Porządek rzeczy

Okładka książki Porządek rzeczy Paola Capriolo
Okładka książki Porządek rzeczy
Paola Capriolo Wydawnictwo: Dreams literatura młodzieżowa
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
L'ordine delle cose
Wydawnictwo:
Dreams
Data wydania:
2015-08-17
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-17
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363579616
Tłumacz:
Kornelia Krzystek
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
85 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
588
514

Na półkach: , , , ,

„Porządek rzeczy” to książka pisana w bardzo specyficznym tonie. Samotna 18-latka Sabrina, próbuje dojść do ładu ze swoim życiem, w którym nie ma zbyt wiele sensu, poza pisaniem bajek dla internetowego konglomeratu ‘Desire’. Rozdziały, w których nasza bohaterka prowadzi codzienne życie, zapatrzona w szefa, przeplatają się z fragmentami jej opowieści o księżniczce Cindy, która lawiruje między księciem (szef),a zaczarowanym ropuchem (mrukliwy sąsiad z którym się zaprzyjaźniła). Max to introwertyk, z narracji którego od razu poznajemy ukryte zamiary.

Sama narracja (momentami trochę sztywna) odpowiadała mi i nie miałam z nią problemu. Natomiast totalnie nie mogłam zaakceptować płaskiego zakończenia i braku wytłumaczenia ‘plot twistu’ (mega przewidywalny swoją drogą),który się zadział. Miałam wrażenie, że autorka chciała wrzucić jakąś krytykę konsumpcjonizmu i korporacji do swojej książki, ale nie przemyślała motywacji swoich bohaterów, więc po prostu ich nie wyjaśniła i obcięła sobie zakończenie. Z tego powodu ostatnie 30% książki do samego końca – byłam zwyczajnie zirytowana. Niestety brak wartości dodanej i z tego względu nie polecam.

https://www.youtube.com/@angelic_on_point

„Porządek rzeczy” to książka pisana w bardzo specyficznym tonie. Samotna 18-latka Sabrina, próbuje dojść do ładu ze swoim życiem, w którym nie ma zbyt wiele sensu, poza pisaniem bajek dla internetowego konglomeratu ‘Desire’. Rozdziały, w których nasza bohaterka prowadzi codzienne życie, zapatrzona w szefa, przeplatają się z fragmentami jej opowieści o księżniczce Cindy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
267
255

Na półkach:

Ciwkawa książka. Z pozoru wydaje się być dziecięca, ale jesr bardziej młodzieżowa. Nie spodziewałam się kim jest M. i dlaczego zbliżył się do Sabriny. Końcówka zupełnie mnie zdziwiła. Jedyne, co mi się nie spodobało, to za dużo tej bajki. Jednak rozumiem po co te wstawki tam były.

Ciwkawa książka. Z pozoru wydaje się być dziecięca, ale jesr bardziej młodzieżowa. Nie spodziewałam się kim jest M. i dlaczego zbliżył się do Sabriny. Końcówka zupełnie mnie zdziwiła. Jedyne, co mi się nie spodobało, to za dużo tej bajki. Jednak rozumiem po co te wstawki tam były.

Pokaż mimo to

avatar
473
446

Na półkach:

"Porządek rzeczy" - Sabrina ma za sobą bolesną przeszłość, przed sobą ogromne chęci na sukces. Dziewczyna została sama na świecie, ale los, który odebrał jej w życiu prawie wszystko, zdaje się wreszcie odwracać. Właśnie została zatrudniona w wymarzonej firmie Desire, która obiecuje spełnić wszelkie pragnienia swoich klientów. W nowej pracy jest odpowiedzialna za pisanie bajek dla najmłodszych użytkowników sieci. Bajki pisane przez dziewczynę to w rzeczywistości puste wypełniacze do reklam. Ofertę Desire przepełnia brutalna przemoc udająca rozrywkę, wreszcie zadziwia łatwość z jaką firma pozbywa się starszych pracowników nie do końca idących z duchem tych nowych czasów. Prawdziwe życie, poza złotą wieżą Desire, jest trudniejsze niż się wydaje. Dopiero niespodziewane i niestety fatalne spotkanie pozwoli Sabrinie otworzyć oczy.

