-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-02-24
2023-12-30
„As pik” od Faridah Àbíké-Íyímídé to ostatnia książka, którą zakończyłam rok 2023. Generalnie przymierzałam się do niej już od dawna, ale ostatecznie do sięgnięcia po lekturę, przekonał mnie filmik na youtube, gdzie książka znalazła się pomiędzy polecajkami.
Opowiada ona historię dwójki licealistów, jedynych ciemnoskórych ludzi w całej szkole, którzy nagle zaczynają być prześladowani przez tajemniczego Asa, zdradzającego intymne szczegóły ich życia, wraz ze zdjęciami i filmikami. Nie mogę zdradzić zbyt wiele, ale był ten moment kulminacji, gdzie szczęka mi opadła. Mimo wszystko książka porusza temat dyskryminacji i rasizmu oraz kwestie niesprawiedliwości klasowej i dostępu do nauki i rozwoju. Biorąc to wszystko pod uwagę, jest dobrze, natomiast czyta się ją jak młodzieżówkę i raczej tekst ciekawszy dla czytelnika 16-24 lata.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„As pik” od Faridah Àbíké-Íyímídé to ostatnia książka, którą zakończyłam rok 2023. Generalnie przymierzałam się do niej już od dawna, ale ostatecznie do sięgnięcia po lekturę, przekonał mnie filmik na youtube, gdzie książka znalazła się pomiędzy polecajkami.
Opowiada ona historię dwójki licealistów, jedynych ciemnoskórych ludzi w całej szkole, którzy nagle zaczynają być...
2020-02-26
„Chłopiec, kret, lis i koń” autorstwa Charliego Mackesy już w samym tytule daje nam przedziwną migawkę na nietuzinkowych bohaterów. Kiedy wydawnictwo zareklamowało projekt hasłem – „połączenie Kubusia Puchatka oraz Małego Księcia”, z miejsca zostałam kupiona.
„- Co jest tam w oddali?
- Dziki las – odparł kret. – Nie bój się go. Wyobraź sobie dokąd byśmy zaszli, gdybyśmy się tak nie bali.”
Kiedy książka powędrowała do moich łapek, nie mogłam się nią nacieszyć, jest tak cudownie wydana. Twarda oprawa, kredowy papier, minimalistyczne rysunki i czcionka, która wygląda jak odręczne pismo autora to pierwsze przyciągające wzrok atuty. Jednak ta pozycja ma w sobie do zaoferowania coś o wiele więcej. I jak sam autor podpowiedział na początku, nie ważne czy masz osiem czy osiemdziesiąt lat, możesz znaleźć coś dla siebie.
„- Czym według ciebie jest powodzenie? – zagadnął chłopiec.
- Miłością – padła odpowiedź kreta.”
Oczy chłoną każdą ilustrację i możecie mi wierzyć, że te proste dialogi mają w sobie tyle ciepła i uroku, że trudno wybrać jedynie kilka cytatów do zaprezentowania. Myślę, że jest to książka, którą z lubością umieszczę na półce i do której będę wracać, żeby na mojej twarzy zagościł taki uśmiech jak przy pierwszym przeczytaniu. Ponadto jest to niesamowita opcja na prezent dla bliskiej osoby. Kochani, raz i drugi polecam :)
„- Jaka jest najodważniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek powiedziałeś? – spytał chłopiec.
- Pomóż mi – odparł koń.”
https://angeliconpoint.blogspot.com/
„Chłopiec, kret, lis i koń” autorstwa Charliego Mackesy już w samym tytule daje nam przedziwną migawkę na nietuzinkowych bohaterów. Kiedy wydawnictwo zareklamowało projekt hasłem – „połączenie Kubusia Puchatka oraz Małego Księcia”, z miejsca zostałam kupiona.
„- Co jest tam w oddali?
- Dziki las – odparł kret. – Nie bój się go. Wyobraź sobie dokąd byśmy zaszli, gdybyśmy...
2023-12-08
„Tajemnica Lost Lake” to książka, w której dwie historie sióstr sprzed kilkudziesięciu lat i obecny czas, ciągle się przeplatają.
