-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać1
-
ArtykułyCały ocean atrakcji. Festiwal Fantastyki Pyrkon właśnie opublikował pełny program imprezyLubimyCzytać1
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać4
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-03-05
2024-02-23
Nie wiem skąd te okrzyki o Bestselerze. Książka dość nierówno napisana poruszająca ważny aspekt Ziem Zachodnich, czy też stosując starszą nomenklaturę: "Ziem Odzyskanych". Może dla czytelników spoza Ziem Zachodnich dywagacje autora są objawieniem. Jeżeli ktoś się nie zastanawiał nad powojennymi losami Wrocławia, Gdańska, Wałbrzycha czy Zielonej Góry - warto sięgnąć. Na pewno urzekające jest rozdzielenie przeszłości dosłownie na troje: "(...)jedna przeszłość objawia się w trzech osobach na raz - z bogiem historii, synem pamięci i zapładniającym ludzi duchem świętym propagandy, powstaje trójca święta, trójjedyna prawda". Jednak pojedyncze smaczki, które są, nie robią z "Odrzani" odkrywczego bestselera.
Nie wiem skąd te okrzyki o Bestselerze. Książka dość nierówno napisana poruszająca ważny aspekt Ziem Zachodnich, czy też stosując starszą nomenklaturę: "Ziem Odzyskanych". Może dla czytelników spoza Ziem Zachodnich dywagacje autora są objawieniem. Jeżeli ktoś się nie zastanawiał nad powojennymi losami Wrocławia, Gdańska, Wałbrzycha czy Zielonej Góry - warto sięgnąć. Na...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-10
2023-12-16
2023-11-22
2022-08-08
2022-06-05
2021-12-25
2021-10-20
2021-10-05
Cmentarz zapomnianych książek, jest tylko tłem, jednak czy na pewno tłem, czy bardziej duchem... Podobnie jak w pozostałych częściach jest ta lekka, nieuchwytna nuta, sam nie wiem - magii, zapętlonych wydarzeń, które już przecież tyle razy się wydarzały na kartach różnych książek, a jednak opowiadane na nowo, w zmienionym szyku, dekoracjach, otoczeniu po raz kolejny nabierają czytelnika, tak - nabierają na swoją aurę. Od czasu do czasu, dobrze dać się tak uwieść...
Cmentarz zapomnianych książek, jest tylko tłem, jednak czy na pewno tłem, czy bardziej duchem... Podobnie jak w pozostałych częściach jest ta lekka, nieuchwytna nuta, sam nie wiem - magii, zapętlonych wydarzeń, które już przecież tyle razy się wydarzały na kartach różnych książek, a jednak opowiadane na nowo, w zmienionym szyku, dekoracjach, otoczeniu po raz kolejny...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-08-31
Zdecydowanie po tej książce sięgnę po kolejne Jakuba Żulczyka, i wypada obejrzeć serial. Prawidłowa kolejność zachowana.
Zdecydowanie po tej książce sięgnę po kolejne Jakuba Żulczyka, i wypada obejrzeć serial. Prawidłowa kolejność zachowana.
Pokaż mimo to2021-07-28
Zbiór reportaży. Kwalifikowanych jako podróżne i publikowanych wcześniej w "Kontynentach" Antologia taka, znaczy się. Lepsze i gorsze. Jednak przeważają te słabsze.
Zbiór reportaży. Kwalifikowanych jako podróżne i publikowanych wcześniej w "Kontynentach" Antologia taka, znaczy się. Lepsze i gorsze. Jednak przeważają te słabsze.
Pokaż mimo to2021-06-10
Książka lepsza niż film, chociaż to film zainspirował do przeczytania.
Książka lepsza niż film, chociaż to film zainspirował do przeczytania.
Pokaż mimo to2021-03-02
Pada w owej książce taki cytat: "Maigret jest dramatycznie banalny" cóż, w moim odczuciu to samo mogę powiedzieć o Musso...
Pada w owej książce taki cytat: "Maigret jest dramatycznie banalny" cóż, w moim odczuciu to samo mogę powiedzieć o Musso...
Pokaż mimo to2020-12-24
2020-11-14
2020-11-07
2020-10-28
2020-10-07
2020-09-02
Abstrakcja pasuje jak ulał. Opowieści są krótkie epizodyczne. Fajnie się to czyta, ale - powtarzalność sytuacji, żartów, zakończeń, etc., chociaż jest zamierzonym działaniem Autora, jednak powoduje, że czytanie ciurkiem męczy. Książkę czytałem długo - po przeczytaniu kilku opowieści odstawiałem, żeby za jakiś tam czas zajrzeć ponownie do wsi obok i dowiedzieć się co słychać.
Abstrakcja pasuje jak ulał. Opowieści są krótkie epizodyczne. Fajnie się to czyta, ale - powtarzalność sytuacji, żartów, zakończeń, etc., chociaż jest zamierzonym działaniem Autora, jednak powoduje, że czytanie ciurkiem męczy. Książkę czytałem długo - po przeczytaniu kilku opowieści odstawiałem, żeby za jakiś tam czas zajrzeć ponownie do wsi obok i dowiedzieć się co słychać.
Pokaż mimo to