"Porządek rzeczy" - Sabrina ma za sobą bolesną przeszłość, przed sobą ogromne chęci na sukces. Dziewczyna została sama na świecie, ale los, który odebrał jej w życiu prawie wszystko, zdaje się wreszcie odwracać. Właśnie została zatrudniona w wymarzonej firmie Desire, która obiecuje spełnić wszelkie pragnienia swoich klientów. W nowej pracy jest odpowiedzialna za pisanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
111

Na półkach:

"Porządek rzeczy" przeczytałam z polecenia i dlatego, że spodobał mi się pomysł, a właściwie sama idea tej książki (opisana na czwartej okładce i wyżej),ale zawiodłam się. Historia była nudna i właściwie o niczym. Byłoby lepiej gdyby główna bohaterka przeszła jakąś przemianę, zmieniła coś. Ale jeden gest na ostatniej stronie? Dla mnie to trochę za mało. Tym bardziej, że nawet "najmocniejsza scena" książki była tak nudna, że zastanawiałam się, czy na pewno to autorka miała na myśli. Nie polecam.
Cała recenzja: https://jedenelement.pl/porzadek-rzeczy-paola-capriolo/

"Porządek rzeczy" przeczytałam z polecenia i dlatego, że spodobał mi się pomysł, a właściwie sama idea tej książki (opisana na czwartej okładce i wyżej),ale zawiodłam się. Historia była nudna i właściwie o niczym. Byłoby lepiej gdyby główna bohaterka przeszła jakąś przemianę, zmieniła coś. Ale jeden gest na ostatniej stronie? Dla mnie to trochę za mało. Tym bardziej, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
999
35

Na półkach: , ,

"W życiu nic nie dzieje się tak jak to sobie wyobrażaliśmy, ale ważne, że w ogóle się dzieje."

Desire to olbrzymia korporacja oferująca swym klientom szereg różnorakich usług w sieci. Wirtualne sklepy z żywnością, kosmetykami, filmami, grami komputerowymi, oraz zabawkami dla dzieci, czy też internetowe platformy, gdzie można posłuchać muzyki, zarezerwować podróż w dowolny zakątek świata, znaleźć przepis kulinarny, którym zadziwi się gości, zagrać w wojenną symulację, samemu wybierając lokalizację z dostępnego Bliskiego Wschodu, Czarnej Afryki, Bałkanów i wielu innych miejsc, a nawet kupić organ do przeszczepu, to tylko część jej bogatego asortymentu. I w tym właśnie miejscu, tuż po maturze zatrudnienie znalazła Sabrina. Dziewiętnastolatka jest odpowiedzialna za pisanie cotygodniowych bajek w odcinkach na stronie Fairy Corner przeznaczonej dla najmłodszych użytkowników sieci. Ta praca ją zadowala i satysfakcjonuje- jest dumna z posady w Desire, a bycie częścią personelu tak gigantycznej i świetnie prosperującej firmy, która efektywnie zaspokaja pragnienia swych klientów, uważa za wielki zaszczyt. Jednak spotkanie tajemniczego i niepasującego do świata M. oraz pewne zdarzenie w murach siedziby Desire z czasem zmieniają jej sposób widzenia korporacji- Sabrina zaczyna dostrzegać rysę na z pozoru idealnym wizerunku firmy i poznaje jej prawdziwe oblicze. Desire, owszem, zapewnia ludziom rozrywkę, ale wyrządza im też wiele niedostrzegalnego gołym okiem zła...

"-Jeśli chodzi o mnie, to naprawdę nie ma o czym mówić. Moje życie jest nudne i bez znaczenia. - Bzdury, żadne życie nie jest bez znaczenia- odparła Sabrina.- A może każde takie jest?- zapytał M., odwracając się do niej- Zastanawiasz się nad tym czasem?- Że życie jest bez znaczenia?- Że należałoby coś zrobić, żeby nadać mu znaczenie."