Fiona została zmuszona do przeprowadzki, ponieważ jej siostra Arden, jest świetną łyżwiarką, a rodzice chcąc pomóc córce z treningami i lepszą organizacją pracy, postanawiają przenieść się do niewielkiego miasteczka Lost Lake. Odcięta od przyjaciół Fiona, czuje niechęć do siostry i całej sytuacji i spędzając czas w miejskiej bibliotece, natrafia na dziwną książkę. Historia z kart opowieści również mówi o dwóch siostrach, niestety jedna z nich zniknęła pewnego dnia, podczas gdy w okolicy powtarzano historię o Poszukiwaczu, czającym się w lesie. Książka zdaje się nie istnieć w internecie, ani bazie bibliotecznej i pojawia się i znika w najmniej odpowiednich momentach.
Czuć tutaj atmosferę zagadki, duchów, klątwy i mrocznej baśniowości. Krótka, ciekawa opowieść, która ma bardzo fajny ‘młodzieżowy’ vibe. Polecam :)
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Tajemnica Lost Lake” to książka, w której dwie historie sióstr sprzed kilkudziesięciu lat i obecny czas, ciągle się przeplatają.
Fiona została zmuszona do przeprowadzki, ponieważ jej siostra Arden, jest świetną łyżwiarką, a rodzice chcąc pomóc córce z treningami i lepszą organizacją pracy, postanawiają przenieść się do niewielkiego miasteczka Lost Lake. Odcięta od...
2023-10-11
Styl Naomi Novik jest specyficzny i bardzo opisowy. Mimo, że historia Galadrieli, która uczęszcza do szkoły magii jest opowiadana w pierwszej osobie, to cały czas już od pierwszych stron, w przemyśleniach dziewczyny i jej wspomnieniach, otrzymamy sporo informacji o stworzonym przez autorkę świecie. A jest to świat nieprzyjazny, w którym magiczni muszą codziennie mierzyć się ze złowrogami, stworami karmiącymi się magiczną energią, które chcą je zaatakować. Na tapecie pojawi się również Orion, chłopak który rzuca się w wir walki i próbuje wszystkich ratować. Przez chwilę wydaje mu się, że El może być czarownicą żerującą na ludzkiej energii, ale okazuje się że zaprzyjaźniają się przez splot różnych wydarzeń. Trochę mroczna, ale i klimatyczna historia, którą dobrze się czyta.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Styl Naomi Novik jest specyficzny i bardzo opisowy. Mimo, że historia Galadrieli, która uczęszcza do szkoły magii jest opowiadana w pierwszej osobie, to cały czas już od pierwszych stron, w przemyśleniach dziewczyny i jej wspomnieniach, otrzymamy sporo informacji o stworzonym przez autorkę świecie. A jest to świat nieprzyjazny, w którym magiczni muszą codziennie mierzyć się...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-06
„To, co zostaje po końcu świata” od Erika J. Browna to historia dwóch chłopaków, próbujących odnaleźć się w świecie, w którym grypopodobny wirus wykosił 95% populacji. Andrew wpada w niedźwiedzie sidła i cudem dociera do leśnego domku Jamiego, który na szczęście ma jakie takie pojęcie o medycynie i nawet trochę antybiotyków na podorędziu. Zawiązuje się między nimi przyjaźń i nieodparta potrzeba ochrony tej drugiej osoby.
„Jesteśmy tylko sumą naszych decyzji. Testuj, ile masz szczęścia, i wykorzystuj je do granic. Ludzie potrafią nasz czasem zaskoczyć.”
Pomiędzy naszą dwójką będą nieporozumienia i niedopowiedzenia, ale należy też spojrzeć na świat, który pozostawiła epidemia. Mamy typowe charakterystyczne dla postapo motywy, tym bardziej, że rzecz dzieje się w Ameryce, gdzie o dostęp do broni jest łatwo. Są grupy okradające innych, narzucające swoje poglądy, osłaniając się dobrem ogółu i wiele niebezpieczeństw. Mimo wszystko podróż tych dwóch chłopaków czytało się niesamowicie przyjemnie, dodając do tego uczucia które w nich kiełkowały.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„To, co zostaje po końcu świata” od Erika J. Browna to historia dwóch chłopaków, próbujących odnaleźć się w świecie, w którym grypopodobny wirus wykosił 95% populacji. Andrew wpada w niedźwiedzie sidła i cudem dociera do leśnego domku Jamiego, który na szczęście ma jakie takie pojęcie o medycynie i nawet trochę antybiotyków na podorędziu. Zawiązuje się między nimi przyjaźń...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-01
„Muchomory w cukrze” Marty Bijan to książka dziwnie niejednoznaczna. Można ją jedynie określić jako opowieść młodzieżową i to w sumie tyle. Nie widziałam w niej przesłanek thrillera czy jakiejś wiekopomnej historii o dojrzewaniu. Była to chyba lekka lektura pokazująca w ładnym języku relacje między grupą przyjaciół.
