Opinie użytkownika
Książka na jeden wieczór.
Bardzo ciepła, rodzinna, pozytywna lektura.
Daje pozytywnego kopa i pokazuje, że dalekie podróże są możliwe nawet z 3 miesięcznym szkrabem.
Nie jest to poradnik, a zapis luźnych myśli, przypadkowych historii.
Wydała mi się nieco chaotyczna, nie do końca przemyślana, taka trochę pisana na kolanie.
Mimo wszystko polecam jako dobry motywator.
Fenomenalna biografia, od której ciężko się oderwać.
Magdalenie Grzebałkowskiej należą się pokłony za autentyczność i rzetelną pracę. Ogrom materiałów, w których niejeden autor by się pogubił, ona poskromiła i stworzyła z nich pełną, pasjonującą opowieść. Bo książkę czyta się wręcz jak powieść, nie jak zwykłą, suchą biografię.
Jest tu tyle emocji i poruszeń, że nie sposób...
Może i historia wydaje się nieco magiczna, może faktycznie czuć woń kadzideł pomieszanych z zapachami ulic Stambułu, a jednak powieść momentami wydaje się być mocno nużąca.
Intryga? Owszem, ale niezbyt zawiła i wciągająca.
Pasja? O tak, jak najbardziej. Dla mnie to była książka właśnie o pasji.
Klątwa? Rzucona na ostatnich 20 stronach powieści.
Jako fanka wartkich...
Miłość, która się nie zdarza. O tym właśnie jest ta książka.
Choć temat sam w sobie ma spory potencjał, to jednak pani C. Cherry pokpiła sprawę. Mogła popełnić dzieło lotów "Lolity", a wyszło młodzieżowe czytadło.
Jest piękna, biuściasta "Ona" i ujmujący, urzekający "On". Są wzloty i upadki, z przewagą tych pierwszych. Jest śmierć, nawet taka wyjęta prawie z kryminału....
Książka, po której przeczytaniu człowiek siedzi zamyślony. Przepełniona smutkiem, niesprawiedliwością, ale także ambicjami i dziewczęcą naiwnością. Wszystko osadzone w realiach II wojny światowej.
Rewelacyjnie skonstruowana powieść, która potrafi pozostawić czytelnika z szeroko rozdziawionymi ze zdziwienia ustami. Jak to możliwe, aby jedna kobieta doznała tyle...
Czy literatura kobieca musi być tak infantylna i płytka? Czuję się obrażona.
Okazuje się, że do pełni szczęścia kobiecie wystarczy wyjść za mąż, następnie koniecznie zostać zdradzoną. Potem następują czary i życie staje się proste i przyjemne. Tylko kobieta zdradzona odnajduje w sobie niebywałą siłę i charakter.
Mam już dosyć słodko pierdzących książek tego typu....
Co za pióro, Pani Zośko!
Książka jest rewelacyjna, bohaterowie tak zwykli, że aż niezwykli, bo to przecież nie tylko o Nim mowa. Choć On jest najlepszym lustrem, w którym przeglądają się ludzkie niepokoje, zmartwienia, zazdrości i niedoskonałości. Wszyscy je mamy.
Czyta się jednym tchem. Przenosi się do tamtych lat i co ciekawe, chce się w nich pozostać. A przecież szare...
O nie, to na pewno nie jest typowe małżeństwo. To para dziwnie dobrych ludzi, skrajnych i emocjonalnych. Tak dziwnych, że aż momentami irytujących.
Pierwszą część - Fatum - czytałam lekko znużona, zmęczona osobą Lotta. Narcyz, przeświadczony o swoim artyzmie, którego tak naprawdę ma niewiele. Żądny uwielbienia, podziwu, całkowicie zawładnięty przez szanowną małżonkę. Ślepy...
Skąd tyle zachwytów?! Ta książką jest po prostu nudna i przewidywalna. Postaci do bólu płytkie, historia pisana na kolanie. Totalne rozczarowanie.
Pokaż mimo to
Cytując jedną z piosenek Moniki Brodki "i krzyczę znów, za dużo słów, za dużo słów na marne". Oj zdecydowanie.
Niestety, ale synonimem "Ekspozycji" Mroza jest gniot.
Autor stara się na siłę wcisnąć do książki wszystkie pomysły, które przyjdą mu do głowy. Wszystko dzieje się za szybko, jest zbyt oczywiste i płytkie.
Bohaterowie są przezroczyści, nudni i szablonowi.
