-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać30
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Biblioteczka
Nie polecam, chyba, że chcecie się zdołować.
Nie rozumiem, dlaczego ta pozycja ma tak wysokie noty? To nawet nie jest powieść tylko jakby rozszerzony artykuł z pseudopsychologicznego magazynu dla kobiet. Jeżeli książka jest o strasznej chorobie i napisana we wręcz świątobliwym tonie to należy się nad nią pochylić z nabożną czcią? Tak? I znowu super recenzje głównie z blogów literackich. Jako czytelnik przestaję ufać tym opinion. Niemożliwie jest aby komuś podobały się wszystkie książki! To jest paranoja.
Rozumiem, że autorzy i wydawnictwa chcą wypromować książkę ale same wylukrowane recenzje mi jako czytelnikowi poszukującemu nowości nic nie mówią a wręcz odstręczają.
Dochodzi do tego, że szukając nowych autorów starannie omijam opinie z egzemplarzy recenzeneckich ponieważ wszystkie są pozytywne i podobne do siebie. Tutaj chyba wymaganiem wobec recenzentów było umieszczenie obrzernych cytatów z książki. Teraz ufam tylko opiniom czytelników, którzy wypożyczają z bliblioteki lub sami kupują. Przynajmniej można przeczytać szczere opinie. Nie muszę się z nimi zgadzać. Cenię to, że nie brzmią jak napisane według jakiegoś schematu z kluczem słów do wykorzystania i że ktoś ma odwagę napisać niezależną opinię.
Aby pisać powieści chyba trzeba się jednak wznieść na pewien poziom abstrakcji a tego tu kompletnie nie ma, zero polotu, zero poczucia humoru. Płaskie, jednawymiarowe postacie.
Życie daje w kość, to prawda, ale sztuką jest napisać o tym tak aby historia była prawdziwa i dawała nadzieję. Ale tutaj wszystko ale to absolutnie wszystko jest straszne, smutne i beznadziejne.
Główna bohaterka to cierpiętnica, na nerwy działają mi takie osoby i w życiu i w literaturze. Do autorki zdecydowanie nie powrócę. Czuję niesmak. Stracony wieczór.
Nie polecam.
Nie polecam, chyba, że chcecie się zdołować.
Nie rozumiem, dlaczego ta pozycja ma tak wysokie noty? To nawet nie jest powieść tylko jakby rozszerzony artykuł z pseudopsychologicznego magazynu dla kobiet. Jeżeli książka jest o strasznej chorobie i napisana we wręcz świątobliwym tonie to należy się nad nią pochylić z nabożną czcią? Tak? I znowu super recenzje głównie z...
2022-10-14
Jak ja lubię Dankę Braun. Super lektura na jeden długi wieczór. Fajna fabuła, sceny erotyczne odważne ale w granicach dobrego smaku, naprawdę może zrobić się gorąco. Polecam serdecznie.
Jak ja lubię Dankę Braun. Super lektura na jeden długi wieczór. Fajna fabuła, sceny erotyczne odważne ale w granicach dobrego smaku, naprawdę może zrobić się gorąco. Polecam serdecznie.
Pokaż mimo to
Znalazłam w księgarni przypadkiem pewnego sobotniego popołudnia. Bardzo lubię Edytę Świętek więc widząc jej nową powieść nie zastanawiałam się długo i zakupiłam.
Uważam, że autorka stoi klasę wyżej od
większości swych koleżanek po fachu piszących w Polsce.
Wszystkie książki Edyty Świętek są dobre. Może te pierwsze były trochę nie do końca trafione ale to chyba całkiem normalne jak się coś zaczyna. Trzeba poćwiczyć.
Dom lalek to świetna książka ale mnie nie przypadła do gustu.
To nie pierwsza pozycja tej autorki zawierajaca w sobie głęboki smutek i cierpienie, ale na pewno pierwsza tak dołująca.
Lubię opowieści prawdziwe ale też dające nadzieję. Główna bohaterka niesamowicie działała mi na nerwy.
Nie lubię ani w życiu ani w literaturze postaci, które się nie buntuja,nie walczą. Każdy ma trudne chwile w życiu, bywa krzywdzony ale miarą człowieczeństwa jest jak to przekuć w siłę.