Fabułę opowiada nam Fio, dziewczyna raczej nieśmiała, która w grupie widzi się jako dodatkowy, niepasujący element. Mamy też typowego mięśniaka, niepewną dziewczynę plus size i gwiazdę instagrama. Grupkę zamyka Kostek, chłopak udający dekadentyzm poprzez czytanie ‘trudnych’ książek. Cała ta zgraja jedzie do odludnego domku, zamieszkałego przez Adama, brata przyrodniego Kostka. Piją alkohol, siedzą nad jeziorem i rozmawiają. Atmosfera przyjemna, ale niewiele się dzieje aż natrafiamy na mega dziwne zakończenie, które mnie nie kupiło, bo wzięło się z niczego. Nie jestem sprzedana, więc nie wiem czy polecam.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Muchomory w cukrze” Marty Bijan to książka dziwnie niejednoznaczna. Można ją jedynie określić jako opowieść młodzieżową i to w sumie tyle. Nie widziałam w niej przesłanek thrillera czy jakiejś wiekopomnej historii o dojrzewaniu. Była to chyba lekka lektura pokazująca w ładnym języku relacje między grupą przyjaciół.
Fabułę opowiada nam Fio, dziewczyna raczej nieśmiała,...
2023-05-25
Świetnie jest przeczytać początek historii Ani w odsłonie nowego tłumaczenia. Mamy zaciekły spór z Gilbertem, zafarbowanie włosów na błotnistą zieleń, sukcesy akademickie i przyjaciółkę od serca. A wszystko to przytrafia się niepozornej sierocie o ogromnej wyobraźni, która znalazła swój dom. Bardzo kwiecisty język i spokojna lektura, często wywołująca uśmiech na twarzy.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Świetnie jest przeczytać początek historii Ani w odsłonie nowego tłumaczenia. Mamy zaciekły spór z Gilbertem, zafarbowanie włosów na błotnistą zieleń, sukcesy akademickie i przyjaciółkę od serca. A wszystko to przytrafia się niepozornej sierocie o ogromnej wyobraźni, która znalazła swój dom. Bardzo kwiecisty język i spokojna lektura, często wywołująca uśmiech na...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01-03
Drugi tom „The Inheritance Games” skupia się na rozwikłaniu zagadki śmierci? Toby’ego Hawthorne’a, którego mogą łączyć więzy krwi z naszą dziedziczką Avery. Trójkąt miłosny w dalszym ciągu jest obecny, podobnie jak ‘potencjalne pary’, które tworzą się w tle głównej akcji.
Zagadki w tej odsłonie serii wydaje mi się, że schodzą na drugi plan, ponieważ Avery musi sobie radzić z opinią publiczną, próbami zastraszenia i informacjami, na które jej team pijarowy musi bieżąco reagować. Mamy krótkie rozdziały i posuniętą akcję, ale mimo, że wyszło trochę słabiej, w dalszym ciągu nie mogę się doczekać na kolejny tom.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
Drugi tom „The Inheritance Games” skupia się na rozwikłaniu zagadki śmierci? Toby’ego Hawthorne’a, którego mogą łączyć więzy krwi z naszą dziedziczką Avery. Trójkąt miłosny w dalszym ciągu jest obecny, podobnie jak ‘potencjalne pary’, które tworzą się w tle głównej akcji.
Zagadki w tej odsłonie serii wydaje mi się, że schodzą na drugi plan, ponieważ Avery musi sobie...