Czytając "Porządek rzeczy" miałam wrażenie, jakbym oglądała któryś ze swoich zdrowo pokręconych snów- wszystko było takie odrealnione, wyolbrzymione i przejaskrawione. Paola Caprioli stosuje, bowiem w swej powieści groteskę i absurd, czyniąc z niej pozycję naprawdę dziwną i specyficzną. Wydaje mi się, że książki tej włoskiej pisarki nie można odczytywać dosłownie, bo wówczas odebralibyśmy ją jako historię pozbawioną klarownej i określonej fabuły, która nie rozpoczyna się ani nie kończy w żadnym sensownym momencie. "Porządek rzeczy" postrzegany byłby przez nas, jako, ot, taka sobie opowieść bez większego ładu i składu. Tymczasem pozycja ta odbierana jako gigantyczna metafora rzeczywistości, w której żyjemy nabiera sensu i znaczenia. Jest ona tak naprawdę skargą autorki na współczesny, konsumpcyjny świat- świat, w jakim ludźmi rządzą mass media i gigantyczne korporacje, próbujące na każdym kroku coś nam narzucić oraz ich własne pragnienia i wygórowane potrzeby, rozbudzane przez zalewające nas z każdej strony kolorowe reklamy. Przyszło nam żyć w czasach, w których do egzystencji niezbędne i absolutnie konieczne wydają się przedmioty, bez jakich naprawdę moglibyśmy się obyć- nie miały ich w końcu pokolenia przed nami i jakoś sobie radziły. Ale, my ludzie XXI wieku, ustawicznie atakowani przez hasła i spoty reklamowe, czy to w telewizji, czy w Internecie, na ulicy, a nawet w kinie nie potrafimy im się oprzeć, stając się ich niewolnikami. Bo, jak próbuje przekazać nam włoska autorka, te olbrzymie koncerny i sieci sklepów wcale nie zaspokajają naszych pragnień i potrzeb- one je kontrolują.

"Śmierć nie robi na mnie wrażenia. Nie wydaje mi się absurdalna. -Zazdroszczę ci. Max się uśmiechnął. -Nie powinnaś, ja uważam życie za absurd."

Paola Capriolo pisze o świecie, w którym wszystko jest na sprzedaż, o rzeczywistości, gdzie ze Świąt Bożego Narodzenia zrobiono zwykły cyrk, w jakim ludzie, skupiając się na przygotowaniu najlepiej ubranej choinki bądź najwykwintniejszego przyjęcia świątecznego w miasteczku, zapomnieli o tym co najważniejsze- obdarowaniu bliskich swoją obecnością, wsparciem, miłością i wiarą- z ludzkiej tragedii rozrywkę oraz widowisko, a ze zbrodniarza celebrytę. I najbardziej przerażający w tym wszystkim jest fakt, że kwestie poruszane przez autorkę nie są tylko i wyłącznie fikcją- są czymś realnym, jeśli uważnie się przyjrzeć. Tym właśnie przerażającym światem, na wskroś przesiąknięta jest Sabrina- ona nie widzi tego, że Desire pierze ludziom mózgi. Ba! Dziewczyna zamyka nawet oczy na to, że sama tak czyni, w pisanych przez siebie bajkach dla najmłodszych przemycając niezliczone ilości reklam i linków do różnorakich produktów. Jedynym głosem rozsądku w powieści, prócz sędziwego i zmęczonego życiem oraz jak się okazuje zbędnego dla Desire maestro, jest M., który z dnia na dzień pojawia się w życiu bohaterki. Sądy wygłaszane przez tego chłopaka dają do myślenia- nie tylko Sabrinie, ale też samemu czytelnikowi. Jednocześnie postać M. jest ilustracją bardzo smutnego stanu rzeczy- pokazuje, że jednostki, które myślą i mówią inaczej, które nie chcą być takie same jak wszyscy, nie mogą się w tym konsumpcyjnym świecie odnaleźć. Nikt nie rozumie ich bezsilnego krzyku pośród nocy i nikt na niego nie odpowiada.

"Świat to dżungla, nawet dzieci o tym wiedzą. A w dżungli trzeba walczyć o przetrwanie."

"Porządek rzeczy" to powieść z bardzo ważnym przesłaniem, ale niestety ze słabym wykonaniem. Mimo niewielkiej objętości jest ciężka w odbiorze- i to bynajmniej nie z powodu skomplikowanego słownictwa. Capriolo używa powszednich, niespecjalnie wyszukanych zwrotów, operuje prostymi, z reguły pojedynczymi zdaniami, przez co książkę czyta się szybko, ale jednocześnie dość topornie. Bo momentami sprawiają one wrażenie takich wypychaczy, dodanych przypadkowo i nieprzemyślanie. Dialogi i narracja są siermiężne i nieskładne- chwilami nie trzymają się przysłowiowej kupy lub brzmią bardzo sztucznie- zaś kreacja bohaterów należy do niezwykle osobliwych, bo ciężko o postaciach powiedzieć coś więcej. Autorka postawiła na anonimowość- jej protagoniści nie mają nazwisk i zamieszkują nieznane bliżej miasto. I o ile jeszcze ten zabieg pisarki potrafię zrozumieć i potraktować jako celowy, gdyż w ten sposób chciała ona zaznaczyć, że historia przez nią snuta może dotyczyć dowolnego miejsca na ziemi i jakichkolwiek ludzi, a tym samym każdego z nas, o tyle pozbawienie postaci charakterów i cech wyróżniających je spośród innych fikcyjnych person do mnie nie przemawia. Nie odpowiadały mi też relacje między protagonistami- były wymuszone, nienaturalne, takie mechaniczne, a przez to i sztuczne. Dlatego mam z "Porządkiem rzeczy" nie lada zagwozdkę i sama nie wiem co o nim myśleć. Szczerze doceniam przesłanie książki- naprawdę dało mi ono wiele do myślenia i zastanowienia- ale jednocześnie, pod względem literackim powieść Capriolo wypada średnio. W kwestii przeczytania niesłychanie trudno mówić o niej warto/ nie warto, dlatego też tę niełatwą decyzję pozostawię chyba Wam.

