-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant29
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać368
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Biblioteczka
Książka dobra dla młodej grupy wiekowej, troszkę daje do zastanowienia, nad tym co udostępniamy w social media. Szybko się czyta, lekka na jeden wieczór.
Książka dobra dla młodej grupy wiekowej, troszkę daje do zastanowienia, nad tym co udostępniamy w social media. Szybko się czyta, lekka na jeden wieczór.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka bardzo dobra, ale czegoś mi brakowało, a czegoś było za dużo. Początek ciężko się czyta, lekko nudnawa, senna, ale z każdą stroną wciąga, z każdą stroną chciałam więcej.
Jednoznaczną opinię ciężko wystawić, ale warto przeczytać.
Zakończenie będę pamiętać, chociaż niedopowiedziane, chociaż brakowało mi czegoś w zakończeniu, ale w pamięci ten obraz na zawsze pozostanie.
Książka bardzo dobra, ale czegoś mi brakowało, a czegoś było za dużo. Początek ciężko się czyta, lekko nudnawa, senna, ale z każdą stroną wciąga, z każdą stroną chciałam więcej.
Jednoznaczną opinię ciężko wystawić, ale warto przeczytać.
Zakończenie będę pamiętać, chociaż niedopowiedziane, chociaż brakowało mi czegoś w zakończeniu, ale w pamięci ten obraz na zawsze pozostanie.
Nie jestem pewna czy sama bym się na nią skusiła, ale jak dobrze że trafiła w moje ręce, mój wzrok, bo to zadziwiające, że w tak stosunkowo krótkiej powieści, jaką jest „Rdza” został zamieszczony taki ogrom emocji i tak wiele opowieści o ludzkich losach. Chociaż na początku wydaje się, że będzie to jedynie historia małego Szymka, który po stracie rodziców, musi odnaleźć się w nowym dla siebie świecie i porozumieć się z babcią, u której ma zamieszkać. Jedak szybko okazuje się, że jest to również opowieść o Tośce, która ponad sześćdziesiąt lat wcześniej, jako mała dziewczynka, zderzyła się z brutalną rzeczywistością II wojny światowej. Oprócz wątków Szymka i Tośki są również wplecione losy wielu innych osób: rodziny, Niewidzialnego Człowieka, sąsiadów. Przewijają się tragiczne wojenne wydarzenia, które choć nie są jej głównym motywem, to jednak chwytają za serce, przerażają.
„Rdza” jest opowieścią, która bardzo prostym językiem mówi o bólu, stracie, strachu, ale w szczególności o przyjaźni, miłości i nadziei...
„Rdza” przy której się płacze, wzrusza, śmieje się, której bohaterowie przenoszą w inny czas
Nie jestem pewna czy sama bym się na nią skusiła, ale jak dobrze że trafiła w moje ręce, mój wzrok, bo to zadziwiające, że w tak stosunkowo krótkiej powieści, jaką jest „Rdza” został zamieszczony taki ogrom emocji i tak wiele opowieści o ludzkich losach. Chociaż na początku wydaje się, że będzie to jedynie historia małego Szymka, który po stracie rodziców, musi odnaleźć...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŻycie na kredyt, życie w kredycie.... Korpobitch, koropsucz, (czemu nie ma męskich określeń??) Drogie garnitury, piękne apartamenty, drogie auta, szybkie życie, szyki sex, zero satysfakcji. Żeby tylko co piątek się upić, zaciągnąć laskę z klubu i przelecieć?? Życie?? Nie !!!! Zero zobowiązań, a przepraszam zobowiązaniem są kredyty. Wszyscy na potęgę się zdradzają, na potęgę używają (faceci swego mózgu - tego na dole), ale kobiety też tego pragną, ale to takie po ciuchu, nie wolno głośno o tym mówić. Sex, drugs, and rock a roll...
Życie na kredyt, życie w kredycie.... Korpobitch, koropsucz, (czemu nie ma męskich określeń??) Drogie garnitury, piękne apartamenty, drogie auta, szybkie życie, szyki sex, zero satysfakcji. Żeby tylko co piątek się upić, zaciągnąć laskę z klubu i przelecieć?? Życie?? Nie !!!! Zero zobowiązań, a przepraszam zobowiązaniem są kredyty. Wszyscy na potęgę się zdradzają, na potęgę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Historia, którą znałam, historia, którą dopowiedzieli mi rodzice, wyjaśnili zmienione nazwiska, ludzie, których znali moi rodzice (o dziwo, nawet moja mama ją pochłonęła:) i później tłumaczyła, kto kim jest.
Jedyną wadą co sprawiało, że nie mogłam się połapać były pozmieniane dane osób
Historia, którą znałam, historia, którą dopowiedzieli mi rodzice, wyjaśnili zmienione nazwiska, ludzie, których znali moi rodzice (o dziwo, nawet moja mama ją pochłonęła:) i później tłumaczyła, kto kim jest.
Jedyną wadą co sprawiało, że nie mogłam się połapać były pozmieniane dane osób
Dziwna. Momentami się gubiłam, krążenie między jawą a snem, między rzeczywistością a bajkowością. Fantastyka umysłu.