2022-12-26
„Porządek rzeczy” to książka pisana w bardzo specyficznym tonie. Samotna 18-latka Sabrina, próbuje dojść do ładu ze swoim życiem, w którym nie ma zbyt wiele sensu, poza pisaniem bajek dla internetowego konglomeratu ‘Desire’. Rozdziały, w których nasza bohaterka prowadzi codzienne życie, zapatrzona w szefa, przeplatają się z fragmentami jej opowieści o księżniczce Cindy, która lawiruje między księciem (szef), a zaczarowanym ropuchem (mrukliwy sąsiad z którym się zaprzyjaźniła). Max to introwertyk, z narracji którego od razu poznajemy ukryte zamiary.
Sama narracja (momentami trochę sztywna) odpowiadała mi i nie miałam z nią problemu. Natomiast totalnie nie mogłam zaakceptować płaskiego zakończenia i braku wytłumaczenia ‘plot twistu’ (mega przewidywalny swoją drogą), który się zadział. Miałam wrażenie, że autorka chciała wrzucić jakąś krytykę konsumpcjonizmu i korporacji do swojej książki, ale nie przemyślała motywacji swoich bohaterów, więc po prostu ich nie wyjaśniła i obcięła sobie zakończenie. Z tego powodu ostatnie 30% książki do samego końca – byłam zwyczajnie zirytowana. Niestety brak wartości dodanej i z tego względu nie polecam.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Porządek rzeczy” to książka pisana w bardzo specyficznym tonie. Samotna 18-latka Sabrina, próbuje dojść do ładu ze swoim życiem, w którym nie ma zbyt wiele sensu, poza pisaniem bajek dla internetowego konglomeratu ‘Desire’. Rozdziały, w których nasza bohaterka prowadzi codzienne życie, zapatrzona w szefa, przeplatają się z fragmentami jej opowieści o księżniczce Cindy,...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-23
„Małe Licho i krok w nieznane” to kolejny tom opowieści o przygodach Bożka, który musi sobie poradzić z nieuniknionymi zmianami, które nawiedziły jego życie po feriach zimowych. Domownicy zostają opleceni nagłym atakiem szarości, który kontroluje ich myśli i słowa. Hitem tego tomu jest Herszt Krasnoludków, któremu nie straszne żadne przeciwności, kiedy uzbrojony jest w morderczy długopis na cztery wkłady. Nie ukrywam, że się uśmiałam i widzę progres postaci, humoru i odbioru całości. Audiobook jak zwykle zagrany wspaniale dla potencjalnego, młodszego odbiorcy.
https://angeliconpoint.blogspot.com/
„Małe Licho i krok w nieznane” to kolejny tom opowieści o przygodach Bożka, który musi sobie poradzić z nieuniknionymi zmianami, które nawiedziły jego życie po feriach zimowych. Domownicy zostają opleceni nagłym atakiem szarości, który kontroluje ich myśli i słowa. Hitem tego tomu jest Herszt Krasnoludków, któremu nie straszne żadne przeciwności, kiedy uzbrojony jest w...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-08
Kolejna odsłona serii o młodocianych agentach, tym razem skupia się wokół kradzieży specjalnej gwiazdy, która wieńczy choinkę na środku pewnego miasteczka. Mówi się, że brak gwiazdy stanowi nieszczęście dla mieszkańców, a mali agenci mają tylko dwa dni na rozwikłanie zagadki.
Ta część nie była aż tak interesująca jak pierwsza odsłona serii, ale chyba młodsi czytelnicy, również mogą po nią sięgnąć z zainteresowaniem.
https://angeliconpoint.blogspot.com/
Kolejna odsłona serii o młodocianych agentach, tym razem skupia się wokół kradzieży specjalnej gwiazdy, która wieńczy choinkę na środku pewnego miasteczka. Mówi się, że brak gwiazdy stanowi nieszczęście dla mieszkańców, a mali agenci mają tylko dwa dni na rozwikłanie zagadki.
Ta część nie była aż tak interesująca jak pierwsza odsłona serii, ale chyba młodsi czytelnicy,...
