj kurze w mieszkaniu albo zadzwoń do mamy i powiedz jej, że ją kochasz - będzie z tego zdecydowanie większy pożytek.

Utkwił mi w głowie jeden moment mocno naciągany (zapytaj mnie w prywatnej wiadomości,
o który fragment chodzi).

Rozumiem, że jest to książka potrzebna społecznie, a zatem nie może być zbyt rozbudowana czy trudna w odbiorze. Gdyby napisał ją ktokolwiek inny ocena byłaby wyższa. Od Deavera wymagam więcej.

Momentami szybko się czyta i jeszcze szybciej zapomina.

Główny bohater mocno wykreowany. Przyjmuję, że na 80 procent ;) Zapomnę o tej książce za kilka tygodni. Prawdopidobieństwo około 69,8 procent.
Czy zakończenie zaskoczy wymagającego czytelnika i fana?
Prawdopodobieństwo oceniam na...

Jeśli tak jak ja, czytając tę książkę szukałeś opinii na jej temat, przekartkowałxś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Oby jak najwięcej takich debiutów przynosiły Nam kolejne lata.
Chapeau bas ;)

Oby jak najwięcej takich debiutów przynosiły Nam kolejne lata.
Chapeau bas ;)

Pokaż mimo to

Okładka książki Łapy precz od żartów Abelard Giza, Jacek Stramik
Ocena 5,6
Łapy precz od ... Abelard Giza, Jacek...

Na półkach:

Dużo obiecywałem sobie po tej pozycji. I cytując klasyka: "Z dużej chmury mały deszcz". Początkowo dobrze się czyta. Sporo tekstów godnych cytowania. Następnie, mniej więcej od połowy pisana na siłę.
Jedyne co ze mną zostanie to tekst o Gombrowiczu. Trochę mało.

Dużo obiecywałem sobie po tej pozycji. I cytując klasyka: "Z dużej chmury mały deszcz". Początkowo dobrze się czyta. Sporo tekstów godnych cytowania. Następnie, mniej więcej od połowy pisana na siłę.
Jedyne co ze mną zostanie to tekst o Gombrowiczu. Trochę mało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Brudna, paskudna i nie zapada w pamięć.

Brudna, paskudna i nie zapada w pamięć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Właśnie skończyłem słuchać audiobooka "Wzgórze psów", mając w świadomości, że nie przebrnę przez niespełna 900 stron nie zapominając początku. Skończyłem i mam więcej pytań niż odpowiedzi. Czy autor gra z czytelnikiem nie pisząc pewnych treści/rozwiązań wprost wkładając w usta postaci słowa "zaraz wszystko zrozumiesz" ?

Gdyby ktoś w Państwa był w stanie odpowiedzieć mi na kilka pytań dotyczących treści, ewentualnie przesłał mi recenzję opisującą fabułę z rozwiązaniem byłbym wdzięczny.

Ta książka jest paskudna, a postaci niejednoznaczne. Szkarłatnie piękna jak death metal.

Właśnie skończyłem słuchać audiobooka "Wzgórze psów", mając w świadomości, że nie przebrnę przez niespełna 900 stron nie zapominając początku. Skończyłem i mam więcej pytań niż odpowiedzi. Czy autor gra z czytelnikiem nie pisząc pewnych treści/rozwiązań wprost wkładając w usta postaci słowa "zaraz wszystko zrozumiesz" ?

Gdyby ktoś w Państwa był w stanie odpowiedzieć mi na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Warto przeczytać.

Warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Co dalej? Czy będzie trzecia część "cyklu gliwickiego"? Fabuła intrygująca i wciągająca, ale niestety (nie tylko w mojej ocenie) zbyt naciągana. Czuję się nawet oszukany. Pomysł godny pochwały, ale wykonanie gorsze. Brutalna i pełna bezsensowne przemocy. Jednak nie da się ukryć, że szybko się to czyta.
Wampir > Zombie

Co dalej? Czy będzie trzecia część "cyklu gliwickiego"? Fabuła intrygująca i wciągająca, ale niestety (nie tylko w mojej ocenie) zbyt naciągana. Czuję się nawet oszukany. Pomysł godny pochwały, ale wykonanie gorsze. Brutalna i pełna bezsensowne przemocy. Jednak nie da się ukryć, że szybko się to czyta.
Wampir > Zombie

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mordercę odkryłem już w połowie książki. Intryga z lekka naciągana. Do poduszki w sam raz.

Mordercę odkryłem już w połowie książki. Intryga z lekka naciągana. Do poduszki w sam raz.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyzwoity zbiór opowiadań o ludziach żyjących i odwiedzających Kalahari. Dla każdego coś miłego.

Przyzwoity zbiór opowiadań o ludziach żyjących i odwiedzających Kalahari. Dla każdego coś miłego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgnąłem po tę pozycję za sprawą reklamy z TV o "Mistrzyniach polskiego kryminału" i w mojej ocenie obok kryminału to ta pozycja nie stała. Niemniej jednak jako obyczajówkę bardzo przyjemnie się to czyta.