"W życiu nic nie dzieje się tak jak to sobie wyobrażaliśmy, ale ważne, że w ogóle się dzieje."

Desire to olbrzymia korporacja oferująca swym klientom szereg różnorakich usług w sieci. Wirtualne sklepy z żywnością, kosmetykami, filmami, grami komputerowymi, oraz zabawkami dla dzieci, czy też internetowe platformy, gdzie można posłuchać muzyki, zarezerwować podróż w dowolny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1200
711

Na półkach: , ,

A mi książka do gustu przypadła, powiedziałabym wręcz, że to jeden z ciekawszych (a już na pewno bardziej zapadających pamięć i 'siedzących w głowie' po przeczytaniu, na tyle, że serwują lekkiego kaca książkowego) tytułów, jakie dane mi było poznać w tym roku. I raczej jej nikomu nie oddam, co to, to nie :P

Gatunkowo określiłabym ją mianem lekkiej dystopii. Lekkiej, ponieważ nie ma tutaj mowy o jakichś ogromnych przemianach cywilizacyjnych/technologicznych (chociaż książki papierowe są w tym świecie rzadkością). A ja takie właśnie książki od czasu do czasu poczytać lubię. I fakt, mogłaby być grubsza, ale... zapewne wtedy nadal czekałaby na przeczytanie, bo to jej skromna objętość skłoniła mnie do lektury. Na dodatek została bardzo ładnie wydana - okładka jest przyjemnie śliska i błyszcząca, szata graficzna mi się podoba (duet bieli i czerwieni to strzał w dziesiątkę),przecudowny, kremowy papier i sympatyczna czcionka. No i przede wszystkim treść, która daje do myślenia. Wydarzenia z tej książki spokojnie mogą się wydarzyć za powiedzmy 30 lat - właściwie od nas wszystkich zależy, czy w takim kierunku podążymy jako ludzkość...

Wiele zarzutów słyszałam pod adresem głównej bohaterki. To nie tak, że jest amebą pozbawioną uczuć. Moim zdaniem zbudowała wokół siebie kokon, w którym czuła się bezpieczna. Pod wpływem pewnych osób i wydarzeń ta skorupka zaczęła jednak pękać, o czym szczególnie dobitnie świadczy zakończenie. Dość ciekawa jest też metamorfoza M., chociaż przyznam, że nie tego się po nim spodziewałam...

Ostatnio rzadko rozpisuję się na temat przeczytanych książek (zwykle nie wiem, co powiedzieć) - o tej zaś mam ochotę pisać i mówić, a już samo to o czymś świadczy. To było bardzo dobrze wydane 6 zł, bo tyle właśnie za tę powieść zapłaciłam :)

A mi książka do gustu przypadła, powiedziałabym wręcz, że to jeden z ciekawszych (a już na pewno bardziej zapadających pamięć i 'siedzących w głowie' po przeczytaniu, na tyle, że serwują lekkiego kaca książkowego) tytułów, jakie dane mi było poznać w tym roku. I raczej jej nikomu nie oddam, co to, to nie :P

Gatunkowo określiłabym ją mianem lekkiej dystopii. Lekkiej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
1

Na półkach:

Ze względu na krótkie rozdziały książkę czyta się bardzo szybko. Lektura bardzo przyjemna, choć nie wiadomo do końca co autorka miała na myśli.

Ze względu na krótkie rozdziały książkę czyta się bardzo szybko. Lektura bardzo przyjemna, choć nie wiadomo do końca co autorka miała na myśli.

Pokaż mimo to

avatar
710
304

Na półkach: , , , , ,

Niestety nie zmogłam. Za nic nie dało się przez nią przebrnąć. Fabuła której nie widać, zero akcji, wszystko pomieszane i pogmatwane...