Aktorkę polecam ale tę pozycję mniej, chyba, że chcecie lekturę na smutno.
Znalazłam w księgarni przypadkiem pewnego sobotniego popołudnia. Bardzo lubię Edytę Świętek więc widząc jej nową powieść nie zastanawiałam się długo i zakupiłam.
Uważam, że autorka stoi klasę wyżej od
większości swych koleżanek po fachu piszących w Polsce.
Wszystkie książki Edyty Świętek są dobre. Może te pierwsze były trochę nie do końca trafione ale to chyba całkiem...
Mój egzemplarz kupiłam z kupki z tanią książką za 10 zł, na przecenie z 45. Zachęcił mnie opis z tylnej okładki, lubię historie o skarbach, byłam pozytywnie nastawiona. Niestety,ta pozycja to jeden wielki bałagan. Są dobre momenty ale jest ich niewiele. Bohaterowie karykatularnie przerysowani, główna bohaterka zachowuję sie jak nastolatka,już na samym początku dowiadujemy się że mimo, że ma dobrą pracę nie placi za czynsz. Dlaczego ???Panuje ogólny chaos, nie wiadomo o co chodzi, a zakończenie to już kompletny odlot, brakowało tylko żeby kosmici przylecieli.A może i przylecieli bo główna bohaterka miała jakieś wizje i została napełniona tajemniczą mocą i wiedzą.
Dla wytrwałych, nie polecam.
Mój egzemplarz kupiłam z kupki z tanią książką za 10 zł, na przecenie z 45. Zachęcił mnie opis z tylnej okładki, lubię historie o skarbach, byłam pozytywnie nastawiona. Niestety,ta pozycja to jeden wielki bałagan. Są dobre momenty ale jest ich niewiele. Bohaterowie karykatularnie przerysowani, główna bohaterka zachowuję sie jak nastolatka,już na samym początku dowiadujemy...
więcej mniej Pokaż mimo toPrzykra, przedstawiająca same okropieństwa, kiepsko napisana.
Przykra, przedstawiająca same okropieństwa, kiepsko napisana.
Pokaż mimo to
Pochłonęłam w jeden wieczór. Szczerze mówiąc, byłam troszkę sceptycznie nastawiona do tego prequela czy też spin-off'a serii Kwiat paproci. Różnie to bywa z takimi projektami. Muszę jednak przyznać, że Jaga momentami była lepsza nie oryginalna seria.
Historia jest zwarta, dobrze przemyślana, logiczna. Autorka wiedziała co chce napisać. W przeciwieństwie do oryginalnej serii gdzie momentami miałam wrażenie, że autorka wypłynęła zbyt daleko na wody oceanu swej wyobraźni i kreatywności i nie wie specjalnie jak odnaleźć stały ląd.
Więcej, więcej, więcej!
I koniecznie adaptacja. Najlepiej serial. Jak zrobili Mroza to dlaczego nie Miszczuk?
Polecam bardzo serdecznie!
Pochłonęłam w jeden wieczór. Szczerze mówiąc, byłam troszkę sceptycznie nastawiona do tego prequela czy też spin-off'a serii Kwiat paproci. Różnie to bywa z takimi projektami. Muszę jednak przyznać, że Jaga momentami była lepsza nie oryginalna seria.
Historia jest zwarta, dobrze przemyślana, logiczna. Autorka wiedziała co chce napisać. W przeciwieństwie do oryginalnej...
Nie powiem, że książka jest zła, źle napisana. Bo nie jest. Ale nie dla mnie. Nie skończyłam, ponieważ nie widziałam powodu aby czytać dalej. No cóż. Za mało czasu aby kończyć książki, które nie porywają. Nie mój gust, nie moja wrażliwość. Do autorki nie powrócę.
Nie powiem, że książka jest zła, źle napisana. Bo nie jest. Ale nie dla mnie. Nie skończyłam, ponieważ nie widziałam powodu aby czytać dalej. No cóż. Za mało czasu aby kończyć książki, które nie porywają. Nie mój gust, nie moja wrażliwość. Do autorki nie powrócę.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa pozycja. Troszkę plotkarska ale napisana z wielkim szacunkiem dla bohaterek. Polecam.