Dziwna. Momentami się gubiłam, krążenie między jawą a snem, między rzeczywistością a bajkowością. Fantastyka umysłu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka bardzo fajna, szybko się czyta, wciąga, ale momentami drażniąca, te obskurne teksty to przedmiotowe traktowanie kobiet fujj seksizm z niej płynie
Trzech kupli z podstawówki Romek, Tomek i Atomek DZIECI, którzy przestali dojrzewać w wieku 10 lat (potem rośli tylko ;)z braku zajęć z nadmiaru kasy wpadają na iście ciekawy pomysł Wielkiego brata we własnym domu. Zabawą w tym wszystkim są kobiety, a dokładnie granie na ich uczuciach, na nich samych , postępowanie jak z marionetkami. . Wymyślili własne reguły, zadania do wykonania,różne zadania, do wykonania, czasem normalne, czasem obrzydliwe finał miał być kobieta wyznaje miłość i mówimy jej spier...j.
A wygraną cała noc w burdelu na koszt przegranych. No po prostu dojrzałość !
Ale życie jak to życie była zabawne czasem. Po drodze nie złe komplikacje.
Ale nie będę spoilerować, książka mimo seksistowskiego podejścia zabawna, aż dziwne, że kobieta ją napisała :)
Książka bardzo fajna, szybko się czyta, wciąga, ale momentami drażniąca, te obskurne teksty to przedmiotowe traktowanie kobiet fujj seksizm z niej płynie
Trzech kupli z podstawówki Romek, Tomek i Atomek DZIECI, którzy przestali dojrzewać w wieku 10 lat (potem rośli tylko ;)z braku zajęć z nadmiaru kasy wpadają na iście ciekawy pomysł Wielkiego brata we własnym domu. Zabawą...
Nigdy nie jest za późno by zacząć wszystko od nowa, wystarczy znaleźć odpowiednich ludzi wokół siebie, którzy będą dla nas podporą, opoką, tymi cichymi aniołami obok nas. Jak pokazuje życie nie zawsze są to najbliżsi, nie kiedy Ci najbliżsi potrafią z naszego życia zrobić koszmar, a Ci, ustawić w odpowiedni ramy, nadać naszemu życiu życie ich ….
Tusia, życie ustawionym życiem najpierw przez ojca, który nigdy nie jest zadowolony z niej zawsze jest nie tak, później o dziwo takim samym człowiekiem okazuje się jej mąż, niby obcy człowiek, a jednak kopia ojca. Jabunia, która była najlepszą powierniczką, przyjaciółką, kimś na kim Natalia mogła polegać.
Matka, która jest ale nie ma, podporządkowana w pełni mężowi.
Kobieta powinna być ozdobą męża, bez żadnego zdania, bez emocji, nie odzywająca się i przytakująca.
A w tym wszystkim ona – Natalia – Tusia, uwięziona do czasu, do czasu przypadkowego spotkania, który zmienia jej życia, które przeistacza małą Tusię w dojrzałą Natalię, która zaczyna rządzić swoim życiem, która, uczy się okazywania emocji, podejmowania własnych decyzji.
Spotkanie z przyjaciółką z lat szkolnych pomaga jej stanąć na nogi, Pati, to osoba anioł, która nie doradza, ale wysłucha wskaże drogę, naprowadzi, ale i najważniejsze będzie wspierać, w każdej decyzji będzie wspierać.
I Adam to od niego się zaczęło, czerwony golfik, zamiast myszowatego stroju Chanel, prawdziwa miłość pierwsza miłość, która nadała sens jej życiu by walczyć o siebie…!!!
Ale to nie jest zwykła opowieść miłosna z motylkami i kwiatuszkami, nie romansidło, to opowieść z charakterem, przy której wybuchałam zarówno śmiechem jak i płaczem, przy której przeżywa się emocje. Że nigdy nie jest za późno by zacząć wszystko od nowa....!!!!
Nigdy nie jest za późno by zacząć wszystko od nowa, wystarczy znaleźć odpowiednich ludzi wokół siebie, którzy będą dla nas podporą, opoką, tymi cichymi aniołami obok nas. Jak pokazuje życie nie zawsze są to najbliżsi, nie kiedy Ci najbliżsi potrafią z naszego życia zrobić koszmar, a Ci, ustawić w odpowiedni ramy, nadać naszemu życiu życie ich ….
Tusia, życie ustawionym...
Popłakałam się jak małe dziecko, historia mocno chwyta za serce. Aczkolwiek, dość wkurzająca była narracja, te przewidywania.
Ania silna osóbka, bardzo odważna, która w imię miłości do swojej mamy zrobi wszystko, by tylko z nią być, by nie pozwolić jej odejść, która swą miłością, swym zaparciem zmusza ją do życia, zmusza wszystkich dookoła by walczyli o jej mamę, i przede wszystkim o nią, dzielna mała Ania, która widzi tylko dobro, swym dobrem obdarza dziadka, który ma pozór ma serce z kamienia, ale tylko na pozór. W imię miłości to pokazanie, że warto walczyć, walczyć o swych najbliższych!
Popłakałam się jak małe dziecko, historia mocno chwyta za serce. Aczkolwiek, dość wkurzająca była narracja, te przewidywania.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAnia silna osóbka, bardzo odważna, która w imię miłości do swojej mamy zrobi wszystko, by tylko z nią być, by nie pozwolić jej odejść, która swą miłością, swym zaparciem zmusza ją do życia, zmusza wszystkich dookoła by walczyli o jej mamę, i przede...