Niestety nie zmogłam. Za nic nie dało się przez nią przebrnąć. Fabuła której nie widać, zero akcji, wszystko pomieszane i pogmatwane...

Pokaż mimo to

avatar
99
3

Na półkach:

Jako, że opis możecie przeczytać wyżej, nie widzę potrzeby zbyt obszernego opisywania fabuły. Jedyną rzeczą, którą musicie wiedzieć jest to, że główną bohaterką jest Sabrina, która jest osobą bardzo młodą, ze skłonnościami do patrzenia na świat w taki sposób, w jaki zostało jej to narzucone - jak powinna. Akcja opowieści toczy się w niedalekiej przyszłości, która jest opisana niestety dość skromnie. Autorka pokazuje nam tylko kilka jej aspektów, jednak nie wydają się one wzięte z kosmosu - wręcz przeciwnie, jesteśmy w stanie wyobrazić sobie taki przebieg sytuacji w tych czasach. Mimo prostego, choć ciekawego pomysłu, fabuła może zaskoczyć. Jest z pewnością inna, bardziej specifyczna od wielu dość słabych anglojęzycznych, bardzo schematycznych, choć znanych książek. Jednak, niestety trzeba przyznać - nie dla każdego. Pomimo na prawdę ciekawie, choć (znowu to muszę powtórzyć) ubogo wykreowanych bohaterów, lekkości, z jaką się czyta książkę, wielu niespodzianek czekających na czytelników oraz jej (pozytywnie) ironicznie-przerysowanej treści, "Porządek rzeczy" wydaje się być "niedokończony" oraz miejscami nielogiczny. Choć dla mnie to był wielki plus, który w pewnym sensie pokazuje charakter naszego społeczeństwa, to dla was może okazać się minusem. Jeśli jednak nie boicie się tych paru niedociągnięć, które według mnie dodają opowieści nieco uroku - to możecie śmiało sięgnąć po tę pozycję!

Jako, że opis możecie przeczytać wyżej, nie widzę potrzeby zbyt obszernego opisywania fabuły. Jedyną rzeczą, którą musicie wiedzieć jest to, że główną bohaterką jest Sabrina, która jest osobą bardzo młodą, ze skłonnościami do patrzenia na świat w taki sposób, w jaki zostało jej to narzucone - jak powinna. Akcja opowieści toczy się w niedalekiej przyszłości, która jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
172

Na półkach: , ,

Kiedy sięgałam po tę książkę, nie miałam pojęcia, czego dokładnie się spodziewać. Dość tajemniczy a zarazem intrygujący opis bardzo zachęcały do lektury. Wizja zajrzenia w głąb firmy zajmującej się spełnianiem marzeń swoich klientów była niesamowicie kusząca. Przyznam, ze nie oczekiwałam aż tak ogromnych wrażeń i jestem pozytywnie zaskoczona. Z drugiej strony, nie do końca satysfakcjonuje mnie rozwinięcie tła - bohaterowie i ich codzienność są wybitnie nudni. Jednak, myślę, że taki mógł być cel autorki.

Przyznam szczerze, że nie polubiłam głównych bohaterów. Są bezpłciowi i nudni. Nie jesteśmy w stanie poznać ich na tyle, by móc powiedzieć nieco więcej o każdym z nich. Sabrina denerwuje naiwnością oraz tym, jak bardzo zaślepiona jest swoją pracą i szefem. Natomiast M. jest niesamowicie tajemniczy, w ten negatywny i doprowadzający do szału sposób. Ich po prostu nie da się polubić, ale myślę, że o to chodzi. Autorka trochę wyolbrzymiła cechy każdej postaci, aby dosadnie przedstawić czytelnikowi obraz jego samego. Nie lubimy, kiedy wytyka się nam wady, nie lubimy bohaterów, którzy są dokładnym odzwierciedleniem nas samych. Tacy właśnie są Sabrina i M. Pod postaciami głównych bohaterów kryją się nie tyle pojedyncze osoby, ale grupy ludzi. Odbiorcy, target docelowy, narzędzia do zarabiania pieniędzy. Niezależnie od tego, w której grupie się znajdujemy, jesteśmy podatni na wpływ środowiska i Porządek rzeczy dokładnie to obrazuje. Cała książka to symbole, a zadaniem czytelnika jest odpowiednio je zdefiniować.