Daję...
Trzyma w napięciu i nie ma ochoty się jej odkładać. Ciekawy wątek główny, do samego końca dobra zagadka dla czytelnika. Książkę się pochłania, nawet przy noworodku udało mi się ją czytać, zazwyczaj podczas karmienia ;)
Pokaż mimo to
"Obietnica pod jemiołą" to ugrzeczniony Grey w wersji bez sado-maso i do tego trzy klasy niżej.
Totalne rozczarowanie, płytkie postaci, mało zagadkowe tajemnice, nienaturalne dialogi, brak napięcia i budowania historii. Całe szczęście, że książka jest cienka i można ją przeczytać w 2-3 godziny.
Miałam być przeniesiona do powojennego Krakowa, miałam mieć przed oczami kamienice i ich bramy, czuć zapach zatęchłej klatki schodowej, smakować wyborne lody z Gelateria Italiana i widzieć wszystko oczami dziesięcioletniej dziewczynki. I gdy już mi się wydaje, że coraz śmielej wkraczam w ówczesny świat i zanurzam się w tym czarno-białym klimacie, nagle autorka ciągnie mnie...
więcej Pokaż mimo to
Co bym zmieniła w książce Lackberg? Przede wszystkim tytuł.
Może wprowadziłabym więcej ciężkiego, skandynawskiego klimatu, a może grubszą kreską naszkicowała głównych bohaterów. Ale jaki byłby tego skutek...
A tak mamy zaserwowany bardzo dobry wątek kryminalny, który prowadzony jest równolegle z wątkami obyczajowymi. I to powoduje, że książka nie przytłacza melancholią,...
Na pewno wciąga, bo główny watek jest na tyle tajemniczy, że ciekawość wygrywa z późnymi godzinami nocnymi.
Na pewno ciekawi bohaterowie, choć rozkręcą się dopiero w Zaginięciu. W Kasacji Chyłka daje przedsmak ciętych ripost, dopiero w Zaginięciu będzie jazda bez trzymanki.
Na pewno łatwo się czyta, bo te wszystkie kodeksy, paragrafy, ustawy i definicje prawnicze Mróz...
Być może z opinią powinnam poczekać, aż moja córka przyjdzie na świat i da mi w kość. Stwierdziłam jednak, że książka nie musi być dedykowana wyłącznie dla rodziców, dlatego tydzień przed porodem skrobię tę opinię.
"Dziecko dla odważnych" przeczytałam będąc w 6 miesiącu ciąży i co ciekawe, nie przeraziła mnie. Talko przedstawia swoje rodzicielskie przygody w krzywym...
Nie znoszę odkładania książki, nie przeczytawszy jej do końca. Tylko dlatego "W otchłani mroku" zmęczyłam do ostatniej strony.
To chyba pierwsza książka, której głównego bohatera nie potrafiłam ujrzeć oczami wyobraźni. Popielski jest postacią mdłą, nijaką, dla mnie obojętną. Bardziej charakterystyczni i zapadający w pamieć okazali się...
Mój romans z kryminałami Nesbo pełen jest zwrotów akcji. Zaczęłam od "Policji", którą się zachłysnęłam, potem był "Syn", a następnie rozczarowujący "Łowcy głów". I wtedy zrozumiałam, że żaden romans nie może trwać wiecznie. Odpuściłam sobie twórczość Nesbo. Po kilku miesiącach okazało się, że stara miłość nie rdzewieje i tchnięta sentymentem sięgnęłam tym razem po...
więcej Pokaż mimo to
"Zaginięcie" to książka, która spełniła wszystkie moje oczekiwania, gdy po nią sięgałam.
Wciągająca zagadka, bohaterowie z krwi i kości, a w tle lekki wątek romantyczny ( choć "romantyczny" to nieodpowiednie słowo w odniesieniu do charakternej Chyłki ).
Lekkie pióro Remigiusza Mroza powoduje, że książkę można przeczytać w dwa wieczory. I bardzo dobrze, bo nie jest to...
"Łzy księżniczki" to książka napisana w sposób najprostszy z możliwych i wyjątkowo banalny. Staje się przez to mało ciekawa, a ja miałam wrażenie, że cofam się do lat szkolnych.
Rozumiem powagę tematu, okrucieństwo przytaczanych historii, jednak to wszystko ginie właśnie przez język i sposób pisania Jean Sasson.
Czytelnik może wręcz poczuć się urażony tak płytką...