Bardzo ciekawa pozycja. Troszkę plotkarska ale napisana z wielkim szacunkiem dla bohaterek. Polecam.
Pokaż mimo toPrzyjemna książeczka na godzinę czytania. Dla fanów Kogli- Mogli. Polecam.
Przyjemna książeczka na godzinę czytania. Dla fanów Kogli- Mogli. Polecam.
Pokaż mimo toPrzyjemna lektura dla osób zainteresowanych tematem. Bardzo ciekawy dobór ilustracji jednakże książka zyskałaby jeśli byłaby ładniej wydana np. w twardej oprawie i w wersji albumowej. Myślę, że jeżeli zawierałaby kolorowe zdjęcia to odbiór byłby przyjemniejszy. Polecam!
Przyjemna lektura dla osób zainteresowanych tematem. Bardzo ciekawy dobór ilustracji jednakże książka zyskałaby jeśli byłaby ładniej wydana np. w twardej oprawie i w wersji albumowej. Myślę, że jeżeli zawierałaby kolorowe zdjęcia to odbiór byłby przyjemniejszy. Polecam!
Pokaż mimo to
Interesująca lektura. Przystępnie napisana. Oczywiście dla osób zainteresowanych historią ale może nie do końca zaprawionych w typowo uniwersyteckich monografiach. Pozycja popularnonaukowa ale na wyższym poziomie.
Autor racjonalnie odnosi się do tematu Templariuszy, nie daje się ponieść emocjom, stara się być sprawiedliwy. Najbardziej zainteresowało mnie spojrzenie autora na sam proces sądowy Templariuszy. Oczywiście zasadnicza geneza likwidacji zakonu jest znana ale autor dociera głębiej, przedstawiając skomplikowaną sytuację polityczną w Europie a także trzeźwo odnosi się do zarzutów co do tajnych rytuałów inicjacji oraz herezji wśród braci.
Bardzo ciekawa pozycja. Dobrze się czyta. Polecam.
Interesująca lektura. Przystępnie napisana. Oczywiście dla osób zainteresowanych historią ale może nie do końca zaprawionych w typowo uniwersyteckich monografiach. Pozycja popularnonaukowa ale na wyższym poziomie.
Autor racjonalnie odnosi się do tematu Templariuszy, nie daje się ponieść emocjom, stara się być sprawiedliwy. Najbardziej zainteresowało mnie spojrzenie autora...
O tym autorze słyszałam wielokrotnie ale dopiero teraz przeczytałam jego sztandarową, pierwszą książką Chariots of the Gods czyli po naszemu Wspomnienia z przyszłości. Ta pozycja wyszła około roku 1970 i o ile mogę uwierzyć, że okazała się fascynująca dla milionów ludzi w tamtym czasie to dla czytelnika w roku 2018 wypada raczej bladziutko.
Wszystko, lub też prawie wszystko co jest zawarte w tej książce już widziałam lub czytałam w filmach i książkach sci-fi.
Autor wierzy w swoje teorie, stara się ich dowieść w racjonalny sposób ale odnosząc się do czasów tak odległych ma zbyt mało dowodów abyśmy mogli dać wiarę w jego racje.
Raczej nie polecam.
O tym autorze słyszałam wielokrotnie ale dopiero teraz przeczytałam jego sztandarową, pierwszą książką Chariots of the Gods czyli po naszemu Wspomnienia z przyszłości. Ta pozycja wyszła około roku 1970 i o ile mogę uwierzyć, że okazała się fascynująca dla milionów ludzi w tamtym czasie to dla czytelnika w roku 2018 wypada raczej bladziutko.
Wszystko, lub też prawie wszystko...
Ta część jakoś najmniej mnie emocjionalnie zaangażowała. Może dlatego, że przedstawia czasy mojego wczesnego dzieciństwa. Pamiętam tylko, że byliśmy przerażająco biedni mimo tego, że moi rodzice bardzo ciężko pracowali. Jakoś nie mam ochoty do tych czasów wracać. Saga o Nowej Hucie jest na pewno godna polecenia. Pierwsze dwie części należą do moich ulubionych ale całość jest na bardzo wysokim poziomie.