Sięgnąłem po tę pozycję za sprawą reklamy z TV o "Mistrzyniach polskiego kryminału" i w mojej ocenie obok kryminału to ta pozycja nie stała. Niemniej jednak jako obyczajówkę bardzo przyjemnie się to czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Taki Paulo Coelhio na speed'zie. Spodziewałem się czegoś innego :P

Taki Paulo Coelhio na speed'zie. Spodziewałem się czegoś innego :P

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dla dzieciaków w sam raz. Dla tych nieco starszych też.
Bardzo fajne wydanie przyciągające oko.

Dla dzieciaków w sam raz. Dla tych nieco starszych też.
Bardzo fajne wydanie przyciągające oko.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo interesująca pozycja poszerzająca horyzonty. Tematem przewodnim książki jest ludzki dramat na tle konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Książka nie przeraża objętością, a treścią i celnością mogłaby spokojnie obdarować inne. Cieszę się niezmiernie, że trafiłem na tego autora. Jeśli spodziewasz się strzelanin, pościgów, jatki, nieuzasadnionej przemocy i dzieciaków z kałachami to wybierz książkę jakiegoś innego pisarza.

Bardzo interesująca pozycja poszerzająca horyzonty. Tematem przewodnim książki jest ludzki dramat na tle konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Książka nie przeraża objętością, a treścią i celnością mogłaby spokojnie obdarować inne. Cieszę się niezmiernie, że trafiłem na tego autora. Jeśli spodziewasz się strzelanin, pościgów, jatki, nieuzasadnionej przemocy i dzieciaków z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nawet gdybym nie znał autora tej książki wiedziałbym kto jest jej autorem. 100% Deavera w Deaverze.
Książkę oczywiście polecam. Szczególnie tym, którzy nie mieli jeszcze styczności z tym pisarzem.

Nawet gdybym nie znał autora tej książki wiedziałbym kto jest jej autorem. 100% Deavera w Deaverze.
Książkę oczywiście polecam. Szczególnie tym, którzy nie mieli jeszcze styczności z tym pisarzem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z najlepszych książek jakie czytałem w ostatnich latach.
Pobudza wyobraźnię i kreatywne myślenie. Werber stworzył coś fenomenalnego i ponadczasowego. Cieszy powstanie kolejnych "mrówczych przygód", gdyż taki talent jakim dysponuje autor nie powinien się marnować.

Jedna z najlepszych książek jakie czytałem w ostatnich latach.
Pobudza wyobraźnię i kreatywne myślenie. Werber stworzył coś fenomenalnego i ponadczasowego. Cieszy powstanie kolejnych "mrówczych przygód", gdyż taki talent jakim dysponuje autor nie powinien się marnować.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bierzesz książkę do ręki i zaczynasz czytać. Po 100 stronach powiesz, iż jest wciągająca, lekko pisana i szybko się czyta. Po 200 stronach zastanawiasz się czy chcesz więcej. Po 300 stronach stwierdzisz, że głupio się wycofać i wertujesz kartki dalej.
Myślę, że potoczne słowo "jatka" będzie najlepsze do opisania tej książki. Nie jestem koneserem tego typu dzieł więc nie wiem czy ową "jatkę" można klasyfikować na lepszą lub gorszą.
Ps. Jeśli przeżywasz książki, to ta kiepsko nadaje się do poduszki. Czytasz na własną odpowiedzialność.

Bierzesz książkę do ręki i zaczynasz czytać. Po 100 stronach powiesz, iż jest wciągająca, lekko pisana i szybko się czyta. Po 200 stronach zastanawiasz się czy chcesz więcej. Po 300 stronach stwierdzisz, że głupio się wycofać i wertujesz kartki dalej.
Myślę, że potoczne słowo "jatka" będzie najlepsze do opisania tej książki. Nie jestem koneserem tego typu dzieł więc nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Króciutki utwór EES (poniżej 80 stron), ale odniosłem wrażenie jakby działo się w nim więcej niż w niejednej książce.

Króciutki utwór EES (poniżej 80 stron), ale odniosłem wrażenie jakby działo się w nim więcej niż w niejednej książce.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacyjna książka z wadą.
Wartka fabuła i nieoczekiwane zwroty jak na Deavera przystało.
Jednak zanim dotrwamy do lawiny akcji, przeczytamy niespełna pół książki.
Nie rezygnujcie, nie dajcie się zwieść ślimaczącemu się biegowi wydarzeń, gdyż jest to preludium do zakończenia zakończenia zakończenia.

PS. Warto.

Rewelacyjna książka z wadą.
Wartka fabuła i nieoczekiwane zwroty jak na Deavera przystało.
Jednak zanim dotrwamy do lawiny akcji, przeczytamy niespełna pół książki.
Nie rezygnujcie, nie dajcie się zwieść ślimaczącemu się biegowi wydarzeń, gdyż jest to preludium do zakończenia zakończenia zakończenia.

PS. Warto.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyjemna, lekka, lekko zabawna.

Przyjemna, lekka, lekko zabawna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Smutna. Po prostu smutna książka.

Smutna. Po prostu smutna książka.

Pokaż mimo to