2022-11-03
Super książka młodzieżowa z zagadką w tle. Napisana lekko i z grupką młodych detektywów, którzy w zamian za rozwiązywanie zagadek, proszą o przysługę w nieokreślonej przyszłości. Dwaj bracia i ich przyjaciółka mają cechy charakterystyczne (niesamowita pamięć, wiedza technologiczna) i pójdą za sobą w ogień. Jeżeli chodzi o wersję audiobooka (ja słuchałam) to lektorem jest Wiktor Zborowski, mamy grę głosem i nastrojową muzykę, więc wrażenia pierwsza klasa! Na jedno odprężające popołudnie przy sprzątaniu jak znalazł!
https://angeliconpoint.blogspot.com/
Super książka młodzieżowa z zagadką w tle. Napisana lekko i z grupką młodych detektywów, którzy w zamian za rozwiązywanie zagadek, proszą o przysługę w nieokreślonej przyszłości. Dwaj bracia i ich przyjaciółka mają cechy charakterystyczne (niesamowita pamięć, wiedza technologiczna) i pójdą za sobą w ogień. Jeżeli chodzi o wersję audiobooka (ja słuchałam) to lektorem jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-10-24
Kilka rozgrzewających serduszko opowiadań z aniołem uczulonym na własne pierze i czartem w postaci czarnego koziołka. Szybkie, lekkie i przyjemne, a lektor w audiobooku to po prostu miodzio. Na przesłuchanie dla młodszego odbiorcy jak znalazł, a i śliczne ilustracje się znajdą w wersji papierowej :)
https://angeliconpoint.blogspot.com/
Kilka rozgrzewających serduszko opowiadań z aniołem uczulonym na własne pierze i czartem w postaci czarnego koziołka. Szybkie, lekkie i przyjemne, a lektor w audiobooku to po prostu miodzio. Na przesłuchanie dla młodszego odbiorcy jak znalazł, a i śliczne ilustracje się znajdą w wersji papierowej :)
https://angeliconpoint.blogspot.com/
2012
2017-10-22
Z czasów kiedy miałam 9 lat i zaczęłam chodzić do czwartej klasy szkoły podstawowej, pamiętam niewiele. Chciałam wam jednak przedstawić sytuację, w której nauczycielka od języka polskiego zadała każdemu z uczniów jedną książkę do przeczytania, a następnie każdy z nas miał zachęcić pozostałych do wybrania jej jako lektury.
Mi w udziale przypadła właśnie "Momo" Michaela Ende i jednym z powodów dla których to pamiętam jest fakt, że ten przydział bardzo mi nie odpowiadał. Szczerze mówiąc jako dziewczynka nie rozumiałam idei strasznych szarych panów, którzy kradną czas i źle życzą ludziom. Z tego względu myślę, że jeśli tę książkę można zaliczyć jako mroczną baśń, to więcej jest z niej w stanie odczytać przynajmniej kilkunastoletni czytelnik.
Kiedy zdecydowałam się, że prawie 20 lat później znowu zabiorę się za tą lekturę, miałam nadzieję, że jej odbiór i zrozumienie będą zupełnie inne i nie pomyliłam się. Przekazuje Nam ona bowiem masę pozytywnych przesłań i emocji. Walka o przyjaźń, magia wyobraźni i zdolność doceniania najdrobniejszych rzeczy i osób wokół Nas to jedne z nielicznych elementów, które wyczytamy z tej powieści. Warto wspomnieć o żółwiu poruszającym się w strefach poza czasem, towarzyszącym głównej bohaterce, który skojarzył mi się z "IT" Kinga.
Książka jest oryginalna i ciekawa, serdecznie polecam, a może sami znajdziecie coś dla siebie :)
https://angeliconpoint.blogspot.com/
Z czasów kiedy miałam 9 lat i zaczęłam chodzić do czwartej klasy szkoły podstawowej, pamiętam niewiele. Chciałam wam jednak przedstawić sytuację, w której nauczycielka od języka polskiego zadała każdemu z uczniów jedną książkę do przeczytania, a następnie każdy z nas miał zachęcić pozostałych do wybrania jej jako lektury.
Mi w udziale przypadła właśnie "Momo" Michaela Ende...
2022-08-19
„Dom nad błękitnym morzem” to pozycja zachwalana od dawna na anglojęzycznym booktube. Zainteresowałam się nią, ponieważ czasem warto złapać na książkę, która posmaruje trochę miodkiem nasze serduszko. W tym aspekcie się nie pomyliłam.