Ta część jakoś najmniej mnie emocjionalnie zaangażowała. Może dlatego, że przedstawia czasy mojego wczesnego dzieciństwa. Pamiętam tylko, że byliśmy przerażająco biedni mimo tego, że moi rodzice bardzo ciężko pracowali. Jakoś nie mam ochoty do tych czasów wracać. Saga o Nowej Hucie jest na pewno godna polecenia. Pierwsze dwie części należą do moich ulubionych ale całość...
więcej mniej Pokaż mimo toCzwarta część sagi o rodzinie Szymczaków. Bardzo ciekawa kontynujacja losów rodzeństwa Szymczaków, ich dzieci, a także nowych bohaterów. Ciekawe watki, prawdziwe postacie, serdecznie polecam te książki. Rewelacja!
Czwarta część sagi o rodzinie Szymczaków. Bardzo ciekawa kontynujacja losów rodzeństwa Szymczaków, ich dzieci, a także nowych bohaterów. Ciekawe watki, prawdziwe postacie, serdecznie polecam te książki. Rewelacja!
Pokaż mimo to
Chyba żadna książka na LC nie ma tak fatalnych opini. Przed zakupem nie przeczytałam recenzji. Wiedziałam tylko, że jest to bestseller i zdecydowałam się zakupić na jakiejś promocji na empiku.
Powiem tak, zasadniczo zgadzam się ze wszystkimi jedno lub też dwugwiazdowymi opiniami innych czytelników. Jak się nad tym trochę zastanowić to tak historia jest bzdurna, główna bohaterka durna a amant Massimo bandzior i kawał chama.
Ale co z tego jak czyta się świetnie. Nawet ja stara wyjadacznka, która przeczytała setki jak nie więcej romansów wciągnęłam się.
I to właśnie nazywa się talent, napisać coś co może i w założeniu jest głupie ale inteligentna kobieta (czyli ja, nieskromnie mówiąc) ma chwilę rozrywki i oderwania od rzeczywistości czytając to. I to wcale nie jest takie łatwe. Mało to mamy pseudopsychologicznych wypocin gdzie niby i wszystko jest świetnie napisane, dojrzale i mądre ale czytać to się tego nie da.
Sceny erotyczne były całkiem, całkiem. Nawet mi się gorąco zrobiło jak czytałam. Język może i mało finezyjny, ordynarny wręcz, ale chyba pierwszy raz czytałam coś takiego po polsku! Po angielsku nie robi jednak już takiego wrażenia jak w ojczystym języku.
Ogólnie to polecam. Na własną odpowiedzialność, ale polecam.
Chyba nawet przeczytam drugą część, tak kiedyś przy okazji. Nie zamierzac kupować zaraz ebooka żeby się dowiedzieć co dalej. Tak jak mówiłam przeczytałam już wiele tego typu hitów więć nie umieram z niecierpliwości co będzie dalej bo raczej łatwo się domyślić.
Chyba żadna książka na LC nie ma tak fatalnych opini. Przed zakupem nie przeczytałam recenzji. Wiedziałam tylko, że jest to bestseller i zdecydowałam się zakupić na jakiejś promocji na empiku.
Powiem tak, zasadniczo zgadzam się ze wszystkimi jedno lub też dwugwiazdowymi opiniami innych czytelników. Jak się nad tym trochę zastanowić to tak historia jest bzdurna, główna...
Książka bardzo przypadła mi do gustu. Kryminały to nie jest mój konik ale autorka jest w stanie zainteresować mnie ne tyle, że przeczytałam od deski do deski. Zakończenie bardzo zaskakujące. Nie spodziewałam się kompletnie. Gorąco polecam. Główny bohater to straszny dupek. Głupi jak to facet tylko potrafi być.
Książka bardzo przypadła mi do gustu. Kryminały to nie jest mój konik ale autorka jest w stanie zainteresować mnie ne tyle, że przeczytałam od deski do deski. Zakończenie bardzo zaskakujące. Nie spodziewałam się kompletnie. Gorąco polecam. Główny bohater to straszny dupek. Głupi jak to facet tylko potrafi być.