Sabrina pisze bajki, których bohaterką jest Cindy - piękna księżniczka, żyjąca pięknym pałacu, otaczająca się pięknymi rzeczami. To idealny podłoże do reklamowania różnorakich produktów, a szef dziewczyny doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Bajki Sabriny skojarzyły mi się z tematem ukrytego programu. Można go zauważyć głównie w szkole i w treściach przekazywanych dzieciom za pomocą podręczników np. w czytankach ale i w większości bajek. I tak - piękno oznacza dobro, złe postaci zazwyczaj są brzydkie, mają zauważalne defekty, co daje dzieciom, młodzieży i nie oszukujmy się nawet dorosłym przeświadczenie iż aby być dobrymi i docenianymi powinniśmy być piękni. Sabrina doskonale wykorzystuje ten aspekt, by reklamować rozmaite produkty. Chcesz być tak piękna jak królewna indy - kup krem! Chcesz być tak wesoła, jak Cindy - zjedz super pyszne ciasteczko, dzięki któremu Twój humor będzie znacznie lepszy! Marketing stosowany przez firmę Desire jest obecny w każdej publikacji, którą możemy przeczytać na kartach powieści. Przewijają się one mniej więcej co jeden, dwa rozdziały. Możemy też zauważyć, jak wielką potęgą są promocje produktów i jak wiele można osiągnąć, jeśli wiemy, w jaki sposób zachęcić ludzi do kupowania. Jednak niech Was to nie zmyli, nie znajdziecie tu porad, jak zarobić miliony. Książka zaskoczy tym w jaki sposób właściciele firm podchodzą do tematu pieniądza oraz na czym potrafią zbić fortunę.

Myślę, że z biegiem czasu ta pozycja będzie stawała się coraz bardziej adekwatna do panujących norm. Już teraz można odnieść wrażenie, iż reklamodawcy nie dają nam spokojnie żyć. Spoty pojawiają się niemal wszędzie, w każdym miejscu, w którym się znajdziemy jesteśmy skazani na reklamy. Mijamy bilbordy, oglądając telewizję jesteśmy skazani na ciągnące się w nieskończoność bloki promocyjne, nie wspominając o przeglądaniu ulubionych witryn w internecie. To właśnie Internet staje się potęgą i to tu można zdobyć najwięcej odbiorców. Firmy doskonale wiedzą jak to wykorzystać i robią to, bez skrupułów. *Nie chciałabym być źle odebrana i wyjść na główną przeciwniczkę promocji produktów, bo uważam, że to ważna sprawa, Natomiast ważne jest też, by promować w nienachalny, odpowiedni sposób. Chodzi o to, by nie dać się zwariować. Bo możecie nie zdawać sobie sprawy, kosztem czego właściciele firm mogą się wzbogacić. W Porządku rzeczy zarabianie na reklamie jest przedstawione w nieco przerysowany sposób, jetem tego świadoma, jednak często potrzebujemy wyolbrzymienia tego typu spraw by zdjąć klapki z oczu.*

Porządek rzeczy jest bardzo nietypową powieścią i odczuwa się to od pierwszych stron. To naprawdę kawał dobrej i przede wszystkim wartościowej książki. Zaryzykowałabym stwierdzenie, iż jest to książka-morał. Chociaż sami bohaterowie nie zostaną w mojej pamięci na długo, to wartości, które z niej wyciągnęłam i refleksje, do których mnie zmusiła będą towarzyszyły mi jeszcze przez długi czas. Ta książka nie spodoba się każdemu, bo nie wszyscy oczekują od lektury tego samego. Jednak jeśli masz ochotę na coś niecodziennego i mądrego ta książka będzie dla Ciebie.

http://www.mawreads.pl/2016/07/porzadek-rzeczy-paola-capriolo.html

Kiedy sięgałam po tę książkę, nie miałam pojęcia, czego dokładnie się spodziewać. Dość tajemniczy a zarazem intrygujący opis bardzo zachęcały do lektury. Wizja zajrzenia w głąb firmy zajmującej się spełnianiem marzeń swoich klientów była niesamowicie kusząca. Przyznam, ze nie oczekiwałam aż tak ogromnych wrażeń i jestem pozytywnie zaskoczona. Z drugiej strony, nie do końca...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    163
  • Przeczytane
    97
  • Posiadam
    26
  • 2015
    8
  • Egzemplarze recenzenckie
    3
  • Młodzieżowe
    2
  • Samodzielne
    2
  • 2018
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Porządek rzeczy


Podobne książki

Przeczytaj także