Linus Baker to 40-letni mężczyzna o puchatej budowie ciała, pracujący już od kilkunastu lat w Wydziale Nadzoru nad Magicznymi Nieletnimi i zajmujący się inspekcjami w sierocińcach. Pewnego dnia, ku zaskoczeniu wszystkich na jego piętrze, otrzymuje wezwanie od Niezwykle Ważnego Kierownictwa, aby wykonać tajną, miesięczną inspekcję, na odległej. Okazje się, że dzieci które na niej urzędują, mają bardzo niebezpieczne moce i mężczyzna nie jest pewien, dosłownie, czy ‘przeżyje’ tą konfrontację.
„- To nie jest sprawiedliwe.
- Masz rację. Nie jest. Życie rzadko takie bywa. Ale radzimy sobie z nim najlepiej, jak umiemy. I pozwalamy sobie marzyć o jak najlepszej przyszłości.”
Książka jest pisana w trzeciej osobie, ale śledzimy właściwie jedynie Linusa, jego przemyślenia i całą historię związaną z tajnym zadaniem, które otrzymał. Jest to mężczyzna samotny, w domu mieszkający jedynie z kotką, który księgę zasad wyniesioną z pracy, traktuje jak Biblię. Warto jednak stwierdzić, że stara się patrzeć na dzieci przez pryzmat tego co jest dla nich najlepsze, nie stara się oceniać, jest cierpliwy. Z drugiej jednak strony mamy pobliską wioskę, która patrzy na sierociniec nieprzychylnym wzrokiem i mieszkańców zaślepionych kampanią społeczną dotyczącą raportowania wszelkich istot magicznych. Rozwój tego bohatera i podejmowane przez niego decyzje, są główną osią fabuły, mimo, że poznajemy też Dyrektora sierocińca i nimfę, która mu pomaga oraz gromadkę dzieci, którymi ta dwójka się zajmuje.
„Życie, (..) sprowadzało się do tego, co z nim zrobimy. Polegało na dokonywaniu mniejszych i większych wyborów.”
Być może spotka Was kilka zaskoczeń, chociażby pod względem budowania świata, a przede wszystkim istot jakie mogą go zamieszkiwać, ale tak naprawdę fabuła jest dość przewidywalna, nie ma się co oszukiwać. Mimo wszystko polecam, bo czasami taka miła, ciepła lektura o miłości i akceptacji, wart jest uwagi i poświęcenia chwili czasu :)
https://angeliconpoint.blogspot.com/
„Dom nad błękitnym morzem” to pozycja zachwalana od dawna na anglojęzycznym booktube. Zainteresowałam się nią, ponieważ czasem warto złapać na książkę, która posmaruje trochę miodkiem nasze serduszko. W tym aspekcie się nie pomyliłam.
Linus Baker to 40-letni mężczyzna o puchatej budowie ciała, pracujący już od kilkunastu lat w Wydziale Nadzoru nad Magicznymi Nieletnimi i...
2022-03-05
„Małe Licho i Babskie Sprawki” to kolejna odsłona zabawnej historii od Marty Kisiel, która w swój magiczny świat wplata coraz to nowe stworzenia, przyjaźń i uśmiech.
„- A jak dokładnie zamierzasz to zrobić?
- JAKOŚ.
- No, to brzmi jak śmiały plan”
Tym razem nowy szkolny nauczyciel ubierający się na czarno, wytwarza dziwną aurę i z tego powodu Bożydar ma problem ze swoim glutowatym stanem skupienia. Co tu dużo mówić – jak zawsze pozytywna i lekka historia, a dla mnie osobiście odskocznia od długich, cięższych tomów. Myślę, że taka trochę baja przyda się raz na jakiś czas także starszemu czytelnikowi.
https://angeliconpoint.blogspot.com/
„Małe Licho i Babskie Sprawki” to kolejna odsłona zabawnej historii od Marty Kisiel, która w swój magiczny świat wplata coraz to nowe stworzenia, przyjaźń i uśmiech.
„- A jak dokładnie zamierzasz to zrobić?
- JAKOŚ.