Pokaż mimo toBaśnie mego dzieciństwa, do dziś mam to właśnie wydanie, egzemplarz kompletnie zaczytany.
Baśnie mego dzieciństwa, do dziś mam to właśnie wydanie, egzemplarz kompletnie zaczytany.
Pokaż mimo to
Kolejna udana propozycja od jednej z moich ulubionych autorek. Momentami miałam wrażenie, że czytam Joannę Chmielewską a to w moich pojęciu najlepszy kompletment i rekomendacja.
Polecam!
Kolejna udana propozycja od jednej z moich ulubionych autorek. Momentami miałam wrażenie, że czytam Joannę Chmielewską a to w moich pojęciu najlepszy kompletment i rekomendacja.
Polecam!
Danka Braun jest jedną z moich ulubionych współczesnych polskich autorek. Zdecydowanie jestem zdania, że zasługuje na dużo więcej szumu medialnego. Zawsze polecam jej książki znajomym i nigdy nie miałam zażaleń.
Nie chodź po lesie nocą jest obyczajówką z kryminałem w tle. Nie mogę powiedzieć, że jest to moja ulubiona pozycja tej autorki ale to raczej osobista preferencja. Ogólnie nie ma się tu do czego przyczepić.
Z utęsknieniem czekam na kolejną książkę autorkę, która wychodzi w listopadzie. Autorkę gorąco polecam.
Danka Braun jest jedną z moich ulubionych współczesnych polskich autorek. Zdecydowanie jestem zdania, że zasługuje na dużo więcej szumu medialnego. Zawsze polecam jej książki znajomym i nigdy nie miałam zażaleń.
Nie chodź po lesie nocą jest obyczajówką z kryminałem w tle. Nie mogę powiedzieć, że jest to moja ulubiona pozycja tej autorki ale to raczej osobista preferencja....
Trudno jest tą pozycję ocenić. Mam bardzo mieszane uczucia.
Książka ta jest dziwaczną hybrydą, chyba nie do końca udaną. Gdyby tak rozdzielić powieść od podręcznika i napisać dwie książki efekt końcowy może byłby bardziej satysfakcjonujący.
Autorka włożyła ogrom pracy w swoje dzieło i szacunek dla niej za to. Jednakże liczne dygresje historyczne a raczej wielostronicowe eseje nie wydają się być naturalną częścią historii. Momentami miałam wrażenie, że autorka chciała popełnić coś w rodzaju Umberto Eco.
Kolejny mój problem polegał na tym, że epokę Jagiellonów znam a raczej znałam nieźle w przeszłości.Chociaż od dawna do tematu nie wracałam, coś tam jeszcze po głowie mi się kołacze i wywody autorki były dla mnie dość nudne i jakby wtórne.
Z drugiej strony do Jasienicy wracam chętnie chociaż przecież wszystko już to wiem a i czytałam parę razy. Tutaj jakoś to wszystko nie zgrało się. Czyta się dobrze, talent jest ale całokształt raczej rozczarowuje.
Nie wiem, może autorka uważa, że przeciętny czytelnik to niedouczony absolwent gimnazjum, który konsekwentnie przewagarował przedmioty humanistyczne, któremu wszystko trzeba tłumaczyć łopatologicznie i który nie ma absolutnie podstawowej wiedzy na temat epoki kiedy to jego kraj był u szczytu politycznej potęgi.
Sama historii Dosi i innych bohaterów jest raczej depresyjna a ja nie lubię dołujących książek.
Ogólnie polecam ale na własną odpowiedzialność.
Trudno jest tą pozycję ocenić. Mam bardzo mieszane uczucia.
więcej Pokaż mimo toKsiążka ta jest dziwaczną hybrydą, chyba nie do końca udaną. Gdyby tak rozdzielić powieść od podręcznika i napisać dwie książki efekt końcowy może byłby bardziej satysfakcjonujący.
Autorka włożyła ogrom pracy w swoje dzieło i szacunek dla niej za to. Jednakże liczne dygresje historyczne a raczej wielostronicowe...