- No, to brzmi jak śmiały plan”
Tym razem nowy szkolny nauczyciel ubierający się na czarno, wytwarza dziwną aurę i z tego powodu Bożydar ma problem ze swoim...
2022-07-06
„The Inheritance Games” wydało mi się wartą przeczytania książką, jeszcze kiedy oglądałam polecanki na youtubie. Kiedy zobaczyłam, że dostaniemy tłumaczenie, nie posiadałam się ze szczęścia i bezzwłocznie zaopatrzyłam w egzemplarz.
Avery to dziewczyna, która po śmierci mamy pozostaje pod opieką przyrodniej siostry. W szkole jest niewidoczna, próbując pracować na stypendium i możliwość pójścia do college’u. Niespodziewanie spada na nią informacja o multimiliarderze, który zostawił jej praktycznie wszystkie pieniądze, wydziedziczając swoją rodzinę. Czterej wnukowie razem z dziewczyną, zagrają w ostatnią grę Tobiasa Hawthorne’a, aby przekonać się o co w tym wszystkim chodzi.
„Nie chciałam być szklaną baleriną lub nożem. Chciałam dowieść, przynajmniej sobie, że jestem kimś.”
Historię poznajemy z punktu widzenia Avery, która musi poradzić sobie z wielomilionową fundacją, paparazzi i domem pełnym wkurzonych Hawthornów, którzy potencjalnie mogliby chcieć ją skrzywdzić. Najstarszy brat Nash, nie interesuje się pieniędzmi, ale bierze pod swoje skrzydła siostrę dziewczyny, która źle radzi sobie z sytuacją. Z kolei Grayson, Jameson i Xander, to chłopcy bliżsi wiekiem do Avery, którzy z początku sceptyczni, postanawiają grać i przejść z dziewczyną zastawioną przez dziadka zagadkę. Każda z postaci ma tu swój charakterek i jest dobrze zarysowana, nawet takie osoby jak pani prawnik, która współpracuje z dziewczyną czy też jej szef ochrony.
„- Zostawił ci całą fortune, Avery, a nam zostawił tylko ciebie.”
Akcja mknie szybko, jest ciekawa i pełna zwrotów i zagadek, kręcąc się również wokół dziewczyny, która zginęła przez braci Hawthornów. Nie mogłam doczekać się kulminacji, ale w dalszym ciągu mam mnóstwo pytań i jestem niesamowicie zachęcona do przeczytania kolejnego tomu!
https://angeliconpoint.blogspot.com/
„The Inheritance Games” wydało mi się wartą przeczytania książką, jeszcze kiedy oglądałam polecanki na youtubie. Kiedy zobaczyłam, że dostaniemy tłumaczenie, nie posiadałam się ze szczęścia i bezzwłocznie zaopatrzyłam w egzemplarz.
Avery to dziewczyna, która po śmierci mamy pozostaje pod opieką przyrodniej siostry. W szkole jest niewidoczna, próbując pracować na stypendium...
„Wilki się czają” od Natashy Friend to książka, która porusza wiele tematów wokół wykorzystywania seksualnego nieświadomych dziewczyn i tego jak wiele rzeczy uchodzi chłopakom, którzy ‘mają całe życie przed sobą’. Łatwiej powiedzieć przecież, że krótka spódniczka czy zbyt duży w czyimś mniemaniu dekolt jest zaproszeniem.
W książce mamy do czynienia ze skomplikowanymi zależnościami naszej bohaterki z bratem, rodzicami i przede wszystkim z ojcem, kiedy kawałki prawdy wychodzą na jaw. Częściowo przesłuchałam na audiobooku i bardzo szybko płynęło się przez lekturę. Ważny temat podany w przystępny sposób i polska okładka wygrywa wszystko.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point
„Wilki się czają” od Natashy Friend to książka, która porusza wiele tematów wokół wykorzystywania seksualnego nieświadomych dziewczyn i tego jak wiele rzeczy uchodzi chłopakom, którzy ‘mają całe życie przed sobą’. Łatwiej powiedzieć przecież, że krótka spódniczka czy zbyt duży w czyimś mniemaniu dekolt jest zaproszeniem.
więcej Pokaż mimo toW książce mamy do czynienia ze skomplikowanymi...